Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bushman

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bushman

  1. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    Zniewalałaś go jakaoś (przywiązywałaś) i miałaś kontrolę nad nim? Np okrakiem pod usta mu sie podsuwałaś celem minetki..przykładowo?
  2. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    Poświąteczna a Ty? Jak się seksisz?
  3. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    to miałem na myśli
  4. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    Las ok. bywało tylko trzeba uważać wiadomo na co. Np. ogródek przydomowy i pieszczoty najpierw rękoma a potem....i ta nutka napięcia, że ktoś to moze zobaczyć....
  5. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    Ja na szczęście jeszcze nie wiem, ale mrozu nie było, a tarrcie rozgrzało to co było wystawione :)
  6. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    Heh ja i to w zimie uprawiałem na zewnątrz ubrani w kombinezony narciarskie....cóz niebywałe przeżycie a ile smiechu przy tym zeby sie "zespolić" tak będąc upakowanym
  7. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    i jeszcze pikanterii dodaja słowka, zazwyczaj ostrzejsze ...w stylu mocniej mnie rżnij ..wpychaj mi tego kutasa
  8. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    no... ostro zawsz e po ostrym z rozrzewnieniem to wspominam i wspominam i juz się następnego razu nie moge doczekać...rozebrani do bielizny ostro i mocno aż cały potem zlani bylismy...ach
  9. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    Można tu powtórzyć, wieczorem będzie powtórka z rozrywki w realu
  10. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    ...czy ktos jeszcze takie ma?
  11. W zasadzie po...ale wspomnienia zostały i teraz buszują to tu to tam :)
  12. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    ...na zyczeniach to mi sie nie odechce, alę dzieki :)
  13. Bushman

    Stosunkowe podejście do pracy

    No sexy Ty jedna ze zrozumieniem do tematu podeszłaś. O czym mi sie teraz marzy....a jakąś piękną sytuację pamiętam z finałem na piersiach...ale przedtem to ona wiła się z rozkoszy...hmmmm powiew wiosny
×