Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

atena35

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez atena35

  1. atena35

    MAJ 2011

    no rzeczywiscie ale Julia przesliczna. Ale normalnie napatrzec się nie mogę. Kasiulka jestes szzczesciarą!!!!!!!!!!!!!
  2. atena35

    MAJ 2011

    ja ostro poszczę. Na cieście.......hiihihihi.
  3. hej kwietniówki. zaczełysmy sie rozpakowywać.
  4. atena35

    MAJ 2011

    ....x..... kochana musi byc dobrze. trzymam kciuki. znów - mamo co tam????
  5. atena35

    MAJ 2011

    kropunia ale jazda co??? 22,04 wazna data. Kasiula zaczeła rozpakowywanie. No to która kolejna, bo ja nog nie rozkładam przez conajmniej swięta. Nie i koniec.
  6. atena35

    MAJ 2011

    chyba tyle, ale teraz patrze na Twoją wage maleństwa i się zastanowiłam, czy napewno tyle moja wazyła?!!! A karte ciąży mam na górze wiec dziś ci dokładnie nie napisze. hmmmmmmmmmm
  7. atena35

    MAJ 2011

    alicja już pisze : 2600. Tak jakoś
  8. atena35

    MAJ 2011

    witaj alicjo - TY szczesciaro - tylko tyle przytyłas.........bo to zawodostwo w pełni. Ja wkroczyłam w 39 tydz i moja wazy 3000.
  9. atena35

    MAJ 2011

    milka moja SHE tez dziś leniwa w ruchach. dziś tylko dwa razy dała znac o sobie i koniec.
  10. atena35

    MAJ 2011

    Kasiula kurde jak tam kochana się trzymasz???? Widze ze szlejąco. Ja tez tak bede, bo to nerwy. U mnie spokój. Zero akcji jakiejkolwiek. Zrobiłam już galaretkę wieprzową, zamarynowałam mięsko na niedzielke i czekam sobie. Może mnie coś strzyknie, ale wolałabym być na święta z moimi. Jakby co mają jedzenia na cały tydzień........hihiihih Kari i jak tam??? znów-mamo????
  11. atena35

    MAJ 2011

    hej Kasiula ty mnie nie strasz z tym odjazdem do szpitala.... Ja narazie mam spokój. Wróciłam z miasta i popijam sobie kawkę. licze ze na swięta bede w domu. znów -mamo a Ty tez Zochę uspokój....hihihiih ale sie zacznie z nami.
  12. Marlew kochana a ciebie nic nie strzyka, nic nie bierze????? Bo mnie dwa dni temu jak skurcze pocisły to szok. Ale prysznic przyniósł ulgę i zasnełam. Od tego czasu mam spokój. A co u Ciebie???
  13. atena35

    MAJ 2011

    No więc moja mała ma obecnie wagę 3000. Główką w dół sobie w najlepsze czeka na rozwój wydarzeń. Gin dał mi antybiotyk bo mam jakies bakterie w moczu (jakas 1 saszetka) ma załatwić wszystko. Potem czopki dopochwiowe - kurcze , stwierdził u mnie małe ilości kwasu mlekowego.....czy jakoś tak. Ponadto pasek z PH był niebieski a powinien byc zółty. na koniec taka masakra ze szok. L-4 dał mi do 8 maja ale powiedział ze już chyba na wizytę do niego nie trafię, no chyba ze do szpitala na jego dyżur. Więc czekam sobie dzielnie. Od jutra wchodze w 39 tydz.
  14. atena35

    MAJ 2011

    witajcie kochane. Ja też wciąż z wami jako dwupak. hehehehhe. Byłam na KTG zero skurczów. A szyja gotowa i juz gotowa na mete. znów -mamo - no co ty juz tyle rozwarcia - babo ale jazdaaaaaaaa. Kasiulka mam nadzieje ze te nasze wóżki beda rewelka. Teutonia cosmo - a jaki masz kolorek. Dzieki dziewczyny.
  15. atena35

    MAJ 2011

    dobra zaryzykuje. TEUTONIA COSMO
  16. atena35

    MAJ 2011

    zabijecie mnie a pomaranczowe odrazu dadza komentarz...........nie nie nie
  17. atena35

    MAJ 2011

    Emilia kochanie ja mam swoją położną. Mam nadzieję że ze mnie nie zetrze dużo kasy. Jak bedzie na swoim dyżurze to dam jej z 300-400. jak bedzie musiała dojechac specjalnie ........hmmmmmmmmmmm chyba min. 500 co????
  18. atena35

    MAJ 2011

    ponadto jutro mam wizyte o 10,15 - u mojego gina - zobaczymy czy wziernik mi zapoda, bo położna przy wymasie miała problem, ze tak już wszystko nisko, aż za nisko. Dziwiła sie ze ja nie na porodówce. Może dlatego stąd te skurcze bo mi je wmówiła.......hihihihi
  19. atena35

    MAJ 2011

    no jestem na chwilke, bo poleguję sobie w najlepsze. Kropunia pewnie jutro napewno coś nam napisze wiecej. mała jej tydzien temu wazyła 2200. Na temat jej operacji te ciołki lekarze w tym szpitalu gówno wiedzą i dlatego jest tak a nie inaczej. Przez dzień jakoś mała SHe spokojna, żadnych objawów ze lada moment. Ja też obstawiam pierwszą KASIULKĘĘĘĘĘĘĘ. Niech idzie na pierwszy ogień. A moja duża SHE już nie może sie doczekac i popedza Milenę aby już zechciała wyjśc, bo ilez jeszcze można czekac......gada do brzucha a mała SHe jej odkopuje. Fajna sprawa z tym GADU-GADU między nimi. Dziś zamówiłam wkoncu wózek, łóżeczko i komodę. Jak tylko mała pojawi się na świecie ŚWIEŻO upieczony tatuś idzie to odebrać. Stoi przygotowane w sklepach. Łózeczko już złożone z komoda a wózeczek - zwalił mnie z nóg, bo zmieniłam całkiem firmę - ale jak się przyznam to mnie zabijecie. Więc jak już bede mieć go w domciu pośle nazwę. KOLOREK ŚLIWKOWO -LILLA.
  20. atena35

    MAJ 2011

    tigero ten suchy szampon jest w takim niebieskim opakowaniu. i tylko w rossmanie taki tani. Nie mam teraz go pod ręką bo spakowany w torbie jest, ale jak bardzo ci zalezy to wieczorem napisze. Jestem na innym kompie.
  21. atena35

    MAJ 2011

    witajcie majóweczki. Dziękuje za wszelkie wpisy do mnie. Skurcze mam ale bardzooooooooo nieregularne. Cholera czasem dokuczliwe. Ale w nocy łapią i 5h spokój. ide poczytac co napisałaycie acha Kropeczka wychodzi ze szpitala, ma rozwarcie malutkie i dlatego ją puszczają. Mała mało wazy i troche sie Kropunia martwi. Jak ją weżmie to wtedy jej zrobią CC. Termin oficjalny ma na 4 maja. Zobaczymy czy wytrzyma.
  22. atena35

    MAJ 2011

    szczęśliwa już rozpakowana.......ja karmiłam piersią dwa m-ce. Na poczatku od razu mała mi złapała ale bardzo łapczywie pierś. Bolało, ale ja pomimo bolesnych brodawek karmiłam. Nie poddawaj sie, przystawiaj maluszka co chwilke jak nie śpi.
  23. atena35

    MAJ 2011

    pełnia była majówki o 2,44 dziś w nocy. Czyli była.
  24. atena35

    MAJ 2011

    no kochane . Czop był taki śluzowayu i bezbarwny. O kur.....krzykłam jak go zobaczyłam. A ja chce rodzić w majuuuuuu. Nadal napięcie mnie nie opuszcza. Cholera nie chce jeszcze. Ale wiecie co ....czuję sie od 10 minut taka spokojnijsza. Hormony pewnie stoją w miejscu. hihihiih dam wam znac kochane jak pojade na porodówke. Mam parę nr tel od was to napisze.
×