wmaskejeża
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wmaskejeża
-
Sylwia Tylko uważaj na siebie, żebyś się nie najadała na zapas... U mnie na razie kilo w dół.
-
Ja niby daję radę, ale waga drgnęła tylko w pierwszych dwóch dniach :( Dziś mam znajomych na piffku Pewnie zgrzeszę, ale oprócz chipsów będzie też twarożek z rzodkiewką do pojedzenia, więc zapcham się twarożkiem na początek. Ja tam zapijam się kawą z mlekiem, ale nic nie słodzę. Ani kawy, ani herbaty. Piję wodę z cytryną.
-
Edycia Nakręcona Trzymajta się laski!! Nie podjadajta!! Sylwia Smacznej sałateczki...;)
-
Nakręcona W białkowe dni możesz jeść ogórka kiszonego (byle nie surowego). Kiszony jest uznawany jako przyprawa. Tak jak cebulki marynowane. Oczywiście nie możesz się nim zajadać, ale jest dodatkiem do sałatek i mięs. Z resztą jak malutkiego ogóra dorzucisz do 2-3 jajek i puszki tuńczyka i twarożku, to będzie go tam jak na lekarstwo... Spoks...;)
-
Nakręcona Sałatka z tuńczyka jest pych kiedy do niej dodasz ogórka kiszonego, bardzo kwaśnego i trochę twarogu 0%. Sałatka jest po prostu boska. Nawet mój małżowinek zajadał aż mu się uszy trzęsły :D
-
Kapustka... ... to 7minut roboty i 20minut gotowania... no i szczęścia jakieś dwa dni :P Kupujesz jedną lub dwie kapusty młode (zależy ilu domowników się dopnie do garnka). Do dużego garnka wlewasz tak na 3-4cm wody na dno i stawiasz na gaz i niech się już gotuje( możesz dorzucić kostkę bulionu wołowego lub dwie łyżki masła), kapustkę kroisz w piórka, nie musisz się przykładać, bo i tak się rozgotuje. Wrzucasz do gara, najlepiej co pokroisz partię to wrzucasz... Kapusta momentalnie siada w garnku jak robi się miękka, więc z całego kociołka robi się mała kupka kapusty. Gotujesz ze 20minut i jak już będzie taka ciapciata, to kroisz dwa pęczki koperku młodego i wrzucasz. Gotujesz jeszcze 5 minut. Przyprawiasz do smaku i nakładasz duży kopiec kreta na talerz i zasuwasz...
-
Edycia Leczo Kochana, ja wrzucam na woka (może być patelnia) pokrojone w kostkę lub zmiksowane pomidory bez skórki, dodaję pół szklanki wody i duszę 3 minutki, kroję cebulę i dorzucam, czosnek jak kto lubi... Potem kroję kabaczka albo cukinię, albo bakłażan w kostkę, duszę z 20minut, no i 3-4 papryki, kolory takie jakie lubisz, oczywiście w kostkę. Ja daje żółte, czerwone i pomarańczowe. I cały czas duszę do miękkości. Możesz dolać wody i przykryć pokrywką, żeby warzywa się cały czas barbuliły. Przyprawiasz jak lubisz na ""ośtro"" a jak nie to tylko sól i pieprz. Jak widzisz same warzywka bez tłuszczu, ale pyszne jak nie wiem :D
-
AAAAA a coś pikantnego to można sobie leczo zapodać :) Papryczki kolorowe pokroić, pomidorki, cebulkę i podduśić i leczo jak ta lala :D Na ""ośtro"" oczywiście :P
-
Edyciunia Trzymaj się stara. Tyle teraz dobrego jedzonka. Jedz jak opętana, ale lekkie rzeczy. Ja dziś gotuję kapustkę młodą z koperkiem. Najem się, że aż uszami mi wyjdzie. :) Spróbuj nagotować czegoś co lubisz, żebyś miała pod ręką cały czas. Inaczej będziesz wcinać co popadnie, byle szybko się najeść... :(
-
Sylwia71 Edyciunia21 Ćwiczycie? Albo może biegacie trochę?? Bo ja zawiesiłam swoje biegi, :-o bo mi się nie chciało, albo siły po pracy nie miałam... :( Muszę się zebrać i trochę się poruszać.
-
Hej dziewczyny! Wracam do Was Widzę tylko nowe laseczki, ale to też dobrze, bo świeża krew! Od jutra zaczynam. Teraz jest ciepło, są nowalijki, więc jest łatwiej ;) Fasolki nakupuję, pomidorków malinowych też, a o truskawkach już nie wspomnę,bo już mi ślinka cieknie! :) Muszę ""schuść"" jakieś 4-5kilko najmniej. Ale jest mi ciężko. Mam nadzieję, że będziemy się razem wspierać... :-P
-
Faken :( U mnie też...
-
Hej dziewczęta! Jak miło, że dołączacie do nas... Świeża krew :D Maga1988 Czekam na Twoje wpisy ;P Elammm Jesteśmy trochę podobne wymiarami, heheheh Ja: 158cm/57kg
-
Pewnie, że warto! To co teraz schudniesz, wróci Ci przez Święta i będziesz na zero... heheheheheheh :D
-
P.S. Laski, ja stoję w miejscu ;( Ale nie jestem bez winy.... Motywacja niby jest, bo przecież Święta, Majówka... a tu jakoś słabo:(
-
Onzkwietniowa Jaka to dieta, ta norweska??
-
Aguuunia Dawaj z nami, potrzebujemy więcej motywatorów...
-
Ja też przy "tych dniach" lubię podjadać. Może to tylko wymówka, ale jakoś nie mogę sobie odmówić... Puszyściutka, ja stosowałam dietę Dukana i nie schudłam ani grama. Za to miałam zaparcia i byłam strasznie ociężała. Po prostu masakra. Stosowałam 3 tygodnie i nigdy więcej. Na co dzień nie jadam tyle mięcha i nabiału, więc mi nie służyła. Żołądek wykręcało mi w różne strony, kiedyś miałam wrzody i po tej diecie mało znów ich nie miałam. Z resztą jest monotonna dla mnie. Więc nie jest wcale lepsza. Jest po prostu inna. Moja kumpela (mięsożerna na co dzień) Schudła na niej 16 kilogramów w półtora miesiąca. Beż wysiłku. Ale ona ma dużą nadwagę i podkreślam, że lubi mięcho...
-
No no... kiszone pychotka, ale teraz to świeżaczki są lepsze ŚWIEŻAKU HEHEHEHEH
-
Fajnie laski, że się cieszycie na mój powrót... Dorka Nie łam się, nie wymiękaj... Szkoda dietki ;) Świeżak Idzie lato weźmy się w garść i jedzmy warzywka, najlepiej spalają słoninkę :P Już pojawiają się nowalijki: ogórki zielone do kiszenia, są aż słodziutkie marchewki malutkie, zaraz będą owoce sezonowe... mniam mniam :P
-
Witajcie Dziewczyny!! Wracam do Was. Miałam duże problemy osobiste, :( ale muszę się ogarnąć. Nie przytyłam przez ten czas, bo miałam dużo przykrości i nie jadłam... ale też nie schudłam. Czyli jadę dalej...
-
Witamy nowe dziewczęta Dla mnie lepsza jest Dieta TURBO. Więcej urozmaiconego jedzonka i jednak to 6 posiłków rozpędza metabolizm. Ale trzeba sobie samemu wybrać, bo każdemu co innego pasuje. Dorka17!!!!! Hehehhe :D :D :D Dobre! Ja się nawet nie zorientowałam. Jestem bystra jak woda w kozecie a tego nie wyłapałam... Dieta ziemniaczana brzmi nieźle ;) Placek też pewnie jest smakowity :P Świeżak!!!!!!! To spaghetti też mi chodzi po głowie. Dziś mój tak zwany małżonek, też zakupił makaron i sosik i zrobiłam mu na kolacje. Ciężko było się oprzeć, :( ale byłam twarda! Na razie spadło mi 2 kilogramy. Niby coś, ale jakoś mi mało i czekam na więcej...
-
Dorka... Kochana..., jutro z rańca się zważę i dam znać. Chyba stoję w miejscu. :( Zaczęłam sobie modyfikować dietę, jedząc wtedy kiedy mi się chce (oczywiście produkty z listy). :P Nie wiem czy coś mi zleciało, ale mam wrażenie, że raczej nie wyszło mi to na dobre. :o Jem 3 posiłki, więc chyba metabolizm zwolnił. Dziś byłam na samych owocach i warzywach. :D Mam po kokardy tych białek, ale chyba muszę wrócić do 6 posiłków. Na mnie to działało.
-
Dorka 17 Jak Ci idzie kochana?? Świeżak Ile jesteś na dietce, że masz 3 kilo mniej??
-
A tak w ogóle, to w drugiej połowie Turbo jest za dużo białek. Znów mam zaparcia i waga stoi :( I właśnie ją modernizuję, więc dlatego zjem ananasa. Po 5 dniu nie ma owoców, za to prawie cały dzień białka. FU :-O :-O :-O Wrzucę w każdym dniu jeden posiłek z grupy 1. Trudno. Ale lepiej się będę czuła :P