mrówcia28

Witajcie ;-) Co za ruch na tym forum WOW ;-) podoba mi się :-) U mnie moja waga po 1 dniu pokazała 1 kilogram mniej ;-) wiem, że to pewnie sama woda ze mnie zeszła, ale i tak się bardzo ciesze ;-) Co do facetów, nie wiem jak mój ze mną wytrzymuje, bo należe do osób które na wszytsko reagują fochem i w ogóle ;-) Ale bardzo się kochamy i jak wyjeżdzam na studia i nie ma mnie nie ma przez 2- 3 tygodnie to wariuje bez niego, chyba jestem uzależniona.

:-) ooo to bardzo miłe z Twojej strony noska81 ;-) mój email buuuba@interia.pl z góry dziękuje :-D

Witajcie :-) Jestem nowa. Mam 20 lat, 170 wzrostu i 10 kilo do zgubienia. Próbowałam już kilka razy pozbyć się tego balastu ale mam słomiany zapał. Początkowo jestem pełna energii i motywacji, jednak nie trwa to zbyt długo. Dietą Dukana zainspirowała mnie siostra. Poza tym mój mężczyzna zawsze stara się mówić mi prawdę i to że mu się podobam nie wyklucza się z tym, że jest w stanie oceniać mnie krytycznie. Co bardzo w nim cenie. Mam nadzieje, że z waszą pomocą uda mi się uporać z moją wagą i osiągnąć tą wymarzoną ;-)

Witam :) co tam u was moje drogie Panie ?? Są jakieś postępy ?? To mój piąty dzień na SB i zajadam omlecika ;-) Nie mogę uwierzyć, że wytrzymałam aż 5 dni bez najmniejszego zboczenia :D Im dłużej wytrzymuje tym mniej mam ochotę na słodycze, owoce i takie tam :) Poza tym czuje małe efekty w postaci luźniejszych spodni. Wagi niestety nie posiadam, ale dobrze wiecie jak wyglądają studenckie warunki :) myślę ze przez weekend też uda mi przebrnąć, bo nie wracam do domu, mój Księciuniu który lubi zadbać o to, żebym nie chodziła głodna mnie nie odwiedza, więc na pewno będzie dobrze :)!!!! Byłoby idealnie gdyby nie poniedziałkowe kolokwium z anatomii, ale cóż nie można mieć wszystkiego :))) Ps. Moją zmorą są łydki :( Są olbrzymie (raz gdy zapytałam się Krzyśka-wprawdzie wymusiłam na nim tą odpowiedz- żeby powiedział mi jedną rzecz którą by we mnie zmienił, to powiedział, że podobam mu się cała, ale jakby musiał wybierać to definitywnie chciałby żebym miała zgrabne łydki) Więc podsumowując moje łydki są na prawdę olbrzymie. Generalnie przez nie mam ogromny problem ze znalezieniem odpowiednich spodni, gdyż zawsze nogawka utyka na mojej łydce i albo nie przejdzie albo opina ją w taki sposób, że nie wiem czy odważyłabym się pokazać tak na ulicy. Nie znacie jakiegoś sposobu, który pomógłby mi coś z tym zrobić??? Sama dieta tu niestety nie wystarczy. Gorąco pozdrawiam :)

Witajcie !! Wiem, że to moje zachowanie jest bardzo mało dojrzałe, bo jako osoba niby dorosła powinnam rozumieć, że po prostu nie powinnam czegoś brać do ust a coś tak. W praktyce wygląda to zupełnie inaczej. Poprostu w chwili słabości zamieniam swój żołądek w kosz, a mój kosz rozkoszuje się zepsutymi warzywami, serkami itp, itd... bywa. Wiec tak.... po baaardzo grzesznym weekendzie od poniedziałku znowu staram się wrócić do SB. Nie chce zapeszać ale na razie nie jest źle. Nie chce się cieszyć z tego, że trzymam się swojego planu, bo zawsze po tym przychodzi mi do głowy nagrodzić się małym co nieco. Trzymam kciuki za was wszystkie i gorąco pozdrawiam.

Jestem pełna podziwu !! ;-) Powiedzcie mi taką rzecz. Dużo ćwiczycie ??

Witam!! Ciesz się, że do nas dołączyłyście. Ja jestem w 5 dni SB i bardzo bardzo potrzebuje wsparcia gdyż zawaliłam wczorajszy dzień i jestem trochę podłamana. Mam nadzieje, że dzisiaj nie poddam się pokusom !!!!

Witam wszystkich !! Jestem tak jakby nowa, tzn. od dłuższego czasu czytam wasze wypowiedzi, ale dietę SB stosuje dopiero od poniedziałku. Mam 20 lat, 170 cm wzrostu i 69 kg wagi. Jak dotąd nie starałam się schudnąć, ale od pewnego czasu źle się czuje w swoim ciele i chciałabym coś z tym zrobić. Niestety nie mam doświadczenia z jakąkolwiek dietą dlatego potrzebna mi wasza pomoc!!! Na początek chciałabym schudną jakiej 5-6 kg, myślę że to dobry cel jak na początek, a jeśli mi się uda kto wie, może pokuszę się o więcej :-) To mój jadłospis z 4 ostatnich dni: Dzień I- 15.03.2010r Śniadanie: omlet z 2 jajek, papryką, brokułem, pieczarką Obiad: 3 liście sałaty pekińskiej, 4 plastry papryki, 2 pieczarki, piersi z kurczaka Kolacja: serek wiejski, ziarnisty ze szczypiorkiem Dzień II- 16.03.2010r. Śniadanie: serek wiejski, ziarnisty z 2 plasterkami szynki i szczypiorkiem 2 śniadanie: omlet z 1 jajka z pieczarką, papryką, szynką, szczypiorkiem Obiad: surówka z kapusty pekińskiej, papryki, brokułu, kurczaka i szczypiorku Kolacja: omlet z 1 jajka i łyżki kakao Dzień III- 17.03.2010r. Śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem, szynką i papryką Obiad: Sałatka z kapusty pekińskiej, cebuli, papryki, szynki, pomidora i sosu czosnkowego i 3 kulki mięsne z serem Kolacja: omlet z 2 jajek z cebulą, papryką, szynką, pieczarką i szczypiorkiem Dzień IV- 18.03.2010r. Śniadanie: serek wiejski z szynką, papryką i cebulą 2 śniadanie: porcja lodów ( chwilowe załamanie-> poprawie się!! ) Moje codzienne posiłki nie są za bardzo urozmaicone ponieważ jestem studentką i nie mam czasu na wymyślanie nowych dań i dlatego jem to co mam sprawdzone i mogę szybko przyrządzić. Potrzebuje waszej opinii. Co o tym sądzicie ?? Powinnam coś zmienić ??