*Zuzanna*
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez *Zuzanna*
-
Na czym Ci zalezy??? Na wyzywaniu i zmiennych nastrojach? Opanujcie sie, czy cos takiego jak instynkt samozachowawczy wymarl wraz z dinozaurami??? Ile Wy macie lat, 15? Majac symptomy chorego zwiazku Wy pytacie, co macie robic, bo Wam zalezy.... Trwajcie dalej w toksycznych zwiazkach, tylko zamiast potem wieszac psy na calej nacji tureckiej, mowcie zgodnie z prawda *bylam za glupia zeby w pore sie ewakuowac*. Wybaczcie ostry ton, ale mi rece opadaja.
-
Ashoka, nad czym Ty sie wlasciwie zastanawiasz? Skad pochodzi Twoj chlopak (jaki region Turcji), jakie ma wyksztalcenie, co wiesz o jego rodzinie, jakie ma poglady na zwiazek?
-
Dziekuje i nawzajem :) Ja z racji planow bede miala Wielkanoc juz w sobote, do tego z daniami z Bozego Narodzenia, bo i mnie i kolezance teskno za przysmakami z bozonarodzeniowego stolu :D Na pytania dot. kuchni tureckiej chetnie (i w miare mozliwosci bo specjalistka nie jestem) odpowiem ;)
-
Dodam tylko, ze wielu ludzi wie juz, ze chcac nowoczesnego i zgodnego z ideologia Ataturka, prawdziwie laickiego, panstwa, partia o zabarwieniu religijnym jest jak najmniej wskazana. Odchodzac od tematu - porownujac oba panstwa (Polske i Turcje) musze przyznac, ze Turcja jest zdecydowanie bardziej laicka niz Polska. Nie spotkalam muzulmanina, ktory by uwazal, ze obrazy z imieniem Allaha powinny znalezc sie w szkolach, czy urzedach obok obrazow Ataturka, nikt sobie tez nie wyobraza, by w sprawach polityki wypowiadali sie imamowie, czy inni wyzsi szczeblem duchowni.
-
W Turcji przyklada sie coraz wieksza wage do edukacji dzieci, zwraca sie uwage na to, by dzieci ze wsi mialy ukonczona choc szkole podstawowa, ale nie da sie upilnowac wszystkich (np. jest problem z Kurdami, ktorzy nie chca posylac dzieci do tureckich szkol bojac sie ich *wchloniecia*, w Turcji jest wiele Kurdow, choc to najczesciej starsze osoby, ktore w ogole nie znaja tureckiego). Turcja ma wiele spolecznych problemow, z ktorymi musi sie uporac, sutuacja Kurdow jest jedna z nich. Nie sadze, ze konserwatywna czesc spoleczenstwa przeciagnie na swoja strone czesc laicka widac to bylo na przykladzie protestow z zakladaniem chust na uniwersytecie, ktore zakonczyly sie sukcesem (m.in. poprzez bardzo stanowcza postawe) laickiej i umiarkowanej religijnie czesci spoleczenstwa tureckiego. Przez pewien czas faktycznie istniala obawa, ze Turcja stanie sie drugim Iranem, ale wtedy bardzo prawdopodobne bylyby dwie opcje: 1) doszloby do wojny domowej i zwalczania Turkow przez siebie nawzajem; 2) doszloby do zamachu stanu i zrzucenia *z tronu* wladzy, ktora zagraza panstwu Ataturka. Trzeciej opcji jaka byloby wprowadzenie szariatu nie zakladam. Bardzo duza czesc kobiet zakrytych jest zmuszana do zakrywania glowy przez rodziny, one sa wiec jakby ukryta bronia laickiej czesci, czego konserwatysci sa pewnie swiadomi. AKP faktycznie wygrala wczesniejsze wybory, jednak dlatego, ze: 1) ludzie chcieli zmian i mysleli, ze religijni przywodcy zagwarantuja im lad, porzadek i praworzadnosc; 2) AKP *promowala* swoja partie w biednych czesciach Turcji dosc osobliwymi prezentami: ludziom mieszkajacym w lepiankach dawala np. lodowki, zmywarki, kuchenki gazowe (co z tego, ze niektore domostwa nie maja dostepu do elektrycznosci). Ludziom ze wsi, bez tzw. przyszlosci jest obojetne na kogo zaglosuja, wazne by poprawil im sie, choc chwilowo, standart zycia, a taka lodowka to naprawde luksus dla wielu ludzi na wschodzie i nie tylko. Ludzie *swiatli* albo wybierali inna partie, albo nie szli na wybory w ramach protestu lub braku odpowiednich kandydatow. Ich zwykla przyneta nie przekonasz, poniewaz wiedza czego chca i maja, w przeciwienstwie do *nizszej* czesci spoleczenstwa plany na przyszlosc, wlasne poglady oraz jakis obraz nowoczesnej Turcji w glowie. Spojrz na frekwencje wyborcza, gdy do wladzy doszlo PIS, i porownaj ja z frekwencja, gdy ludzie zmobilizowali sie i poszli zaglosowac na cokolwiek, byle PIS nie doszlo do wladzy ponownie. Mam wrazenie, ze teraz w Turcji panuja podobne nastroje. ps. zauwazylam, ze niektore znaki interpunkcyjne mi nie wskakuja (np. cudzyslow) wiec ratuje sie jak moge (zamiast cudzyslowia wstawiam gwiazdki :) )
-
Niclas, procz niemoznosci budowania wiezi spolecznych powstajacych poprzez zakrywanie twarzy mnie nasuwa sie pytanie natury religijnej: skoro kobiety sa tak bardzo narazone na ataki mezczyzn-zwierzat (wg ich mezow) to po co Bog dawal kobietom twarze i wlosy, a mezczyznom oczy? Wszak Bog nie popelnia bledu i wszystko stwarza po cos, prawda? Moj maz ma kolege radykala muzulmanskiego, z ktorym zazarcie dyskutuje na tematy religijne (to jedyny znany mi osobiscie radykal muzulmanski), ale on nie potrafi dac mi logicznej odpowiedzi, ba, nawet popartej jakims wersem z koranu. Sam ubiera sie jak Mohamet w swoich czasach, bo ubiorem rowniez stara sie nasladowac proroka, ale pali papierosy, jezdzi samochodem/ autobusem, uzywa komorki :) Bardzo mnie razi zaklamanie radykalow z jednej strony nienawisc do grzesznej nowoczesnosci, z drugiej bezpardonowe korzystanie z jej zalet i mozliwosci (np. technologii). Na tym polega problem radykalow jakiejkolwiek masci. Jesli ma jakas regule, to najczesciej jego jedynym argumentem jest bo tak i koniec. Wszelkie zakazy potrafia lamac dorabiajac do tego odpowiednia ideologie. Nie rozumiem dlaczego my, ludzie ceniacy sobie demokracje, mamy raczyc jej dobrodziejstwami ludzi, ktorzy sami tej demokracji nie uznaja, ani nie przestrzegaja jej praw? Radykal domaga sie demokratycznego traktowania, wolnosci osobistej? Przeciez to jakis absurd! Zaproponowac mu trzeba wprowadzenie demokracji i wolnosci osobistej do jego domu, jesli sie uda to wtedy mozemy zaczac rozmawiac :) Podejrzewam jednak, ze wtedy problem rozwiazalby sie w duzej mierze sam, bo wiele zon (choc na pewno nie wszystkie), ktorym mezowie daliby wolna reke w kwestii ubioru w te pedy zrzucilyby burki, a zastapilyby je ewentualnie turbanami lub chustkami i luzniejsza, ale normalna odzieza. W kwestii Turcji i UE najwiekszym problemem nie jest, jak sie powszechnie sadzi, jej odstawanie mentalne od Europy, ale samych Turkow od Turkow. Pisalam juz wczesniej Turcja jest tak rozna jak szeroka. Spotkasz tu kobiety w czarszafach, turbanach, chustach, miniowkach, transwestytow z przyklejonym biustem praktycznie na jednej ulicy... Ogromne roznice mentalne, kulturowe i religijne (!!) sa miedzy Turkami (przykladowy Ahmet-analfabeta ze wschodu i wyksztalcony Ahmet z bogatej dzielnicy Stambulu), muzulmanki nietolerujace muzulmanek w turbanach, a tym bardziej w czarszafach i na odwrot. Nie spotkasz muzulmanki w czarszafie przechadzajacej sie z kobieta odkryta. Spoleczenstwo tureckie musi najpierw uporac sie i wyrownac roznice mentalne, kulturowe i religijne w swoim wlasnym narodzie, a dopiero potem brac sie za dostosowywanie do regul innej wspolnoty. Moze kiedys beda na to szanse, ale w zadnym razie nie teraz.
-
Niclas, mowiac powaznie to ja jestem osoba bardzo tolerancyjna, ale nie znosze radykalizmu w jakimkolwiek wydaniu. Nie widze powodu, by ulatwiac zycie radykalom, ktorzy raz, ze utrudniaja zycie innym, dwa, domagaja sie poszanowania wlasnych praw i pogladow nie uznajac czyichs w najmniejszym stopniu. Liberalni i laiccy przeciwnicy zakazu burek powinni zastanowic sie dlaczego w ogole te burki wystepuja i z jakiego regionu pochodza noszace je osoby. Arabia Saudyjska? Pakistan? Afganistan? To niech jedzie taki laik z zona ubrana po europejsku i zobaczymy, czy mieszkancy tych regionow beda rownie radosnie przyklaskiwac obronie interesow kobiety europejskiej, jak laicy francuscy burkom :) Bardziej prawdopodobna wydaje mi sie wersja, ze w te pedy zostana przegnani z kraju, badz oskarzeni o gorszenie spoleczenstwa nieodpowiednim strojem i zwieja stamtad z podkulonym ogonem, a moze i z odrobina oleju w glowie i doswiadczenia potrzebnego do wypowiadania sie na podobne tematy. Powiedz mi tylko, jakie zycie publiczne wg obroncow burek prowadza kobiety je noszace? Wychodzenie po zakupy, lub na poczte? Przeciez nie chodza do kawiarni na spotkania z kolezankami, bo ciezko byloby cokolwiek wypic, czy zjesc maja zaslonieta twarz. Poza tym kobieta w burce nie ma prawa przesiadywac w tego typu miejscach. Ja jestem za tym, by kobiety w burkach nie wychodzily na zewnatrz niegdy nie wiesz co sie pod taka burka kryje, ani co jej wlasciciel ukrywa. W Turcji mial miejsce napad na zlotnika mezczyzni przebrani w tzw. czarszafy (czarne workowate stroje, podobne do burek), mieli zakryte twarze, rekawiczki na rekach typowe przykladne muzulmanki. Z jednym wyjatkiem, ze spod czarszafu wyjeli karabiny, w ten sposob sterroryzowali zlotnika i go okradli. Ludzie, ktorzy nie chca byc ogladani przez innych nie powinni przebywac wsrod ludzi.
-
Niclas, zdajesz sobie pewnie swietnie sprawe z tego, ze informacje udzielane ludow,, a to co faktycznie dzieje sie w polityce (i nietylko) to dwie rozne sprawy, wiec nie jestem w stanie powiedziec Ci jak jest *naprawde* :) W Turcji przebakuje sie o spisku AKP przeciw armii i wrobieniu wojskowych po to, by ich osmieszyc i pokazac ludowi jako zagrozenie, a AKP jako wybawce. Jednak Erdogan i jego partia zbyt duzo nabalaganila, zeby moc wygrac kolejne wybory - tak mi sie przynajmniej wydaje i taka mam nadzieje :) Nie lubie slowa *islamski* bo kojarzy mi sie ze skrajnymi radykalami. Do takich zaliczam partie SAADET, AKP jest w porownaniu do nich umiarkowana. Uwazam jednak, ze swieckiego kraju jakim jest Turcja nie powinien reprezentowac premier, ktory ma zakryta zone. (Kobiety zakryte maja inna mentalnosc, nieporozumieniem jest powszechne porownywanie chust do medalikow, dowodzi to tylko nieznajomosci tematu przez komentujacych). W celu uscislenia: to nie islam jest radykalny tylko niektorzy ludzie :) Przypominasz sobie pewnie debate dot. zniesienia zakazu noszenia chust w szkolach (i na uniwersytetach), po ktorej AKP polegla? Wielu Turkow bylo oburzonych, poniewaz mimo, ze sa muzulmanami maja od malego ogromny szacunek do pogladow Ataturka, jak i jego osoby, a on zdecydowanie byl za oddzieleniem religii od panstwa. Jego Turcja byla Turcja laicka i wiekszosc Turkow, choc moze sie wydawac inaczej, jest za utrzymaniem laicyzmu w Turcji (choc podejrzewam, ze wiekszosc nie potrafi tego uzasadnic). AKP po porazce *chustowej* przyczynila sie do pogorszenia i tak kiepskich stosunkow w spoleczenstwie (laicy i muzulmanie umiarkowani kontra muzulmanie radykalni, kobiety w turbanach zaczely byc postrzegane jako niebezpieczenstwo dla laicyzmu tureckiego, zdarzaly sie przypadki, ze zakryte kobiety byly przeganiane z grobu Ataturka jako *niegodne* go odwiedzac). AKP poznala nastroje w spoleczenstwie, wiec musi uwazac na gloszone hasla. Poza tym, mimo swych muzulmanskich pogladow czlonkowie partii byli przylapywani podczas kompromitujacych sytuacji (np. podczas Ramadanu jedli wieczorny posilek przy suto zastawianych stolach w restauracji 5* hotelu, mimo ze w TV pieknie mowili o dzieleniu sie z ludzmi oraz skromnosci, ktora nakazuje islam). Trzeba pamietac, ze AKP reklamowala sie jako partia wspierajaca ludzi biednych. Gdyby wejscie Turcji do UE zalezalo ode mnie to juz dawno jakiekolwiek rozmowy na ten temat i nadzieje byly by uciete :/ Turcja to nie Europa, ani kulturowo, ani mentalnie, ani religijnie. Wyobrazasz sobie Kaczynskiego starajacego sie, by Polska weszla do UE? :) Erdogan to taki turecki Kaczynski, konserwatysta, polityk o prawicowych pogladach, z takim samym pedem do wladzy. Kaczynski mial swoja szanse, mam nadzieje, ze Erdogan skonczy podobnie ;) O wejscie Turcji do UE stara sie tylko dlatego, ze wie, ze nic z tego nie bedzie, a nikt mu nie zarzuci, ze jest przeciwnikiem UE, bo przeciez sie staral :) Jako superwazny europejski polityk wprowadzilabym dodatkowo absolutny zakaz noszenia burek, lub innych ubran zaslaniajacych twarz kobiet (muzulmanek), wstep na uniwersytety w chustach bylby zabroniony. Ja tez mam radykalne poglady :)
-
Laurko, oczywiscie, ze Turcy to nie swiete jaszczurki :) Kazda nacja ma swoich zlych i dobrych przedstawicieli, jednak nie znosze uogolnien w zadnej postaci (Polak = pijak i zlodziej, Turek = brudas + zdrajca). Zadna dziewczyna po nieudanym zwiazku z Polakiem nie bedzie wieszac psow na calej nacji polskiej, bo do niej nalezy, turecka to co innego ;) We wiekszosci nieudanych zwiazkow polsko-tureckich wine ponosza dziewczyny przez swoja glupote (najczesciej kombinacje typu wyksztalcona Polka + Turek bez wyksztalcenia (lub z najwyzej podstawowym) z konserwatywnej rodziny. One po prostu *czuja* ze milosc wszystko pokona (roznice mentalne, kulturowe, religijne, rodzinne itp.), wiec pchaja sie, gdzie byc ich nie powinno. Do tego nie potrafia sie dogadac z chlopakiem w ZADNYM jezyku i oczekuja, ze problemy mozna przeczekac, bo czas je rozwiaze. Dopiero jak klapki opadaja okazuje sie, ze partner nie taki chetny do kompromisow, jego rodzina tym bardziej. W domu ma zacofanego meza, ktory wyznaje zasade, ze jedynym mezczyzna w jej zyciu moze byc on (wczesniej pokasowala znajomych chlopakow z Facebooka i Naszej Klasy, bo chlopak tak ja kochal, ze byl o nich zazdrosny), do tego nie moze pracowac, zgodnie z zasada, ze miejsce baby jest przy garach. O tym, ze dziewczyny czesto przechodza na islam, by nie stracic swoich idealnych mezczyzn nie wspomne. I takich dziewczyn mi nie szkoda, bo ja od przecietnego Ahmeta ze wschodniej wioski nie oczekuje, ze porozmawia ze mna o wejsciu Turcji do UE, lub powodach kryzysu ekonomicznego na swiecie, tudziez bedzie wiedzial co to rownouprawnienie plci. Taki Ahmet poglady na temat malzenstwa rowniez ma inne, a od zony oczekuje czego innego niz inny Ahmet wychowany w nowoczesnej rodzinie i w miare wyksztalcony, ktory do tego zwiedzil troche wiecej, niz hotel i jego obszar w Alanyi. Co do ludzi rzucajacych hasla typu Turcy to brudasy. Ja od nich zadnych wyjasnien nie oczekuje, bo ich nie posiadaja. O Turkach i Turcji czytali w gazetach, albo widzieli tzw. typowych Turkow w Hamburgu :) Jak zapytasz Ahmeta o Polske to powie Ci z przekonaniem, ze tam chodza polarne niedzwiedzie, zamiast wody w kranach plynie wodka, a jezykiem ojczystym jest rosyjski. Mysle ze dogadali by sie dobrze z tymi od antytureckich hasel, bo posiadaja podobna wiedze o swiecie :) Tu juz nawet nie chodzi o to po ktorej randce ktora pakuje sie ktoremu do lozka, tylko o jakich w miare zachowany rozsadek. Ok, lato, sloneczko, hormony, ale dziewczyna ktora chce wysylac 2000 Euro dopiero co poznanej tureckiej milosci jej zycia (bo mama mu zachorowala, tata zmarl, on sam stracil prace i ona jest jedyna, ktora moze mu pomoc finansowo) nie ma za bardzo rozwinietego instynktu samozachowawczego... Inny przypadek to dziewczyna, ktora zachodzi w ciaze z zonatym i dzieciatym Turkiem (o zonie wie od samego poczatku) i jest zalamana, bo on nie rzuca wszystkiego dla niej, tylko trwa przy zonie. Rece opadaja...
-
Niclas, Przede wszystkim trzeba pamietac, ze Turcja jest tak rozna jak szeroka. Kazda (doslownie) rodzina reprezentuje inna kulture (wsrod Turkow istnieje pojecie aile kltr kultura rodzinna). Nie wiem, czy byles w Turcji, ale na samym Sultanahmet mozna zobaczyc ludzi ubranych normalnie, kobiety w chustach, w turbanach, w czarszafach... I to jest swietny obraz Turcji, bo w Stambule masz przekroj Turkow jest tu pelno wszystkiego. Spotkasz rowniez transwestytow ubranych skapo, czego w Polsce sobie nie wyobrazam. Ja z moim mezem (wtedy nie bylismy malzenstwem) bylam na wakacjach w gorach w Turcji. Po ulicach w Stambule zawsze chodzimy za reke, czasem spotkac mozna pary calujace sie na ulicach, choc to najczesciej obcokrajowcy :) Do ginekologa mezczyzny na pewno nie pojdzie kobieta, ktora jest zakryta, natomiast dziewczyny odkryte maja swobodny wybor. Gdyby kobiety w Turcji nie mogly chodzic do mezczyzn-ginekologow, to lekarzy plci meskiej o tej specjalizacji by w Turcji nie bylo :) Czesto jednak jest tak jak w Polsce kobiety wola isc do kobiety z racji tego, ze chocby ze wzgledu na plec lepiej rozumie pewne dolegliwosci. Antykoncepcja w ogole popularna jest w rodzinach lepiej wyedukowanych (tu jest podobnie jak w Polsce, rodziny biedne, niewyksztalcone uwazaja, ze jak Bog da dziecko to i da na dziecko). Co do zaczepek na ulicach wszystko zalezy od dzielnicy, w ktorej sie znajdujesz, bo znow, kazda z nich reprezentuja ludzie roznych poziomow (brzydko mowiac). Lepsze dzielnice zamieszkuja przewaznie ludzie wyedukowani np. lekarze, ludzie nauki, dziennikarze itd., tam nikogo nie zdziwi widok dziewczyny ubranej po europejsku (nie zakrytej od stop do glow), w biednych dzielnicach najczesciej mieszkaja ludzie, ktorzy sprowadzili sie ze wsi, majacy problemy z zyciem i kultura wielkomiejska, rodziny bardzo konserwatywne. Mezczyzna w takiej rodzinie wychowywany jest wsrod kobiet zakrytych, ktore czesto chust nie zdejmuja nawet w domu (z przyzwyczajenia), uczony jest, ze mezczyzna jest tylko czlowiekiem, to kobiety sa odpowiedzialne za ich uwodzenie. Potem wychodzi taki matolek na ulice, widzi normalnie ubrana kobiete, wiec zachowuje sie jak niewykastrowany pies, ktorego nigdy nie dopuszczono do suki (wybacz za porownanie). Takich okresla sie tu mianem kiro albo ayi (czyli w wolnym tlumaczeniu - prostak).
-
Laurko, niestety wiele Polek po nieudanych zwiazkach z Turkami usilnie powiela te stereotypy, a jako znawczynie tematu wiedza co mowia :) Widzialam wiele par polsko-tureckich i wiem, ze dziewczyny same sa sobie winne. Dziewczyny po studiach pchaja sie w ramiona popedzaczy wielbladow, ktorzy nawet nie potrafia czytac. Czy studentka z w Polsce wzielaby sie za chlopaka ze wsi, ktory nie ukonczyl podstawowki? Nie sadze. Ale potem sa rozczarowania, bo Ahmet ma mentalnosc zblizona do naszych dziadkow, do tego ma zone (o ktorej najczesciej dziewczyny wiedza, ale nic z tym nie robia). Co sie dziwic skoro Ahmet pochodzi ze wsi, z rodziny tak konserwatywnej, ze Turczynka ze Stambulu nie chcialaby miec takiego meza, ale Polka owszem, bo czesto mowi seni seviyorum, akm, canm, her eyimsin itd. Nie wiem, czy czytasz forum Polonii, ale wlasnie jest tam watek mlodej dziewczyny, ktora wpakowala sie w malzenstwo z Turkiem pochodzacym z bardzo konserwatywnej rodziny, rodzina wtraca sie we wszystko, a maz boi sie jej przeciwstawic. Klasyczny przyklad glupoty Polki. Jestem pewna, ze w niedlugim czasie bedzie oredowniczka hasel pt. Turcy nie potrafia przeciwstawic sie rodzinie, Malzenstwo z Turkiem z gory skazane jest na niepowodzenie itd. A calosc oparta na doswiadczeniu z jednym Turkiem i jego rodzina.
-
Zapomnialam dodac, ze nigdy nie czulam jakiegokolwiek dystansu z ich strony z powodu tego, ze nie jestem muzulmanka. Moze dla tego, ze i oni sa muzulmanami, ktorzy przypominaja sobie o islamie w swieta (mniej wiecej 2 razy do roku).
-
Pytanie nie do mnie, ale pozwol, ze jako zona Turka, mieszkajaca od kilku lat w Turcji, odpowiem: mamy znajomych zarowno tureckich, jak i pary mieszane: turecko-polskie, jedna pare turecko-angielska, turecko-ukrainska, a najlepszy przyjaciel meza ma zone Filipinke. Tureccy znajomi meza mieli dystans na poczatku, bo nie wiedzieli jak mnie traktowac (nie wszystkie Turczynki podaja reke, czy caluja sie w policzek z mezczyznami, niektore z mezczyznami nawet nie rozmawiaja), ale szybko sie przekonali, ze nie gryze (moj maz tym bardziej) :) Faktem jest, ze nie wypada (wg ich mentalnosci), by kawaler przyszedl do mieszkania zonatego kolegi, ale tej zasady trzymaja sie tylko dalsi kumple, choc i oni wiedza, ze nie mam nic przeciwko ich odwiedzinom, tak jak nie wyobrazam sobie, by moj maz mial miec cos przeciwko odwiedzinom moich niezameznych kolezanek. Jezyk turecki jest trudny na poczatku, poniewaz gramatyka bardzo rozni sie od polskiej. Zaleta jest natomiast jego logicznosc. Zreszta gdy sie juz przebrnie przez najgorszy poczatek (przyzwyczajenie sie do odmiennosci gramatycznej i dzwiekowej) to przebywajac wsrod Turkow nie idzie sie tureckiego nie nauczyc.
-
Lukiamd, mam nadzieje, ze pewnego dnia zrozumiesz, ze tego typu wpisy to kwintesencja prostactwa i buractwa. Nauczylbys sie choc poprawnie pisac, bo procz ww cech wychodzi jeszcze nieuctwo, ale zdziwiona nie jestem. Czlowiek na poziomie ma jakas wiedze o swiecie i nie rzuca takich glupich oklepek, bo tylko udowadnia kompletna nieznajomosc tematu. Wyobraz sobie tylko, ze ktos tak mowi o twojej (i mojej rozniez) matce, bo wyjscie za maz za Polaka (pijaka) kojarzy mu sie z tym, czym Tobie wyjscie za maz za Turka. To jest wlasnie myslenie podobnych tobie ograniczonych osob. Powodzenia w zyciu :)
-
Ojej, dopiero doczytalam - jak to mozliwe, ze Turczynka nosi hijab pracujac w szkole (chyba ze w szkole go zdejmuje). Poza tym co masz na mysli piszac "hijab"?