Dzis uslyszalam ze problem z jakim sie borykam to moze byc egzema.
Jako dziecko chorowalam na luszczyce. Zaleczona zostala po kilku latach. Potem pojawialy sie jakies dziwne zaczerwienienia. Same czesto znikaly. Byl czas kiedy nie moglam myc twarzy woda z kranu. Od 3/4 lat pojawiaja sie na rekach male krostki (jak potowki u dziecka) z plynem w srodku. Wyglada on jak ropa. Nie jestem pewna. Pojawialo sie i znikalo samo. Moglam opanowac swedzenie w dzien ale w nocy przez sen zawsze rozdrapywalam je az pojawialy sie rany. Mam blizny.
Od kilku miesiecy wygladaja inaczej nie sa przezroczyste i nie ma w nich tyle "ropy" sa bardziej czerwone. Pekaja gdy czesto myje rece, stykam sie z chemia.
Myslalam ze to uczulenie na srodki chemiczne.
Egzema?
Z pewnoscia wybiore sie do dermatologa.
Zna ktos dobrego w Warszawie?
I czy to moze byc jakis inny problem??
Mam bardzo wrazliwa skore wiec moze to zwykle podraznienie.