Graziella

Adorze chrzczę cię imieniem starożytnych Dessek: Fungus Regina (z pol. Renia Grzyb :D ) A prawda jest taka, że zazdroszczę Ci tej umiejętności (sprawdzone organoleptycznie, tzn. ja przeszłam po prawdziwku, który Ona znalazła :( Mój drugi kompleks jest taki, że duszone bieszczadzkie grzybki pobudzają moje kubki smakowe, tudzież ślinianki po dziś dzień :p

Emem dzięki za sok pomidorowy :o przez rozum wypiłam od razu poczułam się zdrowiej :p Aha, i jeszcze informacja=chwalipięctwo do naszych Ogrodniczek: zrobiłam wstępny zbiór winogron pychotka; ciemne, duże, słodkie stawiam w altance na stole apetyczne kiście leżą na dużych zielonych liściach winorośli smacznego

Widzę, że wszystkie Desseczki ambitnie zaczynają tydzień U mnie wprawdzie "szaleje" Marysia z Ukrainy ale ja przy tej okazji też działam Zgadnijcie, Nimfy bieszczadzkie, co robię? Bravo: zmywam, myję szkło i ... poprawiam po Marysi :) Samono a ja myślałam, że to mnie się wszystko kojarzy :p ale z tym hydraulikiem, to już twoje "robaczki"

Emem Samono & Co. stawiam aromatyczną kawkę U> i oglądamy (z nieukrywaną zazdrością) fotki z mini- Biedronki Na prawdę łapię bakcyla "ja tam chcę!" Co za widoki, ile zieleni, kwiatów no i te schody, schody, schody (uwielbiam się wspinać)

Ooooo, cóś drgnęło w Tartaku :) Może rżnom desski :p Qchnia pełnom gembom :o gotują, pasteryzują, pieprzą :( A ja w kwestii Pani Dyrektor(ki) Wczoraj byłyśmy umówione w gronie dojrzałych licealistek na Jazz'ie na Starówce Przyjechała nawet koleżanka z samego Londynu a Pani D. gdzieś zabradziażyła (cokolwiek by to znaczyło) Ze źródeł dobrze poinformowanych wiem, że w/w szaleje z remontami (chyba jej się spodobało)

Joanko w dniu Twoich imienin Życzę Ci kochana wielu powodów do radości, spokojnej zadumy, satysfakcji z podjętych decyzji. Abyś wokół widziała chwile godne uwiecznienia okiem aparatu. Oby natura, którą tworzysz i pielęgnujesz odwdzięczyła ci się barwami i bujnością. Oby zwierzęta, które kochasz, darzyły cię wiernością. Aby Rodzina była ci przyjacielem, wsparciem i ostoją. Samono to Ty "swoją" poezją o Bieszczadach - "Tęczą kwiatów barwny połoniny łan Słońcem wypełniony jagodowy dzban (...) Serenadom świerszczy, kaskadami gwiazd" (kwietne wianki, jagody na Połoninie Wetlińskiej, orkiestra w trawach, gwiazdy spadające nad ogniskiem) - pobudziłaś moją wrażliwą duszę. Alicjo no, cóż poza Biedronką , jest też czasem Real First obligation and then pleasure or just the opposite :D Emem miłego spotkania w pięknym mieście Samony (już wiem) Bawcie się dobrze i ....... mądrze ;)

Samono mylisz się w zeznaniach: to w końcu, jak jest :o ty na to jak na lato :) czy idzie zima :( Emem zazdroszcze ci Ja tez chce do miasta Samony... ale nie wiem gdzie ono :o

Samonko ja też mocno zdziwiona pustkami w Tartaku :o Welcome home, Samono, Wilkomen Bienvenue Bienvenida Podejrzewam, że Desski mają nas dość, bo ile można od rana do wieczora Znikam więc, idę podglądać Małysza na skoczni imienia Małysza :p

Melissko bardzo ci współczuję, bo widzę jak cierpisz Poniosłaś dużą stratę i ta żałoba jest nieunikniona Może ktoś powie: To tylko pies Ale to przecież: Przyjaciel, miłe chwile, wspomnienia Masz prawo do swego smutku, do pustki po Axlu Ale nie zapominaj o tym drugim (jak się wabi?) Wszystkim Desseczkom miłego, spokojnego dnia Rozglądajcie się za małymi radościami A z ich mozaiki ułoży się Szczęście

Alicjo cieszę się Twoją radością bo do Tanga trzeba dwojga :) Desseczki, z pewną nieśmiałością wysłałam kilka zdjęć z naszej Biedronki (na zachętę) do znanych mi z adresu mailowego Dessek (proszę o uzupełnienie mojej listy mailowej) Proszę też pozostałe fotografki o zdjęcia (pliz, pliz, pliz )

Anamko zamek Korzkiew jest uroczy. A to Wasze odkrycie jest dowodem na to, że trzeba się dobrze wokół rozglądać, wtedy zauważymy, że świat jest na prawdę piękny

A ponieważ - na szczęście - nie dokucza mi dyspraksja, więc z gracją rozlewam SMS-ową cytrynówkę YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY z okazji nowej stronki, z okazji urodzin, z okazji godz. po-13, ale przede wszystkim bez okazji, bo każda okazja jest na to dobra :o

SMS = Stan Młodości Stabilnej ;p (ja po prostu jeszcze w to nie wlazłam, dlatego dokucza mi dysgrafia ;)

Rozumiem Eppo że dziś wpadłaś w SMS Stan Młodości Permanentnej czego Ci szczerze życzę (a także wszystkim Desskom , które docierają do SMS)

Eppopejo Oby następna 18-tka minęła Ci w zdrowiu, radości, miłości, przyjaźni, satysfakcji, zadowoleniu, samorealizacji i ... wogóle

Ja też mam dysleksję po jednym głębszym :) a po dwóch - dyskalkulię :(

Apropos grzybów :p miałam dziś na kolację plastry oscypkowe z grilla (elektrycznego), posypane pestkami słonecznika z żurawiną i prużonym jabłkiem :) mniammmmm (na surowo był suchy, za suchy - składamy zażalenie na gazdę?)

Samono tylko bez podtekstów... dosiadanie rumaka z rana było całkiem miłe :p (wschód słońca, poranna rosa, brak gzów) PS. MMasażystka stwierdziła, że ujędrniły mi się pośladki... czyżby to zasługa konia??? Adorku chyba przyjmą nas na następny zlot... nie mają wyboru, bo mają już plan otrzęsin :o Łoj, marzą misie Twoje duszone bieszczadzkie grzybki (przy 100% zaufaniu, że bez sromotnika)

Dzisiaj dosiadłam swojego rumaka Inca jest podrasowana naklejkami Ferrari :D dzięki anonimowemu darczyńcy z samego Rzymu :)

Melisso jestem z Tobą w smutku i żalu Piękne epitafium dla Goldena Miał kochającą Panią, na pewno był szczęśliwy

Kochane Desski Przyjechał MM, więc mamy dyżury przy MC dla towarzystwa (to nie to samo co miłość, którą utraciła, ale lepszy rydz niż nic) Rozpakowałam się i zrozumiałam dlaczego bagaż na wyjeździe był cięższy niż na wjeździe :) * kubeczek dessowy * T-shirt GC * sakiewka z runem plażowym * jedyny na świecie kamień w prążek * złota cenna moneta * kurka witrażowa * pamiątka z Soliny * niebieskie biżu * słonik z Granady * krakowski Kredens * Ferrari cap D Z I Ę K U J Ę

Melduję się Desseczki Choć napaliłam się na Kraków trza mi było zmienić plany :( To jest taka chwila, kiedy trzeba podjąć decyzję (nie-męską) Co jest ważne, a co ważniejsze MC jest w fatalnym stanie :( Życie jej ponownie dokopało :( nie chce jeść, nie może spać, na życie też nie ma chęci... Po prostu jestem przy niej Dziękuję wszystkim Biedroneczkom za wspaniały wspólny czas Cieszę się, że do Was trafiłam i że mnie przyjęłyście. Wprawdzie otrzęsiny trzeba było zawiesić (wszak nie dobija się leżącego) ale na maseczkę ze spermy konia liczę w przyszłości :D

ŻYJĘ ale było ciężko :( Nie chcę nic sugerować, ale dziś jest piątek trzynastego :o Wzięło mnie o godzinie 13 ... To była alergia pokarmowa Zachciało mi się orzeszków :p Tu jest cudnie, widoki, połoniny, łąki pełne kwiecia, lasy, lisy, jelonki Cisza w uszach huczy, koncert świerszczy I przez kontrast; nasza rozgadana, roześmiana, rozbrykana Dessa Jutro czas się rozstać, kilka z nas zostanie jeszcze w Krakowie zanim wrócimy do szarej rzeczywistości Dyżurujące strażniczki Płota, spisałyście się dzielnie. Brakowało nam Was, wspominałyśmy. Teraz będzie nas wiecej w eterze, bo nie będzie takiej konkurencji do kompa

No, wreszcie dopchałam się do kompa :) Wczoraj były koniki, dzisiaj były koniki, jutro będą koniki. Z Lwa wróciłyśmy zadowolonme, pełne wrażeń Sorry, wychodzę czuję nadchodzący atak alergii :(

Dziewczynk,i jest wspaniale, ale tesknimy za Wami okrutnie, To jestem ja, Graziella. Pozostałe nie potrafią traifć we własciwy klawisz, bo jestewśmjy nieźkle rozbawqione, Po górkach 8eszczADZKICH CHODZIMY W PODGRUPACH. dESSKI AMBITNE CHOFDZĄ WYŻEJ, DESSKI ŚREDNIE ODPADAJĄ PO GODZINIE, a niektóre załamują się na wstępie. Nie mogę pisać bo desski fałszują.