Mistyy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mistyy
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) no nie moge nie napisac paru słówek chociazby... BArylkoo:) az mi sie cieplo zrobilo na serduchu i az łezka zakręcila czytając takie nowiny :) w zyciu bym nie podejrzewala tego co dziewczyny.. wielkie gratulacje i bedzie dobrze napewno. to co tylko ja zostaje zadeklarowaną jedynaczką z rodzenstwem? w ogole ze mną jest chyba cos nie teges i tylko Dżordż chyba jest takim ogniskiem domowym. Bo, czy wasi mężowie tez was puszczają na imprezy a sami zostają z dzieckiem w domu? czy tez robią górę pierogow z mięsem i kapusta i do tego fasolke po bretonsku w jeden dzien? czy wybaczają wasze niedyspozycje na drugi dzien a sami zajmują sie dzieckiem i resztą? czy pozwalają pić w parku a sami siedzą w domu z dzieckiem?bo juz mego Dżordza to chcieli na godziny wypozyczac :) nie no teraz wyjechalysmy z Wiki do rodzicow i Dzordz ma nakazane zeby w piatek na noc nie wracal do domu, niech idzie z kumplami ;) Mamuniu jestem pod wielkim wrazeniem Zosi jak ladnie daje rade w przedszkolu:) a co z tą pracą bo nie doczytalam, jest nadal szansa? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Goniu mne by za przeproszeniem szlag trafil jakbym miala taki plan lekcji. A nie mozesz isc do baby ktora to uklada (przewaznie zawsze jedna z nauczycielek uklada plan dla wszystkich) zeby to pozmieniala, no przeciez to chore zebys tyle siedziala w szkole za darmo :o No więc wlasnie szkola szkola piękny temat ale bym trzasnęła taką robota i po prostu powiedziala ze pierwszego nie przychodze i juz, umowa rozwiązana albo niech zmienią plan, chociazby ten piątek, no przeciez jak masz studiowac, chore !!! -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) juz sie tłumacze moja nieobecnoscia :P po pierwsze caly sierpien praktycznie wakacjowalismy, Dżordz mial urlop to łazilismy po górach ile wlezie, Wiki dzielnie tez kroczyla a jak nie miala sił tatuś nosił :P i nie śmiejcie sie ale nasza nie zalatwi sie na trawę, musimy albo do domu albo... nosilismy nocnik w plecaku i zalatwiala sie w lesie :o wstyd i hańba a bobki robi jak śpi i nawet o tym nie wie, na śpiąco jej zmieniamy tak ze pielucha została na noc. po drugie oczywiscie nie obylo sie zebym focha nie strzelila w ostatni dzien Dzordża urlopu ze myślalam ze tylko rozwód juz nas czeka, no i w porywie wyjechalam z Wiki do mamy i siostry na prawie tydzien ale juz drugi dzien Dzordz dzwonil jakby nigdy nic a mnie oczywiscie wstyd i glupio ze ma taka wariatke za żonę:P ale w sumie Wiki sie wybawiła, teraz do nas moja sis przyjezdza i co sie z tym wiąże po trzecie szukam pracy (rychło wczas:P) Dzordz mnie podkusza zebym skladala w jakiej szkole CV, uczylam przez rok i mialam dość, ale wtedy pensje byly liche, jak teraz widze ile nauczyciele sobie wywalczyli podwyżek zaczynam się wahac czy by nie wrocic do zawodu :P no a teraz poodpisuje Meaa mysle ze Nadia da sobie radę jak pojdzie do dzieci jak to Pia mawia. a z tymi rodzicami ehh czemu myślą ze przedszkole to niedobra rzecz... u nas najtansze prywatne 300zl plus jeszcze wyzywienie czyli wyjdzie z 500zl Mamuniua trzymam kciuki, no muszą dac odpowiedz z tą pracą , wierze ze Cie przyjmą. PIa smutne to jak wasze drogi sie rozchodzą, podziwiam takich ludzi co to w 5 min potrafia się spakowac i wyjechac.. Kimizi będzie dobrze nie stresuj sie początkiem roku, super ze umowa przedłużona. nie wiem co jeszcze zeby nie bylo ze tylko o sobie a nie pamiętam wczesniejszych wpisów wiec wybaczcie jesli nie wszystkim odpisalam... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) mąż na urlopie więc ciągle nas nie ma w domu ;) Goniu :) tknęła mnie wypowiedź Pia i musze to z siebie wyrzucić;) piszesz o podróżach i o budowaniu domu i że z mężem rozmijacie sie w marzeniach... powiem Ci tak, mieszkasz w takiej okolicy gdzie wszędzie blisko, i do gór i na Słowacje najblizej gdzie jest pięknie za niewielkie pieniądze. Powiem Ci ze ja np. nie chcialam domu bo jak Pia mówi to studnia bez dna. Wyprowadzilismy sie do miasta, fakt jedynym warunkiem to nie chcialam mieszkać w klitce gdzie bym sie dusila wlasnym oddechem, mamy przestrzeń a nie musze sie martwic np. wydaniem kupy kasy na węgiel czy koszeniem trawy wokol domu;) nie mamy samochodu ale za to zainwestowalismy w rowery i to sie oplacilo :) wprawdzie jeden był juz po naprawie ale nadal jezdzimy, i zwiedzamy mozna powiedz\iec za darmo cale Beskidy, a ze mieszkamy u samych gór mozliwosci jest wiele, jak nam sie znudzi mozna na Slowacje jechac. Kiedys jak uzbieramy moim naszym marzeniem jest Norwegia:) a apropos kupna auta, stwierdzilismy ze warto zamiast niego kupic działke z domkiem-altanką gdzies na obrzezach miasta;) gdzie na starość bedziemy tam przesiadywac, pędzić swojskie wina i miec ogród z warzywami/owocami :) mam porównanie z moją babcią ktora teraz siedzi w czterech scianach i nigdzie nie wychodzi a dziadkami mojej psiapsióły gdzie tez maja po 80 lat a wyglądają na 70, mają swój ogród, jej dziadek ciągle cos tam robi, mają drzewka owocowe, warzywa, oczko wodne, babcia robi swojskie soki itp. moze nasze marzenia nie są zbyt wygórowane ale calkiem realne, Pia to co piszesz o tym 70latku bardzo realne, my tez tak sie smiejemy z mężem jak widzimy jakichś staruszków podróżników na szlakach ze bedziemy tak samo wyglądać jak niegdyś Tony Halik i Elżbieta Dzikowska ;) Pia :) a mnie takie mieszkania w starych fabrykach zawsze przerażały :P oglądałyscie "Przyjaciół"? tam wlasnie w takich mieszkali lub cos podobnego... ale Pia dobrze myslisz, dzieci kiedys sie wyprowadzą a Wy mozecie zamieszkać w takiej fabryce, super jest mieć ciągle marzenia ;) milego dnia wszystkim uciekam bo znów gdzies sie wybieramy;) aaaa dla zainteresowanych dieta polecam super bloga http://dietadukanaprzepisy.blogspot.com/2011/07/kopiec-kreta-na-pustyni.html -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To i ja sie witam :) z wódką ;) wprawdzie czysta i przegotowana ale smakuje wyborowo :P w koncu slonce, Cari milo ze piszesz, w koncu slońce nie tylko na dworze zaświecilo ale chyba równiez na forum ;) no i super ze dzienne studia, zawsze to taniej, fajny masz kierunek. powiem Wam ze teraz do mnie chodzi dziewczyna na angielski po chemi, gdyz chce sie przygotowac do rozmowy kwalifikacyjnej a wyobrazcie sobie ze teraz by sie dostac do firmy związanej z chemią i laboratorium tzreba znac perfekcyjnie angielski? ja sie jej pytam ale czemu, ano ze teraz wszystkie artykuly z chemii są po angielsku, musi znac i posiedziec przy komputerze zanim pojdzie do laboratorium.... Goniu :) a powiedz ile Ty masz wzrostu ze chcesz schudnąć? mi niby Dukan wyszedl ze nie musze nic zrzucac ale waga o zgrozo poszla w góre ze hoho i teraz sama sie ze sobą źle czuje. wiadomo, brak slońca to sie siedziw domu i piecze, przynajmniej w moim przypadku. A podróżą sie nie martw na zapas, wez apteczke i wszystkie wazne telefony, moze to Cie uspokoi i ciesz sie z wakacji;) Gumiago :) szkoda ze Ania choruje, ale wiadomo nie ma lekarstwa jak mama musi pracowac a dziecko w przedszkolu, oby sie juz nic nie chwytalo ;) a my po rowerku:) tak tak przemoglam sie i wzielam Wiki i sama pojechalam w trase, ale widoki, niby byle co a nabieram przez to powera ;) milego dnia kochane :) PS. Kessi trzymam kciuki no przeciez musicie wyjechac wszyscy razem ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hejka z rana :) mamuniu no niektorzy to maja szczęście z pracą... widzisz czasem rządzi przypadek, wierze ze i Tobie sie uda ;) a co do auta tez jestem przeciwniczką tyle ze teraz to by mozna sie zapakowac w autko i jechac gdzies na wycieczkę ot co :P zwlaszcza jak pogoda na rower niezbyt sprzyjająca... Meaa no to nie ma żartów z kleszczami... Kimizi? Barylko? Pia? i reszta, meldować się :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamuniu super ze macie pogode:) jak to nie cieszysz sie ze Dżordż w domu? :D mój za 2 tygodnie urlopuje i juz sie nie mge doczekac. ja tam wakacji zadnych nie chce, wystarczy rower, pogoda, mapa i jazda :D a na woodstok nie jedziemy, nic ciekawego nie gra w tym roku :P Meaa dawaj znac co na to lekarz, ja sie boje kleszczy i tez bym nie wiedziala jak go wyjąć, pszczoly tymbardziej, raz mnie ugryzla i znam ten ból. Kessi super ze juz jazdy robisz, ani sie obejrzysz a bedziesz sobie wlasnym autkiem juz jezdzic. powiem wam ze mnie tez sie marzy autko, prawo jazdy mam od matury :P a jakos do tej pory nam nie bylo potrzebne... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) to i ja sie melduje po weekendzie :) minął szybko jak to weekend, bylam u mamy z Wki i uwaga uwaga od tygodnia obywamy sie bez pieluszki by nie zapeszac:P nauka sikania poszla nam w 3 dni, tzn teraz i tak zakladam pampera bo i Wiki niezbyt pewna ale woła ładnie, nawet w nocy sie obudzi ze chce siku, z kupkami gorzej ale i to sie udaje :) jestem z niej dumna, zaskoczyla mnie bardzo :) Babeczko super ze w koncu masz wakacje :) no z pkp tak to jest jak trzeba za praca jezdzic, mój Dżordz tez po 12 h nie ma w domu.. Asik nie dziwie Ci sie ze tęskno do weekendów. a jak tłumaczenia, dajesz rade pogodzic to wszystko czy narazie cieszysz sie urlopem? Mamuniu? mam nadzieje ze u was slońce bo u nas pada od rana :o siedzimy w domku.... lece bo mala wola siku do potem ;) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka kochane :) z tym frankiem to prawda taka ze w jakiej walucie by sie nie wzielo i tak procenty rosną, bo co z tego ze bralismy w zlotowkach jak banki widząc ze frank idzie w góre tez sobie procenty podwyzszają i tak czy siak każdy płaci więcej, i gdzie tu sprawiedliwosć, wiadomo w obcej walucie zawsze ryzyko ale wychodzi na jedno :o Kimizi moja tez uwielbia makaron, ostatnim hitem jest penne z Lubelli, robie sos a i tak woli sam makaron wybierać:) dzis u mnie kalarepka w zupie:P ja z kolei szukam pracy, zmalazlam przedszkole prywatne gdzie czesne 350zl z wyzywieniem, dla mnie to deska ratunku bo zapisać dziecko mozna w ciągu roku nawet a miejsca z tego co widze nadal są. No i ostro i z determinacją wzielam sie za odpieluchowywanie, wiem wiem rychło wczas, wrzasku troche jest ale postęp taki ze teraz Wiki siąść usiądzie na nocniku, wczesniej nawet mowy nie bylo :P Mamuniu a nie myslalas o Toruniu? może mąż m ógłby otworzyc tam swoją filię lub sieć z agd, miasto ladne bo i studenckie, z praca moze i lepiej, jedyny problem to ten kredyt hipoteczny, ale moze by ktos to mieszkanie kupil? przepraszam jesli za bardzo się wtrącam ale mysle ze z kazdej sytuacji jest jakies wyjście. Szkoda ze wyjazd męża nie wypalil. PS. czytałaś Pierwszy śnieg? masakra ale polecam, norweski kryminał;) ide robic ten makaron, milego dnia :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie kochane... Mamuniu uderzyłaś w moją słabą stronę... ja z kolei przytyłam masakrycznie, wczoraj pozarłąm (dosłownie) 2 paki michalków białych, jak 2 maja 168kcal to pomyślcie o dwóch pakach, wiem wstyd i hańba, dzis mialam mieć dietkę oczyszczającą i tez z małymi grzeszkami udalo mi sie wytrzymac.. czy to stres czy depresja sama nie wiem... weekend minął super, była kolezanka wybylam na piwo na rowery ehh jednak mąż ją zbałamucił i pojechała, a miala zostać tydzien i znow to samo... dzień za dniem... juz nie chodzi tylko o brak pracy, ale mnie brakuje samego tego wyscia do ludzi, na miasto, pogadania o czyms i o niczym, jakiejs przyjacołki tu na miejscu... nie wiem czy masz tam jakies znajome, ale moje jak są bezdzietne tak pracuja albo mają inne sprawy, wiec spotkania odpadają, pozostają jedynie weekendy ale dla mnie to za mało.. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) to ja do Tomaszkowej pare słów :) tez mamy problem z ncnikiem bo Wiki jak ma na niego siąść to placze i histeryzuje, każe mi go zabrac z widoku i tak dzis rano pielucha sucha, wypila kakao pojechalysmy na zakupy wracamy i dalej sucha :o chcialam ją posadzic ale sie nawet nie pozwala, na sile nie ma sensu bo sie wygina i co ja mam robić... tez tak myśle ze to nie jej czas... "pociszyła" mnie Pia z jej synem ;) a tak propos tego czasu dziecka to dzis mnie Wiki sama zaskoczyła :) podaje jej obiad a ona ze nie chce, i ciągnie mnie do kuchni, pokazuje swój talerzyk i zeby widelczyk jej dać więc nalozylam jej samego kotleta bo niczego innego nie chciala i jadla sama dumna jak paw :) a jak sama jej dawalam kiedys do rączki czy to lyzeczke czy coś to nie chcia;a sama jeść wiec łudze sie ze moze z sikaniem kiedys tez zaskoczy :o Samadamo wypoczywaj i zazdroszcze ! Mea super figura, dobrze ze jestes dumna tyle wysilku warte zachodu :) Pia super stwierdzenie "zatwardzenie" na pisanie, uśmiałam się :P Mamuniu mialam kiedys zapytac czy zmiana diety u Zosi czyms poskutkowala? no i gratki ze Zosia do przedszkola, a Ty .... do pracy czy ja o czymś nie wiem? ;) Asik z wysypka Krzysia nie pomoge bo moja nie miala i nic nie wiem na jej temat.. co do odpieluchowywania chyba na noc mozna zalozyc jeszcze pampera, wyśpij się w zamian;) a propos pracy, zadzwonili do mnie ze szkoly językowej, dostalam małą prackę, jeden kurs ale zawsze coś:) na waciki styknie ;) a bylismy teraz u znajomych a raczej ja u mojej tez bezrobotnej przyjaciółki ;) warto nawet jechac do drugiego miasta by naladowac akumulatorki :) pogadalysmy sobie od serca i na piwie i na hustawkach :D a ja próbuje schudnąć i ni hu hu, pomijając ze nie stosuje zadnej dietty katuje sie jedynie cwiczeniami Jillian Michaels ale efektów niet rower tez nie pomaga, chyba stresów mi brak... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mea zdradzisz nam jaki to cel sobie teraz obrałaś? bo czuje ze wpadam tez w dolinę.. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u nas wszystko ok, ja co prawda zabalowalam spontanicznie w piateek bo mialam wyjsc z kolezanka tylko na piwo a skonczylo sie to tym ze wrocilam o 3 nad ranem :o Dżordż na szczęście wyrozumiały... poza tym nic n owego u nas :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) Kimizi na mdłości najlepszy imbir podobno czy to sproszkowany czy starty wsyp sobie do herbatki czy kawy, jest tez kandyzowany, mozna go żuć jak gumę:) mam nadzieje ze mdlosci miną szybko... Izu współczuje tych nocek, mam nadzieje ze slonca u was nie zabraknie;) Barylko juz na swoim???? Kessi no to sukces bo moja tez nie chciala do piaskownicy dlugi czas a teraz siłą ją musze wyciągać :D Mea super ze urlop udany, super fotki :) świetnie wyglądasz ! Holly mam nadzieje ze forum nie upadnie.. w ogole dzieki dziewczyny za rady w sprawie obiadu :D robie jedno danie i jest spokój :) nic dziwnego ze mi sie teraz przytylo :( Mamuniu hop hop???? -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) Kimizi gratulacje :) a moze jednak druga dziewczynka będzie? a ciągnie Cię do nabiału?jejku jak piszecie o swoich dzieciach to czuje taki spokój.. a u mnie chaos :/ alemyśle ze jest to spowodowane tym , że nic tylko cale 12 godzin albo i wiecej jestem na dzien z Wiki i juz mi sił brakuje:o albo kota dostaje, bo uwaga, nie znosze i nie cierpie juz zadnych placów zabaw i hustawek a nie mówiąc juz o piaskownicach, szału dostaje jak widze biegające i drące sie dzieciaki ... bardzo Ci zazdroszcze takiego powera jakiego dostajesz ucząc w szkole, ja czekam na wrzesien moze wtedy więcej tych korków przybędzie, tak bardzo chcialabym miec jakies zajęcie pozyteczne a nie tylko zajmowanie sie domem. Dochodzi do tego ze gdy Dżordż przychodzi z pracy ja wole uciec chocby i pojechac do Auchana ale SAMA:) paradoksalnie brakuje mi tego czasu dla siebie:) doszlo juz do tego ze szukam sobie kolezanek na forach, a nawet osoby chętne na rower itp. wiec wybaczcie ale same widzicie czemu nie piszę kto o takich pierdolach chcialby czytac :P Holly :) super ze operacja powoli przynosi jakies efekty. Kessi :) Ty jak zwykle pracuś za trzech :) Samadamo super ze Dawidek d przedszkola pojdzie, Ty odpoczniesz :) Nadziejomyszki :) wzór z Ciebie mama :) a wiecie co mam problem ktory dla mnie jest duzym problemem bo i utrudnianiem sobie.... chodzi o gotowanie... słuchajcie ja szalu dostaje bo wymyslam obiady z dwóch dań i wychodzi na tym ze pół dnia spędzam w kuchni :o napiszcie prosze a propos tych obiadów CO GOTUJECIE NA CO DZIEN??? napiszcie tez co w ogole u was na stole, nawet jesli chodzi o kabanosy ktorych nie jem bo nigdy nie jadlam, a moze warto?:) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejo :) Mamuniu :) nie, nie czytalam, w ogole teraz nie mam czasu na spokojne czytanie.... cos tu z organizacja czasu u mnie nie tak...ale skoro polecasz, poszukam :) Kessi :) no a myslalam tylko ze ja tak mam :) jak gotuje obiad to mi pół dnia schodzi i bajzel nie z tej ziemi, zje sie w 5 minut a godzine i wiecej mam na sprzątanie :o w ogole w poniedzialki mam sajgon i sie zloszcze ze wszedzie syf po weekendzie :) Mamotomka.. straszne widziec pod blokiem jeszcze cialo sąsiada.. weekend faajny :) a my z Wikusia w Auchanie bylysmy i ma na dzien dziecka kask na rower i autko za... 3 zł :D fajne terenowe jezdzi samo jak sie jej rozpędzi :) aha Meaa tak tez myslalam ze to nic powaznego zdrowie najwazniejsze :) a wiecie, czy ktoras z Was bolal kiedy cycek?tak przzy dotyku?nie wiem czy to gruczoly wyczuwam czy guzki... musze isc chyba do gina bo sie wybieram i wybieram :o -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://sport.onet.pl/fotoreportaze/malgorzata-dydek-nie-zyje,4382024,0,fotoreportaz-maly.html aż sie popłakałam z rana... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka :) zeby nie bylo nudno to popisze cosik:)) Mamotomka, Samadamo super was znowu widziec:) my juz zaliczyłyśmy plac zabaw, krzaki i lasek pod blokiem, kurcze nawet nie wiedzialam ze mam takie widoki , same góry miodzio :) no i ostatnio mnie tak coś korci by se kiedy koca jakiego przytargac na polane ale obciach zapewne by to był, no nic trza znow w góry jechac by choc piwko w spokoju na trawce wypić.. mialam jechac z małą do NFZu karty odebrac ale strach mnie obleciał ze my tak bez kasku dla Wiki jezdzimy:o nóż widelec mogą sie przyczepić mendy i mandat wlepic akurat jak pieniążkó niet.. no wiec czekam wypłaty by kask kupic i śmigac w góry.. weekend zjezdzaja znajomi znow ze Śląska, troche mi sie nie uśmiecha autobusem gdziekolwiek jechAC ale jak pogoda bedzie juz niech będa te Błonia byle w słonku i ciepelku:) oj gdzie ja takie atrakcje na wsi mialam, życ nie umierać:D w ogole troche sie robie skąpa, ale wyobrazcie sobie gdyby nie te korki z jednej wyplaty trudno wyżyć buu, a z tymi Niemcami sprawa sie rypla, juz niech będą te truskawki w Szwecji ale chce cos zarobić ;( Holly kochana no super ze Ci dzieciaczki pomagają :) i bedzie dobrze, widze optymizm z Twoich wpisów:) Mamuniu? Barylko :) troche sie problemów zwalilo na głowe, trzymam kciuki oby z tym kregoslupem nic powaznego, a i daj sobie czas, by przyzwyczaic sie ze Dżordż z Wami, mialam to samo, mój wkurzal mnie na kazdym kroku :P -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
om jak sie okres rozkręcil to tez mysle ze to nic te plamienia nie znaczą.... -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka... ja do Mei:) powiem ze mialam tak samo, spoznial mi sie okres a w koncu nastąpil ale b. skąpy i potem nic.. kłucie chyba potem tez tak jakbym sie łudziła ze okres jeszcze nastąpi no ale w ten sposób zaciążylam z Wikusią;) jedyna rada zrób testa, moze to nic takiego i wszystko jest w porządku, czasem plamienia takie pojawiają sie i nie muszą nic znaczyc. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A my spędziliśmy weekend aktywnie na rowerach :) zwiedzamy dalej trasy rowerowe i w góry, nie ma to jak porządnie sie zmęczyć a w nagrodę zimne piwko na polanie, Wiki sie wybiegała z kolegą naszych znajomych, widze po niej ze autka jej sie podobaja:) nie obyło sie bez atrakcji w drodze powrotnej dopadła nas burza ale przeczekalismy pod wiaduktem, były grzmoty i błyskawice, Wiki niewzruszona :) Babeczko no to coś wreszcie ruszyło z budową, zobaczysz ani się obejrzysz będziesz juz mieszkac na swoim :) Barylko nie wiem jakie są teraz do zabudowy lodówki ale polecam Ci Bosha, mamy klase energooszczędną,lodówka duza pojemna i cicho "chodzi":) Holly a propos pralko-suszarki tez sie zastanawialismy nad kupnem ale stwierdzilismy ze za duzo prądu bierze, wszystkie opinie były jednak podzielone bo załączasz pranie i po skonczeniu mozesz tylko polowe wkladu wyszuszyc a to oznacza kolejny program w pralce trwający mniej wiecej tyle samo co samo pranie. NO chyba ze teraz na rynku są inne dostępne.. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka... ale sie porobiło, nie było mnie tu troche a tu widzę wpisy Kasi, bardzo mi smutno z tego powodu, doczytam więcej i w miare możliwości dołącze się do aukcji. Holly kochana, nigdy sie nie skarżyłaś jak Ci ciężko, tak samo jak Pia wstyd mi ze dopiero teraz mamy cały obraz Twojej sytuacji i Bartusia, myślę ze pomysł Myszki ze stroną Bartusia jest super. Mamuniu a dlaczego Zosia przechodzi teraz na diete bez glutenu? zainteresował mnie link do forum dzieci co Holly wkleiła i powiem Ci ze ja sie w tym gubię... Niby czytam o poprawie w zachowaniach dzieci i w ogole po odstawieniu niektorych produktów czy to mlecznych, bez glutenu, bez jajek czy cukru ale tak samo mleko sojowe również moze wywolywac alergie tylko po jakims czasie. Trzymam kciuki. -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
http://dziecisawazne.pl/petycja/ :) przeczytajcie, podpiszcie, przemyślcie... ja mam mieszane uczucia co do tego a moze juz mi tak odbilo?:P w sensie ze przesadzam i źle ze mną:) dobranoc Wszystkim i spokojnej nocy :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ojej Asik wiem co to za ból:( jak ja dostalam zapalenia i goraczki trzęsłam sie jak w febrze, no i pół nocy zeszlo na tym by rozmasować te cyce, a pomagala mi... moja mama:) bolało jak cholera ale gdy powiedziala mi o tym jak z pogotowai przyjechali by jej rozmasować to juz nie ma zmiłuj:( mam nadzieje ze poradzilas sobie i choc trocjhe piersi zmiękły... a dodam ze za dnia przesiedzialam cały dzien pod kołdrą, Dżordz mi okładał te liście ale gorączka spadła dopiero na drugi dzien i to moze trochę, lekarka mi mówila ze do 39 st. mozna dziecko przystawiać tak ze nie poddawaj sie jesli od razu Ci to zapalenie nie przejdzie, głowa do góry! W ogóle to witam :) Mamuniu ojej ale pech ze Wiki rękę złamała, dzielna dziewczyna i tak z niej jest a Zosia widzisz, sie rozkręca :) a wiecie mnie szlak za przeproszeniem tarfil jak sie dowiedzialam na jakich zasadach są dzieci przyjmowane do przedszkoli:o otóz rozmawialam z pewną "babcia" na placu zabaw i wspomnialam jej ze moja sie nie dostała do przedszkla a ta bez obciachu mi mówi ze jej wnuczek tak bo zalatwiali po byłych kolezankach-dyrektorkach i mimo ze o miesiąc młodszy to do przedszkola pojdzie nosz kurna !! a te babcie to ja nie moge , sa dwie na placu ktorym sie jadaczka za przeproszeniem nie zamyka wychwalając swe wnuki jaki to mądry, jak to lubi jeść i jak mu babcia gotuje, jak go wspaniale wychowuje ze chodzi bez wozka bo w dzisiejszych czasach to dzieci kaleki, wszędzie zawożone :P a jaki to samodzielny, i czyja to zasługa? babci :) -
termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2
Mistyy odpisał nadziejamyszki na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i mamy pierwszy odwet za śmierc bin ladena! nie trudno było przewidzieć :( http://konflikty.wp.pl/kat,1356,title,Co-najmniej-70-osob-zginelo-w-zamachach-w-Pakistanie,wid,13403665,wiadomosc.html?ticaid=1c4b8&_ticrsn=3
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9