Jego pani
"hmm no on ma uraz bo jak sie pokłóciliśmy, ja tydzień milczałam i on powiedział że nie chce juz wiecej tego przeżywać co przeżył. a że to nie było pierwszy raz że ja z nim zerwałam."
w sumie to sie nie dziwię facetowi, kłocicie sie i Ty przez tydzien masz tkaiego focha, że sie nie odzywasz? to sie w końcu wkurzył i wziął Cie na przetrzymanie. i nawet mozna podejrzewac, że nie specjalnie, po prostu POCZUŁ ze ma dosć i ma wątpliwości. a ze dla męzczyzn praca jest wazna, bardzo zazwyczaj, to i awantura, ze nie rzucił roboty dla romantycznej kolacji mogla przelac czarę goryczy.
on Cie przetrzymuje, a Ty jego :P
i tak sie przetrzymujecie, sorry, ale to dziecinne z deka
próbowałyscie sie dziewczyny wczuć nieco w sytuacje tych swoich facetów? oni tez maja uczucia, dziwne, nie? ;)