Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

menia 80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam, w sobotę 3.07. urodziła się moja kochana córeczka Agatka przez cc. Opieka w szpitalu jest naprawdę wspaniała i wszystkie położne są super a szczególnie chciałam podziękować pani Asi i pani Ewie (blondyneczka). Dr Dynia i dr Kobylica spisali się poprostu na medal. Dziewczyny nic się nie martwcie bo w tym szpitalu naprawdę wiedzą co robią :)
  2. Dzięki dziewczyny :) Najgorsze jest właśnie to rozwarcie a raczej jego brak i szyjka długa. No coż, za 12h będę już w szpitalu i sie zacznie..... Nie ma wyjścia trzeba to będzie jakoś przeżyć. Damy radę - musimy !!! Odezwę się po porodzie, a może z którąś z Was spotkam się na miejscu :) Pozdrawiam
  3. JuciaS tak, dr powiedział, że jak dwa podejscia nie będą skutkowały to więcej nie będą mnie męczyć i zrobią cesarkę. Bardziej boję się tych ewentualnych dwóch dni z oksy niż cesarki bo nie wiem czego się spowdziewać. Czy któras z Was juz coś takiego przezyła?
  4. mama_agusia spokojnie, ja mogałam to odziedziczyć po mamie. Natomisat, jakbyś chciała sie przebadać na wszelki wypadek to mogę Ci dać namiary na tego lekarza -bardzo dokładny i sympatyczny. JuciaS a kiedy przypada Ci 10 dzień po terminie? Byłam dzisiaj u doktora i jutro mam przyjść juz na oddział (10 dzień). Zrobią mi jutro test z oksy, jak nie zadziała to w sb powtórka a jak też nie zadziała to w nd cc. Dziewczyny, po cc leży się w szpitalu 3 czy 4 dni? Jestem cała w stresie i boję sie jutrzejszego dnia jak cholera:(
  5. mama_agusia Nogi zaczęły mi puchnąć od 5m-ca ciązy. Jednak zbagatelizowałam sprawę, uważając to za coś normalnego w ciąży. W sb zrobił mi się wylew na kostce i jak byłam w pn na KTG to poszłam do dr Wieczorka mu to pokazać. Ten, jak to zobaczył wysłal mnie zaraz do chirurga naczyniowego. Lekarz przyjął mnie tego samego dnia jak mu powiedziałam, że jestem po terminie i moze to być problem z zakrzepicą. Jak zobaczył moje nogi to chwycił sie za głowę, zrobił mi USG żył ale na całe szczęście zakrzepicy nie mam. Jednak jest nie wesoło i powiedział, że muszę przez cały czas nosić (ściągac tylko do kąpieli) bandaż elastyczny i przy porodzie koniecznie. Po dwóch tyg. od porodu mam do niego przyjść i jak to nazwał"będziemy ratować sytuację" abym nie miała problemów pózniej. Dodatkowo zaraz po porodzie muszę dostawac przez m-c zastrzyki do brzucha. Oprócz tej opuchlizny mam bardzo twarde łydki (takie zbite) a te bandaże (Codoban) powodują, że jest znacznie mniejsza opuchlizna i twardość łydki również. Dodatkowo muszę je smarować zelem z heparyny, która jest na rozrzedzenie krwi. W sumie powinnam się cieszyć z tego wylewu, ponieważ skłonił mnie do wizyty u lekarza i ustrzegło mnie to przed zakrzepicą lub innych problemów.
  6. JuciaS aga8207 i aisim co tam u Was? Ja już zaczynam tracic nadzieję, że poród w ogóle nastąpi. Wczoraj miałam w ciągu dnia skurcze ale wieczorem wszystko się uspokoiło. Dzisiaj ósmy dzień po terminie i kolejne KTG. W dodatku ta opuchlizna na nogach okazała sie większym problem i muszę chodzić w zabandażowanych nogach, w trakcie porodu przede wszystkim. Przez to jeszcze bardziej mi gorąco. Mam już dośc :(
  7. Aha, a czy któraś z Was ma mieć po terminie jeszcze badanie Dooplerowskie? Bo mi dr powiedział, ze jak nic się nie będzie działo to w śr mam ostatnie KTG, w czawrtek mam przyjść na Dooplera i w pt. na oddział. I właśnie nie wiem, czy to badanie jest płatne?
  8. Dziewczyny, wiedzę, że wszystkie jestesmy z tymi samymi objawami. Ja do tego miewam jeszcze skurcze. Może nas weźmie wszystkie w tym samym czasie, hihihi... Jeżeli chodzi o badanie KTG to polega ono na tym, że należy się połozyć na wznak lecz najlepiej na lewym boku i obwiązują dwoma paskami brzuch. Leży się tak ok. 20-30min. i słyszy jak maleństwo szaleje. oprócz tego pielęgniarka daje do rączki taki przycisk, gdzie należy go naciskać kiedy czujesz skurcz. Potem przychodzi lekarz dyżurny, który sprawdza zapis i bada ginekologicznie. Jeżeli nic sie nie dzieje, to kaze sie zapisać na kolejne KTG za dwa dni. Dzisiaj chyba coś jest w powietrzu bo niezbyt się czuję, nogi mam jak balony i na dodatek dostałam małego wylewu i mam kostkę fioletowo - granatową :(
  9. JuciaS - widzę, że nadchodzi jakies leniwe pokolenie :) Jestem dzisiaj 6 dzień po terminie i też mam na dzisiaj KTG. Dobrze, że to już ostatnie dni. Mąż mi wczoraj śpewał "ta ostatnia niedziela" - mam nadzieję...
  10. aisim - dzięki :) ! W najgorszym wypadku, jeszcze 5 dni. Szkoda tylko, że znowu nadchodzą upalne dni:( Czy ktoraś z Was miała wywoływany poród i mogła cos o tym powiedzieć?
×