

Klaudik
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Klaudik
-
Mira wlazisz tu tylko jak cos sie dzieje :P wiecej nic nie napisze! :P no pogoda przepiekna :) az zaluje ze nie jestem w domu bo bysmy z Mala gdzies skoczyly. Ale tatus mowil ze wyskoczy moze z Mala wiec nie jest tak zle, chociaz ona sobie pospaceruje :) po 15 wracam do domu nareszcie :) niby 3 dni a czlowiek sie czuje jakby rok go nie bylo :P w ogole wczoraj polozylam sie spac i jakos mi sie tak teskno zrobilo... i tak sobie myslalam ze nie tylko za Mala, ale i za moim facetem... od ponad roku nie bylo tak zebysmy sie tyle czasu nie widzieli :P chociaz nie wiem czy w ogole wypada mowic ze sie za facetem teskni rownie mocno jak za dzieckiem? :P dzisiaj pewnie beda pustki bo wszyscy na dworze ;)
-
ubranie - ja myslalam ze ubieram 'odwaznie' dziecko ale chyba nie az tak :) jak bylo 20 czy cos kolo tego, to wyszlismy na spodniach, skarpetkach (bez rajstop), body, cienka bluzeczka z dlugim (albo i bez niej, roznie) i taka bluza-sweterkowa niezbyt gruba, rozpinana. I czapa, ale cienka. Nie przykrywam kocykiem, i czasami dobija mnie jak widze w 20stopniowej pogodzie ludzie ktorzy dzieci wieksze od Madzi np roczniaki przykryte tymi kocami... na Boga :o ale na krotkim rekawku jeszcze nigdy nie bylismy, o nogach nie wspomne :P uwazam ze dziecko powinnam ubierac podobnie jak siebie, ew jedna warstwe wiecej (ja sie ruszam, ona nie). Skoro ja nie paraduje w rajstopach to jej nie bede zakladac, ale jak sama mam dlugie spodnie i buty to nie bedziemy swiecic golizna :P to takie moje przemyslenia banan uwielbiamy :) Magda mogla by zyc na samym bananie :) o ile obiady itp robione przeze mnie maja mniejsze uznanie u niej niz sloiki to banan prosto ze sklepu a nie ze sloika jest ulubiony :) i to "mmmm" jak je, bezcenne :D fb dziewczyny mozecie wejsc pod wymyslonym nazwiskiem, nie wiem jak innym nam ale mi to nie przeszkadza :) Anna np tez weszla na fb pod pseudonimem i nikt nie mial jej tego za zle :)
-
zadam usuniecia Nowej z grupy!!!! widze ze juz jej wladza uderzyla do glowy :D :D
-
tak :) to administrator, cyzli Nowa :) zreszta w razie czego mozna zrobic jeszcze kogos adminem wtedy obie (czy tam ile ich bedzie) osob maja prawo do wykopania nas :D :D
-
asiulek -- hmmm w sumie nie wiem, jak beda Twoje dane to moga Cie znalezc (ale moze jest taka opcja zeby nie bylo Cie w wyszukiwarce nie wiem :P) ale mozesz zrobic tak ze nie wstawiasz swojego zdjecia, nie podajesz danych miejscowosc itp, to moga nie dojsc ze to Ty :) bo na fb w sumie jest mnostwo osob o takich samych nazwiskach i imionach, takich jak ja chyba z 10 :P wiekszosc ludzi ktorych znam sie dubluje. Wiec bez szczegolowych danych nikt nie dojdzie ze to Ty ;) Daisy - ale mozesz do nas wejsc anonimowo pod zmyslonym nazwiskiem :) ja sobie siedze w pracy i zamulam :P nic mi sie nie chce, tesknie za Mala juz powoli, a tu jeszcze dzis i jutro... wakacje od dziecka sa fajne jak sa jednodniowe :D
-
nie trzeba fikcyjnego, jak kto woli :) ja tez mam swoje normalne dane bo i tak jestem na fb i tak :) aaa ja sie wlasnie wakacjuje :) skonczylam prace, teraz zostaje na 2 nocki u rodzicow i w pn wracam do domu.. wlasnie zjadlam pyszna pizze i sobie piwkuje :) no normalnie istne wakacje, az mi dziwnie ze nie slysze nigdzie Malej :P ale juz zdazylam zadzwonic do domu do tatusia zrobic caly wywiad, oczywiscie jak to z tata, prawie 22 a Madzia szaleje w najlepsze i nie spia :P ale to juz nie moj problem, skoro M chce sie siedziec z nia wieczorami to nie wnikam :P
-
ok dzieki :) jak tylko bede w domu sprobuje dla Malej cos wykombinowac :)
-
Martynka, teraz staram się Małej nie budzić, ale planuje jej drzemki tak, żeby gdzieś od 17 najpóźniej nie spała. Np. kłade ją koło 2,3 nawet jak nie jest jakoś widocznie śpiąca żeby na tą 17 była wyspana. I wtedy do 20, góra 21 już się wymęczy na noc :) Ale czasami jak np. mój M położy ją wg swojego uznania np. o 5 czy coś to budzę czasami. Czasami jest już mega padnięta to dam jej drzemke 20,30min ale nie więcej. Spróbuj przesunąć po prostu tę porę spania w dzień, żeby przed wyznaczoną godziną spania na noc nie spał min. 3,4h. :) a o której budzi się w dzień jak tak późno zasypia? Beacisko - wow, to widzę ze próby nocnikowania idą już pełną para :) Becia - a Olivka uzywa smoka? On nic nie pomaga przy usypianiu? pizza mmmmm tez bym zjadla, nawet marketowa :)
-
pora spania - no wlasnie tez chcialam pytac, jak teraz kladziecie dzieci? My tak kolo 20/20.30 i myslalam ze to troche pozno :P ale mi pasuje w sumie dlatego ze wtedy pobudka jest o 8 rano dopiero i moge sie tez wyspac :) Martynka moze nie moze szybciej zasnac przez to ze teraz jest jasniej? U nas tez idzie do lozka troche pozniej, choc nie az tak :P ale wspolczuje bo to meczace jak nie masz nawet wolnego wieczoru dla siebie.. sprobuj go troche wymeczyc, albo niech w dzien spi krocej, u nas pomoglo :) aha usypianie - Magda zasnie wszedzie w lozku, w lezaczku, czesto zdarza jej sie zasnac przy zabawie na podlodze :) ale to bardziej takie drzemki 20-30min :) na konkretnie spanie wsadzam do lozka i wtedy spi 3h bez usypiania. TRoche sie powierci i kima :) ale "bujaczkowanie" tez juz przechodzilismy, tyle ze jak byla mniejsza, miesiac, dwa. Pamietam ze w nocy nie mogla mi usunac (jak budzila sie na jedzenie) i siedzialam czasami po 2h o 3w nocy bujajac bjak/nosidelko zeby wreszcie zasnela.... masakra wole wiecej tego nie przechodzic! :P Becia - mi sie nawet podoba taka hustawka, tyle ze u mnie nie ma miejsca na takie rzeczy no i chodzenie jeszcze nie jest ciekawe :p Ale jak ja to uspokaja.. :)
-
kurde chyba zgubilam jedna strone :D bo ostatni post jaki mi sie wystwietlil byl z wczoraj z 22/23 a tu widze ze od rana juz na nowo natrzaskalyscie :D zaraz doczytam :P
-
elo mamuski gdzie wy? :P jestem 3 dni poza domem, u rodzicow, Mala sama z tata... ciekawe jak to wytrzymaja oboje, mam nadzieje ze jak wroce Magda nie zarosnie brudem, a mieszkanie nie popadnie w ruine... :P ruchliwosc dajcie spokoj laski, kazde dziecko rozwija sie po swojemu :) ja juz dawno przestalam sie schizowac, bo tez sie balam wszystkiego... moja np nie siedzi sama, nie raczkuje (co najwyzej probuje) nie mowiac o chodzeniu. A taki Gabrych Ciezarowexa ktory jest pare dni mlodszy od Madzi robi wszystko to w/w :) no i tak po prostu juz jest, kazde dziecko ma swoje tempo, na kazdego przyjdzie czas ;) a dam sobie reke uciac ze jeszcze niejedna zateskni za tymi czasami kiedy nasze dzieci prawie sie nie ruszaly i nie trzeba bylo miec oczu dookola glowy! :P ubranie w nocy same body, z krotkim badz z dlugim, zalezy od temp i tego co jest pod reka w szafie :P najczesciej z krotkim. Dzis mala obudzila sie o 6 (z mega kupa...) i niestety mamuska musiala tez wstac, nakarmic od razu, co juz dawno sie nie zdarzalo o tej porze... :P i bylo w mieszkaniu tak duszno i cieplo ze otworzylam z rana okno i tak juz zostalo. Mam nadzieje ze Mala nie zmarzla mi za bardzo, ale tez musialo byc jej cieplo bo byla cala goraca. Zuzko - mozesz napisac jak robisz ten kisiel dla Malej? Wiem ze kiedys pisalas ale nie zapamietalam wtedy i juz kompletnie nie pamietam ;) i cos mi sie jeszcze kojarzy z budyniem tylko nie wiem czy to tez Ty pisalas czy ktos inny? ale dzisiaj super pogoda, poszlabym na spacer, ale niestety musze sieddziec w pracy i dupa :P mam nadzieje ze juz taka pogoda zostanie.. :)
-
Ciezarowex - ale jak dajesz te owoce np takie sloiczkowe to wtedy odpada Ci jedno mleko? Czy one sa dodatkowo? Bo mi sie wydaje ze to taki malo sycacy posilek owoce, ale z drugiej strony przylapuje sie ze u nas te 5 posilkow czasami nie miesci sie w czasie :P nie wiem czy robic mniejsze procje, czy cos zmienic. wyglada to tak 8/9 rano - sniadanie, mleko 180ml 12 - kaszka, spora ok 200ml (gesta, lyzeczkowa:P) tu pozniej zwykle jest spacer i duza drzemka (dzis byly 3 h :)) i w zwiazku z tym dopiero kolo 4/5 obiad (czasami nawet pozniej no i pozniej musze sciskac te 2 posilki. Zwykle jeden idzie po 18 i wtedy ostatnie mleko na dobranoc daje po 21 juz na spiocha w lozku. dlatego tak pytam bo jakbym zamienila sobie to mleko o 18 na deser wszystko by gralo :) teraz jak daje deser to kolo 6/7 ale jesli obiad da rade zjesc predzej (powiedzmy o 15, wtedy kolejne mleko 18 i deser 19)
-
My juz po kapieli i lulu :) Kurcze mysle ze mam cos za dobrze, bo caly dzien moge spedzic prawie na necie, Mala nic nie marudzi, bawi sie duzo sama, nie placze (zdarza jej sie ale jak cos nie pasuje albo juz nudno) wiec idealnieee ;) obym czegos na jutro nie wykrakała :P asekuracja - hmm wstyd sie przyznac alejuz nie :P tzn bez przesady, nie puszczam Malej samej po domu, czy zostawiam odpieta, ale np jak bawi sie na ziemi to w sumie nie zastawiam niczym. A ona duzo sie kula, z tymze podnosi sie tak prawie do siadu (taki polsiad, bo siedziec nie potrafi) no i jak juz nie ma sil to spaaada w dol i uderza glowa w ziemie :P jak spadnie na koc to z reguly nic sie nie dzieje, ale czasem sie zagapie i ona przekula sie na drugi koniec pokoju gdzie mam szafe i pare razy sie puknela glowa :P ale z reguly tylko sie skrzywi i dalej bawi :D dzis rano super zabawa, byla w lozeczku i w bujala sie w pozycji do raczkowania. I tak sie krecila przod-tyl ze w koncu wywalila glowa w szczeble od lozka :P chwile ryk, za chwile znow bujanie i znow sie uderzyla... chyba z 3 razy tak zrobila az skumala ze to chyba bez sensu i przestala :P masochistka ;) a my w ogole dzis skonczylismy 7miesiecy o czym zapomnialam :D jak ten czas leci....
-
nie 5 mlecznych! Tylko 5 w ogole. U mnie na mleko np pisze ze 4x180 + jeden staly. Tylko nie wiem czy chodzi tylko o obiadki czy jeden mleczny to moze byc deserek, jogurt itp :P czy to tez takie sycace jak mleko?
-
no wlasnie ja tez mialam o to pytac :P jak powinno dziennie byc 5 posilkow to deser jest w tych 5 wliczony czy jako 6?
-
Dziewczyny, chciałam się zapytać o mleko. Kupuje Małej NAN2, a w sklepach często widze NAN2R. Już pisałam kiedyś że nie znałam się na mlekach to myślałam że to jakieś dla alergików czy coś, ale teraz przeczytałam na pudełku i to jest po prostu mleko z kleikiem ryżowym. Czym to się różni od normalnego (poza tym że ma ten kleik :P)? Czy ktoraś z was go używa? To jest bardziej sycące mleko czy jak, można je podawać tak normalnie jak zwykłe, czy od czasu do czasu, tak jak np. kaszke? Jest gęściejsze? Tak sobie myslałam czy nie kupić na spróbowanie ale nie wiem w ogóle nic o tym :P
-
o matko ale jestem nie do zycia :P tatus wczoraj zajmowal sie Mala a mama sobie troche zabalowała, a dzis nie dosc ze glowa boli, i w ogole jestem taka nieswoja :P to jeszcze dostalam okres i tak mnie brzuch z rana bolał ze o moj Boze :P Anja - spoko, nie martw się, Moja to w ogóle jest mega w tyle :) nie stoimy, nie siedzimy, więc nawet nie wiem co do mnie mówicie ;) umiejętności hm :P swodobnie się przewraca z każdego boku, i to w takim tempie ze przez minutę przeturla się przez cały pokoj prawie :P podnosi pupe do raczkowania, ale nie raczkuje, tylko tak sie buja na tych kolanach :D jeszcze nie kuma ze trzeba przesunac reke do przodu no i noge ;) dużo mówi, głównie tata :o dada, mama ostatnio zapomniala :( ale i tak to bylo jej pierwsze słowo wiec jestem dumna :D duzo piszczy i sapie jak juz pisałam, ale to nie wiem czy umiejetnosc :D sama bawi sie zabawkami, czasami probuje tego tzw chwytu pesetowego (dobrze mowie?:P) , przeklada zabawki z jednej do drugiej raczki, i jak sie bawi to widac ze kuma o co chodzi, np przy grzechotaniu grzechotka czy cos :) a no i jest mistrzem w darciu kartek :) aaa! I umie podac "czesc" a ostatnio nauczyla sie tez przybijac piatke ;) zeby - brak pobudki nocne - hmm u nas sie nie zdarzaja na szczescie :) spimy ciagiem 12h, 20-8, choc zauwazylam ze teraz jak robi sie jasniej na dworze z rana (nie wiem czy ma to wpływ, no ale cos musi?:P) to mala budzi sie predzej, czasami po 6 juz slysze jak szaleje, ale po jakims czasie znow zasypia sama, takze nawet do niej z reguly nie wstaje. Martynka - chodzika nie mam wiec nie pomoge, ale czemu buty??? myslalam ze najlepiej uczyc sie chodzic boso... Becia - hahah dobre z tymi snami :D mi tez sie raz snily a dupa, jak nie bylo tak ni ma :) pomaranczowa informatorka - thx za info na pewno jest bardzo cenne :P mnostwo ludzi robi takie fotki dla zartow, uwazam ze nie ma w tym nic strasznego, w koncu dziecko nie piło tego piwa wiec daj na looz :P dobra zmykam, bo juz zapowiedzieli mi sie goscie na dzis a musze jeszcze ogarnac mieszkanie na szybkiego :D milego dnia laski :)
-
buty - my mamy takie zwykle, kupione w jakims markecie czy dostane, na pol buty, na pol papcie, ubieram tylko na spacer zeby wiochy nie bylo ze mala paraduje w wozku o bosych nogach :D do chodzenia nam jeszcze daaaaaaaaaleko wiec pod tym katem w ogole buty nie sa potrzebne. Jak zacznie chodzic sama stabilnie po domu to sie pomysli, ale podejrzewam ze cos konkretnego bedziemy kupowac dopiero na jesien pewnie. Zreszta chodzenia dziecko powinno sie uczyc podobno na bosych nogach wiec nie widze sensu meczenia jej w ubieraniu butow... ktore uwielbia sama zdejmowac :P a jesli o chodzeniu mowa, nie wiem czy ten temat byl ostatnio na kafe - macie chodziki dla dzieci/planujecie? co o nich myslicie, czy to faktycznie utrudnia nauke chodzenia czy nie? my nie kupowalismy, zreszta nie mam w ogole miejscu w domu na to, ale teraz mysle ze to moze dla Malej bylaby fajna zabawa... :P
-
kosi kosi łapki, pojedziemy do babki, babka da nam mączki, upieczemy pączki!! :D ja znam takie :D praca - ja wrocilam, tylko poki co dorywczo bo - musze ze wzgledow finansowych, chce - bo lubie pracowac :) nie za duzo moze, zebym nie byla jakas pracoholiczka czy cos :P ale dobija mnie siedzenie w domu i przede wszystkim chyba zeby sie troche wyrwac do ludzi... nie bylam nigdy przywyczajona do siedzenia w domu i teraz te pare miesiecy to dla mnie załamka. :/ czuje sie jakas ogłupiała jak tyle siedze w domu, do nikogo sie odezwac, nic. Dziecko jest cudowne ale wydaje mi sie ze kontakt z innymi ludzmi tez musi byc :) a my mieszkamy sami, M w pracy cale dnie, znajomych w poblizu nie mam, takze szajba troche jest :P :P
-
myslalam myslalam i wymyslilam sobie tak. Moze zalozyc druga grupe na FB - jak napisala juz Smile, tam sie o wiele latwiej pisze, nie trzeba tak nadrabiac tematow, i tak jak tu dziewczynom nie zawsze chce sie wchodzic i wszystkiego czytac tak tam bedzie na pewno latwiej, i wiecej ludzi :) Forum docelowo bedzie dla tych "nowszych" wrzesniowek, ktore dolaczyly do nas ostatnio ALE TAKZE dla 'starszych' ktore np nie maja nic przeciwko nowym kontaktom :) widze ze jest pare osob ktore chcialby zeby nowe dziewczyny sie dolaczyly, jednak skoro pare dziewczyn z FB napisalo ze nie, to juz sprawa musi byc zamknieta.... nie poruszam juz tam tego tematu bo widac nie ma o czym, ale ja osobiscie nie chce sie zamykac na nowe osoby :) a poza tym wydaje mi sie ze warto by troche "odswiezyc" forum, bo atmosfera ostatnimi czasy wydaje sie dosc nerwowa ;) ach i co do ochrony prywatnosci - nie musimy byc zalogowane pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem, ktora chce to ok, a kto nie chce wymysla anonimowe i po sprawie :) napiszcie jak sie zaptrujecie na ten pomysl, jak chociaz kilka osob bedzie chetnych to jedziemy z tematem :D
-
hejo :) ja jestem ostatnio ciagle w pracy, mam tu kompa, wiec moge siedziec na necie dluzej niz zwykle, to korzystam ;) ale teraz dopiero doceniam mojego Maluszka! Jak wracam do domu to jestem taka steskniona za Nia ze szok, wczoraj ja tak zacałowałam ze prawie ze malinki nie zrobiłam chyba :P :D foteliki - my nie mamy auta wiec nien mam tez poki co problemu, chociaz chyba w najblizszym czasie bedziemy sie przymierzac do kupna wiec teraz mysle ze powinnam o tym pomyslec... ale w razie co mam jeszcze ten poczatkowy 0-13, zreszta w nim jezdzimy jak sie z kims zabieramy. Mala i tak ma ledwo ponad 7kg wiec wchodzi w niego normalnie, nie siedzi sama wiec na razie jeszcze nie mysle o tym :) Becia - aaaa to sorki zle zrozumialam faktycznie :D myslalam ze jest/bedzie jakies drugie forum. W sumie wystarczy troche checi i tu mozna tez utworzyc niezle grono, widze ze pojawia sie coraz wiecej dziewczyn :) anna & mejb pisza, ale teraz nie ma ich nawet na fb wiec jak wroca to moze i tu sie odezwa :) pytalam sie juz kiedys na fb... czy wasze dzieci SAPIA? :) moja sapie jak szalona, no po prostu jak pies :D i to nie jak sie meczy czy cos tylko albo z frustracji albo z .... radosci :D czasami tak z niczego, siedzi sobie w lezaczku i nagle zaczyna sapac i po chwili banan :) nie wiem co to za forma zabawy, ale czasami juz mam tego dosc :D
-
kurna pisze posta 15 min a tu pol strony juz dowalilyscie, omg :P
-
mleko - nam starcza tez gdzies tak na 4,5 dni ale uwazam ze i tak teraz na dluzej niz jak bylismy na 1! Od kiedy doszly sloiczki,kaszki itp. to mleka idzie troszke mniej. Chociaz myslalam ze wyjdzie przez to mniejszy koszt to jest chyba odwrotnie bo doszly kaszki i sloiki a to sie wyrownuje, albo nawet i wiecej :) dlatego staram sie duzo robic jedzenia sama i przyzwyczajac Mala w miare do doroslego jedzenia, co by taniej wyszło :D oczywiscie w granicach rozsadku :) tematu innego nie poruszam bo nie widze sensu :)
-
ja tez ostatnio jak bylam na zakupach i widzialam te jogurty bobovity i pewnie bym je kupila gdyby nie to ze my juz sobie danonkujemy :D wiec na jedno wychodzi :P
-
Becia - jak to do Ciebie, a jest jakies drugie FB? :D Laski, nie moge odpowiadac za grupe, dlatego napisze w wlasnym imieniu tylko... Ja bardzo chcialabym zebyscie dolaczyly, bo jestescie fajne babki i fajnie sie z wami pisze, na tyle dlugo juz ze mam do was zaufanie :) Ale niestety wiekszosc dziewczyn z fb, tych starszych stazem juz tu nie zaglada, nawet nie kojarza waszych nickow, i choc nic do was nie maja nie chca powiekszac fb :( zwlaszcza jak nawet po takim czasie ludzie wykrecaja jakies numery. I jest mi glupio tez ze zagladamy tu tak rzadko dopiero jak cos sie dzieje nimilego :/ hmmm drugie fb, ja jestem za :D