autumn.wind

Witajcie! Kapuścianka gotowa :) zaczynam z Wami od dzisiaj (piątek to glupi dzień na rozpoczynanie diety, ale co tam). Ugotowałam wielki gar i właśnie zorientowałam się, że nie dałam marchewki. Byłam już kiedyś na tej diecie i w zupce zawsze pływała pyszna marchewka...no cóż, będę musiała jakoś przeżyć najbliższe dni z litrami mojego niekompletnego kapuśniaku ;) Powiem Wam, że ta dieta jest naprawdę fajna- przynajmniej mój organizm kiedyś bardzo dobrze na nią zareagował. Dlatego powtarzam. Jestem wiecznie na jakiejś diecie przeplatanej obżarstwem i muszę ostatecznie z tym skończyć. Cel: minus 4 kg. By ważyć znowu 56 i czuć się dobrze z samą sobą :)

A ja zaczynam czwarty dzień i zaraz czeka mnie posilek no1 :) Mam wrażenie, że tury, ktore wykonywałam kiedyś były bardziej skuteczne niż obecna... no ale z drugiej strony mam za sobą dopiero 3 dni, więc nie mogę oczekiwać cudów ;) w moim przypadku trzeba chyba cierpliwości, bo stosowałam już wieeeeeele diet i faktycznie, zrzucałam jakieś 2-3 kilo, ale nadrabiałam je w tempie natychmiastowym. W niedzielę ważyłam równiótkie 60 kg, a moim celem ostatecznym jest osiągnięcie 56. Ten cel postawiłam sobie już rok temu :p i jakoś nie mogę do niego dobić. Zawsze waham się w okolicach 58-59.A teraz po świętach to już w ogóle strach na siebie patrzeć. Hehe czasem mi się wydaje, że zrzucenie ostatnich 3-4 kg jest trudniejsze niż pozbycie się nadmiaru 15... Nie filozofuje więcej, idę na śniadanko:) miłego dnia!!!!! i nie łamać się!

Cześć :) Miałam zacząć od zeszłego czwartku, ale ostatecznie wystartowałam wczoraj. Więc dziś drugi dzień! Póki co bez większych napadów głodu slodyczowego (z tym niestety muszę ostro walczyć :p) Idę sobie właśnie przygotować surówkę z warzywek, a dalej czeka mnie rybka z pomidorkiem :) ta dieta jest fajna pod względem dozwolonych produktów- większość z nich lubię bardzo :) i wcale nie czuję monotonii posiłków, choć faktycznie zjadam więcej serka wiejskiego niż zwykle ;) pozdrowienia! odzywajcie się, jak Wam idzie :)

Ostatnią turę położyłam z kretesem:( Od tamtego czasu jeszcze przybrałam na wadze, więc decyzja jest prosta: dieta od jutra!!! Potrzebuję dużej mobilizacji, więc liczę na Was :) pomóżcie mi przetrwać tych 10 dni :) wspierajmy się i idźmy razem przez dietę! Ktoś startuje jutro?

Hej morelka!!! Fajnie, że dołączasz:) Jutro napiszę coś więcej, teraz tylko witam Cię i zapewniam, że razem będzie nam łatwiej! No, a teraz muszę zwolnić komputer, więc do usłyszenia jutro;) pisz jak tam kolejny dzień diety <stopka></stopka>

Dalej, dziewczyny, turbujemy!!! :) Jeszcze jeden posiłek i zakończę drugi dzień diety:) Coraz bardziej się motywuję tym wiecznym kontrolowaniem godzin posiłków i planowaniem, co zjem na następny. Można się w to wciągnąć ;) Kiedyś na tym forum były tłumy. Co z Wami?

Cześć atraktanta, cześć dietka 123 :) Fajnie, że ktoś się odezwał:) Mówisz, że 3 kilo w 7 dni...nooo to byłby dla mnie wynik idealny. Tyle sobie zaplanowałam schudnąć podczas tej tury. Niestety dziś waga nie była dla mnie łaskawa i okazało się, że jeden dzień diety ani o gram mnie nie odchudził...więc teraz nie będę się dołować i zważę się za 5 dni:] trzeba wierzyć, że się uda!!!

Będę tu uparcie pisać i może któraś z Was postanowi mi towarzyszyć ;) Mam za sobą pierwszy dzień turbo. Nie zdążyłam zjeść ostatniego posiłku (2x gr 1) i raczej już go sobie odpuszczę, bo planowałam nie jeść po 19:30. Nie głodowałam;) i to najważniejsze! A warto zaznaczyć, że pierwszy dzień jest najbardziej "ubogi"

Witajcie :) Wakacje, wyjazdy, brak samokontroli w jedzeniu....i nagle okazało się, że troszkę mi się przytyło. Moja decyzja: dieta turbo od dziś !!! Kiedyś już na niej byłam. Co prawda nie dokończyłam, bo przeszkodził mi weekendowy wyjazd, ale i tak byłam zadowolona z efektów, a samo trzymanie tej diety było po prostu bezproblemowe! Najlepiej dietuje mi się wraz z forum na kafe ;) z kimś zawsze raźniej. Kto się dołącza? Zapraszam!!! :) Mam za sobą dopiero pierwszy posiłek (owoce) i w związku z tym, jedząc co 2 godziny, do wieczora może się wyrobię. Dołączajcie się, bo turbo fajna jest :D