MoniuKar, ArCt i wszystkie moje kochane które to przeczytają. Nie chciałam żeby to zabrzmiało, jak moja pretensja o to, że na forum piszecie o sobie i swoich dzieciaczkach.
Uwieolbiam czytać co u Was o wszystkim, o bolących kostkach o tyciu, kaszkach, kupkach:)
Kocham to i kocham Was.
Sama nie wiem o co mi chodzi.
Czuję się dzisiaj strasznie, samotna, opuszczona i niezrozumiana.
Nie chce być samolubem który myśli tylko o sobie i o swoich problemach. Niech tu nic się nie zmienia, niech będzie to forum takie jakie zawsze było.
Boję się, że teraz pomyślicie sobie o mnie coś..
Przepraszam Was.
Fakt, forum było o staraniach, ale przecież zostało założone prawie rok temu, więc nic dziwnego, że udało Wam się zajść. nic dziwnego, że piszecie tu o dzieciach, ciąży itd. Ma tak być i już. :)