Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

greta garbo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez greta garbo

  1. mjmk Rozumiem zatem, że do higieny intymnej powinnyśmy używać mydła (działa zasadotwórczo), a od specjalnych płynów zawierających kwas mlekowy musimy trzymać się z daleka. W przeciwnym wypadku zaszkodzimy lactobacillusom zamieszkującym pochwę...
  2. mjmk Nie rozumiem, dlaczego te bakterie probiotyczne są takie niekonsekwentne? Nie lubią zakwaszonego środowiska, a same je zakwaszaja, produkując kwas mlekowy. Same sobie szkodzą, czy jak?
  3. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    A oto krakowski Komitet Poparcia Kaczyńskiego: http://zagloba.salon24.pl/180210,lista-chwaly-komitetu-poparcia-kaczynskiego Interesujący materiał statystyczny na temat profesji i wykształcenia obywateli aktywnie popierających kandydaturę Kaczyńskiego.
  4. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Oczywiście wypowiedz zwolennika Jarosława Kaczyńskiego, zagadniętego znienacka w centru Mławy, nie byłaby zapewne bardziej przenikliwa. Jednakowoż po osobie wchodzącej w skład Geriatrycznego Komitetu Poparcia dla Komorowskiego spodziewałam się ODROBINĘ więcej. Ze też człowiek uczy się do końca życia...
  5. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Odpowiedz Jackowskiej na pytanie, dlaczego popiera Komorowskiego, nasuwa nieodparte analogie z refleksjami wypowiadanymi przez Violettę Villas. Ta sama głębia i oryginalność.
  6. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Brak słów Żyd zaatakował Polaków - w tym tytule tkwi pewność, że granica Żydzi-Polacy pokrywa sie z granica zydzi-anarchiści...
  7. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Po trzecie: zdaniem Lityńskiego kampania powinna być "kampanią argumentów" - znowu należy sie z tym zgodzić. Ale Lityński zestawia "niepotrzebne argumenty" ze strony PISu, polegające na pytaniu o prawidłowość śledztwa w sprawie "smoleńskiej", z pseudoargumentami własnej partii ("kandydat specjalnej troski " i "hodowca zwierząt futerkowych" - o Kaczyńskim). O ile być może argumenty pierwsze sa niepotrzebne, moze jątrzą i graja na żałobie, ale jednak maja sens polityczny i związek z życiem społecznym - o tyle argumenty drugie wcale NIE SĄ ARGUMENTAMI.
  8. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Rozmowa z Lityńskim (choć tak krótka) istotnie dostarcza sporo materiału do rozważań. Po pierwsze: skąd wzięło się u Lityńskiego przeciwstawienie wizji Polski, w ktorej sprawy "sa załatwiane odgórnie" takiej wizji, gdzie działaja inicjatywy oddolne? Czy aby te dwie rzeczy nie powinny być traktowane KOMPLEMENTARNIE? Władza u góry ma zadania, w których samorządność obywatelska nie jest w stanie jej wyręczyć; z kolei prezydent/rząd nie jest w stanie zastąpić samorządów. Lityński nie jest w stanie tego ogarnąć? Po drugie: Lityński znów konfrontuje dwa modele możliwej prezydentury i pyta, czy "prezydent staje ponad partiami i próbuje doprowadzić do consensusu w ważnych sprawach" (moja uwaga: oczywiście zgadzam się , że na tym polega rola prezydenta), czy tez ów prezydent dąży do tego, by na poziomie gminy dominował nastrój walki partyjnej czy nastrój porozumienia" - no sorry, jak Lityński sobie wyobraża wpływanie prezydenta na nastroje w gminie? Oczywiście nie mówimy o czymś tak enigmatycznym, jak wpływ osobowości, tylko o wpływie formalnym - jakimi formalnymi narzędziami wpływu na nastroje w gminie dysponuje urząd prezydenta??? Takie refleksje nie dziwiły by mnie w poczekalni u ginekologa, ale nie w ustach Lityńskiego... Po trzecie wreszcie...
  9. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Daj link do Bartoszewskiego A skąd ta imponująca pewność zastosowania słowa "TYLKO"? Ludzie, którzy nie sa "w parze" i nie oddają sie radosnej prokreacji nie mają prawa brać czynnego udziału w życiu politycznym? Nie zauważyłeś/aś, ze prawdziwi pasjonaci często sa samotni - niezależnie od dziedziny, jaka sie zajmują?
  10. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Kultura osobista (w tym werbalne okazywanie należnego szacunku) jest generalnie ważne, w polityce również, zwłaszcza że toczy sie ona publicznie. Jednak nie najważniejsze. Najważniejsze jest dbanie o interesy państwa: integralność terytorialną, skuteczność prawa, poziom obronności, czytelność funkcjonowania aparatu państwowego, bezpieczeństwo gospodarcze, zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego. Klasa to (moim zdaniem) coś więcej niz konwencjonalna grzeczność- sytuacja, w której L. Kaczyński jako prezydent Warszawy przesadził na honorowe miejsca w czasie rocznicy Powstania Warszawskiego samych powstańców, nie zaś zaproszonych "możnych tego świata", jest moim zdaniem przejawem wyjątkowej klasy - takiej, która ma odwagę przełamać konwencje. Nie pochwalam "rudej małpy", ale te cytaty to leitmotiv wypowiedzi na forum, powtarzany monotonnie i w kółko, z uporem nałogowego onanisty. Brak analizy konkretnych decyzji i inicjatyw politycznych. Naprawdę pasi wszystkim fakt, ze rząd Tuska odpuścił sobie plany dywersyfikacji dostaw gazu do Polski, co było priorytetem rządu Kaczyńskiego? Takie np. Stany Zjednoczone walcza o bezpieczeństwo energetyczne swojego państwa przynajmniej od czasów kryzysu naftowego. My nie musimy? My będziemy roztrząsać markę okularów Kaczyńskiego (niech se jeszcze założy przeciwsłoneczne w pochmurny dzień, niczym jakaś wiejska elegantka, byle miały metkę) - i jego wzrost oraz to, ze ma kota. Ma kota, oburzające! Jak on śmie mieć kota, skoro przeciętny Kowalski ma psa, którego zreszta od czasu do czasu (na ogół w sezonie urlopowym) pozostawia przywiązanego do drzewa w odludnym miejscu? Ma kota, ekscentryk jeden!!! Dobić go za to!
  11. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Alicjo Tak, Bartoszewski był dla mnie autorytetem - z racji zaangażowania w ratowanie Żydów w czasie wojny, jednakowoż jego wczorajsza wypowiedz jest przykładem bełkotu. Porównał Polskę do czegoś w stylu Ruandy - no sorry, ale jeśli ukazuje sie analogię, to trzeba wskazać to, co do niej uprawnia, czyli element wspólny obu członów porównania ( ABC logiki). Chyba, ze porównanie jest OCZYWISTE dla odbiorców wypowiedzi. Dla mnie nie jest.
  12. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    I-wona Polityka to nie mydlana opera i nie o miłość w niej chodzi.
  13. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Otulona Tak a propos Bartoszewski uznał wczoraj koty za zwierzęta futerkowe... Tak jest... (A jak futerko wyleniałe, to pewnie jeszcze można zrobić abażur z samej skóry..- ukłon w stronę "Medalionów" Nałkowskiej...). W tym kraju z faktu sympatii do kotów robi sie zarzut polityczny. Naród barbarzyńców... I jak sie tu dziwić, ze motłoch porzuca zwierzaki bez opieki, skoro autorytet moralny jest w stanie publicznie wygenerować taki "zarzut" - jedyny zresztą, na jaki się zdobył :)
  14. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    I-won "Dalej brat ś. p. prezydenta" - GDZIE w tej wypowiedzi jest ocena działań i decyzji politycznych J. Kaczyńskiego, kiedy był premierem? Kogo obchodzi, jakie okulary ma Kaczyński? Kogo obchodzi miłość - lub jej brak- do Rosjan?!
  15. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    W naszym irracjonalnie reagującym społeczeństwie określenie "wysoki/niski", "sympatyczny/niesympatyczny" są traktowane jak kategorie polityczne. Wczoraj - o absurdzie!- Bartoszewski z faktu posiadania kota przez Kaczyńskiego uczynił był główny zarzut polityczny.
  16. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    I-won Czy niefortunna wypowiedż "spieprzaj dziadu" jest POLITYCZNIE bardziej istotna, niz np. dbałość o energetyczne bezpieczeństwo kraju? Jak zaistnienie lub nie takiej wypowiedzi ma sie do celów strategicznych państwa polskiego?
  17. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Natomiast rząd Tuska, w przeciwieństwie do Kaczyńskiego, wyszedł naprzeciw oczekiwaniom pielęgniarek - co wyjaśnia nam, dlaczego w służbie zdrowia mamy teraz istną idyllę i wszyscy są happy
  18. >mjmk Zdziwiła mnie uwaga (jeśli dobrze zrozumiałam), że zakwas chlebowy musi zawierac drożdze i że to samo dotyczy kwasu z buraków. Z tego co wiem, fermentacja przebiega tam głównie pod wpływem szczepów bakterii lactobacillus plantarum, choć drożdze tez moga sie pojawić - w śladowych ilościach.
  19. greta garbo

    łysienie

    Dla uściślenia: moje problemy z włosami nie wynikały z zaburzeń równowagi hormonalnej, lecz z powodu braku składników odżywczych (mam problemy z wchłanianiem, co "wyszło" dopiero niedawno).
  20. greta garbo

    łysienie

    No to i ja się włączę - a nóż komuś pomogę. Miałam ten problem przez dobrych parę lat, nasilało sie toto jesienia i na wiosnę, wraz z łojotokiem. Parę specyfików autentycznie pomagało - m. in. naszpikowany witaminami i siarką preparat na recepte "mojego" dermatologa, plus zasilanie organizmu witaminami i mikroelementami. Po kuracji włos cudnie odrastał - do następnego przesilenia (wiosna i jesień). Potem przeszłam na tzw. dietę wysokotłuszczową (niejakiego dra Kwaśniewskiego), co w moim konkretnym przypadku polegało na zżeraniu sporej ilości jaj (1-2 dziennie). W którymś momencie dotarło do mnie, że wiosna minęła bez łysienia, potem jesień, potem kolejna wiosna... Skóra (i włos) kocha witaminy i -uwaga!- siarkę. Jest ona w dużych ilościach w jajach. Dobrze jest wprowadzić do diety równiez zielona pokrzywę - jako napar jest ohydna, ale można (sparzona i posiekaną ) dodawać w DUZYCH ilościach do sałatek z majonezem, jest wtedy naprawde smaczna (moja rodzina co roku w maju domaga się sałatek i zupy z pokrzyw). Z aptecznych smarowideł pomagał mi również - o ile dobrze pamiętam nazwę - Piloxidil .
  21. greta garbo

    Klub Milosnikow Kotkow

    Maciek jest niekastrowany bo robił za bezwolna i skrajnie zastraszoną ofiare bardziej dynamicznego braciszka. Braciszek został wykastrowany i poziom agresji troszkę mu opadł, natomiast kastrację "ofiary" weterynarz radził odłożyć na póżniej - jak mniemam, pozostawienie samczych hormonów miało go zmobilizowac do czynnego przeciwstawienia się agresji ze strony brata. Zreszta był tak zastraszony, ze unikał domu. W międzyczasie pojawił sie problem białaczki u Buraska, prawdopodobnie przyniósł wirusa Maciek w czasie jednej ze swoich rzadkich wizyt w domowych pieleszach (bo Bury po kastracji trzymał się domu), Maciek miał jednak lepszą odpornośc, więc jako pierwszy zachorował Bury. Maciek pojawił sie w domu po ponad trzech miesiącach po uśpieniu Burego. Więc pierwszą decyzja było szczepienie przeciw białaczce ( a nóż sie uodporni, o ile choroba jeszcze nie zaczęła sie wykluwać). Powiedziano mi, że bezpośrednio po szczepieniu nie kastruje się zwierzaka, organizm musi mieć czas na wykształcenie odporności... No a w jakieś 3-4 tygodnie po szczepieniu pojawiły się objawy... Przeczytałam, że jeśli kot już ma białaczkę, nie ryzykuje się operacji - o ile kojarzę z powodu zmian struktury krwi (problem krzepliwości bodajże). Próbuję kota trzymac w domu, ale protestuje nieziemsko, niestety nauczył się żyć poza domem z powodu tych swoich ucieczek. Jak przeczytałam, stres powoduje przyspieszenie rozwoju białaczki... Jestem zupełnie skołowana i każda decyzja wydaje mi sie zła...A propos leczenia - wet powiedział, że w grę wchodzi tylko "leczenie" paliatywne... Interferon? Z tego co czytałam, efekt to istna loteria, a koszta znacznie przekraczają moje możliwości... Nie chcę zaszkodzić kotu, oczywiście nie chcę także, by zarażał inne koty. Jesteś weterynarzem, doradz proszę, czy ryzykować kastrację?
  22. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Offerma A skąd konkluzja, że zwalam winę na Kaczyńskiego? Gdzie napisałam: "Winien jest Kaczyński"? Póki co, zareagowałam jedynie na Twoją ocenę rezygnacji z lądowania w Tbilisi, którą określiłeś jako "tchórzostwo". A Ty dokładnie znałeś tamtejsze warunki, by pozwolić sobie na tak bezkompromisowy komentarz?!!!
  23. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Sarkozy po prostu miał szczęście. Liczenie na szczęście (ślepy traf) jest nieodpowiedzialne. Jak określisz mamę, która z maluchem w wózku przechodzi przez ruchliwą jezdnie w miejscu niedozwolonym? Jej tez sie przecież może "udać". Albo kierujemy sie w życiu racjonalnymi regułami działania, albo naiwną ufnościa w pomyślny zbieg okoliczności...
  24. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Offerma A więc jednak lądowanie w niebezpiecznych warunkach sam określiłeś mianem "winy"...
  25. greta garbo

    POLITYKA/REAKTYWACJA KACZEK/

    Offerma, pilot przede wszystkim odpowiada za bezpieczeństwo pasażerów. Lądowanie w warunkaxch niebezpiecznych nazywasz odwagą, ja nazywam to po prostu brakiem elementarnej odpowiedzialności, by nie rzec: głupotą
×