-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Graziella
-
a mnie do...padła infekcja, gorączka s...padła, a bateria ...padła :o na na dobre i na złe, na długo czy na noc, na szczęście, na psa urok :p
-
Ale ruch w tartaku ja poproszę sok z cytryny z gorącą wodą i te naleśniczki w płatkach migdałowych ... mniam a odnośnie diety; chyba po raz pierwszy w życiu muszę o tym pomyśleć (na razie tylko tyle) Była trudność z dopięciem sukni balowej... a potem denerwowałam się, że przy harcach tanecznych puści zamek ... No, ale za wszystko się płaci... gołe plecy, szalone obroty, palacze otwierający drzwi a teraz prycham i zdycham... Jutro wieczór kolęd wśród przyjaciół ... ale głosu brak Alicjo gratuluję rocznicy, jesteś Wielka Dodi nawet nie wiesz, ile energii przekazujesz mi każdym swoim wpisem Bellko niby taka zwykła... ale Niezwykła !
-
czy to-to ma w słowniku słowo "hojny" ????? na wszelki wypadek ... "dostatni, obfity"
-
Siema Desseczki Stary odszedł w podskokach tanecznych Nowy powitałam tanecznym krokiem Wśród przyjaciół, starych i nowych znajomych Po 24ej wpadł na salę balową przerażony psiak (wolał tłum ludzi niż szalone wystrzały) Gospodarze starali się go złapać ale przerażenie wzmagało adrenalinę i spryt Był wyprowadzany kilkakrotnie ale wracał jak bumerang... W końcu goście dali oficjalne przyzwolenie więc po hojnym dokarmianiu ze "stołu pańskiego" zasnął biedaczek pod stołem przy dźwiękach muzyki Niech się spełnią wszystkie życzenia jakie wczoraj usłyszałyście
-
Najwyższa pora rozliczyć się ze Starym Rokiem... Jeżeli, którąś z Dessek obraziłam, zasmuciłam, zawiodłam ... PRZEPRASZAM wszystkie długi uregulowałam (tylko moi dłużnicy nie...) brudne rzeczy poprałam lodówkę z zaległości opróżniłam zaległe kontakty odświeżyłam Ostatni dzień roku zaplanowany intensywnie: rano basen, potem próba zdobycia szala do sukni, fryzjer, sesja z Marysią, robienie się "na bóstwo" i wreszcie bal :) WSZYSTKIM WAM I WASZYM BLISKIM ŻYCZĘ DO SIEGO 2013 ROKU
-
Rozanko tez lubię fado a KR jest debest
-
A gdzie pizza? zgłodniałam a supli' ? (cokolwiek by to znaczyło...) nawet na karaoke mam chęć Kappo czy Roma cie wessała?
-
Oczywiście, ze pamiętamy Kappo (tylko się nie załapałam na kontrolę ... ;)) Oby ostre słońce italiano osuszyło łzę i przywołało radosny uśmiech na Twe lico, zdrowia, spokoju i pociechy z Juniora (bo Pierworodne to chyba same sie dobrze prowadzą)
-
Święty Mikołaj przyniósł mi zestaw do fondue :) Ale, szczerze, nie mam doświadczenia w tym temacie... Czy doświadczone Desseczki mogą mi co nieco podpowiedzieć? wiem, że po przejedzeniu świątecznym trudno mówić o kulinariach ... ale może ktoś ... coś :p
-
Cieszę się, że pomyślne doniesienia z odświętnie przystrojonego Tartaku są rodzinne i bogate w jadło tudzież podarki W tym roku MC była gospodynią w Wigilię (jestem dumna z jej wyczynów kulinarnych) a dziś jedzie się zaprezentować rodzicom chłopaka ... przez moment zastanowiłam się, czy to nie spotkanie u Wafelka ... hi hi hi A teraz Desseczki zwalniamy tempo mniej krzątania, mniej jedzenia, mniej ...
-
Rozano małych radości na co dzień, pogody w sercu, spokoju w trudzie życia, miłości od bliskich i prawdziwych przyjaźni wokół
-
Rozano małych radości na co dzień, pogody w sercu, spokoju w trudzie życia, miłości od bliskich i prawdziwych przyjaźni wokół
-
właśnie oglądam Tristana i Isoldę na cbs europa Zupa grzybowa dochodzi a kompot z suszu się przegryza
-
choć tłumu nie lubię... tłumu się boję.... http://www.facebook.com/photo.php?v=496198453734556&set=vb.492410544113200&type=2&theater w tłumie jest siła... Bądźmy więc RAZEM będzie nam łatwiej Kochajmy się (powiem za Isoldą) i myślę, że wszystkie z radością podpiszemy się pod tym banałem na Nowy Rok 2013 Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, Desseczki
-
... i nawet mniej ambitnie niż Bellka
-
Ja wczoraj może mniej ambitnie niż Alicja zamiast lepić pierogi :p byłam na Blues Session w Shamrock Pub na ... spotkaniu opłatkowym ... 18-letni gitarzysta zrobił furorę a także oldboy na harmonijce !
-
A do tego na pociechę i tytułem zadośćuczynienia góralska miodowa naleweczka p.t. "Litworówka" YYY
-
Ador teraz będzie cie bolał nie tylko kręgosłup szyjny ale też ten guz na czole...
-
No nie! escandalo! ciach!
-
Zerkam na termometr za oknem ... - 12,5 ... Jaka to wygoda, po prostu odkręcić kaloryfer po przyjściu z pracy i wewnątrz już 19,5 (nie lubię za ciepło) Tym bardziej, ze testuję nowe buty trekingowe :p (na razie po dywanie) Żagielku skorzystam z Twojej mądrej rady; Nie dam się zamęczyć świętom Zakupy już w połowie zrobione Część dań zamówiona w domowej wytwórni Prezenty zapakowane Mieszkanie wysprzątane dwa tygodnie temu (a teraz już nie brudzę ... ) Rekolekcje odprawione
-
Witajcie Desseczki a ja właśnie wróciłam z gór ... było cudownie, biało i sportowo :) Kappo odpoczywaj, spaceruj i dumaj (odezwała się do mnie nasza koleżanka, moja imienniczka z USA) Rozano Puma jest śliczna (oddałam głos) Melisso i to własnie jest wyższość mieszkania nad domem: ja tylko patrzę, jak panowie ochroniarze machają łopatą... mechaniczną :p
-
Pani Muzyko czy to możliwe????? http://www.youtube.com/watch_popup?v=BNNFtlF9CDE&vq=medium
-
Wczoraj dzięki Alicji ukulturalniłam się na Onieginie Czajkowskiego (spotkałam miłą Córkę Anamki A teraz znikam na kilka dni w celach sportowych Trzymajcie się cieplutko Desseczki spójrzcie na ŚNIEG od dobrej strony (przynajmniej nie widać brudu i śmieci)
-
A czy ja też mogę obejrzeć? bo własnie się już wyspałam ... Wróciłam po trudnym dniu tak zmęczona, że padłam na kanapę zaraz po wejściu w drzwi Desseczki nie dawajcie sie chorobom Życzę ciepełka przy kominku i mruczącym kotku/piesku Domyśliłyście się zapewne, że ja pieska jeszcze nie mam (wasza przyjazna perswazja zadziałała) ale jak tylko zwolnię tempo, to do mnie też się taki przytuli ... :)
-
Desseczki co ja bym bez was :o Rzuciłam okiem wstecz (na szczęście sie nie potłukło ;) Dużo w tartaku smutków, trudów życia, dołków Ale, na szczęście dużo też radosnych wydarzeń, wsparcia, mądrości życiowej, i dużo serca A u mnie ciągle biegiem (no, może truchtem) ale powoli, to ja chyba nie potrafię ... Na szczęście dużo się dzieje wiec nie mam czasu na smętki Wczoraj z teściową (85) byłam na wspaniałym spacerze Traktem Królewskim tak pięknie świątecznie udekorowanym, oświetlonym że nie powstydzimy się chociażby przed paryskim Champs Elyses Ale na moim "podwórku" też wszystkie choinki ubrane w zielone światełka :) Za oknem biało i mroźno, wybieram się na Nordic A za trzy dni jadę na snowboard :) trzeba wypróbować wyposażenie mojej WW * WW - wielka wyprawa