atena35

hello majówki. Ja lece dalej na przeziebieniu, wchłonęłam APAP i czekam na lepsze efektu cholera. bede was podglądac

zaraz koniec pracy- wkońcu. Oczywiście męcze sie z katarkiem. No ale lipa miód i citro mnie postawi do pionu. tak sądze. Zrobiłam juz barszczyk wczoraj, uszka i mam spokój z gotowaniem. pOŁOŻE SIĘ i przeleże popołudnie. Niech się wali i cokolwiek- nie racze na to reagowac. Mój dzis jedzie aż do Białegostoku. więc nocka samotna.

mnie tez juz bierze. Niestety ludzie kaszla kichaja i wcale sie nie umieją zasłonić. Cholera z nimi.

a w PZU ruchhhhhhhhhhhhhh. help help

WITAJCIE MAJÓWECZKI. Znów-mamo oglądłam ten hokus-pokus - piękne te mabelki są. Cudne. Ceny sa z kosmosu - to fakt. Wczoraj moj wykupił sobie tygodniowy pobyt na nartach z Karoliną w Austrii - jak zobaczyłam te górki to żałuje ze ja tez nie moge, no ale za rok - nadrobię. Niech jadą. Dziś obudziłam się z lekkim katarem , przeczytałam ze ogrzewanie podłogowe to nie jest dobre mieć w domu. Przeziebienia się zdarzaja - noi i chyba się zgadza. Fajna sprawa ale pewnie trzeba to tez odchorowac.

ja zakupię sosnowe jasne mebelki dla mojej SHe. Pokoik jest mały więc nie musze kombinować z projektem.

bunia - ja tez praca, praca, praca. Chce od połowy marca już iśc na urlopik a od 1 kwietnia juz na L-4. taki mam plan. Zostalo mi 1,5 m-ca pracy. Brzuszek mam w miare nie za duzy - więc trwam. ja obsługa bezpośrednia z klientami wiec nie bede świecic brzucholkiem do końca.

coś linki nie wchodza w calości- szkoda bo sa ładnie wykonane

http://www.sklep.meble.pl/p19713,lozeczko-sosnowe-jas.html

http://www.sklep.meble.pl/p19712,lozeczko-sosnowe-malgosia.html

majóweczki - zapierdziel niezła u mnie dzis w pracy, no ale cóż sie dziwić jak koniec miesiąca ludzie wpłacają składeczki itp. Czytam własnie na forum o łóżeczkach sosnowych z drewna litego - no powiem wam ze sa ładne.

WITOJCIEEEEEE - HEJJJJJJJ No i nie nadrobie WAS MAJÓWECZKI - NIE MAM SIŁY. ZA DUZO. HIHIHI. Wypijam kawunię, zjadlam droŻdzówke siedze i czekam na kochanych klientów. startujęęęęęęęęęęęęęęę

Kochane wróce do was znowu jutro od 8,00 - 16,00 - będe aktywna. dziś jeszcze mam urlopik więc ide go wykorzystać. całuje i do jutra

witajcie majóweczki. Tylko weszłam na chwilkę bo zaraz lece dalej. Nie nadrobie tylu stron. Najwyraźniej tamatów mnóstwo - musze koniecznie poczytać i odpisze wam pewnie jutro. Wspomne tylko o moim wyjeżdzie do ZAKOPCA. No było zaje-fajnie. Auta kibiców naprawdę wspaniała. Pomimo ze marzły mi stopy - nie dałam się pokonać zimie. Stałam i wiernie kibicowałam. Upadek Małysza wczoraj - wyglądał strasznie- na ocznie widziałam jak mistrz bardzo chciał zrobić jak najlepszy skok . Presja go chyba pokonała. A może zwykły pech. Ale takiej ciszy jak po upadku na trybunach - nie da się opisać. Normalnie każdy wrażliwy miał łzy w oczach. Ale koniec wiecie jaki był. Z Małyszkiem już okiiiiiiiii. Za to Kamil - rozpoczął nową erę- oby. A pobyt ogólnie rewelka. Pensjonat okazał się być na PODHALU. Prawdziwy świat górali mogłam podglądać z bliska. Sa trochę egoistyczni co do turystów, ale to nie liczni tacy jacyś. Ci co żyją dzięki turystyce- kłaniają się w pas, ale inni(cywile) ze tak napiszę - rządzą u siebie na PODHALU - i nie ma że turysta pyta o drogę . Pisze zakaz to nie ma. hiihihi. Mój oczywiście mapa - i sktóry opanowane. Tak więc zwiedziliśmy ich zaplecze W PEŁNI TEGO SŁOWA znaczenia. Wróciliśmy wczoraj. Mojej SHE chyba klimat sprzyjał - podczas mszy na Bachledówce dawała swój koncert. Jakby chciała wyskoczyć i pośpiewać z góralami. hihihihi. Chyba tyle narazie. Idę poczytać was od czwartku - tyle do nadrobienia.

Majóweczki drogie. Nie bedzie mnie do poniedziałku. jadę w te nasze TATRY kochane. Życze wam przyjemych dni. wróce we wtorek. Opowiem. Pa kochane.

sylcia w wojewódzkim jest tam taka polożna Lidia Polak ona pracowała kiedyś w szpitalu II (teraz onkologia) rodziłam przy niej. Wiesz spoko babka. Ale koło mnie w trakcie porodu były az 4 osoby i potem juz pogubiłam sie kto co robił, bo na koniec dostałam DOLARGAN i spałam przy szyciu. Ja jednak juz w lutym zrobie wywiad. Pójde poprostu na WYSPIANA i poprosze pacjentki o wypowiedź, a potem do wojewódzkiego. Zobacze co i jak.

ja lepiej nie wchodze na wage - bo pomimo ze do jeansów i nawet spoko bo to biodrówki i udka mam w miare takie same. No ale ogolnie obwód brzucha rzecz jasna sie zwiększyl i plecy obrosły w delikatny tłuszczyk. No cóż. Ale jem na co mam ochote ale malo.

Moja karolina - zaczeła chodzic w 11 m-cu życia, a siedział juz w 5 m-cu. za to mówic zaczęla późno bo jak miała 2 lata i 8 m-cy.

pewnie jak wróce we wtorek to bedzie 210 atron - nie przerobie tego. Ale chetnie wam opowiem jak było. zreszta napewno w TV bedzie widoczne to szaleństwo.

no kochane - jutro mam urlopik do poniedziałku - więc zakopane czeka. Spakuje sie rano, bo musze jeszcze wyprac sobie tuniczki. i sweterki. huraaaaaaaaaaaaa Oby Małysz skakał albo lepiej latał. Ciekawe jak bedzie.

http://www.ceneo.pl/2193486 ten chciałam dac. heh

http://www.ceneo.pl/;004+sxFlander

tak taki sam x-lander chce. tylko cena mnie odstrasza. No ale może z ubezpieczenia naszego cos wyrwę. hihihi a co. jatuska kochana trzymaj sie tam.

racja dziewczyny racja. penelopo - ja tez od poczatku chce x-lander - niewiem jaki model, ale gondolka musi byc z większymi kołami na przód. Ten xq - ma malutkie przody.

http://allegro.pl/2w1-akjax-traper-6-gratisow-aukcja-producenta-i1401287921.html oceńcie wózeczek dziołszki