Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewcia2243

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ewcia2243

  1. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Ja jakoś daje radę. Staram się o tamtym nie myślec. Chódz nie dawno miałam nie przyjemną wiadomośc na gg.
  2. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Jak tam u Was dziewczyny? Dajecie radę ?
  3. Hej. Teraz dopiero zauważyłam że ludzie są chamscy. Jak sie dusiłam to nikt mi nawet nie pomógł. I przez chorobę znajomi sie odwrócili. :(((
  4. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Monika wspólczuje Tobie. Naprawdę faceci to swinie :( A mój były powiedział : ,,Że jakby chciał to zabrałby mnie siła" Wystraszyłam się i zerwałam i potem wróciłam do niego i do tej chwili żałuję :(
  5. Ja biore euthyrox dawka 125 i ciężko jest mi przytyc :( Kiedy przytyje to po jakimś czasie chudne :(
  6. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    dzisaj jak jechałam samochodem to widziałam tego pierwszego oprawce ;/ Próbowalam sie schowac ale chyba mnie zauważył bo się patrzył na mnie ;/ Wszystko znowu powróciło od nowa ;/
  7. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Jak przeczytasz moje poprzednie wypowiedzi to bedziesz wiedział że walcze z rakiem i z tamtym dupkiem.
  8. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Watpie że na tym świecie są jacys normalni faceci bo narazie to spotykam samych którzy tylko pragną ... ;/ Ja nie dawno dostałam dziwną wiadomośc i nie wiem czy to jest ściema ale tej wiadomości nie chce o tym pisac. Nie wiem czy ktoś robi sobie ze mnie żarty ;/
  9. Jak byłam wczoraj u lekarza to powiedziala że nie powinnło mnie bolec. Pote jak poszlam do Koscioła to ból mam coraz mniejszy :)
  10. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Ja też się cieszę że poszłam po pomoc. Dzisaj jak byłam w tramwaju i było dużo chłopaków koło mnie to myślalam że zaraz tam nie wytrzymie :( . Narazie faceta nie chce bo każdy mysli tylko o jednym ;/ . Ooo to super :)) gratuluje :)
  11. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    kto-kto-chce-pomoc .-Jest jeszcze jedynie moja kumpela. Jakos daje z tym radę bo muszę. Max zander ver klaun - mnie mój były probował zgwałcic. O tym pisałam wczesniej na tym forum. I nie chcę tego znowu pisac. Nie chce powracac do tamtego.
  12. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Może i robie zle że tego nie zgłosiłam ale wiem że psychicznie w sądach nie dałabym rady. Teraz muszę sie skupic na swojej chorobie bo już tak za dobrze nie jest ;/ A znim mam spokój :)
  13. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Ja jednak nie poszłam na policję. Chodzę do psyhologa i jakos daje rade. Co najgorsze zdrowie mi sie pogorszyło ;/ :(
  14. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    liwia9876 Ja też cały czas czuję się brudna, chudź mnie nie zgwałcono ale próbowano z siła z agresywnością. Ja też się boję że każdy mężczyzna jest taki sam, że tylko myśli o jednym. Boję się że jak będę miała chłopaka to wybuchnę płaczem, boję się dotyku. Ja też się boję że spotka mnie to samo 3 raz ;(. Mam nadzieję że będę miała z nachalnymi chłopakami spokój. Musimy dac rade chódz jest naprawdę cieżko :(
  15. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Ja chodzę do psychologa bo ciężko mi było z ta pierwsza sytuacją a teraz dopiero idę do niej za tydzień w czwartek i nie wiem czy dam tyle rady czekać... czy lepiej umrzeć i wszystko smutki wtedy zginą.
  16. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Dla nich to sprawa błacha mówią że mam o tym zapomnieć ale tak się nie da. Jak widzę jakiegoś kolesia na ulicy to mam ochotę go uderzyć z całej siły. Wczoraj o mały włos bym się zabiła.
  17. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    ktos_kto_chce_pomoc wlasnie dlatego powtarzaja to samo, gwalca kolejne kobiety ... albo te same, skoro uszlo im plazem a wiecie co robia takim w wiezieniu ? dlatego warto ... Jak to przeczytałam to się zaczynam się bardziej denerwować i bać. Boję się że on się do mnie odezwie za miesiąc. Bo była też taka sytuacja ze w lutym ciągle mi gadał o tym s... że poczeka za tym a po chwili powiedział ,,Ze jakbym chciał zabrałby mnie siła" Po tym incydencie zerwałam znim i po miesiacu się odezwał i mu zaufałam i żałuję ;/
  18. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Nie wiem i wolę tego nie wiedzieć.
  19. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Ja teraz sobie nie daje rady. Chodzę zapłakana, sił mam coraz mniej. A jakbym poszła na policję to w ogóle byłabym nie dożycia.
  20. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Wiem że powinnam pójść. Ale jak mam o tym opowiadać obcym ludziom to wole sobie odpuścić.
  21. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Mam powyżej 18 lat. Powiedziałam przyjaciółce, teraz to w ogóle nie mogę z tą sytuacją na nią liczyć, mama mnie obwiniała ze to moja wina. Zostałam z tym całkiem sama... Na policji tego nie zgłoszę bo wiem że jak się o tym dowie to będzie mnie dręczył. Po tym zdarzeniu do czwartku do mnie wydzwaniał. A gdy mu powiedziałam że zastanawiam się czy pójść na policję. To zaczęło się. Co 5 minut do mnie dzwonił. Pisał dużo sms, ze nie mam pójść, ze mnie przeprasza. Na portalu fotka.pl też dużo pisał do mnie wiadomości i jeszcze ta sytuacja z kolesiami. Byłam wykończona, przez cały czas płakałam. O mały włos bym się dusiła. Ale dzięki zabiegowi nie. Doszło do tego że myślę o samobójstwie. Ale trzyma mnie fakt że mam rodzinę. Muszę walczyc z tym i z chorobą. Łatwo nie jest.
  22. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Mam powyżej 18 lat. Powiedziałam przyjaciółce, teraz to w ogóle nie mogę z tą sytuacją na nią liczyć, mama mnie obwiniała ze to moja wina. Zostałam z tym całkiem sama... Na policji tego nie zgłoszę bo wiem że jak się o tym dowie to będzie mnie dręczył. Po tym zdarzeniu do czwartku do mnie wydzwaniał. A gdy mu powiedziałam że zastanawiam się czy pójść na policję. To zaczęło się. Co 5 minut do mnie dzwonił. Pisał dużo sms, ze nie mam pójść, ze mnie przeprasza. Na portalu fotka.pl też dużo pisał do mnie wiadomości i jeszcze ta sytuacja z kolesiami. Byłam wykończona, przez cały czas płakałam. O mały włos bym się dusiła. Ale dzięki zabiegowi nie. Doszło do tego że myślę o samobójstwie. Ale trzyma mnie fakt że mam rodzinę. Muszę walczyc z tym i z chorobą. Łatwo nie jest.
  23. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Mam powyżej 18 lat. Powiedziałam przyjaciółce, teraz to w ogóle nie mogę z tą sytuacją na nią liczyć, mama mnie obwiniała ze to moja wina. Zostałam z tym całkiem sama... Na policji tego nie zgłoszę bo wiem że jak się o tym dowie to będzie mnie dręczył. Po tym zdarzeniu do czwartku do mnie wydzwaniał. A gdy mu powiedziałam że zastanawiam się czy pójść na policję. To zaczęło się. Co 5 minut do mnie dzwonił. Pisał dużo sms, ze nie mam pójść, ze mnie przeprasza. Na portalu fotka.pl też dużo pisał do mnie wiadomości i jeszcze ta sytuacja z kolesiami. Byłam wykończona, przez cały czas płakałam. O mały włos bym się dusiła. Ale dzięki zabiegowi nie. Doszło do tego że myślę o samobójstwie. Ale trzyma mnie fakt że mam rodzinę. Muszę walczyc z tym i z chorobą. Łatwo nie jest.
  24. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Mam powyżej 18 lat. Powiedziałam przyjaciółce, teraz to w ogóle nie mogę z tą sytuacją na nią liczyć, mama mnie obwiniała ze to moja wina. Zostałam z tym całkiem sama... Na policji tego nie zgłoszę bo wiem że jak się o tym dowie to będzie mnie dręczył. Po tym zdarzeniu do czwartku do mnie wydzwaniał. A gdy mu powiedziałam że zastanawiam się czy pójść na policję. To zaczęło się. Co 5 minut do mnie dzwonił. Pisał dużo sms, ze nie mam pójść, ze mnie przeprasza. Na portalu fotka.pl też dużo pisał do mnie wiadomości i jeszcze ta sytuacja z kolesiami. Byłam wykończona, przez cały czas płakałam. O mały włos bym się dusiła. Ale dzięki zabiegowi nie. Doszło do tego że myślę o samobójstwie. Ale trzyma mnie fakt że mam rodzinę. Muszę walczyc z tym i z chorobą. Łatwo nie jest.
  25. ewcia2243

    kącik kobiet zgwałconych

    Mam powyżej 18 lat. Powiedziałam przyjaciółce, teraz to w ogóle nie mogę z tą sytuacją na nią liczyć, mama mnie obwiniała ze to moja wina. Zostałam z tym całkiem sama... Na policji tego nie zgłoszę bo wiem że jak się o tym dowie to będzie mnie dręczył. Po tym zdarzeniu do czwartku do mnie wydzwaniał. A gdy mu powiedziałam że zastanawiam się czy pójść na policję. To zaczęło się. Co 5 minut do mnie dzwonił. Pisał dużo sms, ze nie mam pójść, ze mnie przeprasza. Na portalu fotka.pl też dużo pisał do mnie wiadomości i jeszcze ta sytuacja z kolesiami. Byłam wykończona, przez cały czas płakałam. O mały włos bym się dusiła. Ale dzięki zabiegowi nie. Doszło do tego że myślę o samobójstwie. Ale trzyma mnie fakt że mam rodzinę. Muszę walczyc z tym i z chorobą. Łatwo nie jest.
×