asenatka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez asenatka
-
tak sobie was podczytuje ale nie pisze bo raczej nie mam nic mądrego do napisania... farga masz trudna sytuacje teraz i to miłe z jego strony ze zaoferował cipomoc decyzje musisz podjąć sama ale jak juz sie zgodzisz to wybierz opcje przelewu
-
jak zostawie to tak to ona bedzie myslała że jest bezkarna i bedzie coraz bardziej bezczelna...niech wie ze ze mna nie ma łatwo a to co moje to tylko moje
-
dosyć mi już nerwów zepsuła.. to nie jest tak ze mu nie ufam ale same dobrze wiecie ze nie da się przejsc obojetnie kolo tego a ona tez musi wiedziec gdzie jej miejsce w szeregu
-
ja mojemu sprawę postawiłam jasno przy mnie ma do niej zadzwonic oczywiście na głośno mówiącym i powiedzieć ze nie życzy sobie zęby utrzymywała z nim jakikolwiek kontakt . I powiedział ze nie ma problemu ze tak właśnie zrobi..
-
wstyd sie przyznac ale wczoraj pierwszy raz w życiu byłam na imprezie zeby wypic i nie mysleć i na chwile to bylo dobre bo miałam taki metlik w głowie ze szok ide po picie i zaraz jeszcze wam cos napisze co zrobilam
-
wiesz to jest taki typ kobiety ze jak ktos jej nie chce to zrobi wszystko zeby mu namieszac w zyciu... kumpel mówi ze niemam czym sie przejmowac ze to taka cichodajka ze tydzien temu żaliła mu sie co z nia jest nie tak ze moj jej nie chce potem taki X ja olał i wiesz co poszla sie zalic do prezesa tego klubu a ze gosc ma troche lat to skorzystał nie bylo ich 3 godz a na koniec imprezy przyjechał po nia jakis koles istna dziwka .. nie żebym ja specjialnie oczerniała ale taka prawda o niej
-
problem w zwiazku??ojjjj nie dobrze, trzeba do lekarza si eudac od spraw sercowych czyli do nas no własnie przyszłam do was kochane moje lekarki rozmawialam z moim i on powiedział ze ona kłamie ... dzis byłam na piwie własnie wróciłam z naszym dobrym kumplem ktory jest ochroniarzem tam gdzie oni wtedy byli on był z nimi bo miał wolne wtedy.I powiedział ze ona to perfidna suka i nie moze tego strawic ze moj jej nie chce i specjalnie miesza z tej zazdrosci .Ona ma nadzieje ze uda jej sie zniszczyc zaufanie do mojego faceta.
-
moj facet tydzien temu oblewal z kumplami zakonczenie kursu i jak byli na imprezie to przyplątala sie do niego taka dziewczyna co w marcu strasznie sie w nim zauroczyła i ta cipa napisała ze moj facet sie z nia tam umówil ze tak strasznie mnie kocha a nie jest mi wierny
-
każdy prędzej czy pózniej ma jakies problemy niestety
-
niedziele mija ciężko siedze i myslę bo mam pewien problem w związku
-
cześć dziewczyny :)
-
ja nie marudze stwierdzam fakt tylko zastanawiam sie czemu tak jest
-
hehe wspaniały tylko ile nieraz mi nerwów psuje ech
-
hehe tyle mi zostało
-
e tammmm zawsze jest oczekiwany skutek tylko trzeba czasu
-
jedno jest pewne miłość nie jest taką prosta sprawa mija pierwsza euforia i zaczynają sie problemy i albo uda sie je przejsc albo trzeba sie rozstac szuka się kolejnej osoby i tak aż do skutku :P
-
caly czas bralam plastry tylko od miesiąca zrobiłam sobie przerwe żeby organizm odpoczął a wtedy podobno mozna najszybciej zajśc w ciąże dlatego ten strach ... nic strasznego by sie nie stało mamusia moglabym juz zostac nawet bym chciała tylko chodzi o kase
-
jestem dziewuszki... robiłam test i jeden wyszedł pozytywnie drugi negatywnie a juz tak się cieszyliśmy no i do tego dotałam dzis okes więc lipa ...dalibyśmy sobie rade ale lepiej że to jeszcze nie teraz bo nie mamy stabilizacji finansowej
-
ja sie zbieram do pracy bede wieczorkiem mysle ze tez bedziecie miłego dnia dziewuszki
-
u mnie ogólnie dobrze się układa z małymi sprzeczkami ale u nas to normalne chcielismy zamieszkac razem od pazdziernika ale zobaczymy jak to u mnie z pracą sie rozwiąze ... nasze jedyne wakacje w tym roku to wyjazd do Zakopanego za dwa tygodnie ...a tobie życze udanego wypoczynku
-
witaj Jego Pani jak miło ze jetes teskniłam opowiadaj co u ciebie? <stopka></stopka>
-
kochane ja tez z wami jestem i nie opusze tego tematu
-
tak mam prace ktora mi sie podoba juz miesiac pracy za mną ... wiem ze jak z tym bede miala dziecko to wszystko bedzie dobrze i on bedzie sie cieszyl bo chce miec dziecko ze mna ...problem w tym ze to praca na umowe zlecenie wiec tez zadne zabezpieczenie
-
kiedys byłam w związku z takim skurwysynem bo inaczej nie umiem go nazwac ze jak dowiedział sie ze jestem w ciazy to nagle przyznał sie ze ma żone i dziecko tylko są niby w separacji a my od 8 miesiecy mieszkalismy razem a prawie dwa lara bylismy ze soba pieknie sie maskowal albo ja jakas głupia i slepa byłam ale nawet jegomama mnie lubiła strasznie i nic mi nie powiedziała bo była przekonana ze wiem super prawda nikt mnie nie zapytal czy wiem :( i jego reakcja ze mam usunac i koniec i tak nekał mi dwa tygodnie ... zalatwilam sobie pobyt u mojej rodzinki zeby tam odpocząc i byc do porodu powiedziałam mu ze znikam razem z dzieckiem z jego zycia i ze jutro (czas przeszly bardzo ) przyjezdzam po rzeczy i jade prosto na dworzec spakowalam reszte rzeczy był milutki a ze byl lipiec było gorąco zaproponowal sok na rozstanie jako porozumienie wiec sie napilam a ten skur.... do soku dał mi silnetabletki poronne byłam w 6 - 7 miesiącu niczego nie swiadoma pojechał do rodzinki pociągiem jechalam 5 godz dojechalam na miejsce i po godz dostalam krwotok zanim dojechałam do szpitala nie bylo juz malenstwa a ten dupek wieczorem zadzwonil czy juz po wszystkim wyobrażacie sobie z jakim potworem sie zwiazalam... dlatego boje sie miec dziecko strasznie to przezyłam i psychicznie nie jestem gotowa mimo ze to bylo 3 lata temu
-
jutro robie test dziewczyny kupilam testy ciązowe w piątek i zostawiłam je w pracy i stresuje sie caly weekend i tak naprawde mam strasznie mieszane uczucia ... z moim róznie sie uklada raz jest cudownie innym razem nie potrzebnie klócimy sie o jakąś pierdołe... ale nadziecko tak naprawde nie jestem gotowa wiem ze sobie dam rade ale nie wiem czy tego chce ...