brunetka z kręconymi włoskami
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez brunetka z kręconymi włoskami
-
Pewnie, że przeżywa.. ale inaczej.. im świat się nie kończy :/ * A ja jutro zostaję z moim we Wrocławiu na noc :D Taaak się cieszę :D
-
Noo :D i wszystko jasne :D no to teraz już spokojnie możesz pisać :)
-
Napisz Kamilka ;) co Ci tam szkodzi :)
-
Cholerka muszę lecieć :/:/ trzymaj się Nastka, proszę !:*
-
Kurde.. no ale musisz być dzielna.. musisz po prostu..
-
Nastusia, co to za kryzysik? Główka do góry nooo..!
-
Tak :) Łóżko niestety kategorycznie odpada :D
-
Editha .. miażdżę sobie już kciuki za Ciebie :P:P I koniecznie, obligatoryjnie wręcz po spotkaniu widzę wpis na kafe i UŚMIECHNIĘTY DZIOBEK!!! :D
-
a może idź z koleżankami połazić ? a moze jakaś imprezka??
-
I jak Wam mija ten piękny dzionek? Ja się uczę :/:/ Ale o 19 jedziemy nad to jeziorko i będziemy szukać bazi :D
-
Ja się zawsze w takich sytuacjach ubieram troszkę prowokacyjnie. A on tak biedny później na mnie patrzy i mięknie mu serce :D To jest sposób na uświadomienie facetowi "patrz co tracisz" :P Bo oni dzielić się nie lubią :D
-
Łe kurde ale dowalił :/ musisz wyjaśnić tą całą sytuację! Dobrze, że się do niego wybierasz. Zapytaj w prost co to miało znaczyć, bo nie chce Ci się nad tym głowić..
-
Heeej narobiłaś mi ochoty na risotto !! :P:P Ja robię dzisiaj placki ziemniaczane :/:/:/ i zupkę buraczkową :P Dziś ostatni dzień słoneczka (przynajmniej tak trąbią) trzeba to jakoś wykorzystać. Co robicie? Ja idę z J. nad jeziorko :):) popatrzeć na wodę :P
-
Ja w takich sytuacjach włączam głośno muzykę, śpiewam sobie, wymyślam nowe fryzury:p ..
-
Ja sobie dałam :P:P Piosenka jest naprawdę świetna :P:P hehe
-
Wiem, że rozstania bolą. Ale jestem też przekonana, że to jest szansa od losu dla Ciebie. Żeby spotkać faceta z którym po prostu będziesz najszczęśliwsza na świecie :) I nie mów mi, że byłaś najszczęśliwsza z nim. Bo brak tu obiektywizmu. Ja też byłam wcześniej w związku. Jak zerwaliśmy to mi się świat zawalił. Tak bardzo go kochałam. Kim był? Nawet nie skończył zawodówki, brał narkotyki, spotykał się z ostatnimi łachami w mieście.. Ale przecież on był najlepszy, a ja przy nim najszczęśliwsza. Nie spotykałam się z nikim ponad rok. I nagle pojawił się mój J. Fajny, z wyższym wykształceniem, porządny. Wtedy dopiero przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak bardzo się pomyliłam. Gdybym walczyła o tamtego nigdy nie spotkałabym mojego J. Dlatego uważam, że to jest szansa dla Ciebie. Szansa na szczęście. Nie zamykaj się na nie przez rok jak ja. Spotkasz je.. może jeszcze dziś??
-
To staraj się o nim nie myśleć, bo inaczej nie dasz rady..
-
Tak :) dzięki za radę :) nie będę się już o to dąsać. Tylko będę mówić. Trudno no :P Załamana proszę nie myśl o swoim żalu bo zwariujesz!!
-
Właśnie nie wiem jak go naprowadzać. Nie chcę sytuacji typu "a teraz mógłbyś mnie pocałować", "przytul mnie" no ale taki troszkę jest ;) Ehhh ci faceci!!!!! Kochaniutka idziemy spaaać! Jutro mam dużo nauki bo w weekend szkoooła ;(;(;( ble! To co? Będziesz mi się uśmiechać?! No!!! Jutro Twój luby się odezwie, mówię Ci :) Dobranoc :*
-
Będzie dobrze!! Ściskam kciuki :D!! Aaa.. Jeżeli mogę się podzielić swoimi dzisiejszymi doświadczeniami?Powiedziałam mojemu J. że chciałabym, żeby był bardziej czuły i romantyczny. On jest bardzo .. hm.. taki męski i nie lubi za dużo czułości. Powiedziałam mu, że bardzo mi tego brakuje i nie potrafię się oszukiwać, że tego nie potrzebuję. Powiedział mi, że nic nie może mi obiecać, bo po prostu taki jest, nie myśli o tym i nie wie, czy będzie w stanie się zmienić :/ To było rano. Jak spotkaliśmy się o 20 to po prostu nie mogłam wyjść z podziwu. Tyle czułości co dzisiaj nie dostałam już daaawno. Był po prostu AH AH AAAH!! :) I nawet nie leciał do domu tak jak zawsze :P Mamusia poszła w odstawkę na moment :P Siedział ze mną do 22.30 i mówił, że jeszcze nie ma ochoty wracać :P Mam nadzieję, że nie osiądzie na laurach, a będzie się starał, chociaż troszeczkę .. :) Jestem dzisiaj bardzo bardzo bardzo szczęśliwa :):)
-
Asenatka, dam sobie uciąć prawą rękę, że Twój doszedł do prostego, facetowskiego wniosku "dziś z nią rozmawiałem, to po co mam jeszcze pisać smsa, napiszę go jutro". Kurde, mnie to też wkurza, ale większość facetów takich jest. Tak myślą. I tego się nie da zmienić. Trzeba się przyzwyczaić :)!
-
Mój np nie ma kasy na koncie obecnie i potrafi przez cały dzień się nie odzywać. A jak mu ostatnio powiedziałam, że mógłby chociaż zostawić wiadomość, że żyje na gg to był ciężko zaskoczony. Nie wpadł na to ;) Tacy są ;) nie przywiązują wagi do takich "szczegółów"
-
Hm.. daj mu jeszcze chwilę. Może pomyślał o jutrzejszym dniu z tym smsem? Wiesz jacy są faceci :/!
-
Asenatka!! Chodź noo. Mów co się dzieje
-
Kochana, nie płacz! Dlaczego źle?? Wygadaj się, ale nie płacz!