

helmutt55
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez helmutt55
-
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Siiilka -masz ciezki czas przed sobą, u mnie od pół roku jest faalnie, źźźźźźźźźźźźźźźle, nie myślałam, że moge być tak nieszczęśliwa -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Siiilka --ja straciłam Mamę pół roku temu, zmarła na raka, ale tak naprawde zabił ja zator-nie zdążyłam nic zrobić, Mama zaledwie tydzień była w szpitalu i to mnie dręczy, ty przynajmnie zrobiłaś WSZYSTKO, moze to jest jakieś marne pocieszenie nie miej pretensji do Mamy-ona chce dla Ciebei jak najlepiej, mój tata płacze jest załamany, a mnie to dobija, siostra znów sie trzyma i jest rozsądna(jak chyba twoja Mama), ale cierpi wiem to. Każdy przezywa na swój sposób. Poczytaj wcześniejsze posty i nie mów, że sa większe nieszczęsscia-to jest twoje i jest najwieksze dla Ciebie.Pozdrawiam głuptula -ja też czekam z lękiem na dzień urodzin Mamy -urodziła sie w dzień nauczyciela -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
smutna_na_zawsze--j a mówiłam Mamie, żeby szła do lekarza, ale ona mnie nie słuchała;(, ale wiem, ze masz rację-jak byśmy mogły to zapobiegłyśmy nieszczęściu, ale mnie też wkurza to, że nie mogłyśmy;( nic zrobić-dla mnie to jest nie do zniesienia jest myśl, że Mama chorowała tylko tydzień, ze były plany ratowania , z których nic nie wyszło mój znajomy umarł na tętniaka-nie wiedział, że go ma, ale gdyby wiedział poszedłby na operacje(tak mówi jego żona-moja "koleżanka w żałobie"), to oczywiste-ja też bym Mame gnała do doktora, gdyby miała tętniaka, bo to niebezpieczne i człowiekowi wydaje sie, ze najlepszym wyjściem jest lekarz, ale kurcze życie jest nieprzewidywalne-ja zawiozłam MAmę do szpital bo myślałam, że jej pomogą, pamiętam jak kiedyś podniosła do mnei i siostry ręce pokłute kroplówką i powiedziała"tego chciałyście" i dziś żałuje tego szpitala, który był traumą dla Niej i dla mnie, ale w czasie, gdy dzieje się coś dramatycznego człowiek głupieje szkoda słów trzymajcie sie -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
zimno jakoś, a słońce świeci byłam szczęśliwa -no właśnie o to chodzi, ze ja z cmentarza tez wracam spokojniejsza, a jak tam jestem to nie czuję , żeby Mama tam była poczucie winy będzie we mnie to końca życia, może to i jest nielogiczne, ale tego nie da się podejść logicznie, nie umiem o tym rozmawiać z siostrą- wiem, że ona też przeżywa, ale nei rozdrapuje(albo nie mówi)jak ja, kiedyś mi powiedziała: Mama była chora i nikt nie mógł jej pomóc dla mnie to nei takie proste(bo można było wcześniej do lekarza, do innego szpitala, albo w ogóle nie do szpitala itp, itd) pozdrawiam -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
szkoda, że bez słów; ja mam dziś doła-myślę, że jestem bezużyteczna, nie ocaliłam Mamy i po co teraz żyć, ona już nic nie zobaczy; ej szkoda słów nora masz rację -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
marina napisz cos o ty znaku albo napisz mi na maila, ja szukam ciąge i d...a blada niestety a gdzie jest andzinsan? i reszta? -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
dla ojca to robię; bo on sie martwi, że nei bedziemy mieć nic na zimę;)ja poza jabłkami nei lubie żadnych owoców ;) a ja lubie chodzić na cmentarz jakos sie tam uspokajam, nie wiem czemu; mnie psychiatra powiedziała, ze "problem" zaczyna sie wtedy gdy żałoba przedłuża sie ponad 2 lata; biore leki(nie za mocne) dzieki czemu jakos funkcjonuje w pracy-ma to swoje złe storny, ale co robić -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
ale cisza; właśnie zaprawiłam pierwsze w życiu truskawki;) ale jeden coś syczy podejrzanie -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
do tragikomedii-nie jest wcale takie straszne to staropanieństwo; jakby mi tak strasznie zależało na chłopie jak chyba tobie(już któryś raz mi to radzisz), to bym go miała-nie jest to takie trudne; ale to nie jest remedium na moje kłopoty-patrz głuptula, byłam szczęśliwa, które maja"chłopów"i jakoś nie tryskają szczęściem -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
dziekuję głuptula-czasem myśle podobnie, ale czasm żałuję, ze mi serce nei pękło, gdy ona umarła(ja ni emam dzieci, męża nikomu aż tak bardzo nie jestem potrzebna) te wszystkie decyzje, które trzeba podejmować jak sie ma chorą osobę są okropne-pytania czy zrobiłam źle zabierajac Mame z 1 szpitala i zawożąc do 2(ona mnie o t o prosila)będa mnie dręczyć do końca zycia, a potem tych decyzji było wiecej, nie umiałam jej pocieszyc, nie umiałam rozmawiać-myślałam, że bedzie czas(też jestem głuptula:) ) Moja Mama nie lubiła sie leczyć(ja tez nie lubię-jak ide do lekarza powtórzyc leki to mam dość); czasem myśle, że moze miała racje-gdyby wykryto chrobe wcześniej leżałby w szpitalch, poddawana byłaby wyczerpującym zabiegom, a była bardzo niezalezna, dumna, nie wiem czy by to zniosła, a tak była w tym nieszczęsnym szpitalu tydzień; czasem znów myślę, że może dany byłby nam chociaz rok, dwa?może w tym czasie można by sobie wszystko powiedziec, czego w tym ciagłym pośpiechu nie udało sie zrobić Och Boże o wyrzutach sumienia, rozterkach można by zapisać tysiac storn, ale kończę , bo wiem , że wy to wszytko wiecie; tak ja moge podpisać sie pod waszymi słowami, np. byłam szczęsliwa-Ta świadomość,że mogłyśmy tyle jeszcze razem przeżyć jeszcze bardziej pogłębia moje cierpienie, choć wiem,że niezależnie od wieku w którym zmarłaby moja mama cierpiałabym podobnie... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
też chyba nie jestem taka stara i nikt mi MAmay nie zastąpi, nawet jak się już "opanuję" zauważyłam wpis payla, ona pyta dlaczego/dlaczego?ja też ciągle o to pytam i nei wiem to co jej mam powiedziec?-ty jej powiedz(tragikomedia), powiedz jej zeby nie ryczała po tatusiu, żeby sie ogarrrnęła, na pewno jej to pomoze payla -po prostu pisz jesli potrzebujesz, mnei tez początkowo nikt nie odpowiadał, z czasem znalazłam bratnie dusze -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
mysha-nie mów nic; z doswiadczenia wiem, że słowa denerwują;płacz z nim głuptula-ja też czasem myśle, że to co mnie spotkało to kara za głupotę;( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
joannaws1--ale ja nie mówiłam o pocieszeniu, o tym nie ma mowy, nie tylko w przypadku matki, która straciła dziecko, ale w żadnym, który jest opisany na forum; pocieszyłoby nas to gdyby wrócili, a to niemożliwe; ale wiem że czyjaś obecność pomaga, moja siostra chce wyjechać za granice i ja sie tego boję; raźniej jakoś w kupie -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
głuptula--a babcia mieszka sama?to musi być jej dwakroć gorzej, ja wiem, ze żal innych dobija , kiedy widzę jak tata płacze sama mam doooooooooooooła -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
dzięki Marina:) byłam szczęśliwa-nie znamy dnia i godziny-niby to wiemy, ale nie wierzymy, bo jak uwierzyć, że już nie zobaczymy naszych kochanych?ja nie wierzę; Mamy poza tym, że potwornie ich brak, tak by nam się"przydały" -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
łe ale smutno mi;( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
głuptula a może spróbuj pójść do psychiatry lub psychologa, wiem, ze nie możesz leków, ale oni może ci pomogą w inny sposób -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Marina 2 a ja nosze sie na czarno, bo myślę, ze Mamie by tym zależało; poza tym to współgra z moim nastrojem; nie mogłabym wyskoczyc w różowej bluzce; czytałam gdzies ze kiedys czarny kolor był symbolem załoby, takim sygnałem dla innych, zeby dali troche spokoju-dzis nic nei zanczy, bo wszyscy, którzy chca sie wyszczuplic ubierają sie na czarno, no ale ja tego nie robie wbrew sobie -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
witam, ale upały nie cierpię takiej pogody, mama tez nie lubiła, nigdy w takie upały nie ubierałam sie na czarno;( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
krótkie wspomnienie---ładnie piszesz, szkoda , że tak mało jutro jadę do katowic, pamiętam, ze równo rok temu jechałam też do katowic i mama mnie ochrzaniła po powrocie, że do niej nie zadzwoniłam, a ja wyjechałam o 7 o 13 byłam z powrotem; myślałam, co będę dzwonić-nikt nie zauważy, ze mnie nie ma, jutro faktycznie nikt nie zauważy -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
staffa --współćzuje, twój Tata zmarł na serce tak?Moja Mama zmarła pół roku, a ja nadal w to nie wierzę; masz jeszcze Mamę? byłam szczęsliwa---ja tam se średnio radze, ale biore leki i chce mi sie wcześnie spać;)poza tymnei iwem juz co mam pisać; jednego dnia wydaje mi sie, ze bedę silna dla Mamy, dam radę; a drugiego myślę-a po co się meczyć? -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
maria anna---na razie nie dziekuję, na razie jestem "próbowana"zobaczymy co będzie, przynajmniej jest ciekawie wszycy narzkaja na pogodę, ale mnie nie przeszkadza;( -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
ja tez babcie od Mamy kochałam bardziej; babcia od taty miała dwóch synów i wolała wnuki młodszego syna, ale ja sie nigdy tym nie martwiłam; miałam tyle miłosci od mamy, taty, że nei zwracałam na to uwagi, ale gdybym miała dziecko pewnie byłoby mi przyrko,że jest inaczej traktowane, ale wiecie co jeśli "tam"coś jest(ja nie bardzo wierzę, ale mam nadzieje, że się mylę;)) to wasze dzieci maja opiekę jakiej nie mają inne byłam szczęsliwa - ty nie miałaś Mamy-ciągle ją masz, ja tak czuję-mam swoją Mamuśkę ciągle w sercu , w pamieci, w snach, w nadziei, że kiedyś Ją zobaczę...... -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
Dziewczyny bez Mam w dniu dziecka pozdrawiam was gorąco; nikt nas już tak nie będzie kochał -
Smierc bliskiej osoby...jak sobie z tym poradzic...
helmutt55 odpisał famfaramfa na temat w Życie uczuciowe
nigdy o niej nie zapomnę, bezsilna-współczuje, rozumiem was BARDZO też myśle, ze Mamy będzie mi brakować do końca życia, tyle ważnych rzeczy ją ominie;( psychiatra nic mądrego nei powiedziała choć to miła i współczująca pani, może leki cos dadzą