migrena73

Co do Hcg to najważniejszy jest równomierny wzrost i tak nie wiadomo zazwyczaj dokładnie kiedy doszło do zapłodnienia. A co do przyrostu masy ciała w ciąży, to ja w pierwszej przytyłam prawie 30 kg, w drugiej 20, a w trzeciej 12. W tej nie zamierzam przekroczyć 10. Jak na razie jeszcze nic, ale to początek, podjadam marchewki jak chce mi się jeść, codziennie pół godzinki ćwiczeń, no i korzystając z ładnej pogody wybraliśmy się dziś na wycieczkę rowerową.

E1981 strasznie mi przykro, ale jestem pewna, że już wkrótce będziesz się cieszyć upragnioną ciążą i maluszkiem. Pozdrawiam i witam nowe spodziewające się.

To prawda Feninatal 400 też zawiera DHA i jest zalecany od 12 tyg. Ja dostałam PregnaPlus i one oprócz DHA zawierają też EPA plus B6, B12, kwas foliowy, żelazo, cynk i jod.

Hej dziewczyny. Ja byłam wczoraj u lekarza, widziałam serduszko. Trochę mam zawirowań co do terminu porodu, bo w/g @ termin na 10, a w/g usg na 19. Ale moja doktor powiedziała, że jest wszystko w porządku i to przesunięcie wynika z tego, że po poronieniu moje cykle były nieregularne. A porównując z poprzednim badaniem rośnie wzorcowo. Następna wizyta za 4 tyg. I jeszcze jedno, przepisała mi witaminy dla kobiet w ciąży z dodatkiem kwasów omega3, twierdząc, że biorąc je będę miała w domu małego "geniusza". Podobno świetnie wpływają na rozwój komórek nerwowych.Pozdrowienia.

Do E1981 Ja w poprzedniej ciąży nie miałam żadnych objawów zagrażającego poronienia. Ale wiesz przypomniała mi się moja druga ciąża. Zaszłam wtedy w bardzo niedogodnym momencie. I bojąć się, że coś będzie nie tak poszłam do najlepszego ginekologa w okolicy słynącego z prowadzenia trudnych przypadków. Jak na tamte czasy miał doskonały sprzęt(9 lat temu). Po usg stwierdził, że to 6 tydzień, ale nie widać serca i zarodek jest za mały, i źle zagnieżdżony. Przepisał mi baterię leków, zalecił leżenie i dał małe szanse. Zadzwoniłam do doktor, która prowadziła moją pierwszą ciążę z pytaniem co robić. A ona powiedziałą, że tak czasem jest, że organizm sam pozbywa się ciąży, np. w przypadku dużych wad. Pojechałam do niej, a ona bez usg, tylko badając mnie palpacyjnie stwierdziła, że jej zdaniem wszystko jest w porządku. No i moja zagrożona, nieprawidłowo rozwijająca się ciąża stoi teraz tu obok i czyta to co piszę. Tak więc i najlepsi lekarze mogą się mylić. Trzeba być dobrej myśli.

Cześć dziewczyny. Myślę, że dopada mnie czasem paranoja. Źle się czuję-niedobrze, brak objawów- jeszcze gorzej. To jekieś wariactwo. Zamiast cieszyć się ciążą wciąż wsłuchuję się w swoje ciało i zastanawiam, czy wszystko jest ok. Normalnie spirala strachu. Jutro usg. Mam nadzieję, że będzie dobrze i będę wreszcie spokojna. Czego i Wam życzę. E1981-daj znać co się dzieje. Pozdrawiam.

Bardzo mi przykro, przeżyłam to samo w poprzedniej ciąży. Ale na Twoim miejscu skonsultowałąbym to z innym lekarzem, czasem ciąża rozwija się wolniej. U mnie wtedy pomimo poronienia zatrzymanego beta rosła wzorcowo, a i tak nic z tego nie wyszło. Musisz być dobrej myśli, może jeszcze dziecko nadgoni. Trzymaj się, choć to trudne. Pozdrawiam ciepło.

Ja w pierwszej ciąży też krwawiłam, miałam mięśniaka na skraju łożyska, groziło mi poronienie. Leżałam trzy tygodnie i wszystko wróciło do normy, ręsztę ciąży przeszłam bez problemów. A co do bólów brzucha, to mnie w każdej na początku bolał właśnie tak, jakbym za chwilę miała dostać @ , taka uroda ciąży. Jeśli ból nie jest zbyt silny i nie ma plamień to normalny objaw. Najgorsze są nerwy. Więc spokojnie dziewczyny. Dusia- wszystko będzie dobrze!!!

Do E1981. Ja też straciłam poprzednią ciążę, byłam w 10tyg. Więc wiem co czujesz. I podobnie jak Ty czekam na kolejne usg pełna obaw, ale i nadziei. Musi być dobrze!

Do karla83: ja biorę teraz tylko Feminal, a tam jest dwukrotna dawka kwasu foliowego + jod. Pozdrawiam.

Do maramaj. Ja zrobiłam pierwszy test 6 dni po zapłodnieniu. Wyszła ledwo widoczna druga kreseczka. Na drugi dzień powtórzyłam, była już bardziej widoczna. Po tygodniu byłam już u lekarza, który potwierdził pęcherzyk ciążowy 2mm. Moim zdaniem to na pewno ciąża. Trzymaj się. Dziś ledwo wstałam, muszę wyszykować dzieciaki do szkoły, a najchętniej to wtuliłabym się w poduszkę.

U mnie z objawów tylko wrażliwsze piersi, żadnych nudności, zachcianek...I też czekam na kolejne usg, jeszcze tylko, lub aż tydzień.Ale ten czas się ciągnie. Z tego wszystkiego wzięłam się za porządki i pomyłam okna. A teraz pozwoliłam sobie na małą kawkę.

Hej dziewczyny, widzę, że z Was wszystkich mam chyba największe stadko. U mnie jest już trójeczka, co trzy lata: Jakub 12 lat, Natalia 9, a Mańka 6. Trzymajcie się ciepło...

Hej, dołączam i pozdrawiam. NICK.................WIEK............PORÓD...........PŁ EĆ. ........MIASTO Sirusho...............22...............10.11............. .?... .........Tarnobrzeg PrzyszłaMama23.....................10.11..............?. ............Mannheim/ Dorka55.............29................04.11.............. ?......................... Migrena73...........36...............10.11..............?...........Warszawa

No właśnie dziewczyny, czasem takie wczesne wizyty powodują więcej obaw niż radości. Pierwsze usg powinno być wykonywane w 8 tyg. No chyba, że są jakieś problemy. Ale wiadomo jesteśmy " w gorącej wodzie kąpane" i chcemy jak najszybciej zobaczyć nasze maleństwa. Idzie wiosna...