Witam,
Mam problemy z analiza sluzu.
Jestem w drugiej fazie cyklu juz po owulacji, temperatura rano prawie 37 stopni (w pierwszej fazie cyklu mam ponizej 36,5) a ja mam sluz jak najbardziej "plodny" .
Tak samo bylo w zeszly miesiacu - test owulacyjny pozytywny, sluz podczas owulacji taki sobie - a dopiero po tygodniu idealny sluz "plodny". Pisze plodny w cudzyslowiu, bo przeciez to nie jest plodny sluz..? A moze wlasnie to jest plodny sluz bo np.jajeczko dopiero teraz peklo?
Jescze zrozumialabym jakbym w czasie owulacji miala plodny sluz a potem jeszcze raz po kilku dniach, ale czemu w czasie owulacji (skok temperatury i pozytywny test owulacyjny) mam odrobine rozciagajacy sie sluz a piekny plodny dopiero po kilku dniach/tygodniu...
Sama nie wiem, prosze o rade!
Pozdrawiam,
Gosia