Miki78

Widzę, że dzisiaj na forum pustka ja dzisiaj sama z dzieciakami a Szymonek chory męczy go straszny katar i kaszel więc czówam bo go dusi bidulka. Mój mały na dwa miesiące ważył 6200 i tylko na piersi,a czemu tak wcześnie podajecie inne pokarmy przecież zalecają po 4 miesiącu? Cukrówka a czemu tak szybko do pracy-współczuję! Ja dopiero w połowie marca wracam do pracy, ale jak o tym myślę to też mam doła bu...

Olinek- pewnie, że pamiętam, mój to mały optymista i żarłok, który kocha mamy rączki-więc mam malo czasu dla siebie. Olinek a jak wspominasz swój poród, bo pamiętam, że się go obawiałaś, dla mnie porodówka jastrzębska jest ok tylko brakuje znieczulenia......A jak ty radzisz sobie z taką gromadką? Dziewczyny a jak tam wasza waga po ciąży bo u mnie 4 kg nadal na plusie i ciężko je zgubić!!! Dobrej nocki życzę!!!

Ewusia zwykły olej a spirytus miałam jeszcze z pępka i tą mieszanką robiłam przez dwa dni i zeszło a była juiż cała główka tym pokryta.Można robić więcej razy z tym, że co drugi dzień.Jeżeli chodzi o nocne pobudki to mój Szymonek też budził się co dwie godziny i zaczęłam podawać na noc butelkę i od tej pory w nocy budzi się tylko raz koło trzeciej.

Jeżeli chodzi o ciemieniuchę to ja polecam super sposób od mojej lekarki spirytus zmieszany pół na pół z olejem posmarować główkę pół godziny przed kąpielą wyczesać wymyć i potem jeszcze raz wyczesać- naprawdę działa, nam olejuszka nie pomagała, a po tym mamy spokój.

witam mamuśki!!widzę że dziewczyny zmieniły adres szkoda !!!! całą ciążę z nimi spędziłam teraz się nie odzywałam bo z czasem krucho dwoje dzieci i prawo jazdy w trakcie, mam nadzieję, że nowe mamuśki mnie przyjmą. Maestra co do karmienia butlą sprubój zmienić mleko ja tak miałam, że starszy nie chciał nan i zmieniłam na bebiko i dawałam żeby zapoznać ze smakiem na łyżeczce a potem z butelki ze smoczkiem podobnym do piersi.Postaram się odzywać jak najczęściej ale Szymonek kocha przebywać na rączkach u mamusi więc ciężki.Pozdrawiam

Arhen na klikanie parafina, ale tylko doraźnie. Rybcia mam to samo z pokarmem , a do tego mały ma chyba kolki , bo od dwóch dni non stop ryk, mam już dość i ręce opadają!!

Witajcie mamuśki Nie piszę, bo Szymon daje nam nieźle popalić, chyba ma kolki, a do tego strasznie się wnerwia przy jedzeniu szarpie pierś albo płacze. Z butelki je ładnie. Ja laktatorem z dwóch piersi ściągam od 80 do 120 ml to chyba zbyt mało więc dokładam mu modyfikowane, a ile wy ściągacie???? Do pupki na podrażnienia polecam maść z apteki bez recepty TORMENTIOL pomaga. Ja też byłam nacinana i coś się sączyło-przemywałam ryywanolem i rumiankiem, chyba martolina o to pytała?!Po pierwszym porodzie też bolało mnie przez miesiąc, nie martw się wszystko wróci do normy- jeżeli chodzi o wygląd. Mój mąż bardzo mi pomaga jest niezastąpiony, tak jak w ciąży narzekałam tak teraz nie mogę złego słowa powiedzieć oby nie przechhwalić!!

U nas roblem- zbyt dużo pokarmu leci i mały się krztusi i strasznie denerwuje przy karmieniu a my z nim zasysa, krztusi się , wypluwa i płacze. Dziś przespaliśmy w nocy 4 godz dajcie jakąś rade!!!

shivka- mi pani w szpitalu wystawiła L-4 do dnia porodu (urodziłam 11 dni po terminie) macierzyński leci mi od dnia porodu, to samo z opieką na mnie dla męża chodziła po oddziale i pytała komu ma wystawić. Jeżeli chodzi o poród i ból to każdy ma inny próg bólu i każdy przechodzi to indywidualnie i szybko się zapomina już w momencie kiedy położą tą kruszynę na brzuchu. Wszystkim w dwupaku życzę szybkich porodów!!!

Witajcie kochane-wybaczcie mamuśkom, że tak mmało piszą ale przy noworodku naprawdę ciężko mój Szymonek prawie nie śpi tylko ciągle chce ciągnąć cyca, w nocy budzi się co dwie godziny, więc kiedy mogę to śpię a jest jeszcze starszy synuś!!!! Szymonkowi dzisiaj odpadłpępek w ósmej dobie, ale smarowałam spirytusem przy każdej zmianie pieluszki i to mocno nawet odchylałam! Dołanczam się do słów Ewusi jedzcie teraz wszystko, bo ja też chodzę głodna!!

Zaneta dzięki za odpowiedz tak go ubierałam ale pewna nie byłam, do mnie położna przyjdzie dopiero jutro albo pojutrze, nie chciałabym go przegrzać. Anusiak współczuję przeżyć. Mój Szymon przesypia 2 godz karmię go z godzinę i zasypia, więc ja śpię na raty kiedy tylko mogę, na poranione sutki polecam bepanthen, mi bardzo pomógł, miałam rany do krwi po 3 dniach stosowania przeszło.

u nas po porodzie sn w trzeciej dobie wypuszczają jeżeli dziecko nie ma żółtaczki, po cesarce w 6 dobie.

Witajcie My w końcu przywitaliśmy naszego synka na świecie: Szymon urodzony 19 sierpnia o godz 16:23 waga 3850 i 61 cm poród trwał 3 godz , od wczoraj jesteśmy w domku. Mały jest prawdziwym żarłokiem budzi się co dwie godziny. Olinek czy ty rodziłaś w Jastrzębiu, jeżeli tak to razem przebywałyśmy na porodówce.Pozdrowionka dla dziewczyn w dwupaku - warto czekać!!!

Jakoś szkoda mi, bo wiem, że conajmniej przez tydzień was nie poczytam, ale jak trzeba to trzeba...

Ewuś tobie i innym mamuśkom życzę żeby nie musiały tak długo czekać na skarba jak ja i głowa do góry !!!

Ewuś to wszystko te nasze hormonki u mnie też nerwowa atmosfera z mężem, miejmy nadzieję, że po porodzie staną na wysokości zadania!!

U mnie pakowanie pełną parą , bo jutro z rana do szpitala, mam nadzieję, ze tam mały nie będzie taki oporny i szybko pójdzie, bo żal mi teżtego mojego 7-mio latka tym bardziej, że za tydzień ma urodzinki. Trzymajcie kciuki oby szybko i szczęśliwie poszło!! Gratuluję nowym mamuśkom!!!

Magdusia upał spuchnięte nogi, wielgaśne brzuchy, spóźniony termin- czy to za mało powodów żeby pomarudzić ha ha ha...., ale tak na poważnie to mam nadzieję, że topik nie zaniknie!!

Martolina pamiętam, że mój Dawid jak był na piersi to też robił z 10 kupek dziennie na piersi może tak być na modyfikowanym mniej. Martolina a jak te huggisy bo ja też je kupiłam?

Witajcie brzucholki Ja nadal zapakowana 6 dni po terminie!!! Jak tak dalej pójdzie to pobiję rekord kafe!!Nie mialam dzisiaj nawt czasu was poczytać musiałam zaprowiantować moich chłopaków(w poniedziałek do szpitala na wywołanie)i nie wiem nawet ile czasu tam spędzę..Ewusia nie opuszczaj topiku , bo nie będzie co czytać!! Olinek , ale numer z tym twoim wywołaniem, ale dlaczego lekarz cię skierował skoro termin z OM masz na 5 września??? Gratuluję nowym mamuśkom Izunia pójde za twoim przykładem i wykorzystam męża!!! może jednak się coś ruszy bez wywoływania.

Ewusia mi lekarz teżpowiedział, że to normalne na tym etapie ciąży, bo maluszek ma bardzo mało miejsca- ja oczywiście też schizowałam. No ciekawe jak tam kafetka Magz i andziulka czy mają przy sobie maluszki?

Nie chcę iść dzisiaj, bo jak przyjdę to zrobią mi tylko próbę oxy, jeżeli nie ma efektów to czekają jeden dzień, a potem podejmują decyzję czy robią cesarkę czy coś innego, a to weekend więc i tak będą czekać do poniedziałku. Może przez te dwa dni coś się jeszcze rozkręci. W pierwszej ciąży poszłam do szpitala pięć dni poterminie i w efekcie spędziłam w szpitalu dwa tygodnie bo starali się wywołać poród sn.

Ewusia ja też wyczekuję , ale jak tu nie wyczekiwać? Mój lekarz chciał mnie już dzisiaj widzieć w szpitalu, ale wynegocjowałam poniedziałek. Jak tak dalej pójdzie to będę miala dwóch synusiów z 22 sierpnia :(

Trzymam kciuki za Andziulkę miała termin dwa tygodnie po mnie bu.. Ja w poniedziałek do szpitala objawów oczywiście brak...To już pięć dni po terminie. Lilio z tego co pamiętam noworodki często tak mają z kąpielą nie ma się co zalamywać tylko przeczekać z każdym dniem powinno być lepiej.

Moni ten termin to z ostatniej miesiączki z usg miałam 8.08 i 12.08, ale w terminy z usg nie bardzo wierzę. Z Dawidem miałam napewno dobrze wyliczony termini teraz też bo miesiączki miałam jak w zegarku. Na ostatniej wizycie tydzień temu gin powiedział, że dziecko duże ok. 3800 i gotowe do porodu, ale wszystko pozamykane. Podobno 2/3 kobiet rodzi po terminie, więc ja należę do tej większości, ale wam życzę byście należały do tej mniejszości.