jadzia1983

hej Mamusie Wróciłam z rehabilitacji i jestem trochę załamana bo myślałam że miesiąc pochodzę i tyle a babka mówiła że pół roku i zobaczymy...zła jestem na siebie że nie zrobiłam prawka teraz musze taxi jeździć u nas kosztują 8 zł za kurs ale wiecie jak to jest Mała płacze a ja się denerwuje a w swoim aucie to wiadomo inaczej. Mąż nie zawsze może wyjść z pracy :( właśnie zmieniam pościel bo muszę nerwy rozładować i chyba cała chatę obsprzątam... Ta rehabilitantka mówiła że mam Marcysi nie podnosić tak do siadu....a i mówiła jeszcze żebym odstawiła czekoladę bo Marcysia ma wysypkę na skórze...ech jakoś mi źle... biorę się za robotę później Wsa doczytam Mała śpi na balkonie w foteliku ...

Włączyłam sobie komputerowy kurs prawa jazdy...to moje marzenie żeby siąść za kółkiem i na wiosnę planuję w końcu pójść..z zazdrością patrzę na osoby które mają prawko...

A moja tak śpi i spi teraz a ja nie wiem co już robić...

Madziurka nie lubie jajek bo mam po nich wzdęty brzuch więc raczej nie jem

Ugotuje sobie kompot z jabłek bo mam mało wody do picia, Marcysia śpi dalej :) a ja już za bardzo nie wiem co mam robić Tak się zastanawiam nad propozycją któreś z Was żeby Małą w krochmalu wykąpać ale mąż to nie bardzo do takich babcinych metod podchodzi..

oaniao ja ją zmodyfikowałam dodaje tylko tuńczyka w sosie własnym, kukurydza, brązowy ryż. A powinno być jeszcze jajko,

oaniao poród i pobyt po porodzie wspominam bardzo źle ale chcę mieć za jakieś 2 lata drugie dziecko, tzn chętnie już sobie daraowął ale nei chce żeby Marcysia była jedynaczką... Robię sałatkę z tuńczyka lubicie?

A moja słodko śpi na łóżku zastawiona krzesłami, lubi się rozkopywać z kocyka Olinek to mieliście niespodziankę :)

Hej Mamusie za nami super noc. Marcysia zasnęła ok 21.30 i wstała uwaga...o 2.30 i potem o 5 znowu jedzonko i 6,30 koniec spania bo mocno ulała. Teraz szaleje w łóżeczku a ja do Was. Zaraz zacznę masaż który zaleciła babka na rehabilitacji bo wczoraj wieczorem jak chciałam to tak się rozwyła że masakra.... Zobaczymy czy teraz będzie miała ochotę :) ja dupcie smaruje sudocremem ale teraz smaruje linomagiem bo ma czerwoną... Babka na rehabilitacji powiedziała że Marcysi skóra wygląda na atopowe zapalenie skóry :/ kupiłam Oilian krem-25zl- i płyn do kąpieli i dziś spała no może od tego taka niespokojna była zobaczymy. Jak jej nie przejdzie prze kilka dni stosowania tych kosmetyków to odwiedzimy dermatologa

No ja kiedyś podyndałam smoka Małej--uspokaja szkoda że mnie a nie Marcsyie

Marcysia ma na całym ciele na brzuszku, na rączkach i nózkach takie placki czerwone chropowate...lekarz kazał kupić oilliatinium krem. Mąż wczoraj kupił oilan ale emulsje do kąpieli i szampon żel... a najgorsze ze na czole ma takie wczerwone paksudnie to wygląda, smaruje kremem zniknie a rano znowu jest...

magdusia a jak OLe nauczyłaś smoka? u nas smoka wypycha językiem i butelki też nie umie ssac ja mam smok z aventu http://www.philips.pl/c/avent-baby-soothers/0-6-mies.-bez-bisfenolu-a-scf180_23/prd/ taki płaski a butelki mam aktywne ssanie a lovi i tomee tippy

Zastanawiam się Dziewczyny czy nie zacząć Małej dawac albo sztucznego mleka na noc albo już sama nie wiem.Wasze pociechy też się budzą co 2 h już nie daję rady.... w nocy też mi nerwy puszczały już i mąż mnie wywalił na chwilę do drugiego pokoju...e tam a potem leciałam bo zaczęła już tak wyć... i co oczywiście u Mamy na rączkach najlepiej a mama już nie ma siły za bardzo... :( jakiś dół dziś mam, w nocy brałam apap bo tak czacha dymiła i rano też już ból głowy Ciekawe jak będzie z tą rehabiliatacją czy tylko jedno spotkanie czy będę jeździć 3 m*ce. Marcysia w ogóle nie chce się podciągać do siadu tyłkiem się przesuwa... a jak w łóżeczku leży to się wkoło przesuwa jakby główką...

Hej Mamusie z mna straszna noc, pobudka równo co 2h 22.15-00.15-2.15 przerwa 2 h na ryk i potem 4,30 i 6.30...Mała zachowywała się jakby kolkę miała... wczoraj zjadłam sporo słodyczy a w poniedziałek wieczorem zjadłam pesto....w końcu rano zrobiłam jej VINDI...i jakby lepiej Wczoraj robiłam Olejuszką na ciemieniuchę ale jest jakoś gorzej, ma całe czoło czerwone .. tylko godzinkę trzymałam i nie wyczesałam :/ moja wina... Teraz Malutką do 9 karmie po 10 dzownie po taxi i jedziemy na rehabilitacje...pewnie będzie iwelki płacz echhh mam dziś dość... :)

bezu rozkręca się my zaraz spadamy na usg główki a jutro rehabilitacja na 10.30 bo Marcysia podkurcza paluskzi u stóp i zobaczymy czy będzie trzeba jeżdzic czy jak... lenia mam nic mi się nie chce... buuu

cukrowa widze ze Masz MARCELKA :) a ja Marcelinkę :) mąż już mi obiecuje że jak skończę karmić to mi super wypasiony obiad postawi, same rzeczy których nie mogę teraz jeść :) i w ogóle się chyba przeprowadzę do centrum handlowego chyba...

cukrówka no moja je co 2 h .... z butelki piła w szpitalu ale teraz zapomniała.... no jak daję radę jakoś daje ale czasem mnie dopada złość że nie mogę nigdzie wyjść.... tak jak wczoraj.. ale przespałam się 2h i oki. Ja tez wnoszę wózek na 4 piętro. Tzn stelaż mam w piwnicy a gondola 5 kg +5kg Marcysia... coraz ciężej jest ją wnosić ale szkoda mi tej pogody. Jak nie daje już rady to na balkonie jest mała

Witajcie Mamusie Postanowiłam zajrzeć na stare śmieci :) też wspominałam dziś na spacerze ciąże... Magdusia mówisz ze dojrzałe macierzyństwo polecasz...no pewnie sporo masz racji :) mi czasem brakuje cierpliwości ...a najtrudniej mi z tym że nie mogę wyskoczyć na cały dzionek na zakupy ciuchowe. Mieszkam w małym mieście i tu nic nie ma a Marcysi nie mogę zostawić bo nie pije z butelki.... Ja piję kawę inkę :)

luczija wyslij mi prosze namiary na forum bo ja nie pamietam jaki jest nasz mel podaje swoj jadzia19837@wp.pl

Hej Dziewzcyny wczoraj mnie nie bylo a widze ze mam z 8 stron do nadrobienia... dajcie namiary na prywatne forum bo widze ze cos sie tam kroi.... jadzia19837@wp.pl Marcysia wczoraj skonczyla 3 m-ce :) Powiem Wam ze niewyobrazam sobie zycia bez niej....kazdy usmehc powoduje ze miekna nogi...moa corcia :)

Ja codziennie nie wychodze bo mieszkam na 4 pietrze i ciezko mi ten wozek znosic ale jak nie wychodze to Mała na Balkonie spi tak jka teraz dosypia po spacerku... co do łżobka to ja w sumie mieszkam w swoim miescie od 2 lat i nie wiem jakie tu maja zlobki ale poki bede z Mała w domu nie ma potrzeby. U nas jest taak sytuacja ze obie babcie mieszkaja ok 80 km od nas, moja mama jeszcze pracauje a tesciowa tez ma juz swoje lata. A ja malo zarabiam i w sumei cała pensje pewnie na nianie bym wydała... ale z drugiej strony boje sie takiego zasiedzenia....ze wiecie tylko gary i dziecko...czasem mysle o swojej pracy ze fajnie bo miedzy ludzmi aleja mialam atmosfere skopana i tak naprawde szukalam innej pracy ale zaszlam w ciaze i dalam spokoj. Narzie jestem w domu z Marcysia..

Hej Mamusia mi sie na spacerze przypomniało ze wlasnie pytałas o powroty do pracy i ze nic nie odpowiedziałam Ja nie wracam do pracy, ide na wychowawczy jesli mi pojda na reke bo mam umowe tylko do konca roku a macierzyński konczy mi sie 11 grudnia... U nas noc spokojna, Mała dzis ubrana w sukienke i oczywiscie ze sie wkurzała jak ją ubierałam bo tego nie lubi... Byłam na spacerku... a teraz Mała dosypia na balkonie a ja mam chwile dla siebie Musze wreszcie wybrac zdjecia do wywyłania bo tylko ciagle nowe cykam,... Trzyma kciuki za dzisiejsze Chrzty zeby Dzieciaczki dobrze zniosły czas w kosciele :) teraz doczytam co naskrobałyscie :)

Ja tez witam mamuski im wiecej tym lepiej :)

zolinka z laktatora korzystam sporadycznie bo Marcysia nie chce pic a butelki.... ale nawet nawet, szału nie robi... ale jest ok

fajne jest nasze forum i tyle :)