*Zuzanna*

Rozumiem wiec, ze mozesz takiego emigranta oskarzyc o rasizm w momencie, gdy zabrania Ci sie opalac w swoim ogrodku, lub uwaza cie za latwa panienke (jak wtedy na przystanku)? Nie wiem czego Europa bardziej sie boi - bronic swojej kultury, czy *obrazac* kulture obca.

@Beznazwy, jesli chce nosic burke niech nosi ja u siebie, albo w domu, gdy nikt jej nie widzi. Ja u niej w kraju nie bede mogla ubierac sie jak chce, wiec dlaczego mam dawac taka mozliwosc innym? Krzyzyk to nie to samo co burka czy chusta. Burka czy chusta to nie tylko oznaka religijnosci, ale rowniez oznaka kompletnie innej mentalnosci. Porownanie krzyzyka i medalika do chusty czy burki to kompletne nieporozumienie.

Jesli rasizm oznacza reakcje na zachowanie odstajace od norm panujacych w danym kraju to tak, jestem rasistka. Nie rozumiem dlaczego mam sie bac, jesli ktos nazwie mnie rasista, tym bardziej ze wiem, ze celowo naduzywa tego slowa. To tak jakbym mezczyzne, ktory niechcacy mnie dotknal, nazwala zboczencem i oskarzyla o napasc seksualna.

@Beznazwy, wlasnie o tym mowie :) Nie podoba sie to wynocha. Niestety nawet we Francji znajduja sie np. przeciwnicy (Europejczycy!!!) zakazu noszenia burek. Sa tez tacy, ktorzy uwazaja, ze w ramach wolnosci religijnej muzulmankom powinno sie pozwolic przychodzic w chustach do szkol. Wiec o czym tu mowic :(

@Beznawzyw i wlasnie ta tolerancja sami sobie grabia. A powinni wyslac tego typu emigrantow do siebie, gdzie nikt ich nie bedzie *gorszyl*. Niestety Europa za wszelka cene stara sie byc tolerancyjna, a robi sie zwyczajnie glupia.

@Beznazwy, nie musze mieszkac w UK, widze co dzieje sie w Turcji. Pelno tu prymitywow, niestety w wiekszosci Kurdow. Ja bardzo ostro reaguje na jakiekolwiek zaczepki, nachalni odpuszczaja. Tym bardziej, ze mimo, ze zaczepki sa dosc powszechne, tak w momencie gdy zrobisz raban na ulicy, czy w autobusie, wszyscy stana w twojej obronie i taki *kochas* dostanie w pysk. W UK wola uciec i pozwolic emigrantom na samowolke :(

Alewici sami o sobie mowia per muzulmanie, widocznie sami nie wiedza o co chodzi :) To, ze nie sa uznawani przez *zwyklych* muzulmanow nic nie znaczy. Mam sporo znajomych alewitow, a ze interesuja mnie religie to czytalam co nieco i mialam okazje konfrontowalac to z zywymi wyznawcami. Ich system religijny opiera sie na islamie. Brak akceptacji ze strony *zwyklych* muzulmanow polega na ich interpretacji, bardzo rozniacej chocby od sunnickiej. Ale Ty mysl co chesz :)

Kedi, w jakiej dzielnicy mieszka? Moze grywa czasem na Taksimie? Tutaj w barach bardzo popularne sa wlasnie zespoly grajace na zywo, niz muzyka puszczana przez dj, choc ja osobiscie wole dj :D

Alewitka to tez muzulmanka, tyle ze inny odlam :) Nie porownuj muzulmanek pakistanskich do muzulmanek tureckich. Gdybys przyjechal choc raz do Turcji (najlepiej do Stambulu), to chocby po przejsciu sie przez ulice bylbys w stanie zauwazyc roznice miedzy tutejszymi muzulmankami. Nie musialbys nawet z nimi rozmawiac. W Polsce tez nie wszystkie katoliczki to fanki Radia Maryja, prawda :) Slaba bylaby ze mnie propangandzistka, nie zalezy mi na tym, by inni mysleli jak ja :) W ramach dyskusji wymieniam sie tu pogladami z innymi. Nalezy to do rzadkosci, ale zdaza sie, ze na forum udzielaja sie osoby, ktore maja pojecie o czym pisza. Jak mowilam wierz w co chcesz, mysl co chcesz, pisz co chcesz :) Ja ci zycze spelnienia w zyciu, bo to jest najwazniejsze ;)

Zapomnialam o Angliku w rodzinie meza :)

Ja znam wiecej par Turczynka - Polak niz 2 :) Procz tego w Turcji mam 2 znajome Turczynki, ktore maja mezow, co prawda nie z Polski, ale z Niemiec i Francji. Chlopak z Niemiec jest z ewangelicznego odlamu, chlopak z Francji jest ateista. Dziewczyny sa muzulmankami (sa z tych nowoczesnych muzulmanek). Nie mam zamiaru cie przekonywac, ze nie masz racji, bo ty i tak wiesz lepiej :) Pozostan wiec ze swoja wiedza i przekonaniami. Mam jedynie nadzieje, ze dobrze sie czujesz we wlasnej skorze :)

@Beznazwy: w obydwu opisanych przez Ciebie przypadkach osoby ustapily :( Zarowno Twoja kolezanka (przeszla na islam itp., zeby zatrzymac chlopaka przy sobie), jak i dziewczyny, ktore w europejskim kraju ulegly naciskom emigrantow zza Europy. I na tym wlasnie polega blad. Wiele dziewczyn nie szanuje swojej kultury, religii i swiatopogladu, a zmienia je jak choragiewki na potrzeby otoczenia, wiec jak moze oczekiwac, ze otoczenie bedzie szanowalo ja sama?

Dziewczyny, dobre rady nigdy sie nie skoncza, szczegolnie od osob, ktore nie maja pojecia o czym mowia. Ignorujcie takie osoby (Beta, szczegolnie Ty :)), nie komentujcie, niech rozmawiaja z osobami o podobnych pogladach. Pozdrawiam.

Madzik, pytam z ciekawosci - na czym polega roznica w Twojej mentalnosci i Polakow (Polek rowniez?)

Madzik, nie generalizuj. Ci *oni* (jak okreslasz Polakow) to Twoi rodacy, wywodza sie z tej samej kultury i mentalnosci co Ty, wiec nie wiem kto Cie lepiej zrozumie. Chyba, ze Ty masz inna kulture i mentalnosc, to ok :) Oczywiscie, ze nie ma nic zlego w poznawaniu obcych kultur, jednak skoro Ciebie interesuje milo spedzony czas to jego tym bardziej i dobrze, ze masz tego swiadomosc :) *Lan* nie znaczy *hey*. W ten sposob mezczyzni porozumiewaja sie miedzy soba. Oczywiscie sa i tacy, ktorzy mowia tak do dziewczyn, ale to swiadczy o ich poziomie. U nas tez sa mezczyzni, ktorzy rozmawiajac z kobieta uzywaja roznych slow zamiast tzw. przecinka i nie widza w tym nic zlego ;) Baw sie dobrze ;)

Beta, tekst z Koranu jest niestety prawdziwy. Jedynie w innym tlumaczeniu werset *bijcie je* przetlumaczony jest na *upominajcie je*. Prawo spadkowe wg Koranu rowniez jest niesprawiedliwe dla kobiety i moglo byc stosowane w dawnych czasach, jednak nijak ma sie do czasow dzisiejszych.

to *prawda kochanie* to pytanie, nie wstawilam znaku zapytania. A wiec ma brzmiec: *prawda, kochanie?*

di mi lan askim znaczy *prawda kochanie* ale pogardliwym tonem z powodu *lan" w wyrazie. Nieprawda jest, ze Polacy przychodza w gosci z pustymi rekami. Poznalas jednego Turka i doszlas do wniosku, ze nie jestes w stanie stworzyc zwiazku z Polakiem? Nie przesadzajmy.

Marcin :) nie zrozumiales. Ludzie glosuja, ale sie nie przyznaja. Do gloszenia jakichkolwiek teorii spiskowych mi daleko.

Beta, najsmieszniejsze jest to, ze kogo nie zapytasz to kazdy niezadowolony :) Pytanie wiec kto na ta partie glosowal ;)

Queen, islamskie zasady nie zostana wprowadzone, Turcy, mimo wszystko, bardzo przywiazani sa do laickosci panstwa. Proba wprowadzeniu szariatu jest gwarantem wojny domowej, nie sadze by Erdogan zaryzykowal. Nawet jesli do wladzy doszla CHP, Turcja ABSOLUTNIE nie nadaje sie do UE.

Queen, wielu ludzi glosowalo na AKP z powodow biznesowych, nie politycznych. Ogromnej grupie osob pozostanie na wysokiej pozycji zalezy od partii rzadzacej i dlatego na nich glosuja. Najwazniejsze sa znajomosci *na gorze*. W Polsce jest tak samo, tyle ze z partia o bardziej *scentralizowanych* pogladach.

Queen, niestety AKP znow wygrala :(

Wertyp, gdy chcesz to umiesz w miare normalnie pisac. Dziwie sie, ze wspominasz o lamaniu prawa po wyzwiskach jakimi uraczyles wiele dziewczyn. Jestes kolejnym przykladem tchorza, ktory ukrtyty za, pozorna jak sie okazalo, maska anonimowosci uwaza, ze jest bezkarny. Myslalam, ze masz choc odrobine odwagi, ale coz, gdy wyzwiska trzeba firmowac wlasnym nazwiskiem lub twarza, a nie nickiem, odwaga maleje w trybie ekspresowym. Gdyby nie grozba ujawnienia twojej tozsamosci nie przeprosilbys. Mam nadzieje, ze osoba, ktora Cie namierzyla (gratuluje) jest tego swiadoma i potrzyma Cie w niepewnosci jeszcze dlugi czas.

Zanim zaczniemy komentowac warto najpierw zapoznac sie dobrze z danym temacie. Problem honorowych zabojstw to przede wszystkim problem wschodu Turcji zamieszkiwanego w wiekszosci przez Kurdow, ktorzy maja dosc osobliwa tradycje rodzinna. Wielu z nich kultywuje system, w ktorym istnieje tzw. *aga* (przywodca), ktory rzadzi kilkoma wioskami, a mieszkancy musza byc mu posluszni. Aga ma wielodzietna rodzine - im rodzina liczniejsza tym silniejsza (oczywiscie wazne by miec wiecej synow niz corki). Porachunki miedzy kurdyjskimi rodzinami to porachunki na smierc i zycie - aga wybiera zabojce, najczesciej mlodego chlopca ponizej 18. roku zycia, by ten dostal jak najnizszy wyrok z racji mlodego wieku. Problem przemocy w rodzinie jest bardziej zlozony niz tu piszecie. Najwiekszym problemem nie jest to, ze mezczyzni bija, ale to, ze bite (i finansowo zalezne) tureckie kobiety uwazaja, ze mezczyzni maja do tego prawo. Co do zatrzymanej Polki: diewczyna poznala NIGERYJCZYKA w internecie, na pierwsze spotkanie wybrali Turcje. Osoby, ktore daly jej walizke to kompletnie nieznani jej ludzie. Kto (i po co) na lotnisku ciaga ze soba pusta walizke i pozycza kompletnie obcej osobie?? Po co Polka i Afrykanin umawiaja sie w nieznanym dla siebie kraju na 1. spotkanie?? Sprawa jest grubymi nicmi szyta, wiec znow sugeruje dokadniej zapoznac sie z tematem, a potem komentowac.