poziomka-n

Hej Dziewuszki

Hej hej Dziewuszki...Dzien dobry;)

Dziekuje Kochane;)

Hej Dziewuszki nie bylo mnie przez kilka dni,...a to dlatego ze wczoraj mialam obrone pracy mgr...i chwale sie...juz jestem PANIA MAGISTER;)

Dzień Dobry Proteinki kochane...;)niemożliwe wszystkie jeszcze śpicie...?

Siedzialam cichutko...brzuszek boli chyba wysiorbalam 2 l. wody a teraz latam do pana kibelka...;) ale widze ze tu imprezka sie rozkreca...a ja musze zmykac moj Kochany przyjechal po 4 dniach nie-bycia w domu i wola mnie do ....lozeczka...ciekawe co on chceo de mnie...;)hi hi

Ja tu sobie siedze cichutko;)

Ja wlasnie zjadlam piers z kurczaczkach...a teraz boli brzuszek z przejedzenia...dzis juz nic nie ruszam tylko woda i herbatka...,,Dziewczynki ale zazdroszczę Wam tych truskawek;)

Dziewuszki dieta si...wytrwalam...dzis mam solidne sniadanie i przygotowane produkty na obiadek wiec nie dam sie

Dzien Dobry Dziewuszki Najkochansze;)

Beatka zgodnie z Twoja rade...bylam na zakupach a za chwile zmykam do kuchni przygotwywac solidne posilki na jutro...zeby zajadac wszystko zgodnie z planem i jesc to co trzeba;)

Beta juz nigdy przenigdy;)

ja siorbie wode...ale chyba nikogo nie ma

Jestescie Najkochansze...ale to wiecie;)

dobrze...bede przygotowywala solidne posilku...ale Dziewuszki mam Wasze przepsiy ktore przesylalyscie na maila...ale chyba nie dowidze bo nie wiem jak robic te Wasze slynne placuszki,...

Narazie zjadlam jogurcik z otrebami...wysiorbalam czerwone herbatke...potem poprawie twarozkiem z szyneczka...musze na nowo przeanalizowac Wasze przepisy wydrukowac je i dzialac...dziekuje ze We mnie wierzycie...i mnie nie skreslilyscie...;)

Hej Dziewuszki dawno u Was nie bylam...ale czytalam Waszą wczorajsza rozmowe...i chyba dopiero teraz zrozumialam na czym to wszystko polega...gdy schudlam do 67,5 czulam sie cudownie...widac bylo efekty chcialo mi sie malowac inaczej ubierac...potem cos peklo i zaczelo sie wielkie obzarstwo niel ubilam siebie za to strasznie....codziennie wieczorem mialam straszne wyrzuty ale nastepnego dnia jadlam dalej i tak wskoczylo mi 4 kg...masakra...a teraz gdybym wytrwalam bylabym juz na kocowce odchudzania i wskakiwalabym w III faze...ale teraz juz wiem ze zle do tego podchodzilam teraz bardzo chce wytrwac...mam nadzieje ze jest jeszcze dla mnie nadzieja..

Hej Dziewszki dawno u Was nie bylam...ale czytalam Waszą wczorajsza rozmowe...i chyba dopiero teraz zrozumialam na czym to wszystko polega...gdy schudlam do 67,5 czulam sie cudownie...widac bylo efekty chcialo mi sie malowac inaczej ubierac...potem cos peklo i zaczelo sie wielkie obzarstwo niel ubilam siebie za to strasznie....codziennie wieczorem mialam straszne wyrzuty ale nastepnego dnia jadlam dalej i tak wskoczylo mi 4 kg...masakra...a teraz gdybym wytrwalam bylabym juz na kocowce odchudzania i wskakiwalabym w III faze...ale teraz juz wiem ze zle do tego podchodzilam teraz bardzo chce wytrwac...mam nadzieje ze jest jeszcze dla mnie nadzieja...

Ja też jestem urzedasem...i nie zawsze jestesmy tacy calkiem zli...hi hi;)

oj nie ma nikogo...;(

Dzien dobry Dziewczynki....przeczytalam wszystkie zaległości... i chodzby nie wiem co juz bede z Wami....zawsze na zawsze...bo z Wami jest najfajniej

Hej Dziewuszki;)

Lepszy dzieki Wam...tak sobie pomyslalm...ze przeciez bylam taka szczesliwa gdy chudlam,slyszalam tyle milych rzeczy ze nie ma co narzekac...i trzeba sie zebrac...;) Dziewuszki a powiedzcie mi nie korca was truskaweczki;)

Hej Dziewuszki najkochansze;)

Hej Dziewczynki pamietacie mnie jescze...ja przpadlam i nie wiem czy jest dla mnie szansa...jestem zrozpaczona...i jest coraz gorzej...depresja na calego...juz brakuje mi sil...co sie ze mna dzieje....tyje!!!!!