żabka...
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez żabka...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Jestem mam nowy komputer więc już nie będę miała problemów z wejściem na topik... marzycielkaaa---> Wiem że sytuacja jest strasznie ciężka ale pomyśl o nowym terminie rzucenia palenia
-
ta wypowiedź wyżej jest oczywiście moja. Piszę z komputera brata i jakoś inaczej się pisze.
-
Sp czy duch cafe ? Witaj niestety nic z tego nie rozumiem kim jesteś? I czy rzuciłeś papierosy czy to tylko wymówka ? Żeby prowadzić jakieś "spory"
-
nie będę mogła wejść na topik jakiś czas bo synek wykączyl mój komputer więc dlatego numer gg
-
Witam wszystkich w tym ciężkim okresie ... Mimo tragedii trzymajcie się trwajcie w postanowieniu ... Bądźcie silni... Wierze w was... Damy radę... Spokojnej nocy...
-
ja wiem że to nic nie pomoże ale ...Uświadomiłam sobie dziś że połowe życia jestem bez mamy, i jakiś taki smutek jakaś rozpacz Zmarła gdy miałam 14 a teraz chciałabym tylko żeby mnie poglaskala po głowie przytuliła, pomogła w chwilach zwątpienia, zobaczyła swojego pierwszego wnuka.
-
kochani dziekuje że jesteście Basiek---> Farbowana_lisica---> marzycielkaaa83---> SP---> Wszystkim życzę pachnących snów
-
Basiek Obiecuje Jest to trudne, tęknię za mamą, kłopoty z mężem, bolące nogi nawet ze sklepu bym nie doszła Ale walczę...
-
Basiek dziękuje ci za to że jesteś na tym topiku. Dziekuję że wszyscy tu jesteście bez was już dawno bym poległa
-
Witajcie Nadal smutaskowy nastrój, jest gorzej niż myślałam nie pomogła kąpiEL, ani zielona herbata, żucie gumy też nie ... Wystarczyła sekunda i wpadłam w wisielczy nastrój nie wiem czy dam rade walczyć. ŻYCIE MNIE PRZYGNIATA :(
-
Wczoraj tak cudownie dziś smutaskowo. Siedzę i myśli takie żeby wyjść do sklepu mnie nachodzą, żeby zacząć palić żeby sie nie męczyć, Jakaś taka beznadzieja samotniość, tęsknota, żal, smutek. Usiąść i wyć z rozpaczy...
-
Stwierdziłam dzisiaj że nie wszystko rozumiem z tego co było napisane od wczoraj ... ale nie szkodzi widocznie nie wszystkie wypowiedzi są mi widoczne. :)
-
marzycielkaaa---> zainwestuj w wspomagacz naprawde jest łatwiej.Jestem tego przykładem, jovik ---> mamuśka ---. marzycielkaaa, ogórek kiszony, zuzka453 ---> dziewczynki uszy do góry i naprzód, tylko początek jest straszny z każdym dniem jest łatwiej Wierzymy w was dacie radę basiek ---> kachna ---> wszystkim przesyłam
-
dzień dobry Zlośliwiec---> GRATULUJE piękna rocznica, chyba nie trzeba dodawać że jesteś boski, jesteś przykładem dla wszystkich, i moim skromnym zdaniem twój nick powinien wyglądać tak SZCZĘŚCIARZ bo po 5 latach to ten złośliwiec nie pasuje :) Ja herbatkę zieloną i jakiegoś owoca jeśli jest {bo ja niestety na diecie jestem} Pozdrawiam całuje zaraz się znowu odezwe tylko obiadek ugotuje
-
no to jeszcze mój Nie palę już 73 dni Ilość niewypalonych papierosów: 2154 Będę żyć dłużej o 7dni 11g 30min Zaoszczędzone pieniądze: 1.184.70zł! Basiek---> ty łobuzie ale mi kawał zrobiłaś Ja naprawde uwierzyłam, że ty masz 18-tkę :)
-
Jestem zmieniłam tak jak mówiłeś sp 26.01.2010 dopóki walczysz jesteś zwycięzcą
-
Dziękuję wszystkim którzy wyrazili chęci trochę o sobie napisać od razu mi lepiej teraz czuję między nami więź
-
SP--->witaj w klubie też go nie widzę , nawet nie dochodzą moje wpisy próbuje już 4 raz :(
-
Niestety mam jakieś problemy gdyż nie mogę wysłać wypowiedzi i nie widoczna dla mnie jest wypowiedz złośliwca :( CZY KTOŚ MOŻE MI JĄ SKOPIOWAĆ ???
-
Witam wszystkich pachnąco
-
Witam wszystkich pachnąco
-
kachna11---> nie palisz od 13 03 2010 tak?
-
No kochani nareszcie się troszkę dowiedziałam. Wiecie ja z tych jestem co to lubią wiedzieć coś więcej o osobie z którą pisze niż tylko tyle Że chce czy nie chce się palić. Tak jest łatwiej się wypowiadać ... i próbować pomóc w chwili słabości... Więc trochę o mnie paliłam 10 lat, ostatnio 30 papierosów dziennie, Nikt we mnie nie wierzył, że może mi się udać bo tyle razy wracałam do nałogu... Marzycielkaaa83---> jesteśmy w podobnym wieku i stażu palenia, jak mi sie udało (a byłam przypadkiem beznadziejnym) tobie też się uda Kachna11---> mój synek urodził się dwa miesiące przed terminem i ważył 1.500 kg, nie muszę pisać dlaczego... spędził 5 tyg w szpitalu walcząc o życie i zdrowie... byłam z nim w szpitalu, a ze mną 2 paczki dziennie... w nocy wstawałam i szłam do wc zapalić potem na oddział z powrotem do wc i spać i tak co 1.5 godz Teraz gdy patrzę na mojego synka dziękuję Bogu że przeżył a wyrzuty z własnego egoizmu są do tej pory i długo jeszcze zostaną... ale myślę o tym ,,,,,,,,ze teraz to moję nie palenie jest wyrazem wdzięczności i odkupienie win SP---> dziękuje za odpowiedz nie mam więcej pytań :) może potem :P
-
Już nic nie rozumiem bo teraz są wszystkie wypowiedzi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7