Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kelis1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kelis1

  1. ale jak odciągasz mu to zawsze coś się odciągnie? czy to zalega gdzieś daleko? Bo ja miałam tak z małą, ze ewidentnie miała zatkany nosek i jakby katarek, psikałam wodą i odciągałam, ale nic nie wychodziło i moja ekarka mówi, że to poprostu może być pokarm który przy ulewaniu się tam cofa. jeśli odciąga się to myślę że mozesz to robić za każdym razem jak widzisz że znów się nazbierało. Pójdę prywatniew tym tyg do neurologa, czytałam troszke na necie i to wyginanie w literke c i odwracnie głowy w jedną stroną to niestety niepokojące objawy. Na fudnusz to pewnei trzeba długo czekać..jak zwykle..
  2. oj chyba wszystkie mamy teraz robią wieczorną toaletę maluszkom. Ja dzisiaj jakaś internetowa się zrobiłam:)
  3. ewelinaer moja mała od samego rana w pt była płaczliwa strasznie, zrobiła pod rząd 3 wodniste kupki (takie że wszsytko wsiąkło w pieluchę-woda praktycznie) i 2 x zwymiotowała (nie było to ulanie) lekarka mówi że to wirusówka układu pokarmowego, zaleciła podawać lacidofil i dodatkowo kupić coś nawadniającego-kupiliśmy FLORIDAL BABY i już dzisiaj jest ok. wzoraj jeszcze miała 1 kupke wodnistą, ale drugą zrobiła normalną i dzisiaj już też. troszkę płacze po jedzeniu,więc coś tam jeszcze "siedzi" na tym brzuszku czy jeitkach ale zdecydowanie juz jej przechodzi.
  4. my też już byłyśmy na usg i okulisty i jest ok. do poradni chodzimy tak jak każą. jak bęę we wtorek to zapytam neonatologa czy jest wskazanie do neurologa. a moja śpi już 1,5 h. kurde, jadła o 12 i nie wiem cyz ją budzić czy nie.ehhh.też musze zapytać o to.czy trzeba budzić na karmienia co jakiś czas, cyz jak jest glodna karmić.. na sztucznym mleku jest inaczej, jak karmiłam moim to wiedziałam. wiecie co?? a ja to chciałabym drugie;P super być mamą. lubi spędzać czas z hanią.nawet jak jestem mega zmęczona i jak wstawałam w nocy na początku co godzine. może mi ten entuzjazm neidlugo przejdzie heheeh:)
  5. nam kazano iść na kontrole do okulisty (4, 8 i 12 tż), usg głowy i stała kontrola w por.neonatologicznej. właśnie się zdziwiłam że byłaś u neurologa.może ja też z nią pójdę prywtnie? bo nakase pewnie długo się czeka, a wolę iść żeby ją specjalista zobaczył niż pluć w brodę później. no ale nikt nie mówił o neurologuani w szpitalu ani nasza p.dr
  6. my też we wtorek na morfologię i na oddział do por.neontologicznej. Ciekawe czy witaminy pomogły i morfologia się poprawi. Jak isię poprawi to jest szansa że szmerki znikną:)
  7. Aisha nie próbowałam sama, boje się że jej krzywde zrobię. ale lekarka co wizytę sprawdza i z tego co widziałam ostatnio to podcigała troche tą główkę, no nie jakoś bardzo, ale nie wisiała jej-tzn nie leciala do dołu. Dlaczego macie rehabilitacje? ja się obawiam tego kręgosłupa krzywego i tego ciągłego odchylania w lewo, zmieniłam jej pozycję w łóżeczku, karmię więcej w takiej pozycji żeby na prawo patryzła a ona ciągle w lewo. wiecie co...dobiła mnie koleżanka..wie dobrze ze mała jest wcześniakiem i że bedize miała "tyły" a co chwile słyszę: moja to w tym miesiącu robiła to, a w tym tamto, a pod koniec 3 to sama siadała.... wiem, że nie wolno wogóle porównywać dizeci,nawet urodzonych termiowo, a tym bardziej wcześniaków, ale pomimo wszsytko jakoś mi się przykro zrobiło.nie wiem czemu.kocham córcię nad ycie, neich robi sobie we własnym tempie wszystko-ale jednak frustrujące są takie "opowieści"
  8. AIsha, tak u wcześniaków to norma, nie przejmuj się. ja się o tym naczytałam ostatnio i złapałam mega doła i jakoś tak mi się strasznie przykro zrobiło:( moja dodtkowo była pod CPAP-em i to też powoduje ze dzieci które lezaly są takie ciapki-tzn senn apatyczne.. szmerki na sercu ma teraz i anemie-dostaje żelazo i wit. C - i to u wcześniaków tez standard podobno - anemia - bo nie mają zapasów z życia płodowego i teraz mają braki w iwtaminkach. a wiesz, że te codzienne kupki chyba sa od kiedy ten nowy bebilon jest! jaoś nie połączyłam tego! tak mi się wydaje, ze to się jakoś pokrywa w czasie.
  9. no moja też rośnie jak szalona. co chwilkę odkładam za małe ubranka do reklamówki:) a ile waży? nie mam wogóle porównania,każdy mówi ze Hania jest bardzo duża. lekarka mówi że normalna i jak słysze "o matko jaka duża" to mnie szlag trafia. no dizecko jak dziecko:)
  10. moja śpi właśnie zawsze w nocy 8-10 h. i w dizeń wydłuzyła sobie rpzerwy na 4, a nawet 5 h i zwiększyła produkcję kup:) nie wiem.zapytam lekarki w czwartek na szczepieniu... a jest starsza od Twjego maluszka o równy miesiąc - ona 5.10 ur.
  11. robie pyszny obiad mężowi a ja na diecieeeeeeeeeeeee..ojjjjjjj. robie wsyzstko co lubie..pieczarkowa, udko pieczone,ziemniaczki i burrraaaczki z papryką i cebulką..buuuuuuuuuuuuuuuuu/ któraś też się może odchudza? kiedy po csarce moge cwiczyc? mam wprawdzie bolesne zgubienie pod skórą,aleeee to sie powinno już lada dzień rozpuścic..a jak nie to wycinanki...
  12. jako dyżurna pijaczka kafeterii jestem za:P hhehe jak ja dzisiaj siedze na necie to tu jak na złość cisza:). Hania złapała wirusówke żołądka.biedaaaactwo...ale na szczęscie już jej przechodzi. Pytanie do dziewczyn któe dają sztuczne mleko, ile ml jedza wasze pociechy (ile miesiecy mają) i co ile h się domagają. Hania ma 3 mce, je 120ml, czasami mniej, jadła w miare reguralnie, gdzie co ok. 3 h.teraz cos wydłuża sobie przerwy między posiłami i woła co 4, 4,5 h a nawet co 5 h! jak próbuje jej dać wcześniej, to nie chce isie smieje. Czy to nie są za długie przerwy? w tym tyg mamy kolejne szczepienia więc ją zważę bo coś mi sie wydaje ze spada z wagi.rzaddziej je i do tego zaczelam sie czesxciej załatwiac. wczesniej zalatwiała się na bebilonie raz na dwa dni, teraz (tez na bebilonie) zalatwia sie codziennie,czasami dwa razy.. nie wiem cyz poprostu uregulowała sobie wsyzstko czy mam sie martwic tymi dlugimi przerwami i zalatwianiem??
  13. tak tak,jak sie karmi sztuznym to nawet trzeba dopajać, żeby woda.herbatka rocieńczyły w bzuszku i jelitkach wsyztsko i żeby nie było problemów z wypróżnianiem.
  14. aaaaaaaaaaaaaaa soczk:) hahahhahah ja jestem nieprzytomna! soczki to opeiro po 4 mcu. lekarka moja mi tak powiedziała. za wczęsnie jeszcze na pewno.
  15. Spokojnie możesz podawac. ja podawałam po 10 ml jak Hania miała 3 tyg, a była wcześniakiem, konsultowałam z lekarką powiedizała że można. Z hippa są takie ehrbatki koperkowe od 1tyg. życia nawet. Także spokojnie daj - niech babcia będzie spokojna:)hehe nawet teraz daje, opócz wody, herbatki raz na pare dni, wypija po 30 ml.nawet.smakują jej :) No co do tych babć to się muszę zgodzić:) hehe
  16. zawsze się możemyumówi na wirtualnie % hahahaha. na gg na przykład zeby forum nie rozpijać heheh;)
  17. ja winkiem się dobijam w samotniości - ale nie że się upijam:) hehehe. i nie robie tego codziennie,zeby nie było ż alkoholiczka-matka na forum:P martini luuuubie, tylko ze wynalazlam jakies czeerwone ostatnio i ono jest pyyccha z sokiem pomarańczowym. a winko mam domowej roboty od taty mniaaaaaaaaaaaaaaaam:) Jak chcesz uzyskac odpowiedź to napisz na której str jest Twoje pytanie,to przecyztam i może nawet uda mi sie odpowiedziec:Phahahhaah
  18. pestycyda czyta się - jak są bełkotem i sie posmiać można:P ahhaah ja syszałam ze jak się karmi swoim pokarmem to nie trzeba dopajac-chyba o to pytałaś? Podobno nie ma potrzeby dopajania bo leko matk wystarcza,ponieważ najierw wypływa wodnisty pokarm mający zaspokoić pagnienie. A herbatki tylo wtedy jak są problemy z brzuszkiem. A tak poprostu to nie ma potrzeby. Jeśli o to pytałaś:) bo zytałam pare stron dzisiaj i mogło mi isę pokopać:)
  19. słuchajcie po urodzeniuhania miała prześwietlenie płucek i kręgosłupa i kręgosłu zwinięty w literkę c w lewą stronę, cały czas tak się ona wygina, i głowę też woli na lewo trzymać, zmieniam jej ułożenie w łózeczu żeby na prawo patrzyła ale ona większość na lewo.. Do jakiego lekarza iść> pediatrze wystarczy że powiem?? Buźki
  20. hej. o maaaamuniu.. przeczytałam moje %wypociny:) rzeczywiście, jak już coś napisze........ hahahahahah. nie da sie czytać tego bełkotu - przepraszam:) A co do dołków, to chyba każda mamusia je ma. ja też mam czasami, jestem przemęczona, sama zajmuje się Hanią, mąż do późna pracuje. Bez problemu mogłaby przyjść teściowa czy mama do pomocy, ale wiecie co? ja jakas taka głupia jestem, ze chcę sama. Matka Polka normalnie. Fakt, żeHania jest aniołkiem, nawet jak nie śpi 3 h to grzecznie sie bawimy na kocyku albo spokojnie leży w łóżeczku i macha do karuzelki z misiami i sobie z nimi "gada" Aisha ja tez ma wyrzuty sumienia jeśli chodzi o wcześniactwo. Wiem, że to nie moja wina że urodizła sie w 35 tc, nie miałam wpływu, wręcz to było ratujące życie i dla mnie i dla niej,ale i tak myśle, a może jakbym zrobiła wcześniej to czy tamto to byłaby w terminie? Nie rozwija się tak jak powinna według mnie, jest straaaaasznie leniwa. Kłade ją na brzuszku, owszem podnosi główkę opierając się na piąstkach, klatke też odrywa od podloza czasami ale to jest na chwilkę, po czym się kladzie,glowa w bok - najczęściej w lewo-co mnie martwi i sie smieje i cieszy. Nie sięga po zabawki, wogóle to ją szybko nudzą. pokazuje grzechotkę, popatrzy 5 min zainteresuje sie i koniec zabawy. No ale wcześniaki tak mają, są podobno bardziej apatyczne, spokjnie i senne, no i do tyłu za równieśnikami. Ale wsyztsko wyrównuje się max w 2 rż:) także luzik. Generalnie fizycznie ejst jak normalny bobas, waży 5640 gr i ma chyba (dawno nie mierzona była) 67-68 cm. w listopadzie (miała 1,5mca wtedy ) miała już 64. No ale tatuś wysoki więc ona chyba też wystrzeli. w pierwsze 1,5 mca urosła mi 10 cm. az lekarka ją 2 razy mierzyła:) Buziaki mamusie:) Tym razem trzeźwa Kasia:)
  21. Lou_la ja biore Azalie, tydizen temu zaczelam drugie opakowaia. i przy pierszym po tyg mialam krwawienie,trwalo 6 dni i o tyg znowu! i tera zzaczelam drugie op i jestem gdze po 10 dniach znow mam krwawienie. fakt ze przestalam teraz karmic, bo pokar zaniknal mi ..ale pryz pierwsyzm opakowaniu karmilam i trez krwawienia byly to takie obfite jak miesiaczka! bezbolesne,,ale obfite.zastanaiwm sie nad jakąs wkladka.. któras z Was pisala o dieci edukana,ja jestm na niej, w 4 tyg schdłam 6 kg,wiec hcyba dobry wynik. do wagoi sprze d ciazy worcilam,ale brzuch po cc to ju nie to samo:( Dukana plecam..najlepsz 1 faza, w 5 dni 4 kg:) Przepraszam z aliterówki ale jestem po rpau lampkach wina:) Wasze zdrowi dziewcyznki:( i amluszków:P
  22. Hej. jestem jestem tylko "niewidoczna" heehehe.malo czasu i tylko Was podczytuje czasami. Nadrobię lekture dizsiaj w nocy to "porozmawiamy" Moja Hania jest super grzecznym dizeckiem,podobno dlatego ze ja jestemostoją spokoju, ale to tylko rzy niej bo normlanie to nerwus ejstem:)ale wiem ze ja grzeczna=hania grzezna:) Hania mi spi od 21 do 6 rano:) jest na bebilonie. pieknie przesypia cala noc i zawsze budzi sie o 5.32 albo 5.39! POWAZNIE! to az smieszne jest:) ale tak sie budzi. Któaś pisala o wczesniaku i tym pieknym dzwiganiu głowki ze ot napięcie... mo ja mala główke dzwiga jak lezy na brzuchu, ale nie jakos super wysoko.jest leniem .umie podnieszc,ale na brzuchu nie lubi lezec i placze jak tylko sie ja przekreca,ale jak lezy to łądnie na przedramieniach albo piąstkach si epodnosi. Ale martwi mnie teraz to napiecie...bo jak lezy na plecach to strasznie podnosi glowe-tak dociska do klatki piersiowej i nogi,jakby chciala usiasc-co jest oczywiscie niemozliwe,aleteraz pomyslalam ze moze to napiece?? Rosnie pieknie, w 1,5 miesiace urosla az 10 cm!!! urodzila si e54 cm, a miesiac pozniej miala 64! ma teraz 13 tyg i waży 5700.zastopowala, w ostatnim miesiacu przytyla 550 gr. Pozdrawiam,wrzuce fotke Hani zaraz:)
  23. Miracle: jeśli chodiz o pokarm i karmienieto u mnie było tak: dostałam małą dopiero w 6 dobie, wcześniej dostawała jedzonko sondą, butelką i przez smoczek, więc jak kazali przystawiać w tej 6 dobie ją do piersi żeby pojawił sie pokarm to ona nie umiała wogole ssać - tym samym nie miałam pokarku - nawet siara mi nie poleciała ani przez całą ciążę ani po porodzie (cc). także w nocy sie darła w niebogłosy:( bo głodna. Szłam do połóżnej i prosiłam o dokarmienie,więc dawały jej glukozę, ze dwa razy takie mleko które miała podawane sondą. Ale tak, żeby np. kupić mleko i żeby zrobiły to nie ma szans. Ale pokarm pojawił się jak małą pryzzstawiałam do piersi, chyba w 7 czy 8 dobie dopiero,ale był, z tym że moja niniua nie umie ssać piers:( - rozleniwiła się przez tą sondę, butelkę i smoczek jak w inkubatorku leżała, jak jej dałam pieś, to ssanie było dla niej tak wielkim wysiłkiem, że wszystko wypuszczała bokiem z buźki. Także lekarze polecili w tym pryzpadku żeby ja przystawiać do piersi, i jakwidze ze wypluwa jedzonko to dokarmić butlą moim pokarmem. Tak w szpitalu pozwolili robić-ale podobno tylko ze względu na to że wcześniak i problemy ze ssaniem to norma. U dziedzi terminowo urodzonych i zdrowych widziałam ze problem był straszny żeby wogóle glukoze podały! i te dzieciaczki biedne potrafiły płakać pół nocy a mamy razem z nimi:( I w domku jestesmy na butelce - moj pokarm, a w nocy sztuczny dwa razy, bo odciągam pokarm i ta laktacja niestety zanika powoli-pomimo przystawiania jej do piersi - bo nie ssa dużo. Mamy karmiące, czy któras przechodzi na sztuczne mleko? jesli tak to jakie podajecie?i czy przepajacie maluchy wodą, herbatką?? PS. polecam laktator z AVENTU!! kurde drogie to, ale szybko i delikatnie odciąga pokarm - bez uszzerbku dla piersi:P
  24. Heeeej po długiej nieobecności:) Przypomnę się :) urodziłam w 35 tc, 5.10.:) nie miałam nawet chyba czasu żeby Wam napisac dlaczego tak wcześnia mała jest z nam. Nie wiem czy Was to zainteresuje, ale napisze:) Otóż, miałam nadcisnienie i leżałam na oddziale 2 tyg przed cesarką, niestety 5.10. moj stan pogarszał się z godziny na godziny, pomoimo maksymalnej dawki leków, relanium, hydroksyzyny, cordafenu pod jzyk i innych specyfiów zbijających cis=śnienie i usokajających moje cisnienie zamiast spadać to sobie rosło. Lekarka która miała dyżur była bardzo zaniepokojona, mierzyli mi ciśnienie od samego rana co godz a wieczorem osiągnęło szczyt. Głowa mnie tak napierdzielała ż ełzy same płynęły:( o 20.30 przyszła p.doktor i powiedizała ze jest po konsultacji telefonicznej z ordynatorem-moim lekarzem i że za pol godziny będzie anestezjolog i mam cesarkę bo jest bardzo poważne zagrożenie rzucawką, a co za tym idzie śmiercią dziecka i ciężkim stanem moim:( popłakałam się jak usłyszałam o cesarce, wiedziałam że dla dziecka to za wcześnie, wiem że "wagowo i wzrostowo" ok, ale to nic nie znaczy. Cesarka zrobiona szybciutko, Hania się darła mega głośno:) waga 3210 i 54 cm i czarne długie gęste włosy!!!:) dali mi ja do ucałowania - najpiekniejsza chwila w życiu!!!! cała umorusana krwią, płacząca, moja malutka córeczka, ŻYWA! bo lekarka pryzznała że mogło się zaczać odklejać łożysko i wtedy dziecko poprostu umiera. całe szczęście udało się. Leżałam juz na sali poporodowej, słyszałam ze mąż jest na korytarzu i idzie do mnie i zatrzymue go pielęgniarka i mówi, "niestety...no pomimo ładnej wagi i ogólnego dobrego stan, córka dostała 9 punktów, ma poważne problemy z oddychaniem, jest podłączona do tlenu". Zrobiło mi sie czarno przed oczami i zaczęłam płakać jak szalona, nie mogłam oddychać:( Jescze ta pielęgniarka powiedziała to w taki sposób jakby kurde mi dziecko umierało! krowa. Mała była podłączona do tlenu,CPAP to się nazywa, przez 6 dni, lekarki niemogły wyjśc z podziwu ze tak szybko się "uwinęła". w 6 dobie oddychała już sama i wyjęli ją z inkubatorka i przewieźli nas na 1 osobową sale dla mam z wczesniakiem. Człowiek życie by ddał za dziecko. Nie wiedziałam wcześniej że ot jest tak silne ucuzcuie. MIŁOŚĆ BEZ GRANIC:) Z głupiego nadciśnienia zrobiła się tak poważna sprawa. Malutka jest zdrowa, byłyśmy na usg głowy, u okulisty - standardowe u wczesniaków badania i jest ok. Także dzięk czujności lekarki i jej zdecydowaniu skończyło się jak się skończyło. Wiecie, lekarze są różni, niestety, dzięki Bogu trafilam na tą panią doktor która się zdecydowała zrobić cesarkę w 35 t. Hania ma już miesiąc i jest piękna:), oczywiście najpiękniejsza bo moja:P Termin miałam na 5.11 - chyba pikalinka tez tak miała jesli dorbze kojarze. Wszystkim rozpakowanym mamom gratuluję i życzę powodzenia w nowej, cudnej roli:) A przysżłym mamom cierpliowści i spokoju! Trzymam za Was kciuki!! Drumla, głupot nie czytaj i sie nie stresuj. Córce nic nie będzie.Bądź twarda! Buziak
  25. urodziłam 5 października-równiótko miesiąc przed terminem.
×