Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atena35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez atena35

  1. atena35

    MAJ 2011

    kurda jasna.....nie KASZKĘ podałam a KLEIK KUKURYKUUUUUU.
  2. atena35

    MAJ 2011

    witajcie kochane. ...x..... cudowne te Twoje dwa słodziaczki. Własnie sobie myslałam czy tak tylko przy drzemce na brzuszku śpią czy na nockę. uffffffff fajnie. Moja na chwilkę i koniec. Nie lubi. czarna..... ja na bebilonie jade i jak narazie to sobie chwale - nie zmieniam bo nic sie nie dzieje. Natomiast odnośnie KASZKI kukurydzianej którą dodałam do mleka musze ODSTAwić. Małej pojawiły się krosteczki malutkie na prawym policzku i podejrzewam ze to po tej nowo wprowadzonej nowości. No cóż - za szybko się jednak nie da. Jutro drugie szczepienie - mam nadzieje ze jakoś to bedzie.
  3. atena35

    MAJ 2011

    hello ale cisza rzeczywiście. Moja dostała dzis kaszkę kukurydzianą - i zamiast 90 jak zawsze zjadła 120!!!! szok to dla nas był bo nigdy tyle o tym czasi enie jadła. Teraz śpi jak suseł. ....x..... czy Twoje maleństwa śpią na brzuszkach???? bo widziałam zdjecie majki.
  4. atena35

    MAJ 2011

    Emilia - opalona - raczej musnięta słoncem, bo ostatnie 4 dni padało i skóra szybko zmieniła się w bledszą. No ale co tam. Było fajnie. Odnośnie karmienia to dodam ze moja jeszcze nie przekroczyła nigdy 120 ml. ( np karmienie ok 4 rano), a po takiej dawce zjada mi potem już tylko 90 ml i czasem 20 ml zostawi. We wtorek idziemy na II szczepienie to sprawdze wagę bo po rękach czuć ze ponad 6 kg lekko jest. Podałam juz winogronowy soczek i mała go toleruje doskonale jak również jabłuszka z Gerbera ( łyżeczka dziennie). Emilia życzę więc samych słonecznych dni.
  5. atena35

    MAJ 2011

    hello już jestem jestem. Emilia no wkoncu dosyć bo kasy poszło za dużo. Nie nadrobię was kochane - wybaczcie, ale wiem ze niektóre z was będą chrzcić więc życze wspaniałej tej chwili. Ja sie popłakałam ze szczęścia - jak ksiądz dawał znak krzyza i przyjęcia do aniołków. No to było silniejsze ode mnie. Cudowna chwila. Od jutra podam kaszkę kukurydzianą, bo ryżowa jej nie pasuje. Ciekawa jestem czy zmniejszy się czestotliwośc posiłków. Obecnie po 2,5 mus.
  6. atena35

    MAJ 2011

    hejooooooooooo własnie wróciliśmy do domu. Szczęśliwi i cali. Mała zniosła ponad 1000 km bez zarzutu. Jestem padnięta. Niewiem czy nadrobie wasze wszystkie wpisy ale napewno chce je przeczytać. Do potem. Buziaczki.....
  7. atena35

    MAJ 2011

    witajcie Ale naskrobałyście dziołchyyyyyy 701 stron już. kiedy ja to nadrobię??!! W piatek wracam już na południe, ale się okazało ze przez MAZURY. hihihiihi. Mój ma tam sprawę samochodową i trzeba sobie powrót wydłużyć. Pogoda dziś taka jakaś do bani. Pospacerowaliśmy i pojedliśmy. Teraz laba. Ide was poczytac
  8. atena35

    MAJ 2011

    kari no ja chce 58 kg i basta. Jak wyjeżdząłam na wczasy miałam do pokonania jeszcze 4 kg - teraz nie mam tu wagi bo chyba bym odjechała. Sądze ze jest tyle samo. No ale jak piszesz to tamto i owamto. Nie jem: pieczywa i pochodne jego, słodkie coś to tylko co 3 dzień, frytek, ziemniaków, czyli węglowodany na bok. Ale piwo z soczkiem....ulalalala mniam. Jak przyjade to do dzieła i na sylwestra mam ochotę na 38 i nie więcej. Tylko oprócz tego wszystkiego trzeba jeszcze zapier....na masaże, bo skóra już nie taka superowa jak przed całym HALOOOOOOOO.
  9. atena35

    MAJ 2011

    wskoczyłam na moment bo nie pada. Odnośnie chust - uważam ze na upały MASAKRAAAAAAA. Dziecko jednej tutaj takiej mądrej mamulki płakało w niebogłosy. Upał 35 st w słoncu a ta dziecko w chuscie pozawiązywała na amen. Skomentowałam głośno ze jest durną mamą o ile nią jest. I chyba usłyszała bo jak obróciłam się za jakiś czas to szybko dziecko wyciagała a maluszek w momencie odetchnął. Ta chusta owszem ale chyba nie na upały !!!! co myślicie???
  10. atena35

    MAJ 2011

    witajcie Narazie bez słonca ale to się mozę zmienić , bo już zaczyna byc parno. Nocka superowa. Mała zasneła po 22,00, potem 4,00 karmionko i dopiero wstała o 9,40. Spisuje się na medal. Poruszacie temat wdrażania czegoś nowego do mleka ale ja już się wyraziłam. Ok 15 sierpnia spróbuję. Kleik kukurydziany na początek. Wczoraj metrem krawieckim mierzyliśmy małą...hihiihih - ma ok 65 cm. Niewiem czy to mało czy norma, ale i tak gdzieś tak +-. kasiulaa s-ce czytam Twoją historię i porażka z tą teściową. buhahahahha. Mogłaś jej się zaśmiać w twarz, albo oddać płaczącego maluszka jej na ręce skoro tak stwierdza na około. To CI babsztyl no. Niewiem jak zareaguje Marcin na to jak powiesz ze na jego rodziców nie masz co liczyć ale ja mam taką buźkęęęęęęęę niewyparzoną ze cokolwiek mnie wkur,,,,,,,to zaraz im powiem, albo mojemu i już jest spokój. Niby w sensie żartu ale oni i tak wiedzą ze mnie to razi. Pomaga. NOI i wkoncu fajnie ze zdejmują ten gips. super. Im dłużej tu jestem tym bardziej grzesze cholera. Dukan już NIE DUKAN aż mnie trzęsie cholera. Po powrocie na nowo. kuwa kuwa. sietttttttttttttttt ale ulewa ja pitole spadammmm bo ja na polu sobie siedze.,........do zaś paaaaaaaaaaaaa
  11. atena35

    MAJ 2011

    hejoooooooooo NO nie nadrobie was kochane- tyle stron. ech Napisze tylko ze obecnie jestesmy w Dźwiżynie, pogoda zaje-fajna - wczoraj tylko padało łookropnie ale i tak byliśmy tam gdzie chcieliśmy. Na RYBCE. mniam mniam. Wracamy w piątek czyli za tydzień. Byczenie trwa. Mała superowo się ma. Opalona delikatnie, daje nam naprawde dużo wypoczynku swoim spokojem. A neta mam tylko na recepcji w ośrodku wiec pewnie znowu bede jutro, bo router mają kiepski. Odważyłam się podawać jabłuszka w słoiczku - dziś zjadła 2 łyżeczki i naprawde nic jej nie ma. Lorien Od 15 sierpnia podam kaszkę kukurydzianą do mleka - ciekawe czy już mogę ją dawać bo ostatnio była niespokojna. hmmmmm Odnośnie dołków - dziewczyny nie dajmy się, bo wystarczy moment i już go mamy. Znów mamo masz rację takie chwile mijają i znów będzie superowo. Imprezy i znajomi wrócą jak dotychczas. pozdrowienia kochane i idę poczytać was dokładniej.
  12. atena35

    MAJ 2011

    esti hmmmmm- trudno Ci poradzić ale ja swoją dziś na śpiąco karmiłam, bo przygotowałam mleko mm a nie moze stać dłużej niż godzinke, potem już trzeba wyrzucić. I zjadła całe 120 ml. Na śpiocha tez jej sie odbiło i nie otwierając wogóle oczów spała do 7,30. Jezeli chodzi o karmienie piersią to karmię tak tylko przez dzień. Ale ja swojej bym nie budziła, przecież ważne ze dobrze się rozwija - czy ta lekarka nie przesadza???
  13. atena35

    MAJ 2011

    Trelevinka......no podnosze jej ale nie tak jak w trzeba w spacerówce tylko Teutonia ma tez taki pośredni pochył. Na dnie wózka ma taki po Karolinie mojej becik kiedyś z takiej trawy był sztywny i solidny. Plecy sa proste nawet jak tak ma opieradło we wózku. A na tej trawie ma jeszcze wyłożone rożkiem usztywnianym. Nie woże jej tak ciągle tylko sporadycznie jak już marudzi na spacerze. Po takim spacerze oboziązkowo na brzuchu leżenie. Oj tego za bardzo nie lubi, no ale musi - zalecenia od lekarza który badal biodra.
  14. atena35

    MAJ 2011

    Ja podaję od wczoraj po łyżeczce. I chyba sie jej to przyjeło, bo żadnych oznak mrudzenia. Co prawda płakała godzine po, ale była bardzo zmeczona plażą i nie mogła zasnąć więc uważam ze skoro teraz spokojnie sobie śpi to z deserku nic jej nie ma. Tak wogóle to śmiesznie to wygląda - jak mieli w buzi.
  15. atena35

    MAJ 2011

    hej hej posłałam na naszą poczte dwa zdjęcia mojej małej SHE. Z okazji 3 m-ca życia....hiihih esti no własnie co TY tyle sprzatasz babo??? No ale na mazurach wypoczniesz. ....x..... no Jasio głodomorek. Moja tez alarmo dała jak wypiła 120 ml, musiałam szybko dorabiac jak TY. hihiih Trelevina - kochana 4 piętro - niezła dieta odchudzająca. Mnie by chyba szlag trafił. Kiedys mieszkaliśmy na 9 piętrze no ale widna była - więc spoko.
  16. no heloł smyk spróbuj kochana, na mnie to podziałało. Pozrowionka z nad naszego polskiego WAM przesyłam. Pogoda zajebista wiec korzystamy na maxa.
  17. atena35

    MAJ 2011

    Jola ale słodziaki te maluszki Twoje. A mały ma czuprynkę zaje-fajną. Rewelka.
  18. atena35

    MAJ 2011

    Trelevinkaaaaa moja rzadko ale czasem odkasznie i chyba z nadmiaru śliny bo teraz jej ma coraz więcej. Ide popatrzec na nowe foty.
  19. atena35

    MAJ 2011

    heloł. No to druga Nocka standart. Spała do 4,00 i teraz zjadła cyca i mm. Spi A ja zapier....na klawiaturze bo ona tylko drzemie, zaraz bedzie (a gi a gu itp) i trzeba na nia patrzec bo inaczej robi się głośniej. hihihiih Ma dziś 3 m-ce. Hura. Tata stawia lody z tej racji - mała tylko popatrzy. Wczoraj moi wrócili z siatkówki - wtopili 1 mecz. Mój stwierdził ze przegrać tez trzeba umieć. buahahahahhah jasne jasne. Poszli jeszcze po 22,30 kupić wędzoną rybke i uczta była do północy. Mniam. Omega -3 smaczna. No a dziś chyba trzeba sie powoli pakować, bo jutro rano musimy opuscić domek. bleeeeeeeeeeeee
  20. atena35

    MAJ 2011

    Kropeczko Z VIT K zrezygniwałam tydzień temu. Natomiast Vit D podaję tylko jak jest pochmurno i nie wychodze na zewnątrz. Dziś nie podaje bo słonca miała za dużo..
  21. atena35

    MAJ 2011

    esti moja na spacerach czuje si ejak ryba w wodzie. patrzy na drzewka i wokoło na ludzi. Nawet w kupą w pampersie siedziała mi ostatnio po cichu....hihihi tak lubi spacery.
  22. atena35

    MAJ 2011

    Noemi.... kropeczko - ja tez padam ale zwalam to na aurę nad morzem.
  23. atena35

    MAJ 2011

    ...nie ma nic gorszego jak nie zapisze się długi post. Zawsze kopiuje a dzis sobie myslę ze może nie trzeba. bleeeeee A więc te pampersy z Lidla ja szczerze polecam. Są lepsze od DADA. Mała nawet jak ma już miękki bo zsikany a czuć to pod ręką to wcale nie przemaka a wręcz przeciwnie bardzo dobrze wchłania siki-weroniki. hihiih jaTuśka ale babo dałaś czadu z ciśnieniem odnośnie karty co??? Ja kiedyś tak miałam ale na szczescie znalazłam w miejscu gdzie nigdzie bym ni edała. W innej przegródce w portfelu. Emilia maluszek super śpi. Napewno się wyśpisz. Chociaż podświadomie napewno oko Ci się otworzy a to już czujny sen. 4 sierpnia koniec wczasów w Darłówku. Dobrze bo już brakuje mi pomysłów na jedzenie. Szwedzki stół ciągle taki sam. No prawie taki sam. I dlatego po rozmowie z moim M - jedziemy jeszcze do Dźwiżyna. Tam spędzimy już same tydzień lub dwa - zobaczymy od pogody. Mój wraca do domu- firma wzywa niestety. Odnośnie masażu- nie zaliczyłam go, bo okazało się ze to kregarz a ja nie chce aby mną wywijał na łożu. Oj nie. Tak więc kręgi nadal dają się we znaki, ale już nieco mniej. Moze klimat, albo czas. Niewiem. Moja mała bardzo mało śpi w dzien. Raczej bardziej drzemie. Za to na plazy potrafi przespać 1,5 h lekko, pomimo ze wokoło wrzask innych maluszków. Jutro plaże sobie darujemy bo widzę ze nawet w cieniu ją opaliło po policzkach a miałam krem ochronny dlaniej 30. A teraz już jesteśmy po kąpieli. Mała kimonko już na nockę wieć czas mam dla siebie. Moi poszli grać w siatkę bo jakieś zawody są, może coś wygrają. hihiihih
  24. atena35

    MAJ 2011

    zeżarło mi posta. Szlag.......
×