wmaskejeża
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wmaskejeża
-
Prawie jak chudzinka Da się upchnąć, da. W zasadzie np. gruszka i pomarańcza to jest tak mały posiłek, że już nawet o 14ej powinnaś przetrącić coś jeszcze. I rób sobie przerwy 3 godzinne, jeśli możesz, bo przy tak drobnych posiłkach będziesz albo głodna, albo spowolnisz spalanie. Wiem ,że się łatwo mówi, ale spróbuj ze dwa trzy dni a zobaczysz spadek na wadze.
-
Olivka nie przejmuj się, jeśli nie przestrzegałaś diety a i tak trochę schudłaś to i tak super. Po miesiącu w takim tempie będzie 4,5kilo mniej.... Świeżak, pamiętaj że najważniejsze to regularnie coś przetrącić. Ja jak nie mogłam jeść co 3-4godziny tylko koło południa i wieczorem to właśnie waga mi stanęła albo rosła, a jadłam tylko dozwolone rzeczy. Taraz znów jem co 3-4godziny i powoleńku spada. Byłoby szybciej, gdyby nie białka, ale znów nie można na samych warzywkach bo później się ponownie przytyje szybko.
-
Ja dziś Moje Drogie, futruję jogurcik naturalny Bakomy z pokrojoną gruszką. Smakuje bosko. Słodko-kwaśny :) A na jutro kupiłam sobie kalarepkę i soczyste marchewki, słodziutkie, pyszniutkie... mmmmnnnniiiiiaaaaaaaaammmmmm;)
-
Laleczki piszcie co tam jecie sobie... Ja lubię sobie podkraść czyjeś pomysły, bo moje już mi się nudzą.
-
Ja niestety nie mogę, aż tak długo pić wody z cytryną, bo zaraz żołądek mnie pali. Może to dlatego, że zawsze miałam wrażliwy na wszystko co smażone i kwaśne. Nawet raz przy diecie nabawiłam się wrzodzisków na żołądku, więc najwyżej tydzień stosuję wodę z cytryną. Ja wkrawam 2-3 plasterki cytryny do szklaneczki 0,3ml i robię dolewkę ze 3-4 razy. Działa!
-
Witaj świeżak Najlepsze dopalacze to woda i cytryna. SPRAWDZONE!!!! Jest to takie szybkie oczyszczenie i pozbycie się się kilku kilogramów w mig, ale to na krótką metę, bo to sam kwas i wykręci Ci się żołądek i jelita jak dłużej będziesz stosować. Ale to dobre jest przed jakimś weselem, gdy nie możesz się wbić w kieckę. U mnie na razie zastój :( smut:(
-
Psychozaaaa ...ale Ci zazdroszczę. Jesteś niesamowita! Ja raczej nie zobaczę 50kg na wadze, ale 53kg mi wystarczy chyba. to jeszcze 4,5kg. Jest mi ciężko jakoś przez ostatnie dwa dni, a waga stoi. W toalecie "skoncentrować się" nie mogę... Może jakby wiosna była, to byłoby łatwiej z dietą. Pyszne owoce, warzywka... Eeeeecchhhh....
-
Hehehe...:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) Zainspirowała mnie reklama w telewizji kiedy się logowałam i wszystkie wpisywane przeze mnie loginy były zajęte...
-
Wiecie co, mnie teściowa spasła. Byliśmy razem na wakacjach. Codziennie śniadanka, obiadki i koniecznie kolacyjki na ciepło szykowała. A w międzyczasie jakaś zapiekanka albo coś innego tuczącego. A tak w ogóle to małżeństwo też tuczy. Jak się mieszkało samemu albo z mamą to się jadło kiedy się po prostu chciało, w locie między pracą a koleżankami. Teraz mężusiowi trzeba coś upierniczyć na ciepło bo inaczej bidulek z głodu padnie HEHEHEHHEHE...... I tak samemu się podjada... Macie podobne spostrzeżenia?
-
Ja właśnie wsuwam marchewkę z groszkiem. :)Mnnniiiiaaaaammmmm :)
-
Myślałam, że kukurydza i fasolka z puchy tuczy, ale skoro ty jesz i chudniesz to chyba nie jest aż tak szkodliwa.
-
No fakt. Ja właśnie wsunęłam jogurt 0% osłodzony połową łyżeczki miodu i z pokrojonym bananem. ;p Pyszota.;p Chociaż lepsze byłyby inne owoce, ale teraz trudno dostać jakieś smaczne i świeże...
-
No racja ,że wystarczy jeden dzień i kilogramy szybko wracają. Ja schudłam ponad półtora kilo w 9 dni, ale jeden dzień przerwy i pół kilo wróciło. Szybciutko. Tak już mi się nie chciało dalej trzymać diety, ale jak jesteście, to jakoś raźniej, aż się chce odchudzać... Fajnie!
-
Osculamortis... Masz na poczcie dietkę.
-
Psychozaaaa... a ile czasu zrzucałaś nadbagaż? I ile miałaś do zrzucenia od początku??
-
Hejka! Jestem tylko ja. Teraz chyba nie czas na odchudzanie. Zobaczysz co będzie się działo na wczesną wiosnę. Wtedy będzie tłoczno. Ale teraz póki co musimy się same wspierać. Ja robię sobie drugą turę. Nie jest już tak źle jak w pierwsze dni. Łatwiej mi jakoś. W trzeci, czwarty dzień jest się bardziej sytym, bo jest dużo zapychającego białka. Pisz kochana, jak się trzymasz, co jesz i takie tam...
-
Oj Laski Laski! Nic wsparcia, nudno..... Ale i tak napiszę. . Dziś mierzenie (po 9 dniach) -waga spadła 1,7kg -talia spadła 4cm -biodra 2cm -udo (o dziwo) 2cm
-
Nadziej ...z tego co widzę, to jesteś w miarę szczupła, więc może być Ci ciężej jeśli nie masz nadwagi. Ale ta dieta jest na prawdę fajna i każdy na niej chudnie. Jedna więcej, druga mniej... Pisz jak idzie, co podjadasz i ile chudniesz... Ja się ważę w środę i zobaczę ile zeszło.
-
Chciałam nadmienić, że tu też są wspaniali ludzie. Ja 6ty dzień. Bez problemu daję radę,ale tak nie znoszę tych białkowych dni... Czuję,że tyję na tym żarciu. Czekam na więcej węgli z utęsknieniem. Jem sobie jajecznicę z cebulką lub bez, tuńczyka w sosie własnym, serki wiejskie, pastę jajeczną, kurczaka coś mi się nie chce. Nie mogę doczekać się środy, bo się cała zmierzę i zważę. Na pewno ciutkę mi zleciało, bo widzę po ciuchach, ale się okaże. Fajnie by było być laską do majówki, albo choć do wakacji... Echhhh.... PISZTA COŚ DZIEWCZĘTA!!!!!!!! TAK TU GŁUCHO...... PRINCESSUNIA PARATI jak tam idzie??????????????????????????????????
-
Dobra dziewczyny, ja od jutra zaczynam. Ważę się z samego rana i zapodaję sobie dietkę. Muszę 5 kilo zrzucić. Najlepiej w miesiąc. No to do dzieła!!!
-
No niby węgle lepiej, bo warzywka są lekkie, ale ja zaraz jestem głodna i zapycham kiszki piersią z kurczaka z jajkiem i mam pełny bęben do rana.
-
princessunia jeśli będziesz stosować się do zaleceń diety, to na pewno schudniesz. Nie łam się. Dam Ci tylko radę: posiłki białkowe jedz w małych ilościach, bo zapychają kiszki i wtedy się za bardzo nie chudnie.
-
http://chomikuj.pl/tygryska_13/Dokumenty/Odchudzanie/odchudzanie_na_zawolanie !!!!!!!!!!!!!!!!!!TO JEST ADRES DO PLIKÓW DIETY NA ZAWOŁANIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Hej dziewczęta! Czy po Świętach nikt się nie odchudza?? Co jest laski?? Ja muszę się znów ogarnąć i schudnąć ze 4-5kilo, bo zamiast chodzić to się toczę... Czy ktoś zaczyna ze mną od poniedziałku? Plosę, plosę... Samej mi będzie smutno :) :) :) :) :) :) :) :) :)
-
No dziś wytrzymałam 3białka // 1 węgiel. Ale jak jutro będzie to nie wiem :((( Już dziś jest mi ciężko od tych jajek i kurczaka. Może jutro jak nie wytrzymam to zmodyfikuje tylko ciupkę...... 2białka // 2 mieszane węgle z białkami..... Chociaż pomidorka wsunę do serka, albo coś takiego...
-
Witajcie dziewczyny!! Tu adres plików do ściągnięcia diety normalnej i TURBO: http://chomikuj.pl/tygryska_13/Dokumenty/Odchudzanie/odchudzanie_na_zawolanie,198894808.pdf Mam pytanie... Męczę się na dniach z posiłkami białkowymi. Czy myślicie,że można by było w te środkowe dni jeść tylko dwa białka i za to 2 węgle // zamiast 3,5 białek i 0,5 wegla? Uważacie, że bardzo to pochrzani dietę?? Nie wyrabiam na proteinach. W toalecie oczy mi wychodzą, a i tak nic nie "urodzę", do tego jestem przepełniona mimo małych porcji i do tego nie chudnę w tym czasie... PLLLIIIISSSSSS...... powiedzcie, że mogę ograniczyć białka!