Graziella

Kappo prawdę rzekłaś: "Nie będzie miał kto..." ale łzy z żalu będziemy lać ... i nie tylko łzy... a tego żałuj :p

Joanko w Twoim wydaniu nawet niepozorne poziomki są wybornym deserem :p Piękna dekoracja Naturą, eleganckie naczynie i wreszcie urocze ujęcie!

U mnie już niebiesko plus nieco biało-szarego Teraz to chce się żyć (wylazłam z łoża :) Kappa jak miło że znów zaistniałaś Przypomniałaś mi o moich studenckich czasach; W Paryżu pracowałam u żyda i sprzedawałam pod Wieżą Eiffla małe plastikowe wieże eiffla tudzież małe łuczki triumfalne Eppo posłuchałam (n ie bez przyjemności) Jehro i uśmiałam się zdjęciami z męskiego blogu modowego :D Czy znów podrzucasz nam kogoś z rodziny (i mamy sie domyślić...syn?)

Rozmawiałam tel z MC, jest na OPEN'er'ze Była dziś na plaży, nawet słońce się pojawiło :D A więc i dla nas jest szansa choć ciągle leje i leje

Powiem szczerze Wafelku że po Twojej relacji z Antwerpii musiałam sięgnąć do encyklopedii, żeby uzupełnić braki... Przyznaję, że w telegraficznym skrócie powiedziałaś o wszystkim Dworzec imponujący, sama się nim zauroczyłam !

hello Kawowy dawno nie widziana (czytaj: nieczytana) Z Tobą podróżowanie to prawdziwa frajda :) Człowiek leży sobie i podróżuje... oczami wyobraźni PS. Nie wiem jak z rokiem 2012, ale mam nadzieję zobaczyć cię w sierpniu (czy bywasz tylko na zjazdach zagranicznych :p

"Zapłodniona" przez Rozanę jeszcze w Romie (sic! pod domem mam sklep spoż. Roma...sic!) (ja też ciągle sik! sik! ale z termoforem jakoś da się żyć) Ale ad rem; Na obczyźnie zostałam zbuntowana, że komputer, który dostałam po MC (jeszcze prezent komunijny...) to już przesada i zasługuję na coś lepszego. Kroplą, która przelała czarę goryczy, była cierpliwa próba Anam aby ustawić u mnie skype z instruktażem, ze skutkiem miernym bo komp działał wolniej niż moje dojrzałe komórki szare... Ale to już było i nie wróci więcej, to przeszłość, zamknięty rozdział mojego życia

Dobrze idzie tzn leży się w pościeli :p Za którą Dessskę mam jeszcze poleżeć? Jak widać nadrabiam zaległości forumowe *wysłałam też zaległe maile *wykonałam zaległe telefony *obejrzałam filmy: "Indochiny", "Zaklinacz deszczu"," Magnolia", "Wszystko o mojej matce" Almodovara i klasykę ang."Great Expectations" *pilnie odbywam kurs komputerowy CD "Excel" *czytam na zmianę (w zależności od nastroju): "Córki hańby" i "Wyznania świętego Augustyna"

witaj bellko no to ja poleżę za ciebie

Czuję się wywołana do tablicy :) Ja nadal w łożu :( Za oknem leje równo :( Samono wyczułaś mnie... W tym łożu nie jest tak żle, przymusowy urlop nadrabianie zaległości :D :D :D :D :D

Witam czule z łóżkowych pieleszy Miałam dzis jechać na wycieczkę bo pogoda ładna he he he Ale na szczęście (dla pogody) zaniemogłam Leżę sobie w dużym łożu wcale nie pustym bo wokół: laptop, 3 książki, radio, telefon, notatnik, gorąca kawka, resztki po śniadanku (dyniowa bułeczka z serkiem i rzodkiewką ze szczypiorkiem), lekarstwa, duuużo wody i poduszka elektryczna

Solenizantko a jakże: kryształy w dłoń!

Melissko, kiedy stuknęłam się zTobą :) mula wskoczyła mi do żołądka: muszę przyznać: niebo w gębie!

Melissko Najlepsze życzenia imieninowe: udanych wycieczek z kijkami, miłych spacerów z pieskami, smacznych śniadań z witaminami, aromatycznych kawek z ciastkami, torby wypchanej pieniążkami i uroczych biedronek z nami nr.4. Graziella

Anam zajrzałam do google'owych obrazków Niektóre to prawdziwa sztuka Mastabo rozumiem że Twój pobyt agroturystyczny to zaprawka przed naszą Biedronką :) Rozanko juz prawie za miesiąc mamy wielki Zjazd :) Znalazłam maila z danymi, więc pozwolę sobie przypomnieć: sam nocleg 30zł (6 nocy = 180zł) + 5zł dziennie za korzystanie z kuchni Nie pamietam czy juz zapadła decyzja odnośnie obiadów, bo jesli idziemy na gotowe to 15zl za obiad, lub całodzienne wyzywienie 60zł Wcześniej padały dwie wersje terminu: od soboty 6 do piatku 12 lub od poniedz 8 do niedzieli 14 Trzeba już zdecydować PS. nie zamierzam nikomu odbierać kompetencji kierowniczych Wcięłam sie tylko na chwilę... to się już więcej nie powtórzy !

łolaboga, ale misie chce naleweczki :p Moja Babcia, gdy byłam jeszcze dziecięciem zwanym Bożydarek, zrobiła nalewkę z wiśni, zlała ją do butelek, ale nieopacznie zostawiła wiśnie na stole. Ja bardzo lubię wisnie i wtedy też je lubiłam... Jak już poczułam się fajnie, postanowiłam niepotrzebne pestki dać kurom... Nie wiem dlaczego kury przewracały się na sztywnych nóżkach ... a Babcia ganiała za mną ze ścierą ... dotychczas nie rozumiem :o

Zidane nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam Twoje zyczenia dla Adora... bo że wszechstronna Ona jest, to wiem, ale nie podejrzewałam Jej o... energię potrzebną dla klientów, coby dawali jej kase, no i zeby nie miała z tego powodu problemów zdrowotnych... a do tego jeszcze przyjemności i ... dużych ogórków... Aż strach się bać!

Rozanko ale za rok... to znaczy KIEDY? Bo zgodnie z zapoczątkowaną zeszłej jesieni TRADYCJĄ należałoby znów cię nawiedzić, sprawdzić dzieło fakowcóf (porównać przed i po) a w szczególności wychwalany daszek (a pod nim stół wraz z imprezowicz-k-ami) no i (przy okazji) można by zdegustować rzeczoną czereśniówkę na rumie

Halo, halo, czyżbym się spóźniła na imprezę :( Znalazłam jeszcze dwie bezdomne malinki ... oooooo i ktoś nie dopił czerwonego vinka :) Salute e buonanotte

Witajcie Kochane Desski Ale przede wszystkim najlepsze zyczenia dla Adora emem i Melissa tak pięknie wyrecytowały życzenia że nie śmiem nawet konkurować, więc po prostu dołączam i się podpisuję A pachnąca kawka z rogalikiem bardzo wskazana (ale dorzucam też świeżutką jagodziankę) miłego dnia dla całego Płota

Kochane Desseczki wróciłam na łono... Powoli odżywam we wszystkich dziedzinach Pierwszy raz od dwóch miesięcy kijki były na trasie 12km=2h Cieszę się że znów z Wami :) Solenizantki i Jubilatki spóźnione życzenia z przeprosinami Kawowy x 2 Dollot x 2 Anam + TT80 Bellka Dodii bible is great MamZet niech lepiej dba o stawy biodrowe Melissa zgubiła wianek (lepiej późno niż wcale) Isolda twoje biedne plecki i nóżka zasłużyły sobie na 6tyg poza kanałem Eppo dzięki za ciepłe słowo (i cierpliwość) żagielki nie dajcie się NFZowi Ador naprawiaj się systematycznie, do zobaczenia (na dwa oczka) w formie Emem I praise the Lord modlę się za sukces w poszukiwaniu pracy (długa lista) Samona ja chce Fidyka ! Zrób coś Rozana współczuję remontu, ja już się pozbyłam :) podobnie jak forsy :( Bellka zamawiam pierwsze kroczki salsy z Tobą Kappa ułóż choreografię i przywieź figi (bez maku) Zidane czy to było hasło do zakupu biletów lotniczych? Toż to niebywała okazja! A tymczasem do zobaczenia w SYNOWCÓWCE

krótko: ŻYJĘ :p odezwę się w niedzielę tęsknię za wami, ale obiektywne trudności... sorki

Witaj Desso Dziś miałam "szewski poniedziałek" Dolce far niente ... tylko... kosmetyczka, fryzjerka, manicure i pedi :) Nikt nie narzekał, że tak długo mnie nie było... Nie musiałam udawać, że dzis mi się fryzura wyjątkowo udała ... Ani że cerę mam taką dziewiczą od zawsze... Damessy cieszę się, że macie taką wiarę w moje umiejętności :p ale ja umiem masować tylko teoretycznie... no, i jeszcze mam dobre chęci :o Ale jak chcecie zaryzykować... to ja już wam dogodzę :p Anam spotykaj się :) wspominaj :) To najlepsza kuracja odmładzająca :) A że terapię trzeba stosować coraz częsciej ... no cóż A ja mam Kulturystyczną :p biedronkę z Kocią Mamą :) żagielku witaj w świecie zadowolonych z życia Dessek Melisso nie wiem czego ci bardziej zazdrościć :p wyczynu? buddy? beach? pifffka? malin? darmowego promu? Isoldo dia de canarias vs dio de canarias Tak czy inaczej, brzmi bosssssko Kappa może w końcu Oskar zasłuzy na Oscara !!!

Lece-pedze na skrzydlach muzy soprano jest OK a jutro kontynuacja drenazu limfatycznego :o

Isoldo oczywiście, że się dokształcę solidnie co by ci krzywdy nie zrobić... a tylko samą przyjemność :) A Ty tymczasem graj, dzieweczko, graj Zapłatą (oczywiście gratis) za moje" muskanie" będzie Twoje muzykowanie (może być na wachlarzu :p