Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mikimaus

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mikimaus

  1. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Agital wstałam o 7:30, co w chwili obecnej jest dla mnie nieludzką pora (normalnie wsatwałam dużo, dużo wcześniej do pracy ) :( Hmm... też bym wysłała wszystkim nowym dziewczynkom swoje fotki, ale jestem u rodziców i tu mam tylko ślubne. Na \"brzuszkowe\", czyli aktualne musiałybyście trochę poczekać :) Wiec jak? A_guu no właśnie - gdzie Twoje fotki z brzuszkiem? Do roboty! Pytanie do \"ciężarówek\" - może jesteście bardziej zorientowane i wiecie o czym może świadczyć twrdnienie brzucha??? Bardzo mnie to niepokoi od kulku dni, zwłaszcza w nocy jest to dokuczliwe, budzę się i nie mogę sobie znaleźć odpowiedniej pozycji...:( Jeśli do jutra nic się nie zmieni, to chyba wybiorę się tutaj do lekarza :( Miłego dnia
  2. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    miało być! Musiałam się dzisiaj zerwać o nieludzkiej porze, buuu....
  3. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    :) :) :) Też nieźle! Ale z tego, co pamiętam to pies w planach?
  4. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Tmm, mój pierwszy tydzień zwolnienia upłynął pod znakiem \"syndromu psa spuszczonego ze smyczy\". Chicłam zrobić tyle rzeczy, na które nie miałam wcześniej czasu, że łapałam \"kilka srok na ogon\" i w końcu nie zrobiłam nic! (poza dokończeniem pisania pracy). Teraz wrzucam na luz i robię tylko to , na co mam ochotę :) A ze jestem u rodziców, to specjalnie żadne \"ciężkie życiowe zadania\" nade mną nie wiszą, więc luz maksymalny..... Zamierzam jedynie nadrobić zaległości książkowe i ewntualnie skoczyć kilka razy do Gdańska :) Przede wszystkim muszę nacieszyć się lenistwem, bo za dwa miesiace nastąpi jego bezpowrotny kres :) :) :) Tymczasem pozdrowionka :) Odpoczywam rózwnież za Was:) Nie wiem, ile wytrzymam, być może wkrótce nuda mnie zaatakuje, będę sobie musiałą znaleźć jakieś bardziej konstruktywne zajęcie, ale do pracy raczej póki co nie wrócę. Może szydełko? Haft? żart - oczywiście!
  5. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć dziewczynki Skoro o jedzeniu mowa, to my właśnie wciagnęłyśmy zdrowe, dietetyczne śniadanko i zaraz będzie kawa! Co by się do żywych dołączyć i podnieść ciśnienie :) A jeżeli chodzi o ciasta to polecam Wam \"Kopiec kreta\", \"Kilimandżaro\", \"Karpatkę\" i \"Tiramisu\" - czyli gotowce (z Delecty chyba albo zDr. Oetkera). Są pyszne, za bardzo nie ma co tam zepsuć, zawsze wychodzą :) Jedyna wada - bomba kaloryczna :) Ale co tam... Pisałyście o Shreku, ja się póki co nie wybieram, ale mam ochotę skoczyć do wypożyczalni po jakiś film na wieczór. Może mogłybyście coś polecić? Sensacja, kryminał i horror odpadają! No wiecie, coś lekkiego na poprawę humoru cieżarnej obciążonej \"dołkami hormonalnymi\".... albo tęsknotą za mężem...:( Marutuś, co do zakupów dla Maleństwa, to widzisz u mnie zupełnie brak logiki! Najważniejsze, czyli ciuszki zostawiłam sobie an koniec. A teraz mebelki, dywanik :) Nie wiem, jakoś tak wyszło! No i zapomniałam dodać, że mamy już wózek (prezent od cioci Maleństwa) i śliczny mały fotelik bujany w stylu \"retro\", też prezent oczywiście :) Mam poważny zgryz co do szkoły rodzenia. Mój lekarz nie polecił mi tej, która działa przy naszym szpitalu, gdyż pani, która ją prowadzi już od kilku lat nie zaglada nawet na salę porodową i podobno \"mąci w głowach\" tylko. Nie wiem, co o tym myśleć, wierzę swojemu lekarzowi, ale z drugiej strony nie chicąłbym wylądować na porodówce zupełnie zielona! Niestety u nas jest tylko jeden szpital, w którym na dodatek nie dosatnę ZZO do porodu naturalnego, wiec głęboko zaczynam sie zastanawiać, jak to wszystko rozwiązać (dosłownie iw przenośni, hi, hi). Dobra, nie zanudzam Was swoimi ciążowymi zwierzeniami, tylko pędzę zrobić sobie kawę :)
  6. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć dziewczynki :) Pozdrawiam z Pomorza :) Od soboty wypoczywam u rodziców :) Przez dwa dni była u mnie przyjaciółka ze studiów, więc było mi raźniej :) Muszę Wam się przyznać, że pomalutku zaczynamy myśleć o konkretnych przygotowaniach do przyjścia Zosi na świat. W zeszłym tygodniu zamówiliśy mebelki sosnowe do jej pokoiku - będą dopiero na drugą połowę sierpnia, więc myślę, że akurat. A dzisiaj babcia kupiła jej ... dywanik :) Miałam upatrzony jeden model w Komforcie, a że u nas był już nie do dostania, więc kupiłyśmy tutaj :) Z zakupami ciuszkowymi, pieluszkowymi, butelkowymi, itd. jeszcze się wstrzymam, choć bardzo mnie już kusi, żeby chociaż jakiś słodki drobiazg kupić, żeby mi przypominał, że to już tuż, tuż... Nie wiem, jak się ustosunkować do przesądu, że nie należy niczego kupować za szybko??? Tzn. czekać do samego rozwiązania, albo do dziewiątego miesiąca, kiedy już pewnie nie będę miała siły ani ochoty kulać się po sklepach??? Jak myślicie? Ja już sama nie wiem. Na forum wrześniówek dziewczyny już się wymieniają fotkami urządzonych pokoików i skompletowanych wyprawek, ale z drugiej strony czy to nie za wcześnie? Kurczę, Szkatułka przydałaby sie wśród nas jak nikt! Ciekawe, czy nas chociaż podczytuje czasami??? Mamnadzieję, że z Bartusiem wszystko o.k. Pozdrawiam
  7. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    martus popieram: ZOSIA :) :) :)
  8. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Martuś bardzo dobra koncepcja, ja też chyba muszę jeszce przed wyjazdem \"pokanapować\" się na zapas :)
  9. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Hej, hej :) Ale natworzyłyscie, dobrze, ze mam teraz sporo czasu na czytanie :) Witaj Alice dziewczynki dzięki za wszystkie komplementy, to dobry momnet, żeby je przyjmować, bo zaczęłam już miec doła z powodu przyrostu wagi :( Ale teraz trochę się pilnuję i od mieisąca stoi w miejscu. Nie głodzę sie, wiec dzidzia na pewno też nie :) Kurczę, popisąłbym coś jeszcze, ale trochę jestem zawalona robotą - muszę się uwinąć z końcówką pracy i na jutro kwartalne sprawozdnaai z nadzorów........ A w sobotę jadę do rodziców :) :) :) Sama, a mąż po mnie przyjedzie za kilka dni. Buziaczki
  10. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Ani podaj maila i coś podrzucę. Twoje fotki już widziałam - weszłam na fotosik :) Synek przesłodki mama też niezła laska :) Szczególnie podobały mi się fotki robione w Gdańsku, bo mam szczególny sentyment do tego miasta - spędziąłm tam osiem lat swojego życia :)
  11. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Hi, hi, dzieki dziewczynki za komplementy :) Kiedyś - a gdzie Twoje fotki??????
  12. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kasiak sprawdź pocztę :)
  13. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Ja też fotki poproszę :) Mojego maila również znajdziecie w stopce :)
  14. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć dziewczynki :) Agital i Aniu - witajcie Ale sie cieszę, że już jestem na zwolnieniu, nawet sobie nie wyobrażacie :) Błoooogieee lenistwo do kwadratu!!! Tylko muszę sie jeszcze zmobilizować do napisania kilku stron pracy i pełen luzik :) Marto - nie forsuj się, nie warto! Ja też miewam napady powera, nawet zapominam, że Zosia tam w środku sobie pływa, zapędzam się... a potem :( Mam wyrzuty, że nie myślę o tej Kruszynce małej, na której moje zmęczenie najbardziej się odbija. A prawda jest taka, że dopiero teraz zaczynam powoli zwlaniać, relaksować się i zdawać sobie sprawę z wyjątkowości tego stanu. Dziewczynki, miłego dnia
  15. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    No właśnie Tmm :) Trzy godzinki z Warszawy do Krakowa to taki pikuś, że się nie wykręcisz! Ja mam też około 2-2,3h i chętnie sobie zrobię wycieczke, bo dawno juz nie byłam w Krakowie :) (nie licząc \"przejazdów\", bo przejazdem to byłam nawet wczoraj :) )
  16. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Chyba, ze ktoś mi powie, jak wysłać???
  17. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Martuś i Validos - dzięki za życzenia :) Marto, ten mały przystojniak to mój chrześniak 3-letni, nieziemski :) Validos i Kiedyś - fajnie, że spotkanie się udało! Następnym razem na pewno do Was dołączę :) Kasiak* barzdo chętnie bym Ci wysłała tą muzyczkę, ale nie umiem :( Mogę Ci wysłać tytuły na maila i wrzucisz w wyszukiwarkę - ja ściągałąm przez Bearshare. Może byc?
  18. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    No i oczywiscie oczekuję fotek od tych, które mnie jeszcze nimi nie obdarowały! :)
  19. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć :) Dziewczynki zgodnie z obietnicą przesłałam Wam fotki. Krakowianki - jak spotkanie? Ja dzisiaj i tak nie dałabym rady, a już na pewno nie na 17, bo potem nie miałabym chyba jak wrócić. Może wiec uda sie nastepnym razem :) Kiedysiu - dzięki za życzenia rocznicowe :) Martwiłam się, że nie spędzimy razem tego dnia, ale okazało się, że mogłam wrócić wcześniej z Warszawy no i swiętowaliśmy w restauracji węgierskiej :) a potem oczywiście w domciu :) SZKATUŁKO !!! Jeśli jeszcze nas czasem czytasz, to daj jakiś znak życia! Wiem, że masz teraz mało czasu, ale choć maleńki znak, ze wszystko u was o.k. Pozdrowionka :) P.S. Ściągnęłam z netu muzyczkę klasyczna dla niemowląt i Zosia uczy się tańczyć :)
  20. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Krakowianki drogie - jak ustalicie datę spotkania, to proszę mnie poinformować :) Mam do Was \"rzut beretem\" w stosunku trasy, jaką tłukę sie do Warszawy!
  21. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    No wyniki mam zaskakujaco dobre, przed ciązą takich nie miałam. To chyba jednak hormony szaleją.... :(
  22. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Dziewczyny, ratunku, ja ledwo żyję..... :( Te upały mnie wykańczają! Nie mogę się zabrać za naukę, a za tydzień znowu dwa egzaminy! Wracam z pracy i do wieczora nie jestem w stanie nic zrobić :( W domu krajobraz jak po bitwie :( Wczoraj przeryczałam z bezsilności pół dnia :( A mój mąż zaprosił sobie gości na weekend - 5 osób....:( Aż mi szkoda Maleństwa, że musi znosić taki mój podły nastrój... Co robić? jest mi coraz cieżej ze wszystkim....:(
  23. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Ja przysięgam, że też fotki puszczę :) Więc i do mnie możecie walić śmiało :)
  24. mikimaus

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Emsy, nie pokapowałam w takim razie, o co chodzi w suwaczku :( Ale i tak wszystkiego naj :) Tylko symbolika tych liczb jest trochę... przerazająca Validos, nikogo nie pominę przy fotkach, jak tylko zabiorę się do rozsyłania, czyli pewnie jutro albo pojutrze :) O mały włos spotkałybyśmy się w Twoim rodzinnym mieście, ale to znajomy z J. przyjechał do nas w ten weekend :) Tzn. do mojego męża, bo ja się męczyłam w Warszawie :( Buźka
×