Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

maramaj

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez maramaj

  1. Maja112010- kurcze ja miałam to samo wczoraj w nocy co ty! Później były skurcze co 5 min przez godzinę i co? i jak zwykle ucichło, zbieraliśmy się do szpitala a tu nagle cisza nic nie boli. No to zrezygnowałam z jechaniem i do łóżka spać. Mała się nie umie coś zdecydować na przyjście na świat :) ale byłam prawie pewna, że się zaczyna.
  2. Zareczona miałaś wspaniały poród jeśli poród można nazwać wspaniałym :p Gratulacje, ja to już ponad tydzień chodzę z rozwarciem 4 cm i nic. Jakby u mnie tak szybko to szło to nawet nie zdążę do szpitala :D Nasza córeczka też miała się nazywać Lenka, ale zdecydowaliśmy się na Liliannę.
  3. Ja jak na razie też nie mam pojęcia jak wyjdzie ze świętami, ale chyba najbardziej przemawia do mnie opcja, że wigilia w domu a pierwszy dzień świat teściowa zawsze robi obiad wiec pewnie pojedziemy. Od rana sprzątam i ciągle myślę, że może się coś przez to rozwinie dziś :) Torbę do szpitala przejrzałam czy aby na pewno wszystko w niej jest. Tak bym już chciała mieć maleństwo przy sobie, nie chce ciągle patrzeć na puste łóżeczko.
  4. Pikalinka Gratulacje :) U mnie cisza, niedawno to miałam dziennie jakieś skurcze a teraz nic! Zero jakiegoś objawu że poród tuż tuż. Czuje się jakby ta ciąża miała się nie skończyć. Jedynie czuje ból kręgosłupa, czasem coś mnie zablokuje i ruszyć się nie umie, pewnie to z obciążenia z przodu :D Pozdrawiam dziewczyny
  5. Gośka32- Gratulacje :) Ja będziesz miała chwilkę to napisz jak poród ci przebiegł. AnnS ja panicznie boje się zszywania.
  6. U mnie na razie cisza, ale strasznie się dziwnie czuje. Rano obudził mnie ból podbrzusza i skurcze, ale przeszło, teraz znów mnie coś gdzieś tam w środku pobolewa. No i do tego plecy mnie bolą :/
  7. Gratulacje dla was dziewczyny :) super, że macie to już za sobą. geezona- ja też chce takiego porodu :D Ale ci to szybko poszło. Ania WWW mi to samo lekarka we wtorek powiedziała, że nawet w nocy może mnie po badaniu chwycić a tu nic. Widocznie 4 cm rozwarcia mi nie wystarcza, żeby chwyciły mnie skurcze i się zaczęło :) Tylko pytanie ile jeszcze...
  8. Ja też boje się nacięcia :/ a może bardziej tego co będzie po cieciu czyli szycie i gojenie się. Niestety z całego porodu pierwszego dla mnie to było największym horrorem. Wyłam z bólu a miałam tylko 3 szewki. I tak jak napisała AnnS zaopatrzcie się w paracetamol, ja bez niego to bym chyba z bólu po porodzie umarła. Teraz spróbuje uniknąć nacięcia.
  9. Dzień dobry dziewczyny :) Ale miałam noc straszną, zasnęłam dopiero ok 4. Miałam okropny ból w plecach i do tego skurcze co 8-9 min, byłam zdecydowana żeby jechać do szpitala. W końcu spróbowałam się położyć i ułożyć się tak, żeby mnie nie bolało i czułam jak powoli przechodzi. Teraz jak wstałam nadal czuje, że coś mnie pobolewa. Co do przewracania się to ja niestety zaliczyłam dwa upadki. Najczęściej jak schodzę po schodach to przeważnie poślizgnę się.
  10. Gratulacje dla nowych mam :) Aisha_hm synuś prześliczny! Ja też chce mieć już córeczkę przy sobie. A ja jestem po wizycie u doktorki :) no i jestem gotowa do porodu, rozwarcie na dwa palce, zrobiła mi masaż szyjki. Malutka waży 3,270 kg a tak poza tym to wszystko dobrze. Powiedziała, że gdybym się teraz zgłosiła do szpitala że coś mnie boli to pewnie bym już tam została i urodziła. Teraz po tym masażu to mnie wszystko tam w środku boli, plecy mnie bolą i ból promieniuje do przodu, a brzuch strasznie twardy. Może się coś rozwinie :)
  11. Ania WWW ja też dostałam strachu po tym co napisałaś hehe nie martw się wszystko będzie dobrze, już tylko chwile dzielą cie od spotkania z dzidziusiem :) Powodzenia i trzymam kciuki asia 28- też jestem w szoku to co napisałaś (jak reszta dziewczyn), i niestety znów się mylisz co do tego ze wystarczy kilka rzeczy żeby uchronić dziecko od choroby. Miałam w rodzinie kilka przypadków, że noworodek się zaraził i dostał zapalenia płuc, kolejny dostał zapalenie oskrzeli. Jakoś samo karmienie piersią, mycie i wietrzenie nie uchroniło nikogo od chorób. Drumla- głowa do góry jesteśmy z tobą. Córcia nie jest całkiem oddzielona od was wiec nie martw się, będzie dobrze. Miłego wieczoru :)
  12. Hej dziewczyny, a ja dziś wysprzątałam mieszkanie, wycierałam na kolanach wymęczyłam się niesamowicie, no i zobaczymy jaki będzie efekt. Dziś nawet czuje się bardzo dobrze, nic mnie brzuch nie boli, zero skurczy. Jestem zaskoczona, że mam taki dobry dzień. aga_w ja też mam wrażenie, że sączą mi się wody. Chodzę w podpaskach cały czas bo czuje jakby mnie zalewało i wczoraj miałam wrażenie że trochę mi podpaska przemokła i tak sobie myślę, że to mogą jednak być wody. Jutro na szczęście wizyta u doktora to się dowiem co się tam dzieje :) Pakalinka powodzenia! Trzymam kciuki! A co do ruchów to ja też czasem nie czuje, a jak już to strasznie delikatne. Teraz dzidziuś nie ma już miejsca, żeby fikać i dlatego się tyle nie rusza. Tak czytałam.
  13. Hej dziewczyny Ja mam wrażenie, że kręgosłup mi wysiada. Strasznie mnie boli, dziś jeszcze biodro do tego bólu doszło, pewnie mała zrobiła ucisk. Też mam dosyć tak jak wy, ta ciąża jest całkiem inna od pierwszej jak chodziłam z synem. Wtedy to nic a nic mnie nie bolało, poród też błyskawiczny, zero narzekania bo wspaniale się czułam, za to teraz to mi się płakać chce ile jeszcze... Ja miałam lewatywę przy pierwszym porodzie, jest to trochę krępujące wiadomo, ale naprawdę nie ma się czego obawiać i wtedy po lewatywie to przyszły skurcze! Teraz się zastanawiam czy w domu sobie nie zrobić, ale nie wiem. Ja bardziej boje się nacięcia a raczej po porodzie tego bólu. Bo dla mnie to było najgorsze z całego porodu, nie chciała bym znów tego przechodzić i mam nadzieje ze nie będą mnie nacinać. Mam zamiar powiedzieć położnej, że wolała bym uniknąć nacięcia. Pozdrawiam, miłego wieczoru :)
  14. bela_mi ale mnie zaskoczyłaś :D Powodzenia
  15. Ale się dziewczyny rozpędziły z rozpakowywaniem :D Serdeczne gratulacje dla wszystkich!
  16. Gratulacje kolejnej nowej mamusi :D Jak fajnie że macie już to za sobą
  17. Gratulacje nowej mamusi :) A ja wczoraj już myślałam że się zaczyna, 3 godz miałam regularne skurcze i nasilały się. Żadna pozycja nie pomagała żeby ulżyło, w końcu usiadłam i układałam cały plan w głowie co mąż ma zrobić jak będę w szpitalu, trochę się uspokoiłam położyłam się i jak ręką odjął wszystko przeszło. Ciekawa jestem jak długo mała będzie tak straszyć :D U mnie też spokojnie z kopniakami, mąż sam to zauważył że już nie jęczę jak mnie kopnie :) No dziewczyny to ja tak samo jak geezona jeśli nie będę się odzywać to wiadomo gdzie jestem :D Dziś w nocy mi się śniło ze wody mi odeszły, aż się wybudziłam i sprawdzałam czy naprawdę nie odeszły ;p
  18. AnnS trzymaj sie :) Mój brzuch dziś się baaardzo obniżył, jakoś 2 tyg temu mi się już obniżył i myślałam że niżej się nie da, a tu dziś jeszcze niżej zszedł. Teraz wyglądam jakby mi miał zaraz odpaść :D a boli wszystko w środku niesamowicie, jakby mała miała szpilki i mnie kuła nimi, takie prądy od kręgosłupa czuje. Co do siary to przez tydzień musiałam dziennie zmieniać koszulki, rano budziłam się przemoczona i z ogromnymi plamami :)
  19. AnnS trzymamy kciuki za ciebie i maleństwo :) pewnie teraz wsłuchujesz się w ciało i czekasz na znak. Mi chyba dziś czop odszedł, tak mi się wydaje ze to był czop. Nie umie się już doczekać wizyty u gina, a gdzie tam wtorek...
  20. geezona> trzymam kciuki! Życzę szybkiego porodu :)
  21. Ja jestem strasznie zadowolona z łóżeczka turystycznego, jeśli ktoś dużo podróżuje to polecam. Myśmy wszędzie zabierali to łóżeczko, syn nie miał problemu ze spaniem, miał swój kąt do zabawy. A w domu stało w innym pokoju i też mi to bardzo pomogło. No, ale niestety się zużyło łóżeczko i trzeba kupić nowe na drugie dziecko :)
  22. Aparat to mam w telefonie :D Ale ciągle myślę żebym ładowarki nie zapomniała:) A co do jedzenia to czasem czuje się tak jak na początku ciąży, dziwne smaki, przeważnie rano po śniadaniu strasznie dziwnie się czuje, lekkie mdłości nawet mam. Czy wy też nie umiecie się doczekać momentu przytulenia kruszynki? Ja cały czas o tym myślę. Tak bardzo bym już chciała, no cóż wszystko w swoim czasie...
  23. Miracle10 ja jak byłam w 28 tyg ciąży u doktorki to główka była strasznie nisko i też właśnie jeździła głowicą po wzgórku łonowym. W 36 tyg ciąży zabroniła nawet chodzić bo mogę rodzić w każdej chwili i co?? Jestem w 38 tc bardzo dużo się ruszam i nic, tylko wieczorem mam skurcze a jak się położę to przechodzi. Zadaje sobie to samo pytanie czemu nie wychodzi jak jest tak nisko :)
  24. Megi84 Gratulacje! Ale byliście dzielni, dobrze że wszystko szczęśliwie się zakończyło :)
  25. fra_nia głowa do góry, nie załamuj się! Jeszcze trochę musimy wytrzymać. Ja się tak samo beznadziejnie czuje fizycznie i psychicznie. Właśnie wróciłam z podwórka bo już nie umie wysiedzieć w domu z moim podłym humorem. No i można powiedzieć, że pomogło :) Teraz się pójdę położyć bo się zmęczyłam i mam nadzieje ze jak wstanę to będę się czuć jak nowo narodzona :D
×