elisa30

to normalne i przejściowe że po tabletach ci wypadają jak nie masz tenedencji genetycznej do łysienia to za kilka miechów bedzie ok ale przy pco chyba te tableki stosować do menopauzy coś mi się wydaje bo tylko w taki sposób można zapobiegać androgenom związanym z tym schodzeniem.

a ja mówię o meszku na ciele ze go pobudza androstendion a czernienie włosów meszkowych to testosteron (tak gdzieś kiedyś przeczytałam ale to dawno było może to bardziej złożony proces i to za duże uproszczenie) a na głowie to tak dht i to też przez DHEAS , androstendion czy testosteron każde może zmienić się w to złowieszcze dht lokalnie tkankowo... i minaturyzować włosy. szkoda że nie mogę jakoś tego komuś odstąpić ludziom którzy się tym suplementują np kulturyści (wolny testosteron) albo kobiety w menopauzie (DHEAS)... Własnie ja też tak kombinuję aby zacząć z tymi tabsami i podwyzszyć SHGB... tylko co z tym lh? (Lekarz nic mi nie odpowiedział na to tylko parł że mam przytyć pewnie jakbym mogła to dawno bym to zrobiła bo nie lubię niskiej wagi...) Czy jest szansa że się zmniejszą po tym te hormony nadnerczowe? A w ciążę to już raczej nie zajdę bo nie ma pewności że to byłby chłopiec :(. A dziewczynka mogłaby mieć takie problemy jak ja. :( Pozatym ja chyba jestem przy takim układzie hormonów bezpłodna ale nie wiem czy trwale czy nie. Przytyć to raczej nie przytyję bo zauważyłam że nadal chudnę choć jem to samo co inni w domu z normalną wagą.

no właśnie ja też ta paru znalazłam i tylko zainkasowali kasę i mnie spławili :( nie wiem jak lepiej znaleźć może nie istnieją dobrzy lekarze

karasia : http://www.znanylekarz.pl/ranking-lekarzy/endokrynolog/Endokrynolog+Podkarpackie tu masz jakiś

madeinpolska: a ci się udało przytyć? co robiłaś? ja najwięcej ważyłam w życiu 49,5 kg i bez żadnego powodu a teraz ważę nawet 43 czasami a jem to samo. A meszek to chyba powoduje androstendion... a ciemnienie i wzmacnianie testosteron.

madeinpolska: a ci się udało przytyć? co robiłaś? ja najwięcej ważyłam w życiu 49,5 kg i bez żadnego powodu a teraz ważę nawet 43 czasami a jem to samo. A meszek to chyba powoduje androstendion... a ciemnienie i wzmacnianie testosteron.

karasia: witaj w klubie ja mam podobnie ale dodatkowo mnie wysyłają do psychologa ja już byłam u 11 lekarzy w tym 4 dermatologów 4 ogólnych ginekologa 2 endokrynologów albo mnie pytają po co ja te hormony sobie wogóle badałam? jak bym nie badała to bym nie wiedziała i bym miała spokój... Kompletna ignorancja.

adag : dzięki za informacje ja miałam podobne wnioski ale jak uswiadomić je lekarzowi, próbowałam a on że to nic to niskie LH wg niego od zbyt niskiej wagi ja na początku pomyślałam że może ten jajnik się wyłączył przez nadnercza jakoś... bo one zaczęły produkować za dużo androgenów ale generalnie to ciężko ocenić co jest przyczyną a co skutkiem. Na miesiąc przed tym badaniem krwi miałam usg gin i powiedział że widzi na usg że wkrótce będę miała owulację i z badania wynikało wszystko ok że mam pęcherzyk dominujący itp a te tabletki to zażywałam 10 lat i 13 lat temu jak byłam nastolatkiem 2 lata pod odstawieniu zaczęłam mieć te probemy z hirsutyzmem ale lekkie na poczatku dopierow ostanim roku się pogorszyło strasznie i też tak sobie pomyślałam jak ty mówisz na początku że może coś jest zablokowane. Ale mam regularne miesiączki. Ciekawe jak ten lekarz widział tą owulację? A może miesiąc temu było wszystko ok? Nie jest to logiczne... Nigdy wcześniej nie badałam tych hormonów i teraz nie wiem co było wcześniej ze mną. Jedna lekarka mojej kuzynki koleżanka też mówiła o badaniu kortyzolu z dobowej zbiórki moczu (ale nie wiem czy wolny czy całkowity) jak zobaczyła te badania. i chyba należy to połączyć z badaniem ACTH. Jestem z k-p i tu jest niewielu dobrych lekarzy mają pozajmowane miejsca na długo przed wizytą u tego super dobrego jestem zapisana dopiero na grudzień i on może przyjąć daną osobę do kliniki podobno jako jedyny. Czy kortyzol jest jakoś powiązany z wagą niską? to może oznaczać że jest go mało? I też się zastanawiam czy jak ja mam 32 lata i mam zablokowaną tą oś to jest możliwe ją odblokować pomimo mojego wieku? I czy mogę z takim czymś brać tabletki anty czy lepiej nie? Bo one też mają estrogen?

testosteron wolny ja robilam w 3 dc bo to on jest najgorszy jesli chodzi o te włochy czyli on jest ważniejszy on te włochy pobudza a testosteron związany nie ma aktywności biologicznej testosteron całkowity = wolny + związany z białkami jak shgb na progesteronie się nie znam a 17-OH-Progesteron (nadnerczowy) to się bada w 6-11 dniu cyklu najlepiej wg niektórych 10-11 dzień

nie wiem czy to coś wniesie ale mam bardzo silne bóle podbrzusza wydaje mi się że to jajniki wg lekarza bolesna owulacja ale mnie boli przez cały cykl i wg mnie ja nie mam owulacji przy takim stosunku lh i fsh i przy takich estrogenach niskich.

Oto one: 3 dc Estradiol: 33 norma 18,9-246,7 spełniam normę dla kobiet w menopauzie 0-44 :( to lh zazwyczaj ludzie mają równe lub większe od fsh a ja mam mniejsze i tak jest podobno przy czymś tam z prolaktyną albo niedowadze? LH: 1,5 norma 1,9-12-5 FSH: 4,8 norma 2,5-10,2 DHEAS: 480 norma 57-408 DHEA: 15,5 norma 1,3-9,8 Androstendion: 3 norma 0,3-3,30 SHGB: 63 norma 19,80-155,20 Testosteron: 45 norma 14-76 To mnie dobiło: Wolny testosteron: 7,58 norma dla kobiet owulujących 0-4,1 (wydaje mi się że ja nie owuluje ale nie ma takiej opcji) spełniam normę dla facetów :( z kalukaltora wolnego testosteronu mi wychodzi jak wpisałam całkowity i shgb 5 ale w labie wyszło tak glukoza na czczo: 101 (ale to było w lutym) norma do 74-106 generalnie od 6 lat mam 100 sód 141 norma 136-145 potas 3,8 norma 3,5-5,1 17OHP 0,9 norma do 1,3 tsh 1,2 norma 0,55-4,78 ft3 5,18 norma 3,5-6,5 ft4 16,87 norma 11,5-22,7 chciałam sobie zrobić tą krzywą cuk-ins ale babka chciała skierowanie od lekarza (dziwne) z tą prolaktyna to się jakoś nie mogę zebrać... żeby ją zbadać... w sumie wydaje mi się że będzie ok a z tymi piersiami to należę do grupy ryzyka (mama rak) ale może te androgeny działają na nie jakos żle bo mi się robią wciąż guzki. jak czytałam wcześniejsze wpisy na tym forum to jedna dziewczyna miała podobne ale w końcu nie wiem co się z nią stało i co robiła dalej...

Oto one: 3 dc Estradiol: 33 norma 18,9-246,7 spełniam normę dla kobiet w menopauzie 0-44 :( to lh zazwyczaj ludzie mają równe lub większe od fsh a ja mam mniejsze i tak jest podobno przy czymś tam z prolaktyną albo niedowadze? LH: 1,5 norma 1,9-12-5 FSH: 4,8 norma 2,5-10,2 DHEAS: 480 norma 57-408 DHEA: 15,5 norma 1,3-9,8 Androstendion: 3 norma 0,3-3,30 SHGB: 63 norma 19,80-155,20 Testosteron: 45 norma 14-76 To mnie dobiło: Wolny testosteron: 7,58 norma dla kobiet owulujących 0-4,1 (wydaje mi się że ja nie owuluje ale nie ma takiej opcji) spełniam normę dla facetów :( z kalukaltora wolnego testosteronu mi wychodzi jak wpisałam całkowity i shgb 5 ale w labie wyszło tak glukoza na czczo: 101 (ale to było w lutym) norma do 74-106 generalnie od 6 lat mam 100 sód 141 norma 136-145 potas 3,8 norma 3,5-5,1 17OHP 0,9 norma do 1,3 tsh 1,2 norma 0,55-4,78 ft3 5,18 norma 3,5-6,5 ft4 16,87 norma 11,5-22,7 chciałam sobie zrobić tą krzywą cuk-ins ale babka chciała skierowanie od lekarza (dziwne) z tą prolaktyna to się jakoś nie mogę zebrać... żeby ją zbadać... w sumie wydaje mi się że będzie ok a z tymi piersiami to należę do grupy ryzyka (mama rak) ale może te androgeny działają na nie jakos żle bo mi się robią wciąż guzki. jak czytałam wcześniejsze wpisy na tym forum to jedna dziewczyna miała podobne ale w końcu nie wiem co się z nią stało i co robiła dalej...

Wanda54: To przykro mi, moja jedna ciocia to ma i jakoś znosi... może nie będzie źle, może to jest uleczalne lub chociaż zaleczalne adag: To również mi przykro wiem co to za ból a najgorzej jak dotknie twarzy u mnie są to takie długie szare z 7mm (więc nie do wylaserowania) włosy na brodzie a kilka miesięcy temu ich nie było jak i tego łysienia. Nie wiem co ja mam z nimi zrobić obawiam się że się wzmocnią. I wszedzie ten mech gdzie niegdzie czarniejący. Byłam u lekarzy oczywiście oni nie za dużo mogą zrobić... Środki są ograniczone, cudownych leków nie ma, poza tym pewnie jakieś efekty uboczne. Ja osobiście odwlekam ten moment gdy zacznę brać pigułki anty gdyż mogą one na mnie nie podziałać skoro miałam nadal problemy z cerą po diane. Niektóre dziewczyny opisują że im włoski znikały lub wolniej rosły albo jaśniejsze ja nie miałam takiego efektu po diane wydaje mi się ale nie jestem pewna że może nowe nie rosły. Oczywiscie dzis diane nie biorę po uwagę tylko yasmin lub yaz na innych forach dziewczyny chwalą te tabletki yaz że nie ma po nich złego humoru i depresji. Oczywiście najfajniej jakby to były plastry a zatem oszczędzające wątrobę. Ale nie ma takiej opcji dla tych własnie antyandrogenych a szkoda. Dzisiaj byłam u onkologa (od piersi) i pytałam się czy mogę brać na zbicie takie tabletki a oni: że onkolodzy nie lubią sztucznych hormonów i będę musiała się badać 3 razy w roku... A ja że mam podwyższone hormony a wolny testo to nawet mam jak męzczyzna a oni mi na to rety pani jest taka delikatna dziewczęca wogóle pani nie wygląda. Jak widać pozory mogą mylić. Endokrynolog mi zalecił przytyć wg niego mam ten wolny testo taki bo mam za mało tkanki tłuszczowej i on się nie zamienia w estrogeny Ale ile kobiet jest chudszych ode mnie i broda im nie rośnie... Nie wiem na ile mu ufać. Pozatym też mnie niepokoi że ja mam za niski hormon LH a tabletki anty go obniżają i przez to hamują pracę jajników. A ja chyba już ją mam zahamowaną naturalnie. A z nadnerczami i ich leczeniem też nie jest łatwo, bo jak czytam to ładnie wszystko wygląda w teorii gorzej jest z praktyką. I jak mam leczyć te nadnercza z podwyższoną glikemią 101 na czczo? Chyba u mnie się wszystko nieźle nakręciło nawzajem. więc nie wiem co mam robić żeby sobie jeszcze nie namieszać. Myślałam żeby przytyć ale od kilku miesięcy moje wysiłki są bezskuteczne z nieznanych mi powodów. Jem normalnie. Endo powiedział że mam przyjść jak osiągnę normalną wagę. Że hormony są takie z powodu niedowagi 44 ważę a powinnam 48. Jak na moje to aż nie jest taka tragiczna niedowaga zwłaszcza że jestem drobna. I że mam nadwrażliwość mieszków (to wiem też ale dziwne że kiedys jej nie miałam np. na brodzie) Dlatego adag ja poprostu nie wiem co mam robić dlatego nie zażywam żadnych środków na razie. i poza tym to był jeden z lepszych endo w moim rejonie ale jestem zapisana do jeszcze lepszego ale dopiero na grudzień... niestety...

Karasia: najlepiej mieć te włosy zapuszczone (hirsutyczne) i zapewne skończy się to stwierdzeniem że jest to rodzinne (idiopatyczne) nawet jak hormony przekraczaja normy, są próby leczenia ale są obarczone licznymi efektami ubocznymi. I skierowanie do psychologa. Cały ten hirsutyzm i łysienie jestem w stanie przeżyć ale przeraża mnie to że rosną mi włosy na brodzie od kilku miesięcy gdy zaczęło się to łysienie całą twarz mam w takim mechu. I w moim przypadku też nigdy nikt by nie pomyślał że mogę mieć takie problemy... Podobno jestem bardzo dziewczęca. Do 25 roku życia nie miałam takich problemów... A potem tak mi się to powoli rozkręcało a w ostanim roku tak się nakręciło że szkoda gadać. Okrutnie to natura wymyśliła że kobieta może mieć problemy z męskimi hormonami wraz ze wszystkimi konsekwencjami. Ja pewnie skończę jako kobieta z brodą i bez włosów na głowie.

wiem sorry...

Kiedyś miałam chłopaka i on się martwił że łysieje że ma zakola kompletnie nie rozumiałam tego problemu (skoro i tak się obcinał na zero) a teraz sama mam ten problem i dla innych z otoczena jest to czysta abstrakcja... Albo moja mama po chemioterapii (ale tu akurat odrosły jej znacznie grubsze włosy)... Czasem jestem tak zdesperowana że mam ochotę poddać się chemioterapii bo może i na mnie tak by podziałała. :(

Nie liczę one są takie cieńkie nie sposób wszystkich policzyć (jak wata) ale fruwają wszędzie sobie pozatym to mi źle wpływało na psychikę (liczenie) ale mogę powiedzieć że test ciagnięcia to 2-8 włosów z dowolnego miejsca. Pod powiększeniem miałam takie odstępy między włosami ogromne, włosy cieńkie i tylko najwyżej jeden włos wystający z mieszka i pełno pofalowanych. Podobno mam nietypowy schemat łysienia bo największa miniaturyzacja jest w rejonie kark-czubek a najmniejsza na ciemieniu. Ale nie ma się czemu dziwić przy takim szałowym zestawie hormonalnym jaki mam. Estrogeny jak w menopauzie a androgeny jak u faceta. Podobno mam anoreksję bo mam BMI16 ale jak można ją mieć tyle jedząc ja nawet sobie wmuszam jedzenie i nic. Hehe Naomi Campell też ma takie bmi i też łysiała ciekawe co jej pomogło.

Hm bo ja sobie wyobrażałam że to jakoś jest dookoła głowy przyczepione żyłką? Bez kleju i taśm. A to jest przylepione do włosów... Moje by tego chyba nie wytrzymały jak i spinek... byłam w jednym ze sklepów z uzupełnieniami żeby dowiedzieć się o inne możliwości i dowiedziałam się że do nich też się nie kwalifikuję, bo niszczą te włosy co pozostały... gościu powiedział że mogłby mnie ponaciągać ale nie będzie tego robił i zę najlepiej będzie jak sobie kupię zwykłą perukę. A jak już będę zupełnie bezwłosa to najwyżej. Pani w sklepie z perukami powiedziała że nawet sobie nie zdajemy sprawy jak powszechny jest to obecnie problem. Jak mnie nie dotknął to nawet nie wiedziałam że istnieje. Nigdy nie zwracałam uwagi na swoje włosy nawet nie wiedziałam że one mają coś wspólnego z hormonami byłam pewna że rosną na zasadzie brwi lub rzęs. I to że miałam problemy z cerą jako nastolatek może mieć takie konsekwencje że mam coś nie tak z hormonami. I że przy takich problemach nie powinno się jeść słodyczy i dużo się ruszać - ja żyłam wręcz przeciwnie. W dodatku moja rodzina ciagle mnie uspokajała że wszyscy mają takię przedziałki między włosami i np włosy na brzuchu (nawet lekarz pierwszego kontaktu). Tylko fryzjerzy zawsze kręcili nosem i kosmetyczka. Zważywszy tempo wypadania wkrótce bedę musiała pomyśleć o czymś innym. Ale te na silikonie uzupełnienia jakoś mi się nie widzą choć może naturanie wyglądają napewno skóra się odparza, z drugiej strony lacewig też nie wygląda łatwo ich montaż i ja wolę krótsze włosy. Najlepiej kolor i fryzura jak tej mojej obecnej peruki ale z naturalnych włosów i żeby można było spać i o trwałości z 2 lata... Ciekawe czy to możliwe.

Brzmi fajnie jak można iść do aquaparku i się kąpać, spać w nich i tez mieć swoje jednocześnie. Zastanawia mnie dlaczego ich nie można samodzielnie przemontować i dlaczego musi to robić fryzjer? I po co jest wogole to przemontowanie? Szkoda że moim rejonie nie ma punktu hairdream. Bo tak to koszty dojazdu na te przemontowania wychodzą mi dość duże.

Mi wypadają takie wypadają takie krótsze podejrzewam że one już poprostu nie rosną do takich długości jak kiedyś bo się minimalizują :( stopniowo bo kiedyś takich nie miałam, pozatym mam dużo włosów pofalowanych (dystroficznych).

Więc pewnie DHEA się zmniejszyło bo zmieniło się w testosteron związany z SHBG które się zwiększyło o tabletek tym samym obniżając poziom testosteronu wolnego (czyli tego aktywnego biologicznie).

@wanda a może w labie zrobili błąd przecież tam pracują ludzie i oni nie są nieomylni, może pomylili próbki albo coś im się merdało. Ja ci mogę powiedzieć że ten teściu też się może zmieniać z dnia na dzień jak na moim przykładzie. Jednego dnia miałam w 75% normy a drugiego miałam w 50%. On chyba tak poprostu skacze sobie. Albo tylko u mnie.

W internecie kupować lekarstwa i bez recepty to lepiej nie ryzykować. Wiadomo że często można spotkać tu oszustów. Zresztą oni mogą sprzedawać coś zupelnie innego a zapakowane jak orginał.

sorry litera mi się zjadła miało być stymuluje

@wanda Zatem to może jakoś ta tarczyca symuluje nadnercza. wczoraj sobie oglądałam na portalu "abc" wyniki jakieś osoby z chorą tarczycą i miała podniesione hormony nadnerczowe i jeszcze insulinoodporność.