atena35

bartolenka jak dobrze ze juz jestes. Ja ide do swojego 20 kwietnia - niech mi wystawi nowe L-4 i zbada co tam widać.........

http://www.gugu.pl/lozeczka-drewniane-c-14_43.html a wrzuce wam łóżeczka, ale pewnie juz wszystko macie.....

no te skurcze to przerombane są.

Klara ja jutro wskakuje w 38 tydz. Ale jakoś stawiam na MAJ, bo kwiecień mi jakoś nie leży w metryce mojej małej. hihiihih

no mi twardnieje jak tylko coś zjem. Juz nawet jem ciut ciut. A w nocy skurcze zaliczam w łydkach a łykam magnez i dupa blada. Ale wystarczy ze stane na nogę i jest juz oki. Na szczescie. Odnośnie KWIETNIÓWEK kolejna wczoraj zaliczyła porodówke a miała termin na 24-04. szok ale im to idzie.

pewnie jakiś pornol tu nam ktoś daje - ja tego nie otwieram..........

już zaszłyśmy.....hihihi co za banał jakiś....!!!!!

...x... połozna już przychodzi ??????

brzucholek twardnieje jak popracujesz trochę???? bo mi się tez tak robi a ja myslę ze to z jedzonka!!!!??? Korzystam z neta bo mój ogląda mecz. Stylowa zostaw ta nutelle........ja wchłonełam galaretkę z nóżek. PRZEKAZCIE Tigero - kochana skoro jesteś ubezpieczona i byłaś w szpitalu min. 4 dni - to z wypisem do ubezpieczyciela - niech daje kase za ten pobyt. Na pampersy bedzie, a co tam popuszczać. Rekompensate niech wypłacają. ODEZWAŁO SIE U MNIE ZBOCZENIE ZAWODOWE, ale ja juz tesknie za swoim biureczkiem, narazie jest zajete . oDNOŚNIE KOSZUL - to mam spakowane 2 bo tak mi napisała położna, ze trzeba. Spakowane.

Mam tylko jedne body w rozmiarze 56 i półśpiochy. Kupowałam od 62 - 68 pozostałe ciuszki.

i tigero nic niewiem. A kropunia dostaje no-spę......i leży. Ja mam już wsiom do szpitala, gorzej z wyposażeniem pokoju. ŁÓŻECZKO wciąż na necie. WÓZEK też. czekam .....

do takie to gadanie: No może troche racji masz. Możliwe ze tak bywa. Na wyspiana ona bynajmniej twierdzi ze nie nacinają jak nie trzeba. Przede mną rodziły dwie koleżanki - miały załatwione położne i naprawde sobie chwaliły. No wiesz jak sie idzie z marszu - to może w szpitalu takie pańcie pracują, ze myslą ze kazda stać na kase do kieszeni. Masz oczywiście takie prawo aby tu się wypowiedziec. I dobrze bo trzeba wybrać. Poza tym mówiła położna ze 3-4 dni i dom. Ja najzupełniej dam czekoladke i pościel mi zmienią - bo takie już sa te niby salowe. Tak są naumiane, więc ja tego nie zmienię.

przekazałam od nas wszystkich pozdrowienia. Ja do szpitala juz tez spakowana a wziełam: dla SHe- body 2 szt, kaftanik, półśpiochy, czapunie, rękawiczunie. Położna kazała dopiero to przywieźć na wyjście, ale ja uparcie biore już.

witajcie Kropunia nadal w szpitalu. Boli ją podbrzusze, ale mała jej bryka- to najwazniejsze. Ide was poczytać

przekaże ze trzymamy za nią obie ręce. dzielna jest dziołchaaaaaa.

Julietta 40 - Twój synuś pisze jutro znowu a moja siedzi w domciu i dopinguje swoich starszych kolegów, bo ona w I klasie gimnazjum dopiero. Ach te dzieciaki nasze juz takie dorosłe. A my znowy na nowo czekamy na maluszki. I od nowa POLSKA LUDOWA...hihiihi Ja się z tym czujesz????

a u mnie bakterie w moczu i jestem obecnie na Furaginie ciąg dalszy, urosept i wit. C. Zrobiłam dzis posiew i na odczyt do Gina polece za parę dni. Zawsze coś sie przyplącze. Ide na filmik. A w piątek dziewczyny filmik dla nasss. Leydis.

hello. odnośnie tycia w udach - no owszem poszło w udka, ale jeansy moje kochane były i tak luźne po mojej diecie Dukana....hihihi. Tak więc teraz sa opięte, ale do tuniki idealne. I nie dopinam pierwszego od góry guzika, bo w samochodzie jest mi ciasnawo. Kropunia jest w szpitalu, pisała mi sms - ze rozwarcie ma na 1 palec i skutcze sie pojawiły na KTG. Cholera martwi sie okropnie bo malutka wazy 2300. Trzymam za nią kciuki.

ide na obiadek - dziś pomidorowa z ryżem i żeberka na drugie. mniam Zaglądne kochane wieczorkiem. nara......

Jola mojego M. tez nie bedzie przy porodzie. Padłby odrazu bo nawet na leżąco krew oddaje.......hihihi marsjanie no.

...x... mnie rozstepy nie dopadły aż tak. Mam tylko parę z tyłu na narkach, bo tłuszczyk się powiększył. Smaruje je kochana olejkiem migdałowym. Fajnie natłuszcza i jakoś się nie powiększają. Zapomniałam wam napisac ze w czwartek juz u siebie na górze bede mieć neta to wysle mojego brzucholka na pokaz. Położna mi powiedziała ze wyglada jak w 7 m-cu a nie jak w 9. hihihi fajnie. Aha i nadal w jeansy wchodze. uffffffff. A 15,5 kg na plusie. Kropeczka domysliłam się ze nie odpisałas mi sms bo coś pewnie z tel. masz. spoko. Dobrze ze czytam Cię tutaj.

napisze napewno - mnie narazie skurcze łapią ale takie okresowe delikatne. I narazie nigdzie nie jade, bo m-c kwiecien mi nie leży na urodzenie. Mój lekarz powiedzial ze maj to ma być maj. oczywiście jak mnie zwinie w pół to już jade. Narazie trwam cierpliwie. buziolki

o dzieki za hasełko. Jest super dobrane.

Hej. Przyszło moje zamówienia o które tak było głośno. hiihihi wsiom oki. Pan nawet posłał gratisa. Kokartke czerwoną - chyba za mój pysk........hihihi w email. Ale spoko0. Przyszedł materacyk i butelki antykolkowe. No jeszcze nie mam łóżeczka i komody. Penelopko super to łóżeczko i wzór 101 piekny - taki naprawde na maxa śliczny. Posłałam na skrzynke prośbę o hasło i swój tel - jakby co. no.

ide już na górę, bo zimno tutaj w tym biurze - do jutra zatem i spokojnej nocki majóweczki. Mam nadzieje ze skurczów dziś NÓG (dodam) mieć nie bede - nałykałam sie magnezu i nie piłam kawy - moze jakoś przespie. buziole dla wsiom na forum i do utrammmmmm.paaaaaaa