TakToJa

DO OSTREJ SIOSTRY, DYRAKTORA i WSZYSTKICH, KTÓRZY POMOGLE AUTORCE POPRZEZ WYSŁANIE JEJ CZEGOKOLWIEK - jesteście wspaniałymi ludźmi !!!! Podziwiam Was bardzo. Zaufałyście, przykro mi strasznie, że autorka okazała się oszustką..... nie zmienia to jednak faktu, czy oszustka, czy nie - Wy jesteście bardzo, bardzo dobrymi ludźmi.... Przyznam, że sama śledzę ten wątek od samego początku i sama po pierwszym wpisie autorki bardzo chciałam jej wpłacić pieniadze, bo niestety syna mam młodszego więc ubranka odpadały..... Jednak ze względu na nie ufnosć, spowodowaną takimi właśnie oszustkami powstrzymałam się i czytałam ten wątek, wchodziłam po kilka razy dziennie.... Do wszystkich, które jej zaufały i coś wpłaciły - błagam, nie zostawcie tej sprawy tak po prostu, tak być nie może, ze tacy oszuści czują się bezkarni..... Ludzie muszą wiedzieć, ze takie oszustwa wychodzą na jaw i autorzy tych oszustw ponoszą konsekwencje. Aliksandra - sama chciałam napisać Ci coś nie miłego na pomarańczowo, ale się powstrzymałam - no i bardzo doberze - miałas nosa. AUTORKA - biedna czy nie biedna mamo - WSTYD !!!! WSTYD mi za takich ludzi !!!! POWINNAŚ PRZEPROSIĆ TUTAJ PUBLICZNIE TYCH, KTÓRYCH OSZUKAŁAŚ !!!! Już pomijam fakt, że powinnaś zwrócić wszystkim wszystko !!!! Tyle w temacie. Mam nadzieję, ze sprawa zakończy się sprawiedliwie.

http://www.krainagier.pl/graj.php?i=1027&kat=15 - hehehe, gra moich czasów :)

Karteczki i liściki pisane na lekcjach też jeszcze mam - całe pudło! Aż zaraz je sobie wyciągnę i poczytam :)

Kurcze - dziękuję za ten temat! Jak zaczęłam czytać rano, tak teraz skończyłam na 60 stronie :) Wszystko co pisaliście poprzypominało mi sie! Cudne czasyyyyyy .... Ja jestem rocznik 1986 :) Pamiętam: - karteczki - hehhe, u nas niedaleko w kwiaciarni takie można było kupić i raż szłam do pobliskiego sklepu bo mama była chora i napisała mi na kartce co mam kupić a za resztę pozwoliła mi sobie kupić te notesiki z kartkami. No i miała pecha bo akurat w sklepie nie było ponad połowy tego co miałąm na kartce napisane i za cała tą resztę nakupiłam tyle tych notesików, że jak wróciłam do domu to mama była wściekła :) :) :) - te rymowanki co się mówiło i się klaskało w parze z koleżanką w ręce.... - te wszystkie zbierane z chipsów dodatki - obowiązkowo była paszuszka chipsów w drodze do szkoły i ze szkoły. - te wszystkie programy - uwielbiałam Krzyżówkę 13 latków, szalone liczby, Twój problem nasza głowa itp Lubiłam też dzień za dniem. - kupowałam nałogowo BRAVO i POPCORN - kochałam Angelo z The Kely Family ..... - do późna siedziałam na dworze, jeźdżiłam na rowerze, na rolkach, na kocu w ogródku .... - budowaliśmy w domach kryjówki z foteli przykrytych kocami - miałam też furby - marzyłam o nim jak głupia aż w końcu go dostałam - mam do teraz i nawet niedawno dałam baterie i pokazałam z łezką w oku mojemu rocznemu synowi :) - miałam też tamogocci aż 3 sztuki ! To były cudne zabawki wtedy! Na lekcji miałam zawsze wszystki 3 sztuki i się nimi zajmowałam w piórniku :) -Była też taka bajka o dinozaurze - pamięta ktoś ? Piosenka była Denver ostatni dinozaur czy jakoś tak .... - o, jeszcze "Jezioro marzeń" leciało i też kochałam tego aktora - takiego blondyna, urcze, nie wiem już jak sie nazywał, ale kochałam go eszcze bardziej niż Angela z Kelly Family :) Kurcze, tych wspomnień to jest tak dużo......

Tak jak w temacie. Ktoś ma wiatrówkę i sobie co jakiś czas strzela do ptaków, od tak. Nie mam na to niestety dowodów. Czy mogę to gdzieś zgłosić i czy może mu ktoś coś za to zrobić?

Tak jak w temacie. Mam 7 tematów w ulubionych i nie mogę dodać wiecej. Dlaczego ? Co zrobić? Mam windowsa vistę i Internet Explorer jakby to było ważne....