Karmelek przeprosiny przyjęte i pamiętaj nikt Ci niczego nie narzucał.żle zinterpretowałaś teks jak przy chuście.Tam Ci powiedziałam,że jestem przeciwna i tu Ci mówię,że jestem i myślę,że mam prawo do wyrażenia swojej opinii. Nie napisałam przecież nie "podawaj mu bo....." prawda? Tylko napisałam jaka jest opinia lekarska i nie moja wina,że przyjęłaś to w ten,a nie inny sposób. Byłam po prostu zdziwiona i koniec tematu.
Może sobie najlepiej nie doradzajmy my dwie bo nic z tego nie wyjdzie.uraz po chuście i uraz obecny.Może mi kiedyś przejdzie,ale obecnie czuję jakiś dystans do Ciebie i przepraszam za to,ale ja poprostu już tak mam.
Co do reszty dziewczyny to ja normalnie płynę.Pot po tyłku mi spływa.Dosłownie!!!!! U moich rodziców na strych 60 stopni,a ja w tym skwarze wyciągałam ciężkie kartony i grzebałam w puchach z farbą i inną chemią.Potem pędziłam z tym wszystkim kawał drogi bo oczywiście pod kamienicą nie było gdzie zaprakować. ehhh no i potem Castorama,a tam z 80stopni.Tragedia!!!!
Blue
widziałaś jak w tym roku wyglądają komary i muchy?Normalnie jakieś mutanty.Wielkość bycza i kolor jakiś dziwny:zielono żółty,a muchy wyglądają jak końskie.A to dopiero początek.