jadzia1983

a ja myślę co by tu dobrego ugotować, nie robiłam nigdy krokietów może teraz i myślę jeszcze o strogonowie .... macie jakieś fajne przepisy?

U mnie też pada huraaaa Ivetka dzięki za wypowiedż Twojego ginka :)

Bal-Aga mi powiedzieli że już go leczyć nie będą... kurcze ile lekarzy tyle opinii. życze zebys go nie miała !!!

maagdalenka też jak patrzę na swoje okna to aż się proszą o mycie ale sama się boję, i w sumie u nas to mąż myje okna... a on taki zapracowany wczoraj gadaliśmy właśnie o porodzie i mąż tak się ugadał w pracy ze jak się zacznie poród to po prostu bierze wolne i już..ale wczoraj stwierdził ze od 26 lipca bierze wolne a ja nie chce się na to zgodzić bo tak patrzę na forum czerwcówek to tam sporo jest już dziewczyn po terminie tydzień nawet i nic a ja chce żeby po porodzie mąż jak najdłużej był z nami w domu.... Muszę mu ten pomysł wybić z głowy a może zacznie się wcześniej, tak twierdzi mój mąż hihihihhh jasnowidz normalnie....

Dziewczyny w radio mówią ze w weekend nawet ponad 35 stopni to juz koniec ...

tak anusiak miałam robiony wymaz na paciorkowca i wyszło że mam go niestety ale wczoraj położna powiedziała ze w szpitalu podczas porodu podadzą mi antybiotyk i że spokojnie, noi troszkę się uspokoiłam Ivetak no nie bardzo że jedziemy i nie będziemy wiedzieć czy rodzimy razem czy nie ale moze byc tez tak że bedzie ta rodzinna zajęta i za jakiś czas się zwolni wtedy wskakujemy z mężem ale wczoraj np pustki były na tym oddziale... po porodzie są sale 4 osobowe ni 2 osobowe i jest jedna jedynka z łazienka ale ja wolałabvym być albo na dużej albo w dwójce bo zawsze może raźniej... aaa jeszcze mi się przypomniało, położna mówiła żeby się też tak nie psieszyć (dobrze powiedzieć nie???) bo na sali porodowej leżała dziewczyna kt już leżała tam 15 h i nic się nie działo.... przyjechała o 3 rano a my byliśmy ok 18...

Moni tulę mocno :* dziś bedzie może lepszy dzień, mniej stresów, zrób sobie jakąś przyjemność!! Ivetka tzn mąż może nie zbladł ale mówi ze jak weszliśmy to stresa załapał My chcemy mieć poród rodzinny, ale jest jedna sala więc zobaczymy czy się uda a jak sala do porodów rodzinnych będzie zajęta to na 3 osobowej i tam mąż już nie wejdzie... w tych rodzinnych porodach to jest taki mały pokoik gdzie jest kanapa i tv i połóżna mówiła że jak się nic nie dzieje to tam sobie można czekac ale jak juz coś to na łóżko... Sama też załapałam stresa.....

Witajcie Dziewczynki :) Luczija trzymam kciuki żeby jak najszybciej się akcja rozkręciła już Istniejąca Nadziejo też myślałam o Tobie jak się masz? Musisz teraz myśleć tylko o sobie i Mai. Odpoczywaj, dbaj o siebie! Olę i teściową oddziel gruba krechą. Moze same odpuszczą... Trzymaj się! Ewusia to widze robisz nieżłe interesy na aukcjach super, gratuluję! Magdusia1313 może w dzień troszkę pośpisz i nadrobisz noc? A ja wczoraj byłam na tej porodówce, spotkaliśmy akurat Panią ze szkoły Rodzenia ale oprowadzała nas inna pani, miła. Odziała ładny, czysciutko ale nie capiło szpitalem... widziałam w wózeczkach szpitalnych dwa takie maluszki tylko główki im było widać słodziaki. Popytałam panią o tego paciorkowca, powiedziała ze mam być spokojna że podadzą mi antybiotyk w kroplówce, że go mają i że spokojnie. Pytalam też kiedy mam do spzitala jechać to powiedziała że jak będzie krwawienie takie żywą krwią to odrazu do szpitala ale jeśli odejdzie czop, będzie taki sluz trochę z kwia i jak owdy odejdą to psokojnie umyć się, zjeść i przyjechać.Jeśli będą skurcze przez co najmniej godzinę co 5 minut i będą się nasilać to też pakowac się do szpitala... a i jescze babka powiedziała zeby nie brac odraz rzeczy dla Malej że Mąż może dowieść i dobrze to mi się waliza zwolni troszkę.... Ja się chyba zestresowałam jak jechaliśmy bo zaczęło mi się niedobrze robić jakoś słabio...a Mąż jak weszliśmy na oddział to zbladł i mówi mi na ucho że sie zestresował....Potem rozmawiliśmy w domu o nas o dziecku... że to JUZ NIEDŁUGO... aaaaaaaa

Dziewczyny kurcze o co pytac na tej porodowce? zaraz jade a pustak w glowie chyba ze strachu... :/

Lucziuja biedaku może Jaś już niedługo się zlituje nad matką i wyjdzie Dziewczyny o co można zapytać na oddziale, na porodówce, bo póki co to przychodzi mi do głowy tylko pytanie o tego paciorkowca....

niuniek przykro mi :* a ja wlazłam pod prysznic i nogi ładnie wydepilowałam ale cięzko już Mąż dzownil że mam juz rodic bo on chce wolne od pracy bo ma juz dosc dzis moze uda sie zobaczyc oddzział

shivka ja też nie wiedziałm jak dodać zdjęcia także sama nie jesteś Aniuskiak ja nie rozumiem takiego głupiego gadania ze jak się dziecko urodzi to już koniec wolności i wogóle. Tak mówi moja mama i mnie do białej gorączki doprowadza bo nie rozumiem czemu ma służyć takie straszenie Ja tam wierzę że damy radę! Chcieliśmy z Mężem Dzieciątko i sobie razem poradzimy i już! U mnie bvyły jakieś chmury i myślałam że moze popada ale nic z tego upał...

anusiak ja wczoraj trochę w panikę wpadłam że już niedługo i chodziłam i męczyłam męża czy wszystko mmay a nie mamy wózka, przewijaka i wanienki Dziewczyny zamawiała któras wózek z netu, bo tak sie zastanawiamy z mężem bo w sumie w sklepie wychodzi ponad 200 drożej ... ja mam trochę obiekcję...wolałabym kupić w sklepie.. a chcemy taki kupić http://www.allegro.pl/item1094137518_zagma_bolero_3w1_polski_wozek_gratisy.html akurat nie ma naszego koloru tzn ma być taka coś ala pistacja :)

Pyska trzymam kciuki :) Też wstawiłam foty :) NiuniekAM dzięki za pomoc :)

Magdusia1313 bardzo się cieszę że wszystko dobrze się skończyło :* Luczija uwielbiam Twoje teksty :) Shivka ja tez na 4 pietrze bez windy :) ale powiem Ci że tak naprawdę te wózki wszystkie ciężkie są...espiro vector waży chyba 8,5 kg ale ma koła piankowe i spacerówka ma siedzisko kubełkowe... Dziewczyny ja to ciemna jestem jak dodać zdjęcie do galerii? wysłać ze swojej poczty na Naszą fote? mmm Co do forum naszego to wiadomo że się nie znamy ale mi np dużo przyjemności sprawia czytanie forum i pisanie i mężowi opowiadam że już mamy dwa dzieciaczki :) jak dla mnie super sprawa :)

ja uwielbiam kupowac i oczywiście jeść owoce i warzywa, teraz mam mięso wstręt i jadłabym ser żółty i oczywiście warzywa, pomidory mniam

Wróciłam z miasta, uff gorąco strasznie, kupiłam na rynrczku pomidory i młode ziemniaczki i karalepe lubicie? Teraz siedzę w turbanie na głowie, z maseczką na włosach i pije inkę i kupiłam ciacho drożdżowe z twarogiem zapraszam! a teraz biorę się za czytanie co tam naskrobałyście :)

:) Witam ja nie bardzo wyspana... a co rano się fajnie spało to sąsiad zaczął wiercić... normalnie muszę zmykać z domu bo nie da się siedzieć...

Izunia to witaj w klubie ja wlaśnie probuje sie zmęczyć czytaniem ale czytam na stojaco i macham nogami moze cos pomoze...

Magdusia1313 ja nie odsypiam, powtórka z rozrywki, dalej spac nie moge..kto chce moje nogi chetnie oddam wrr

OOO widze że na kafe zapanowąły humory Dobrze że tu możemy się wygadać i wyżalić Luczuija a mój mąż powiedział że mam czekac co najmniej do 12 lipca bo ma urwanie glowy w pracy( urlopY) i mistrzostwa 11 final....

Nonka tez kupiłam wczoraj z HIPP ale oliwkę, płyn do kąpieli i żel do ciała i włosów :) i nożyczki do pazurków...

NiuniekAM, Magdusia 1313 witaj w klubie :) Ja miałam wczoraj kryzys, normalnie marudziałam jak stara panna, było mi tak gorąco ze dostawałam szału, wieczorem to z odmu jak z procy wyskoczyłam, mąż nie chciał ale w koncu poszedl ze mną, potem okłady sobie robiłam....nogo moczyłam w zimnej wodzie. Normalnei mówie Wam kryzys... Miałam jeszcze wczoraj gości, najpierw jedna kolezanka,potem druga maskara byłam nie do życia. Dziś chyba troszkę chłodniej.... W sbt jest slub cywilny mojej kolezanki i patzre ze maja być takie upały nie wiem jak ja tam wysiedze ( małe przyjęcie) a potem nocuje i siebie małzenstwo z dzieckiem. aaa chce mi sie jak nie wiem. Doszłam do wniosku ze jestem wredna!!! Bałam się że moja Malutka sie na Mamę obraziła bo siedziałą cicho ale po sniadanku już troszkę pokopała ufff Lilia nad stawem nie martw sie waga dziecka, jeszcze jest czas to podrosnie, poza tym najwazniejsze jest to co mowi lekarz :* Ewusia widze ze wpadlas w szla zakupow :)

Aurelia86 sauna na włosy, jakbym miała iśc na taką tradycyjna to bym na 100% padła :) Magdusia jak dziś samopoczucie? Ja troszkę poleżałam w łózeczku ale nie nie dało, więc koljne pranie już powiesiłam. Umalowałam się i ubrałam jak człowiek i czekam na koleżankę :)

MamusiaWróbelka mam nadzieję że troszkę przysnęłaś i lepiej się czujesz Dałaś komuś numer telefonu żeby w razie co napisać do nas? Ja dziś też nie bardzo spałam, położyłam si.ę po 1 a wstałam po 6... wstawiłam pranie, ten tydzień upływa mi pod znakiem prania i prasowania hhhi O 10 przychodzi koleżanka będziemy jej suknie ślubną prasować :) Wczoraj umówiłam się do fryzjera na saune i podcięcie włochów bo już średnie a poza tym mam grube i mi w nich gorąco... Wczoraj wrąbałam dwie czekolady hihiih a kilogramy lecą .. Czekam aż się zbudzicie Królewny