Kamilla23

Heja wrocilam wlasnie do domu i smigam do matuli. Czekajaca pozdrowionka:) Ogolnie buziaki dla Wszystkich :) Justys bedzie dobrze moze sunia sie znajdzie lub ktos ja odda slonko sciskam mocno. posiedze jeszcze chwile bo M chce sie potulac:) Chyba rozmowa cos dala;)

ja zaraz musze budzic dzieciaczki;)

jest ktos??

to nas przebilas;)

No u mnie tez do mometu jak nie zasne jak M nie wykozysta okazji zanim zasne to pozniej tylko marzenia mu pozostaly;)

Nadi ja siedzialam obok na koszu od prania. Najgorsze jest to ze jak wypije odrobine to jak spie i M zaczyna sie tulkac z checia przytulanek to nie ma opcji zeby cos bylo bo jestem jak moj to mowi "nie osiagalna" lub " abonent jest po za zasiegiem" ;) Przy wiekszych ilosciach to podobno jestem agresywna i bije ;) Przy mnioejszych nawet nie dam sie rozebrac i musi pocieszyc sie tym ze zasypja obejmujac mnie. ;)

Do poprawy facecikow u M W przypadku, gdy staracie się o dziecko możesz zaproponować partnerowi zmiany w diecie i codziennych przyzwyczajeniach. Mężczyzna, który chce być płodny nie powinien nadużywać alkoholu zwłaszcza piwa, w którym zawarte są estrogeny mogące zmniejszające produkcję plemników. Związki zbliżone do estrogenów mogą zawierać również: mięsa, nabiał i fasola, więc należy ograniczyć te produkty. Warto by ograniczył również palenie papierosów oraz nauczył się walczyć ze stresem. Zrzucić zbędne kilogramy powinni mężczyźni z nadwagą. Płodności nie sprzyjają również wysokie temperatury, więc mężczyzna nie powinien brać gorących kąpieli i nie powinien nosić obcisłych slipów. Jednak wyniki obserwacji nie sygnalizują brak zaburzeń płodności przy noszeniu ciasnej bielizny albo spodni jednak noszenie luźniejszych ubrań na pewno nie zaszkodzi. Zażywanie L-karnityny oraz preparatów żeń- szeniem może zwiększyć liczbę plemników oraz poprawić ich jakość. Na potencję również bardzo dobrze wpływają preparaty witaminowo- mineralne z witaminą C, E, dzięki, którym poprawia się żywotność i przeżywalność plemników.

Halo

Ja spilam sie trzy razy w zyciu tak ze urwal mi sie film. Raz na sylwka pomieszalam alkohole i doprawilam szampanem podobno przysnelam w toalecie. M z tego co zrozumial z mojego belkotu to to ze chwile posiedze bo nie chce mi sie co chwila biegac z lozka do lazienki na pawika;) Drugi raz to gralismy ze znajomymi w zgadywanie piosenek cos jak program jaka to melodia. Kumpel gral na klawiszach a my zgadywalismy, osoba ktora odgadla pila w nagrode lufke a reszta nie;) nawet nie pamietam konca konkursu;) Wypilam sama ponad 0,5 litra a mielismy 0,7l.. Chcialam isc po kolejna ale tylko do mometu podniesienia sie z fotela dodatkowo jak dotarlam do domu i oczywiscie musialam do kibelka na pawika to po wyjsciu wpadlam w chisterie ze wrzody mi pekly i wymiotuje krwia, tyle ze to byl sok z czarnej pozeczki ktory byl napopitke.;) No i trzeci raz z ktorego 3/4 pamietam (przy poprzednich nic) to babski wieczor z kumpelami z pracy. Pamietam ze byla to najdluzsza droga powrotna jaka w zyciu mialam ( na trzezwo zajmuje mi ok 7-8 min) trwala 40 min, przez male przystanki na odpoczynek ;) We wszystkich przypadkach nastepny dzien z kacem gigantem;) Teraz jakies piwko czasami a od kad zaczelismy staranka nie pije wogole tak w razie czego jakby sie udalo;) Moj M tez twierdzi ze pijana babe to tylko rozstrzelac;)

Justys jak menele to po dobroci nic nie powiedza

Justys popytaj ludzi na pewno ktos cos musial widziec. A psinka nie wyszla moze sama?

To tak jak moj sie spil na slubie mojej mamy. Gdzies zniknal i przez 30 min go szukalam. A na okolo sali duzo terenu i mogl pojsc wszedzie. Bylam wsciekla bo mial isc tylko do lazienki. Znalazlam go na lawce spory kawalek od sali bidulek uznal ze pojdzie sie przewietrzyc zeby wytrzezwiec a nie mowil mi bo myslal ze szybko wroci;) zdaza mu sie to zadko bo ogolnie malo pije czasem jakies piwko. Na nastepny dzien tez sie przymilal i mimo ze mial kaca giganta dostalam sniadanko do lozka;) niby tylko kanapeczki z wedlina i pomidorkiem do tego herbatke ale licza sie checi;) Kazdy ma wady i nie ma ludzi idealnych zgadza sie? ;)

Justys moze sie znajdzie zwlaszcza jak ktos ja zabral to przeciez miala miec szczeniaki, chyba ze nie byl to miejscowy.

szarlotko czasem taka rozmowa pomaga;) A na mdlosci berbelku dobre sa migdaly.

Bedzie ok a jak kreseczka sciemniala to znaczy ze rybcia rosnie:)

No tak znow zepsulam atmosfere i nikogo nie ma:( Juz nie marudze Co u Was??

dobra ale koniec o moim zyciu bo dziewczynki uciekaja. Berbelku i jak sie czujesz??

Decyzja o dziecku tez byla wspolna tak samo jak to ze odstawilam tabletki.

Mam nadzieje ze bedzie ok...

My zaczelismy rozmowy dwa lata temu na temat Rybci, nawet na sylwestra bylo postanowienie o odstawieniu proszkow, ale widzialam ze nie jest jescze pewny tej decyzji. W tego sylwestra co teraz byl to on sam powiedzial ze dojzal juz do tego i tez tego pragnie. Bylam w srodku opakowania jak to mowil jak skonczylam to powiedzial ze jest juz pewny na 200% i mam juz kolejnego opakowania nie zaczynac. Miedzy nami jest 5 lat roznicy. M konczy w pazdzierniku 28 lat ja w czerwcu 23... Wiem ze dorosl wreszcie do tej decyzji i tez mnie samej nie zostawi z Rybcia, on tylko nie potrafi mowic o tym co czuje i przez to sa nie domowienia i klutnie...

Wczoraj w nocy mielismy powazna rozmowe powiedzialam mu ze czuje sie sama ze wszystkim i mam tego dosc, ze czuje sie w tym domu jak intruz, poryczalam sie strasznie i w koncu pekl powiedzial ze on nic nie mowi zeby bardziej mnie nie dolowac ze postara sie mowic o tym co czuje i bedzie mnie wspieral. Pierwszy raz uslyszalam ze on tez pragnie stwozyc ze mna rodzine i bardzo pragnie aby udalo mi sie zajsc w ciaze. Naprawde pogadalismy od serca. Co do wyprowadzki byc moze w najblizszym czasie nam sie to uda ale nie chce zapeszac... Mamy tez wyjechac na majowke powiedzial ze moze rzeczywiscie jest to nam potrzebne... Mam nadzieje ze zacznie sie wszystko ukladac...

Głownie chodzi o to ze ja tez lece pomoc kazdemu mam podobnie jak Ty... Moze masz racje i nie powinno byc traz dziecka... Wiem ze dziecko nie zbliza my jestesmy ze soba 10 lat bylam gowniara jak sie poznalismy... Tyle ze problem ze sie nie dogadujemy jest od jakiegos roku od kad tesciowie uznali ze sa starzy i sie nie zmienia a my mamy sie dopasowac... Tydzien przed swietami poklucilam sie strasznie z tesciowa i od tamtej pory do teraz nadal sie nie odzywam do nich...

Nowa nie wstydze sie tego i nigdy nie ukrywalam jezeli ktos zapytal o mojego ojca. Bylam bita przez niego, bil moja mame okradal zeby miec na picie. Rozwiedli sie jak mialam 10 lat i on zniknal z mojego zycia i pojawil sie jak konczylam 18 lat. Przez czs kiedy go nie bylo moja mama nigdy nie nastawiala nas przeciw niemu. Ja po tym jak ponownie pojawil sie w moim zyciu mimo iz pamietalam bardzo dobrz co mi zrobil w dziecinstwie dalam mu szanse bo myslalam ze ludzie sie zmieniaja i kazdemu trzeba dac szanse. Pomoglam mu znalezc mieszkanie u mojego kolegi staralam sie znmalezc jakies zajecie dla niego a on popozyczal pieniadze od moich znajomych i uciekl.... Moze nikogo z Was nie interesowac moje zycie i rozumiem to w pelni. Musialam sie tylko wygadac. Sorki

Nowa juz znalazlam

Nowa a co to jest za syndrom. Moja psycha siada i wiem o tym, a w zyciu robie dobra mine do zlej gry.... Mysia kup bobo strumieniowy ma czulosc 10mlU Amil plytkowy ma 25mlU