elisa30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elisa30
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka: dam ci nr gg 23431302 myślę że w związku z tym że ten mój ból podbrzusza się już obecnie tak nasilił że zaczynam brać tabletki anty bo nie mam już pomysłu co to może być jak nie jajnik chyba jajnik skoro mam zaburzenia hormonalne jak to flaki to nie wiem co zrobić żeby to zbadać, jak patrzę na zdjęcia z tego beznadziejnego rezonansu nadnerczy (takie zdjęcie całego brzucha) to mam w tym miejscu wieką czarną okrągłą plamę ale nie znam żadnego radiologa który by mi powiedział co oznacza ta gigantyczna czarna plama obok kręgosłupa na poziomie flaków to jajnik? Guz jakiś na pól brzucha... nie wygląda to ciekawie. I w opisie nic o tym nie napisali że mam to dodatkowo sprawdzić. A jakby to było coś złego to chyba by napisali no nie?
-
Dostałam skierowanie od internisty do endokrynologa i nie ma już zapisów do końca roku dlatego poszłam prywatnie do takiego co pracuje w szpitalu i efekt jest taki że kazał mi zrobić sobie badania rezonansu magnetycznego przysadki i nadnerczy i mam sobie sama za nie zapłacić a te badania co mam mri są nic nie warte bo zły sprzęt. Ale już mnie nie stać. A tam gdzie sobie je zrobiłam to mnie nie uprzedzili że to ich mri powinno stać już w muzem jak eksponat minionej epoki a ja się na te badania zapożyczyłam nawet. Więc można powiedzieć że jestem załatwiona. Jak na moje skoro ten lekarz uważa że mogę mieć takie problemy to dlaczego mnie nie skieruje do szpitala na badania na nfz tam można zrobić np test hamowania by odróznić hyperkortyzolemię o podłożu organicznym od takiej czynnosciowej i wtedy żadne rezonanse nie są potrzebne albo się sprawdza dobowy rytm wydzielania kortyzolu czy jest sztywny i to świadczy o organicznym jej pochodzeniu a o 24 kortyzol można sobie zbadać tylko w szpitalu i sama sobie tego nie zbadam? I te wszystkie testy są znacznie tańsze i bardziej są wiarygodne wyniki. Pozatym on sobie ubzdurał że ja mam anoreksję (której na bank nie mam) albo pasożyty i sama sobie jestem winna, bo jak się ma wysoki kortyzol to trzeba być otyłym i mieć rozstępy i nadciśnienie. A z tego co czytam w inernecie to nie zawsze jest tak i ten objaw nie u wszystkich występuje.
-
fighter: ja mam dokładnie takie same odczucia. Zrobić z takiej osoby wariatkę albo histeryczkę i najlepiej udowodnić że sama sobie jest winna a następnie spławić. A najdziwniejsze jest to że w róznych poradnikach jest napisane że takie objawy nie świadczą o niczym dobrym i że należy iść do lekarza i zwłaszcza jak są nasilone i nagłe to mogą o czymś złym świadczyć. A już łysienie to jest przedstawione jako wyjątkowo skrajny objaw zaburzeń hormonalnych. A tu idziesz do lekarza a on nic.
-
Albo normy przekroczone, to też lekarzy nie wzrusza to po co są te normy w takim razie...
-
fighter : masz rację napradę się nie przejmują wyglądem tylko proszą aby pokazać i z tego pokazania nic nie wynika. Tylko stwierdzenie o jest hirsutyzm lub o jest łysienie. Po co to pokazywanie zatem? Dla osobiście jest to dość upokarzające.
-
do adag: mam bardzo poważny problem z tą androgenizacją od 25 roku zycia a od pól roku bardzo bardzo poważny ale już mi się o tym gadać nie chce i ja nie zamierzam udowadniać nikomu że nie jestem wielbłądem pewnie niedługo wogóle będę wychodzić z domu tylko nocą i bardzo dużo osób mi zwróciło uwagę wystarczy popatrzyć na minę jak to widzą (chęć zwymiotowania się i współczucie). Nawet się człowiek nie spostrzegł a delikatny niewinny meszek zmienił się w czarne grube włochy i się to rozprzestrzeniło. Również lekarze interniści - kobiety sami z siebie mi wielkokrotnie zwracali uwagę. A widocznie endokrynolodzy nie lubią takich przypadków pozatym wg nich takie wyniki nic nie sugerują musiały by być przekroczenia 4-krotne itd... żeby ruszyli paluszkiem. Zawsze przecież można powiedzieć że taka pani uroda albo inny spławny tekst. Cóż widocznie jakoś muszę sie z tym pogodzić bo to jest nierozwiązywalne i przyczyna takiego stanu rzeczy jest nieznana. Chociaż czasem się zastanawiam co się stało po tym 25 roku życia bo większośc ludzi co ma takie problemy to już je mają w wieku dojrzewania a ja dopiero po 25 roku życia. A ten gość z salonu to mnie widział jak mi się dopiero zaczynało z włosami na głowie kilka miesięcy temu więc wtedy mógł tak sobie wtedy gadać. Pewnie dopóki się ma jeszcze jakieś włosy nawet w takim stanie jak ja to lepiej stosować peruki bo klejenie będzie te resztki wyrywać a do klipsów są za słabe.
-
a ft4 to homon tarczycy (która nie leży w zakresie moich zainteresowań) więc ci nie powiem co to może oznaczać.
-
Niektórzy lekarze nic nie stosują przy takiej prolaktemii czynnościowej bardzo dużo kobiet ją ma i nic się tym nie robi i ci lekarze nie uznają testu z mtc chyba że do diagnozowania gruczolaka (duża wartość spoczynkowa za mały wzrost po tym obciążeniu) ważniejsza jest ta spoczynkowa wartość jak się ma kogoś leczyć A niektórzy leczą też też taką hiporprolaktemię czynnościową zależy na kogo trafisz i czy masz jakieś dokuczliwe objawy itd. Jak jest spowodowana gruczolakiem to jest uleczalna: jak się gruczolak wchłonie od leków to po problemie albo po operacji. Przyjmuje się że po dwoch latach jak się poprawi to się rezygnuje z leków. Ja sobie idę jutro sprawdzić jeszcze raz w innym labie bo mi się za mało powiększa w tym teście.
-
I będę sobie wypisywać to na co mam ochotę :P
-
do adag: sorry jakie żałosne jarmuły jaki pan Tomek? ja nie mam nic wspólnego z żadnym panem Tomkiem.
-
murek: W r***o są pewnie takie same systemy jak w innych tego typu instytucjach ale tańsze o połowę podobno.
-
Ja miałam gigantyczną depresję i ból głowy i jakby taka wysuszona się czułam i pryszcze giganty. A jak przestałam to mi minęły te objawy. Różnie ludzie reagują, niektórzy mają rezultaty i dobrze znoszą, ja nie. Mam nadzieję że po yasmin będzie lepiej i przestaną mnie boleć jajniki, bo ja będę z tego powodu przyjmować. Mi się wydaje murek że może to jest tak że ci kiedyś te leki pomagały bo miałaś mniej receptorów androgenowych wokól włosa a teraz z czasem się ich porobiło więcej i antyandrogeny już tak nie działają. (To teoria mojego lekarza - dermatologa trychologa). Czytam sobie właśnie forum na ktorym dziewczyny piszą że im androcur nie pomaga na włosy: http://mediweb.pl/forums/viewtopic.php/t=7091.html hehe ja i tak bałabym się go zażywać za bardzo jest "hardcorowy" dla mnie. Zresztą to to samo co diane więc miałabym jeszcze gorsze skutki uboczne.
-
do z hormonami: diane 35 to faktycznie nienajlepszy pomysł... przynajmniej tak było w moim przypadku. ja zobaczę jak będzie z yasmin a jak nie to może cilest.
-
Ja też zrobię w rokoko (jak będzie mnie stać) wydaje mi się że tam tak nie zdzierają już nawet chciałam sobie zrobić ale facet mi odradził bo powiedział że mam jeszcze za dużo własnych włosów i że mam je (tapirować!!!?) i że to są uzupełnienia jak się już wogóle nie ma włosów. (Co świadczy o tym że tam nie naciągają.) Dobrze że sobie poczytałam forum gazeta przed pousuwaniem niektórych postów... i niektóre pousuwane blogi... ;) A ja się boję te włosy dotykać bo wiekszość mi zostaje w dłoniach więc nie widzę jakoś tego tapirowania. Więc generalnie skończyło się na tym że mam tradycyjną perukę z krótkimi włosami na okres przejściowy ale i tak jej nie noszę bo ma za długą grzywkę i mnie wkurza że się czasem tak głupio włosy ułożą i nawet się o tym nie wie i jakoś jest taka za idealna ta fryzura i włosów jakby za dużo i siatkę widać jak się powpatrywać. Jeden plus to niższa cena. Wolałabym nosić w sumie jakieś chusty bo to wygodniejsze ale to znowu wzbudza chorą sensację. Przez to wszystko jestem jakby w zawieszeniu bo mam nadal włosy niewyjściowe potężnie przerzedzone i brak rozwiązania tego problemu.
-
do angelika: Włosy mi nigdy nie odrosną ja się nie łudzę i nie żyje w świecie fantazji bo moje zaburzenia hormonalne na to nigdy nie pozwolą. Ja łysieje a nie tracę włosy. A styl życia jaki prezentuje poprostu mi odpowiada i zamierzam go kontynuować. Organizm sam nie wróci do równowagi w moim przypadku bo nigdy w niej nie był. Zaakceptowałam fakt że jest chora. I zmierzam również stosować tabletki anty, żeby zapobiec innym komplikacjom (jak rak endometrium i rak jajników) tego stanu rzeczy. Nie sądzę że od nich stan moich włosów się polepszy. Ciesz się dziewczyno że jesteś zdrowa nie grozi ci cukrzyca, ani rak endometrium i jajników oraz nadnerczy a także nie masz żadnych guzów (mozesz tu sobie spokojnie siedzieć i wypisywać jakie tabletki to g***o bo nie musisz ich brać a osoby które muszą bardzo dobrze o tym wiedzą gwarantuję ci i nie trzeba im tego ciagle przypominać) i życzę ci abyś pozostała zdrowa jak najdłużej bo łysienie to naprawdę mały problem jak się odkrywa co jest jego przyczną.
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka: nie martw się nie tylko soję jem. Soja to tylko dodatek ale jak widać nieskuteczny przy włosach w moim przypadku. Z tego co tu czytałam osoby z małą skalą problemu wypadania soją sobie poprawiały stan włosów.
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka: nie martw się nie tylko soję jem. Soja to tylko dodatek ale jak widać nieskuteczny przy włosach w moim przypadku. Z tego co tu czytałam osoby z małą skalą problemu wypadania soją sobie poprawiały stan włosów.
-
do angelika: życzę ci aby po wdrożeniu twojej koncepcji zdrowego stylu życia włosy ci pięknie odrosły :).
-
Soja którą jem nie jest modyfikowana genetycznie i nawet ma certyfikat co do tego i jem ją w formie mleka i pasztetów pozatym soja ma niski indeks glikemiczny więc jest wskazana w diecie cukrzycowej. Kupuję ją w sklepach ekologicznych. Skoro niektórym tu podobno pomógł soyfem który jest z soji to taki sam efekt powinno mieć jedzenie soji a nie ma w moim przypadku. Ale w sumie to bez znaczenia bo i tak lubię jej smak. W skuteczność androcuru i flutamidu na wypadanie włosów nie za bardzo wierzę kilkaset stron wcześniej były dziewczyny które stosowały i nie były zbyt zadowowlone. do flatronka: no niestety mam podobnie 7 tys to przecież kilka mięsiecy pracy i chyba też tylko peruka bo są tańsze dużo. Szkoda że te wlosy takie sztywne są w perukach. Zastanawiam się czy osoby z androgenowym też mogą dostać dopłaty z nfz do peruki?
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka: soja podobno zawiera fitoestrogeny podobnie jak olej lniany który jesz więc teoretycznie powinna być naturalnym specyfikiem wpływajacym korzystnie na włosy. Podobno dzieki soji Azjaci mają takie silne włosy bo dużo jej jedzą. Ja jem jej naprawdę dużo jak i owoców i warzyw i niestety widocznie jest we mnie coś silniejszego i dieta + styl życia na poprawę tego nie wpływa.
-
Pati : a czy ty śpisz w tych włosach? A jak tak to czy jest tak że przez to się te włosy jakoś bardziej niszczą? Bo słyszałam że lepiej ściągać na noc i zastanawia mnie jak to tak naprawdę jest.
-
Do angelika: ja całe życie prowadziłam zdrowy tryb życia codziennie conajmniej dwie godziny spaceru nawet do pracy chodzę na piechotę do słodyczy mnie nigdy nie ciagnęło jak i do używek jak i do jedzenia z macdonalda, piję wodę wyłącznie mineralną nie jem smażonych rzeczy dużo soji, warzyw i owowców itd. włosy mi zaczeły wypadać jak nie miałam akurat żadnych stresów i w przeszłości miałam czasami niższą wagę i potężne stresy niż obecnie i włosy mi nie wypadały. A chłopak to by pewnie i tak sobie znalazł inną dziewczynę (może nawet jakbym miała ładne włosy itd) poza tym mi wystarczy z nim przyjaźń. Kto wie może nawet sama poszukam mu nowej dziewczyny. Nie mam parcia na posiadanie chlopaka. A tabletki anty mogą osobę z nadmiarem androgenów uchronić przed problememi z przerostem endometrium i jego rakiem bo tak do tego prowadzi brak miesiączek częsty przy pcos i rakiem jajników i innymi (znam osoby które też to zignorowały i teraz mają takie problemy) oczywiście mogą się pojawić inne problemy spowodowane ich braniem jak przy każdym leku. Dlatego należy to kontrolować. Jak się pojawiają problemy zdrowotne to już nie ma dobrych rozwiązań. Zresztą nikt przecież nikogo nie zmusza do brania tych tabletek! Macie wewnetrzne przekonanie ze sa niedobre to ich nie zazywajcie. Proste. Osobiście znam kobietę która ma 70 lat i ciągle stosuje htz pod kontrolą lekarza i nic jej nie jest. Więc różnie to bywa. Niektorym osobom nic sie nie dzieje.
-
do m1900: o to szkoda że krótkie są takie fatalne :( bo ja w długich źle wyglądam a można je chociaż uczesać w kitka dolnego albo w warkocza? Bo wiem że górnego to nie... I z tego co pamiętam to twoje włoski były słowiańskie (moze dlatego taka cena) a czy orbsik też ma taką opcję włosy słowiańskie? Bo kurcze w czarnych z moją bielą twarzy wyglądam jak adams family. (Przymierzałam już czarne peruki). A farbowane też mają mniejszą twałość i już nie są virgin. Pytanie też czy siatka będzie lepsza niż w inter czy taka sama? I dlaczego nie mogą używać takiej samej jak w klinikach (cielistej) wtedy by nie było problemu supełków.
-
Jak się komuś poprawia to są to zazwyczaj młode osoby takie jak medeinpolska i jeszcze czytałam osobie o nicku lavera kórym się polepszyło - w obu przypadkach pomogły tabletki anty. Ale tak młodym osobom to włosy wypadają a nie się minimalizują jak tym starszym powyżej 30: jak ja - pewnie od wielu lat moje włosy były w niekorzystnym układzie hormonalnym i teraz się nagle tego nie da odwrócić i ja wiem że one już nie odrosną że te zmiany są nieodwracalne. No niestety tak bywa życie zaczyna się układać (super chłopak i praca po latach wyrzeczeń i nauki człowiek sobie myśli teraz sobie pożyję) i nagle taki kop... i wszystko rozpada się w pył stwierdziłam że nie warto mieć chłopaka który będzie ze mną z litości albo tylko dlatego że jest szlachetny i to ja to skończyłam. Niech sobie życie układa z kimś zdrowym. Zresztą i tak nie zamierzam mieć dzieci bo oczywiście one to odziedziczą i kolejne osoby będą miały spaprane życie. Ale z drugiej strony zawsze mi się wydawało że coś jest nie tak miałam jakieś takie poczucie jakby lęk że coś złego się stanie...
-
do angelika: nie leczę się jeszcze bo chciałam najpierw iść do szpitala aby coś orzeczono i dlatego nic nie brałam żeby mieć swoje własne hormony i ich obraz. Byłam już u ginekologa obraz był z dominującym pęcherzykiem i zatoką douglasa wolną co podobno świadczy o tym że z jajnikami ok. Niestety nie podał mi ich rozmiarów. I wg niego ból to skutek bolesnej owulacji. I na to są tabletki anty wg niego. Ale dlaczego mnie to boli przez cały cykl zatem? Endkrynolog I nie widział żadnego problemu. Endokrynolog II powidział że mogę mieć gruczolaka przysadki bo mi się prolaktyna z mało powiększa po mtc 1,7 raza ale jest też za duża 25 przy normie do 17. I też poparł tabletki anty. Dodatkowo dwóch lekarzy od włosów i normalny zalecili tabletki anty. Ponadto z badań wynika robionych na przestrzeni miesięcy że moje jajniki zamiast estrogenu produkują testosteron. LH się zwiększyło owocując zwiększeniem dwukrotnym testosteronu bez wzrostu estrogenu a nawet z jego zmniejszeniem. Przez ten czas od piewszego badania do drugiego jak szalona zażywłam soję, mnóstwo ruchu i te wszystkie metody naturalne, ale mi nie pomogły. Z tego co widzę każdy dostaje tabletki anty w takich sytacjach. Jak mi się po nich nie poprawi to poprostu je odstawię (w kwestii bólu) bo w poprawę włosów nie wierzę są uszkodzone i już nigdy nie będą takie jak przedtem.