elisa30
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elisa30
-
Ja też mam złe wspomnienia z diane35, zwłaszcza są one niewskazane dla osób z wysoką prolaktyną. Mam nadzieję że yasmin będą dla mnie lepsze. Swoją drogą to jest takie bez sensu bo osoby z problemami hormonalnymi mają zazwyczaj podwyżoną prolaktynę i insulinooporność a tabletki to pogarszają. A nie branie tabletek pogarsza sytuację androgenną i jej konsekwencje. I jak rozpoznać że to np. jajniki są przyczyną hiperprolaktemi a nie hiperprolaktemia przyczyną problemów z jajnikiem?
-
flatonka: wyniki wyglądają idealnie wręcz w połowie normy wydaje mi się że masz bardzo dużą nadwrażliwość mieszków włosowych na prawidłowy poziom hormonów.
-
takasobie_jeszcze_nie_40latka : tak ja byłam u dwóch endokrynologów (podobno najlepszych w moim regionie) i się nie doczekałam skierowania ... całkowicie zignorowano moje problemy, przekroczone wyniki i objawy, a następnie spławiono inkasując całkiem pokaźną gotówkę. No cóż widocznie nie było mi dane. Zadnego leczenia również nie zaproponowano. Nic kompletnie nic. A objawy mam obecnie zaostrzone na maxa. Co to jest skrócenie fazy lutealnej czy to się objawia skróceniem cyklu bo ja mam taki objaw bardzo krótkie cykle ostatnio 23 dni z silnymi bólami podbrzusza. Odkąd to się stało mam problem z włosami. wilma : lekarz hematolog ci odradza masz przeciwskazania (płytki krwi) ja bym posłuchała go ale to oczywiście twoja decyzja wydaje mi się lepiej słuchać specjalisty który ma całkowity ogląd na twoje zdrowie niż przypadkowych osób z forum
-
Jakbym miała ok hormony to pewnie bym zaczęła łysieć tak w 50 roku życia albo 60... i powoli ale i tak bym zaczęła bo mam włosy hormonozależne. A tak mam już hormony w wieku 33 lat jak w menopauzie zatem łysieje szybciej... Dwie rzeczy mi się skumulowały i pewnie niektórym osobom tu też.
-
Przy androgenizacji jajnikowej pewnie zażywa się tabletki anty żeby mieć hormony zbliżone jak kobiety bez takiej androgenizacji żeby uniknąć tej androgenizacji skutków (problemy z jajnikami i endometrium i cała masa innych). I pewnie trzeba je zażywać w sposób ciągły. A ja się zastanawiam czy jak taka osoba z androgenizacją jajnikową ma menopauzę to jej się ten testosteron zmniejsza i skutki ustępują?
-
Przy androgenizacji jajnikowej pewnie zażywa się tabletki anty żeby mieć hormony zbliżone jak kobiety bez takiej androgenizacji żeby uniknąć tej androgenizacji skutków (problemy z jajnikami i endometrium i cała masa innych). I pewnie trzeba je zażywać w sposób ciągły. A ja się zastanawiam czy jak taka osoba z androgenizacją jajnikową ma menopauzę to jej się ten testosteron zmniejsza i skutki ustępują?
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka Wiesz co to nie wygląda żle (w porównaniu do mnie hehe) może być faktycznie tak jak myslisz :) i tego ci życzę. Możesz powtórzyć badania za jakiś czas żeby sprawdzić tendencje, bo takie jednorazowe nie dają pełnego oglądu ja np czasem mam niski testosteron i lh a czasmi lh normalne i wysoki testosteron, niestety niski estrogen zawsze :(. I oczywiście rozmowa z jakimś sensownym lekarzem, który rozwieje twoje wątpliwości. Ja myślałam o pcos bo pisałaś coś o powiększonych jajnikach, a takie są czasami przy tym. Ale wydaje mi się że jest ok generalnie z tobą.
-
A ja akurat wierzę w genetykę. Takie badania zostały wykonane przez niezależne zespoły w różnych ośrodkach badawczych. Pozatym niezależnie jaka jest przyczyna włosów na głowie od tego nie przybędzie... i z tym się nie wygra. Nie znam nikogo kto wygrał.
-
do wilma86 : Nie powinnaś brać tabletek bo byś się ze stresu wykończyła je biorąc bo ich branie jest niezgodne w twoim wewnętrznym przekonaniem a stres wiadomo nie jest dla włosów sprzymierzeńcem a ponadto masz przeciwskazania. Zresztą nie masz jeszcze z twoich opisów bardzo wzmożonego problemu a może się przecież okazać że ci się to jakoś przystopuje samoistnie i nie będzie żle. :) Tabletki są dla zdecydowanych osób które dokładnie przeanalizowały za i przeciw i nie mają do brania przeciwskazań a ty z opisu masz (wyniki krwi).
-
do murek74 jeszcze była tu kiedys kaska która stosowała spironol + antyki ale coś się nie odzywa, nie ma jej na forum
-
Albo też istnieje inna możliwość że u takich osób nagle zwiększyła się ilość androgenów wskutek zaburzeń hormonalnych i dlatego takie szybkie łysienie. Przed zaburzeniami ich poziom był niski i włosy były ok. To jest bardzo skomplikowana sprawa... tak sobie myślę.
-
A może to jest tak że mamy w genach zapisane że np w wieku 30 lat wokół naszych włosów tworzy się bardzo dużo receptorów wrażliwości na androgeny i dlatego niektórzy łysieją bardzo szybko a u tych u których receptory powstają powoli to łysieją wolno. Tak mi tłumaczył lekarz. Widocznie niektórzy mają zapisane to bardzo szybkie łysienie i nawet im tabletki na obniżanie androgenów nie pomagą. Albo ileś lat temu pomagały a teraz już nie, bo receptorów jest bardzo dużo obecnie. Przecież niektórzy faceci łysieją bardzo szybko a niektórzy latami. To bardziej chodzi o te receptory nadwrażliwości wokół włosa a nie branie czy nie branie tabletek. Moim zdaniem Magmag ma inną wrażliwość włosów i inną genetycznie szybkość ich utraty od np dziewczyn którym tabletki pomagają jak madeinpolska.
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka: wygląda na to że coś z jajnikami masz problemy a jeśli chodzi o to lh niskie to jest zmienne ja miałam podobne niższe od fsh a potem za 3 miesiące się wyrównało ale za to wywaliło mi dwa razy więcej testosteronu. Czytałam o dziewczynie z podobnym problemem i zostało u niej zdiagnozowane pcos przy takim układzie gonadotropin. Ponadto nie wystarczy powiedzieć że testosteron i estrogen jest w normie zależy w jakim punkcie tej normy jest jeżeli jest niskawy estradiol i wysokawy testosteron to też oznacza problemy hormonalne (ja tak mam). Może to jest powód androgenizacji. Czasami mamy problemy hormonalne a hormony są w normach. Ponadto ta tarczyca u ciebie: moja ciocia ma podobnie i ma hashimoto raz jej idzie prawie w nadczynność a raz w niedoczynność. Może też powinnaś zostać zbadana pod tym kątem jakieś anty-tpo itd? Ale oczywiście podyskutuj o tym z lekarzem to są tylko takie moje gdybania. Dobrze jest też powtórzyć badania za jakiś czas i zobaczyć w jaką stronę to się zmienia. Warto zbadać również 17-OH-Progesteron przy takich problemach.
-
Czasem się zastanawiam co się stało z tymi osobami z początku forum, niektóre z nich miały podobne problemy do mnie ale te osoby są już nieobecne, ciekawe co się z nimi stało, co z ich zdrowiem, co z ich włosami. Szkoda że nie mogą się z nami podzielić swoimi doświadczeniami. Co z tym długowłosym? Czy nadal ma włosy? Czy naprawdę mu się udało? Do wilma: właśnie tak to jest i ja się boję że u mnie ten proces może być zwiastunem czegoś równie ponurego (guz płuc albo układu pokarmowego) bo w całej mojej rodzinie bardzo dużej nigdy nie było takiego przypadku jak ja i takich objawów.
-
Ja skończyłam studia, bardzo zdrowo się odżywiam i żyję i co wyglądam jak śmierć a jeszcze pól roku temu byłam szczęśliwą osobą z marzeniami. Więc nie jest powiedziane co komu los przyniesie. Również byłam żarliwą przeciwniczką taletek anty. Wogóle dyskusja na tym forum jest między osobami z bardzo poważnymi problemami hormonalnymi i łysieją z dnia na dzień leki hormonalne mają takie osoby chronić przed większymi powikłaniami jak np guzy itd a takimi którym trochę włosów wypada mogą normalnie wychodzić na ulicę i są poprostu przewrażliwione. Najlepiej niech osoby które są zdrowe i się boją tych leków nie biorą bo po co one włósów nie uratują najwyżej odwleką to nieco w czasie a osoby które muszą z przyczyn zdrowotnych niech je biorą. Ci którzy są zmuszeni nie wybierali sobie takiego losu.
-
Im bardziej o tym wszystkim myślę o tych lekach itd tym bardziej myślę że chyba wolałabym mieć usunięte te narządy produkujace te hormony w nadmiarze To chyba byłoby zdrowsze :(? Ale czy można żyć bez nadnerczy, ostanio się pytałam lekarza o życie bez nadnerczy powiedział że jakaś kobieta żyje już 30 lat bez (ale czy mu chodziło o jedno nadnercze czy oba nie wiem).
-
do madeinpolska: a istnieje jakieś badanie jednoznacznie wykluczające jego obecność?
-
do angelika84: na coś trzeba umrzeć bo osoba z wysokimi androgenami (ja) ma wybór między (1) cukrzycą i jej powikłaniami łącznie z amputacją kończyn, rakiem jajnika, rakiem endometrium a (2) rakiem piersi, zakrzepicą i nowotworami wątroby. Cokolwiek się zrobi będzie żle. Jak ktoś ma hormony ok to po co brać tabletki anty? Ja bym nie brała jakby wszystko było ok. Takiej osobie nie grozi (1) a po co zwiększać szansę na (2).
-
Albo się zastanawiam czasem dlaczego ja łysieję tak szybko i znienacka co się stało? Skąd nagle tyle zmian? Ludzie raczej łysieją powoli. Latami...
-
do madeinpolska: a jakie są objawy pasożyta? Czuje się go jakoś? Bo ostanio drążę temat mojej spadającej wagi. Jakoś nie wierzę w pasożyta ale cóż... kazali mi to badam...
-
Jeśli chodzi o chudnięcie to mi lekarz powiedział że estrogen wymaga tkanki tłuszczowej aby być zsyntetyzowany. A jak ktoś nie ma to ma niższy jego poziom. U osób z niedożywieniem zwiększa się również poziom testosteronu. Z drugiej strony otyłe osoby mają podwyższony poziom testosteronu przez tkankę tłuszczową. Więc jedno i drugie prowadzi do tego samego... Chudość i otyłość. Ale oczywiście jak ktoś ma predyspozycje. Geny. Najgorsze że geny łysienia są dominujące. Nie wierzę że tabletki anty uratują moje włosy (nic nie wygra z genami), ale też nie sądzę że takie hormony jak mam są dla mnie dobre, mam wrażenie że mój organizm nie pracuje prawidłowo i jest to genetyczne, wytwarza za dużo testosteronu. Zastanawia mnie co sprawia że ten testosteron nie chce zmieniać się w estrogen i dlatego mam taki niski ten estrogen i u mnie nie jest to problem tkanki tłuszczowej mi się wydaje że ja zawsze tak miałam nawet przy wyższych wagach. Skoro mam takie bóle w podbrzuszu i dziwne miesiączki to chyba te androgeny niszczą mi jajniki. A tak wogóle to ja jestem taką osobą co się żywi w sklepach ekologicznych dużo na świeżym powietrzu ruchu itd i jaki efekt? Ciągle jakieś problemy na tle hormonalnym. Czasem jak o tym myślę że nawet narkomani mają włosy a przecież jacy oni są chudzi i jak te narkotyki rozwalają układ hormonalny. To wszystko jest bez sensu.
-
też tak sobie myślałam w waszym wieku i co skończyłam 33 lata i wszystko się bardzo drastycznie spotęgowało, z czasem hormony zmieniają się bardzo i co gorsza na niekorzyść...
-
a ja jem pełno soji dużo spaceruję 0 używek dieta cukrzycowa i co? i mi się hormony pogorszyły estrogen spadł a testosteron wzrósł dwukrotnie.
-
No trudno na coś trzeba umrzeć ... Nie jest powiedziane że jak nie będę brać tych tabletek to mi się nic nie stanie. Mam znacznie gorsze od was objawy bo nie rośnie kilka włosów na brodzie ale kilkadziesiąt i na szyji zaczynają rosnąć i na klatce, ramionach i łysieje bardzo bardzo szybko i nie wygląda na to żeby mi się polepszyło. Nie sądzę że mój organizm wróci sam do równowagi, o ile w niej kiedykolwiek był (w co zaczynam wątpić). Co chwilę mi się hormony zmieniają. Np teraz mi wzrósł dwukrotnie testosteron i ja widzę tego efekty. Lekarze się tym za bardzo nie wzruszają... A pól roku temu wszystko było ok może jednego włoska miałam na brodzie i normalne włosy. Na nadnercza i na wysoki kortyzol nie ma żadnych tabletek więc nie będę nic brać. Jak jest to spowodowane guzem to się go usuwa jak jest usuwalny. (miałam usg i nic nie wykazało) A insulinooporność mam choć jem zgodnie z zaleceniami diety cukrzycowej i dużo sie ruszam i co najdziwniejsze mam sporą niedowagę. Nic już na nią nie poradzę widocznie. Jakbym była zdrowa to napewno bym po tabletki nie sięgnęła. Ale teraz nie mam wyboru bo jestem całkowicie rozregulowana. A jak mi nie pomogą te tabletki to poprostu nie będę ich brać. Ja to traktuję jak np inni lekarstwa na tarczycę. Dla mnie mogą być szkodliwe działania mojego własnego organizmu. Np nadmiar dheas powoduje guzy i silną depresję.
-
Mi się wydaje że te uderzenia gorąca są od spadku estrogenów w moim przypadku albo jakiś nieprawidłowości z estrogenami. Co badanie są coraz niższe. A ja akurat będę brać tabletki bo mam wszystko bardzo rozregulowane i w bardzo szybkim tempie mi się wygląd zmienia i mam bóle dolnego podbrzusza bardzo silne, lekarz nic nie zauważył na usg i powiedział że można spróbować tabletek i bóle mogą od tego minąć. Czasem budzę się z bólu w nocy i cała spocona. Jednakże boję się dalszego chudnięcia po tych tabletkach yasmin bo jak i tak już bardzo dużo wody wydalam.