poziomka-n

Wlasnie rozmawialam z kolezanka z pracy ktora jak sie okazalo tez jest na naszej diecie...od 01.03 i 8 kg mniej...mowilam jej o naszym forum jak tu jest fajnie i jak wiele mozna zdobyc od Was informacji Gwiazdeczki;)

Kosewka juz chcialam sie smiertelnie obrazic...hi hi;) a ja siorbie herbatke czerwona....u mnie n dworze zimnica okropniasta...cche do lozeczka;)

Dzien Dobry Dziewczynki;)

bardzo polecam...Super uzywam go od 1,5 tyg. i jestem zadowolona skora jest naprawde inna taka napieta...i naprawde jakby mnie bylo tej pomaranczowej skorki...przynajmniej mam taka nadzieje...;)...tylko cena troszke odstrasza, ja kupilam za 65 zl (na allegro z przesylka-kupilysmy z kolezankami z pracy...nie wiem jak gdzie indziej w aptekach widzialam w cenie ok.85 a nawet 100 zl...ale wiem ze Dziewczyny chwalily tez eveline w bardzo przystepnej cenie...

Hej Dziewuszki ja juz siedze w pizamce...zafundowalam sobie peeling z kawki z cukrem cynamonowym...pychotka;)a potem nasmarowaralam sie celludetox...kremik pod oczka tez jest a co...trzeba sie konserwowac...:p

mialo byc przepraszam;)

male obsesja...tak bardzo chce byc chudziutka...kiedys albo nie jadlam nic...albo ''zarlam'' doslownie...stad teraz te problemy...ojjoj...przperam Dziewczynki ze Wam marudze...jestem okropniasta...

wiem maruda ze mnie chcialabym juz odrazu...waze sie codziennie...i co trzymam sie ...a potem gdy patrze ze waga albo stoi w miejscu albo kg do przodu to sie zalamuje...oj oj chandra na calego...marudze...przepraszam

dopadlo mnie marudzenie i zniechecenie...chcialam nalesniki-nie wyszly mi...cosik konkretnego i nic nie wychodzi...zachcialo mi sie z tej zlosci cos slodkiego wiec pomyslalam o ciescie jogurtowym z otrebami i co...tez nie wyszlo...beznadzieja..tak to ja nigdy nie schudne...dlaczego mi nie wychodzi;)

Ale jestem zla...mialam taka ochote na nalesniki i co...nie wyszly;)tak sie zachwycam waszymi pysznymi przepsiami a mi samej nic nie wychodzi.,..jem gotowe produkty moze w tym tkwi problem...

Jagódka dziękuje;)

CIASTO DROŻDŻOWE Składniki (na małą blaszkę, taką jak do chlebka): zaczyn: * 25g drożdży * 0,5 szkl mleka * 5 tabletek słodzika (rozkruszyć)-odpowiada to 5 łyżeczkom cukru * 1 płaska łyżka skrobii/mąki kukurydzianej ciasto: * 6 łyżek skrobii/mąki kukurydzianej * 8 łyżek zmielonych otrębów * 5 tabletek słodzika * 0,5 łyżeczki soli * 2 łyżki parafiny * 2 jajka Mleko delikatnie podgrzać. Z podanych składników zrobić zaczyn. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. W osobnej misce połączyć ze sobą składniki na ciasto plus wyrośnięty zaczyn. W radzie, gdyby ciasto było za gęste, dolać ciepłego mleka (tak żeby nie parzyło w ręce). Odstawić do wyrośnięcia. Posmarować rozbełtanym jajkiem z odrobiną mleka. Osobiście o tym zapomniałam, ale warto :) Piekarnik nagrzać do 220 st. Wsadzić wyrośnięte ciasto. Zmniejszyć temperaturę do 200 st. Piec ok.25min.

Dziewczynki najkochansze ma moze ktoras jakis przepis na mufinki...bardzo prosze podajcie ... bo ja znalazlam taki ale nie wiem czy jest dobry: MUFINKI SEROWE 3 jajka 250 g.serka homo 2 płaskie łyżki skrobii 1 łyżeczka proszku do pieczenia aromat waniliowy słodzik (ok.1,5 łyżki) kakao Składniki (oprócz kakao) zmiksować.Część ciasta wymieszać z kakao.Białą masę wyłożyć do foremek,z ciasta ciemnego na każdej mufince zrobić kleksa.Piec w temp.180 st.ok.25 minut.

Dziewuszki Kochane ja siorbie herbatke... i postanowilam spisac sobie Wasze zasady w zeszyciku ( to takie zajecie zamiast pisanie pracy mgr.) chyba dzis sobie zafunduje nalesniczki dzis 4 dzien P+W weic trzeba to wykorzystac...dzis mam tez w planach silownie bo gdy na nia frykalam to czulam sie lepiej cialko bylo inne i chyba waga troszke tez...;)

Hej Dziewuszki...Najkochansze...mowie Wam wszystkim Dzien dobry (Noska dziekuje za przepis na nalesniczki...a mam pytanko czy jesli chce nalesniczki na slodko to oczywiscie moge dodac slodziku, prawda> PS. BEATKA ZAZDROSZCZE VI TWOJEJ WAGI...NO I KURDE TEN KG MNIEJ NA 3 FAZIE...A JA CO...?TRZYMAM SIE ZASAD A DZIS PATRZE NA WAGE I KG DO PRZODU...KURDE BLASZKA DLACZEGO!!!!!;(

Hej Kochaniutkie...ja pojawiam sie dopiero teraz...ale nadrobilam zaleglosci-i przeczytalam wszystko co naskrobalyscie...;)nie wiem czy ktoras z Was jeszcze nie spi...ale chcialam zapytac gdzie znajde (a moze ktos sie zlituje i mi udostepni przepis na nalesniki tzn.na ciasto(bo w ksiazce chyba nie znajde,prawda? ps. ja tez posmarowalam dzis pupe tym kremem z vichy...dzis peelingu z kawy nie bylo...ale jutro obowiazkowo...i wiecie co nie chce zapeszac ...ale jest chyba troszke lepiej....szkoda tylko ze troche oszukuje i juz 1,5 tyg. bez silowni (a taka bylam dzielna i przed swietami bywalam tam 3-4 razy w tyg.iii bylo suuuper;)

Ojejku...Beatka mi tez bardzo przykro...

Ojejku Beatka a co sie stalo...dlaczego

Dzewuszki...pusto dzis jakos...ja wlasnie siorbie zielona herbatke i jem twarozek z pomidorkiem...zla jestem bo zamiast wykorzystac ze moge warzywka nie zabralam nic pysznego ze soba do pracy

Zapiekana ryba ze szpinakiem Składniki Ryba (np. dorsz) 250 g Liście szpinaku 200 g Czosnek 2-3 zabki Vegeta, sól, pieprz do smaku Pomidory 1-2 szt. Natka pietruszki pęczek Rybe skrapiamy sokiem z cytryny, posypujemy natką z pietruszki i przyprawy i odstawiamy do lodówki na 15 min. Na patelni podsmażamy szpinak z czosnkiem z Vegetą (bez tluszczu). Do żaroodpornego naczynia wkładamy na dno szpinak, rybe z lodowki a na wierzchu pokrojonego w plastry pomidora. Zapiekamy aż ryba sie upiecze (okolo 20-30 minut). Mozna podawać z gotowaną marchewką i kalafiorem lub brokułami. 2008-05-23 08:29:26 Ocena:

Znalazlam taki przepis Dziewuszki Panga z warzywami gotowana na parze Składniki Marchewka 3 szt. Panga 2 duże filety Kapusta surowa 250 g Natka pietruszki pęczek Sól, pieprz do smaku Cytryna 0,5 szt. Danie przygotowywac w parowarze lub garnku do tego przeznaczonym. Rybkę rozmrozić, osuszyć. Na dół parowaru (pierwsze piętro) włożyc pokrojona na paleczki marchewke, grubo poszatkowana kapuste i na to pietruche. Popieprzyc. Gotowac ok. 3minut przed włozeniem ryby. Rybke wkładamy na "drugie pietro", pieprzymy. Wszytsko razem gotujemy na srednim ogniu przez 7minut. Nie solić w parowarze ani warzyw ani ryby - dopiero na talerzu. Po podaniu rybe mozna skropic cytryna. Danie jest pyszne, sycace i przede wszytskim zdrowe!

Niestety nie...;(musisz poczekac na P+W...ja tez cierpialam z tego powodu...wytrzymaj jeszcze trosze

chyba nikogo oprocz nas tu nie ma....moze Gwiazdeczki grzeja sie na sloneczku;)

Beatka a mam pytanie czy nam wolno robic salatki z serem feta i np.lyzka oliwy z oliwek(sklad:salata rzodkiewka, ogorek pomidory)

wiem wiem dzis przez pospiech tak wyszlo...a w domu zostaly pieczarki nadziewane szpianczkiem...oj ja glupiutka...;)