atena35

rany przeciez taki zakrzep można zlokalizowac za pomocą USG - na co oni tam czekają. Leki lekami - to ważne ale chyba mają na uwadze ze to nie jest PRYSZCZ NA NOSIE.

Ania ...x.... napisała mi zebyśmy mozno trzymały kciuki i abyśmy się modliły. Odpisałam jej ze JESTESMY, TRWAMY I MODLIMY SIĘ WSZYSTKIE które wiedzą.

A mój M się pyta czemu ja płaczę, czy coś mnie boli??? Czy coś się stało??? A ja: ze koleżanka w szpitalu i że to taka dzielna mama bliźniaków. Też się zmartwił choć nie docieka kto to bo widzi ze ze mną teraz nie pogada.

aniuuuuuuuuuuuuuuuu MODLIMY SIĘ - UDA CI SIĘ - MUSI.!!!!!!

Trelevinka napisała mi teraz ze narazie nic więcej nie wie, a sama jest w szoku, bo Anka już wyczerpała LIMIT NIESZCZĘŚĆ A TU JESZCZE TO COŚ.!!!!

Ja też nic nie robię tylko czekam na dobre wieści od Trelevinki. Posłałam sms Ani ze trzymamy za nią tu wszystkie kciukasy ale wiadomo nie odpisze ale żeby wiedziała ze jestesmy z nią i się modlimy.

Emilia dostałam sms taką wiadomosc od Trelevinki. Ja już mam dośc. Boże pomóż jej!!!

jAK tRELEVINKA WEJDZIE NA CAFE TO MOŻE POWIE NAM WIĘCEJ O ANI.

dziewczyny uwaga!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PILNA SPRAWA tRELEVINKA napisała mi ze ....x..... nasza kochana ANIA silna dziewczyna jest w szpitalu i ma zakrzepicę - NIEWIADOMO CZY PRZEZYJE. Pomódlmy się za nią. To straszna wiadomośc ale musimy być dobrej myśli.

stylowa Twoja Oliwia w pierszy dzień szkoły na urodzinki. Ale sobie wybrała datę.

Trelevina- mała jest obłędna z tymi włosami. Normalnie napatrzecę nie mogłam. Rosną jej już nowe na czole. Ale to będzie laska. wowwwww Wróciłyśmy ze spacerku - ponieważ ten mój pies mnie poprostu rozwala swoim wzrokiem SPANIELA - wybłagał spacer dzisiejszy już setny chyba - małą wziełam w nosidełko i spacer. Teraz śpi bo chyba z km żeśmy zrobiły. Kasiula - poprostu brak słów aby wyrazić jakie skur.....pracują w naszej medycynie. Ja pitole makabra. Wazne teraz aby dobrze poszło to obecne leczenie wg jego zaleceń. My jak poszukiwaliśmy dobrego ortopedę dla mojej starszej SHE zjechaliśmy cała Polskę. Od trójmiasta do południa i zachodu. Spędziliśmy w samochodzie kupę czasu a i tak gówno wiedzą specjaliści od SKOLIOZ. Co lekarz to inna diagnoza. Cwiczenia nic nie dadzą, inni mówili ze tylko ćwiczenia. Skierowanie na operacje targałam co roku od 6 lat. Tak więc Kasiulaaaa wiem jakie było Twoje zdziwienie o tym ze po wizycie w Poznaniu to co maluszek Twój miał do tej pory to za-vetował. Niewiem czy kiedykolwiek będziemy mogły oprzeć się tylko na jednym lekarzu. Czarno to widze. wrrrrrrrrrrr Przyszła dzić moja upragniona skakanka - w dodatku liczy też kalorie, ilośc podskoków itp. Mam nadzieje ze kręgosłup do konca mi sie wyskoczy.....hihihih

moja ma zielono-niebieskie.

esti znowu chcesz zajśc w ciążę??? Podziwiam Cię więc, że tak szybko.

hejaaaaaaa Wstałam już o 7,30 bo tak tez mała sie obudziła. Wczorajsza kąpiel ją omineła ale i tak spała do 3,00 więc szkoda byłoby ją budzic. Ech. Poza tym tak jak Kropeczko piszesz w chłodne dni tez nie kąpię, a wczoraj akurat pogoda nie zwalała z nóg. Ogarnełam już łazienkę, przeleciałam po pokojach - kurde ciągle coś napotkam - jak nie jakąś zabawkę to jakieś ubrania porozwalane - matkooooooooooo trzymcie mnie bo zjadę. Mój mówi że w domu bałaganu nie widać - NIEPRAWDA. Mnie oczy boją jak coś widze nie tak. No to teraz jakieś sniadanko i kawa!!!!! Podstawa mojego bycia sobą. hehehhe

Julietta nie dodaję do każdego jedzonka to już chyba byłaby przesada dla delikatnego brzuszka małej SHE. Dodaję dwa razy dziennie rano ok 9,00 jeśli przychodzi kolej jedzenia i popołudniu ok 18,00. czyli razem 3-4 miarki na dzien. Za tydzień zwiększe bo robię to stopniowo.

idę spać dziewczyny. Dobrej nocki życzę. mamuskamaj - w taki wieczór wyciśnij wszystkie soki z męża.... Mała dzis więc bez kąpania - ale na szczęście w świezych bodach i pampersie. I bez smoka. huraaaaaaa do jutra bye

CV Trelevinka moja też spi od 30 min i nie myśli się kąpać. Czyli witam w drużynie!!!

myszk@ właśnie tak ciągle są kolejki??? Ja myslałam ze tak jakiś CARITAS czy co?? A to leki tam takie tanie.

moNI ODLOT JEST SUPEROWY. DAJ SIOSTRZE POSPAĆ. Widzisz jest wsiom ok.

...x.... kochana - co to za wredne choróbsko się przyplątało no. Makabra jakaś normalnie. Trzymaj sie dzielnie. Nie płacz bo to zabiera ochotę na cokolwiek. Nie daj się - taka silna z Ciebie kobieta - zobacz ile przeszłąś. najwięcej z nas chyba. Osobiście TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKASY...!!!! izamaj karmiłam ciągle do 2,5 m-ca małą. Od tego zcasu ciągle jakby była głodna i przeszłam na mm. Tak więc był cyc i mm. Tak jak napisałam od 5 dni mała odrzuciła zupełnie pierś. Possie sekundy i odwraca głowę na drugą stronę tak jak mamuskamaj. Identycznie jak napisała. Te maluchy chyba mają taki schemat czy co? Noi i niestety mleko w cycach jest a ochotnika zero. Nie ściągam bo jestem za leniwa. Będe próbować jeszcze jakiś czas - moze chociaż raz dziennie coś pośsie, bo takie chwile u mnie już nie wrócą. A widok maluszka przy piersi - MAMUŚKI SAME POWIEDZCIE - JEST BEZCENNY!!!

mamuskamaj a czemu maluszek nie chce cyca????

dziewczyny koleżanka moja u której dziś byłam powiedziała mi że jeśli dostajemy okres pierwszy po porodzie ponoććććććććććć mleko (smak) nam się zmienia i dlatego maluszki już takiego nie chcą. Moja possie chwilkę i jakby mogła to by to wypluła agentka. Skojarzyłam fakty i rzeczywiście w moim przypadku moja mała nie chce ssać od 5 dni a tak zaczal mi się okres. I dziś się skonczył. moze taka prawda - niewiem czy taka ona jest ale u mnie chyba tak to wygląda

Kleik kukuryku podaję tak: do zrobionego mleka Bebilon 1 np na 90 ml dodaję jedną miarkę z mleka - czyli tak jak Kropeczka nasza. i zjada mi to ze smoczka do mleka, bo gdy zmieniam na smoczek do kaszek to często mi się krztusi. odnośnie mleka krowiego - napewno nie dla dzieci poniżej jakiegoś tam wieku. Choć ja sama takie prosto od krowy się zapijałam aż mnie brzuch bolał ( ale to były moje młode lata na wsi u babci).

przybyłam już od kumpeli. Nagadać się nigdy nie możemy. bla i bla i bla. My kobietki to kochamy. Moja mała oczywiście odsypia wyprawę do CIOCI i mam chwilkę - dlatego poczytam co naskrobałyscie.

witaski kochane nowy dzień się zaczyna. Kropeczko moja po tej kaszce jakieś punktowe krostki dostała, tak więc odstawiłam tą kaszkę po raz kolejny. Moze te maliny jej nie pasują. Mam jeszcze babanową - sprobuje potem. Narazie jednak jade na kleiku kukuryku i jest git. Wczoraj byliśmy kupić pierwsze zeszyty do szkoły dla dużej SHE. A zaraz wyruszam z małą do koleżanki na ploteczki. Nie widziałysmy się ponad m-c ( wielka mi to przyjaciółka) - opierdziele ją dziś ile wlezie. NO!!! Tyle ją ratuje ze nie ma samochodu , więc pokrzyczę na nią tylko trochę. Kropeczko - nie pracuj tyle babo. Daj na luzik.