Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kokosznel

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kokosznel

  1. dziewczyny przepraszam bardzo, że nic nie pisze ale nie mam kiedy:D było cudownie a pogoda chociaż nikt takiej nie zapowiadał była wymarzona. Jak będę mieć troszkę czasu to więcej napisze a na zdjęcia muszę poczekać od fotografa:) Szczęścia życzę pozostałym panną młodym!:*
  2. ja też idę dzisiaj na próbną, ale w sumie nie pytałam ile będę płacić ale chyba też coś takiego jak Ty dulcia. W ogole to się chyba załamię, jestem chora:( dzisiaj wstałam z bólem gardła i czuje jakieś krostki na podniebieniu:( a do tego kicham cigle a katar nie daje mi spokoju a do lekarza nie mam jak sie wybrać:( codziennie coś mam zaplanowane, czarna rozpacz... znalazłam jakiś antybiotyk i sama się leczę :o niby zawsze mi on pomagał więc mam nadzieje, że wrócę szybko do "żywych" bo jak nie to nie wiem co ja zrobię w sobotę:( i to wszystko przez tą klimatyzację:(
  3. ja chyba sama przed sobą nie chcę przyznać że się stresuje:) w ogóle nie dochodzi do mnie że tylko tydzień został... ale koszmary ślubne mam w noc w noc:D na szczęście weekend się zaczął więc może trochę się oderwę od tego wszystkiego bo moje przyjaciółki zaplanowały wieczór panieński:) a jak tam Wasze wieczorki w końcu robicie czy nie?? ja tylko wiem ze ten "wieczór" będzie dwudniowy - jutro mamy połączony panieński z kawalerskim i nas zabierają gdzieś do klubu pobawić się wspólnie a w niedziele mam już osobno- same z dziewczynami mamy powygłupiać się i powspominać:) ale szczerze trochę się boję co te wariatki wymyśliły:P
  4. U nas chleb mamy już od sali ale mamuśki będą nas witać:) a jak u Was też rodzice czy ktoś z obsługi?? Będziemy mieć związane ale kieliszki od szampana, bo nie zamierzamy pić wódki, może jeden kieliszek na początku na odwagę i tyle. U nas jest zwyczaj, że tort podaję się po obiedzie do kawy i też tak będzie u nas bo jak zauważyłam to wtedy jeszcze ludzie jedzą go najchętniej. Późnym wieczorem niektórzy są podpici i ojedzeni i nikt praktycznie nie je już nic słodkiego.
  5. nie, smerfetka ja mam catering a wesele jest w dworku:) a kieliszki kupujemy oddzielne do szampana zeby sie wyróżniały a poza tym fajna pamiatka zostaje;) my mamy zamiar tylko pić szampan na weselu nic więcej i jak będziemy po sali chodzic do gosci to własnie z tymi kieliszkami oni bedą sobie pić wódkę czy co tam chcą a my będzimy mieć już te kieliszki:) zresztą u nas na kazdym weselu zwykle tak jest no chyba że młodzi wolą pić wódkę to wtedy takie kieliszki nie są potrzebne...
  6. paulątko ja nic nie zrywalam, nakleiłam na oryginalną, zresztą sama powiedziawszy nawet nie wiem czy dało by się u mnie zdjąć tą oryginalną... a dzisiaj kupiliśmy kotyliony:) oraz zamówiliśmy kieliszki na szampana z taki nadrukiem z naszymi imionami i datą oraz gratis dostajemy na wódkę też z nadrukiem z imionami:) a dla rodziców na podziękowanie w końcu zdecydowaliśmy i robimy kosz z jakimś dobrym winem, słodyczami oraz zamówiliśmy do niego taki szklany wazon z życzeniami od nas:)
  7. he he idelajda a ja się poważnie zastanawiam czy nie kupić sobie jakiś tabletek ziołowych uspakajających:) a co do kotylionów to pewnie jutro kupimy. U nas jest tak że kotyliony zakłada się przed wejściem na sale. Ale spotkałam się też że już pod domem panny młodej przypinali gościom... A macie coś na wódkę?? tzn jakieś naklejki albo wstążki?? my w końcu zdecydowaliśmy się na naklejki i nie wiem czy dodawać jakąś wstążkę czy nie.
  8. mariolka to rzeczywiście troszkę z tyłu jesteście jak jeszcze zapraszacie, a którego dokładnie masz ślub?? ja zapraszałam w czerwcu a i tak myślałam, że to późno, ale z drugiej strony na pewno wszyscy wiedzą o ślubie. Ja zapraszałam z osobami towarzyszącymi młodzież od 16 lat bo wiem, że większość z nich ma już jakieś tam sympatię. Wg mnie to troszkę przegięcie nie zaprosić kogoś kto ma 20 lat z osobą towarzyszącą, co taka osoba ma sama robić na weselu?? Tylko się wynudzi... ja juz w tym wieku byłam zaręczona:P nie wyobrażam sobie żebym miała iść z rodzicami:P a co do gości to aż nie chce mi się pisać tak mnie zdołowali:( i macie racie znajomi bardziej się starają i widać, że im zależy na przybyciu niż rodzinie. np mój znajomy który w tym czasie ma zgrupowanie reprezentacji polskiej róbi wszystko żeby móc wcześniej wrócić i wiem że był to dla niego duży kłopoty ale i tak załatwił i przyjedzie a dla porównania jedna kuzynka powiedziała ze ma inne plany a druga, że mam za daleko czy coś tam... dla mnie to takie głupie preteksty... i tym sposobem u mnie będzie baardzo mało gości z rodziny a pełno znajomych ale może i to lepiej:)
  9. paulątko mam ten sam problem z 160 zaproszonych przyjedzie ok 100:( jak bym wiedziała, że tyle odpadnie to całkiem inaczej bym to jakoś rozwiązała ale kto to przewidzi. Tyle ludzi chciałam jeszcze zaprosić ale nie zapraszałam bo myślałam, że i tak będzie baardzo dużo a tu tyle odmówiło:( najbardziej mnie wkurza to, że jak wiedzą że nie przyjdą to nie powiedzą tego od razu tylko czekają do daty potwierdzenia albo w ogóle nie dają o tym znać... a wczoraj byłam na weselu:) para młoda miała ok 50 lat więc troszkę wesele było inne niż wszystkie ale bardzo fajne:) choć kilka niemiłych niespodzianek też było... po ok 2 godz wyłączyli prąd - gdzieś daleko była burza ale i tak wysadziło korki czy coś tam. I przez nie całą godzinę nie było prądu a później już do końca wesela wyłączona była klimatyzacja więc wyobraźcie sobie jak było gorąco- masakra jak w saunie...
  10. paulątko mam ten sam problem z 160 zaproszonych przyjedzie ok 100:( jak bym wiedziała, że tyle odpadnie to całkiem inaczej bym to jakoś rozwiązała ale kto to przewidzi. Tyle ludzi chciałam jeszcze zaprosić ale nie zapraszałam bo myślałam, że i tak będzie baardzo dużo a tu tyle odmówiło:( najbardziej mnie wkurza to, że jak wiedzą że nie przyjdą to nie powiedzą tego od razu tylko czekają do daty potwierdzenia albo w ogóle nie dają o tym znać... a wczoraj byłam na weselu:) para młoda miała ok 50 lat więc troszkę wesele było inne niż wszystkie ale bardzo fajne:) choć kilka niemiłych niespodzianek też było... po ok 2 godz wyłączyli prąd - gdzieś daleko była burza ale i tak wysadziło korki czy coś tam. I przez nie całą godzinę nie było prądu a później już do końca wesela wyłączona była klimatyzacja więc wyobraźcie sobie jak było gorąco- masakra jak w saunie...
  11. kiniam ---ale moje drobne storczyki, ktore bede miec w bukiecie nie sa doniczkowe, całkiem inne :) no i nie bedą na zadnym drucie mogą być w mikrofonie, w gąbce jak kto woli:) popytaj w innych kwiaciarniach:)
  12. ja mam praktyki akurat to troszkę zapominam o ślubie ale jak dzisiaj ktoś powiedział, że 7 jest to aż mnie dreszcze przeszły he he jak nie myślę to jest spoko a jak uświadamiam sobie, że to tylko miesiąc to aż mi się nogi uginają same:D nio i zaczeły mi się ślubne koszmary - teraz to już noc w noc:P
  13. 7 mam:) ja myślę, że by nie było problemu tylko wiesz nie mogę obiecać, że nic się z nim nie stanie w czasie wesela tak więc lepiej- oczywiście jak się zdecydujesz dobrze by było żebyś miała jeszcze inny na oku:) jeszcze nie wiem jak go będę upinać to zalezy od fryzury... jest na grzebyku:)
  14. niebieska-- welon właśnie był drogi:/ zapłaciłam 330 zł... a był za 380 jeszcze ładniejszy w tym stylu co ja mam tylko miał więcej mniejszych i większych kryształków... mam nadzieję że uda mi się później go sprzedać na allegro:) a ja dzisiaj miała dalszy dzień załatwiania spraw weselnych:) załatwiłam dekoratorkę kościoła:) i chciałam wybrać bukiet ale chodziłam po kwiaciarniach bez celu nic mnie szczególnie nie ujęło... czuję, że z tym będzie największy problem bo sama nie wiem jaki chce bukiet:P byłam też w dworku w którym mamy wesele, zdobyłam numer do dekoratorki sali i teraz muszę tylko zadzwonić i się ugadać:) i jeszcze uzgodniłam z właścicielem dworu, że ma mi zamówić lody (również ma sklep) bo niestety catering nie ma w menu lodów... a u Was jak to jest?? będziecie mieć lody?? ja myślicie lepiej podać lody na talerzykach czy w pucharkach?? wyślę za chwilę butki na pocztę, które kupiłam na zamianę jak już nie wytrzymam w tych pierwszych:)
  15. idelajda---- bo na tych zdjęciach rzeczywiście dziwnie wygląda ten mój welon:P ale na żywo dużo lepiej:) i tak jak piszesz pasuję do sukni bo na końcu ten wzór jest podobny jak na sukni i te mniejsze kryształki są identyczne jak na sukni a z kolei te większe co wiszą na końcu są identyczne jak w biżuterii:) a welon ma dwie warstwy no i faktycznie na zdjęciach tak to nie widać...
  16. wysłałam na pocztę fotki z welonem:) ja słyszałam o tym, że welon powinien być nowy ale ja bym się tym nie przejmowała - nie wierzę zabobony. Za to moja teściowa mnie dobija pod tym względem cały czas mi truję, że muszę mieć coś pożyczonego albo coś tam jeszcze - no rozwala mnie to, kto się tym jeszcze przejmuje?:P tak więc paulątko bierz welon jak Ci się podoba ( jak dla mnie bardzo Ładny) i nie patrz co inni mówią na ten temat, zresztą po co wyrzucać pieniądze w błoto na nowy jak się już ma:)
  17. paulątko- właśnie moja biżuteria tak się mieni:) tylko że ja na suknie ma takie drobne koraliczki, które mienią się na niebiesko więc myślę, ze mi pasuję:) ale myślę, że takie będą Tobie też pasować, bo są bardzo ładne i będą się odznaczać a po drugie przecież nie wszystko musi być białe czy czysto przezroczyste:)
  18. tak kupiłam tą biżuterię:) ale za Waszą radą przymierzałam też na łańcuszku ale niezbyt dobrze mi w wersji z łańcuszkiem, tak jakoś ciężko. Zdecydowanie lepiej mi z tą żyłką, tak delikatnie się wtedy wszystko prezentuje i lepiej pasuję do całości:) a zdjęcia oczywiście wrzucę jak tylko je zrobię bo dzisiaj już padam i nic mi się nie chcę:P i w ogóle się wkurzyłam bo mój tatko też pracuję w Norwegii, w sobotę przyjechał i miał już zostać do końca sierpnia a teraz dostał telefon że musi lecieć w sobotę:( i przyleci tydzień przed weselem:( a jak by nie było teraz jest nam bardzo potrzebny, tyle rzeczy jeszcze trzeba pozałatwiać no i mama by się tak nie denerwowała...
  19. sulwunia ja też właśnie szukam kwiaty koloru bordo albo z jakimś akcentem bordowym. Zdecydowana jestem na storczyki i ewentualnie do tego róże, ale nie mam jeszcze upatrzonego bukiety:( najpierw chciałam lekko zwisający a teraz już sama nie wiem...a nic ciekawego nie mogę znaleźć w internecie w tej kolorystyce... dziewczyny muszę się pochwalić dzisiaj miałam bardzo męczący dzień jednakże owocny:) było dużo jazdy ale się opłacało:) rano byłam się ugadać z kateringiem i mam wybrane już menu:) byłam też na zakupach:) Kupiłam biżuterię ale ostatecznie zrezygnowałam z diademu he he a wczoraj jeszcze co innego pisałam:P i panie w sklepach zachęcają mnie do stroika ale się jeszcze nie zdecydowałam... może Wy coś doradzicie?? jakieś propozycje? i kupiłam buty na zmianę bo te co mam są troszkę wysokie i pewnie w nich długo nie wytrzymam a trafiłam akurat na obniżkę w Wojas :D buty nie są szczególnie piękne ale wygodne:) białe na koturnie:) w końcu nabyłam welon trochę drogi ale ma kryształki Swarovskiego w bardzo podobnym kształcie jak moja biżuteria więc na pewno będzie pasować:) oraz kupiłam bolerko, niestety nie takie jak chciałam bo marzyłam o koronkowym no ale panie w salonie jednym chórem twierdziły, że do mojej sukni pasuje tylko z satyny więc takie kupiłam, myślę ze jak we wszystkich salonach mówiły,że tylko takie pasuje to mają rację:)
  20. dzięki niebieska:) chyba za dużo naoglądałam się innych i dlatego teraz mam taki mętlik... zresztą jak będziemy wymalowane i uczesne plus reszta dodatków to całkiem inaczej się wygląda w sukni:)
  21. raczej już nic nie będę zmieniać... zresztą ten wzór w pasie się tak nie zrzuca w oczy jak mam suknie na sobie, może na powiększeniu wydaje się duży ale nie jest tak bardzo odznaczający się a poza tym w sumie mi nie przeszkadza bo i tak suknia jest prosta:) ale dzięki:*
  22. wysłałam zdjęcia sukni, niestety nie mam ujęcia z tyłu ale może jak będą ją następnym razem przymierzać to zrobię więcej zdjęć:) no i jest bez ramiączek- jak by ktoś nie zauważył że ona wisi tylko na zawieszkach, niestety zdjęcia są słabej jakości...
  23. bardziej bezowata, poszukam zaraz fotek to wyśle... jakoś przeżyję:P tylko w rzeczywistości dół tzn chodzi mi od pasa jest duzo szersza bo pod to idzie jeszcze halka ... bo suknia jest dołem bardzo szeroka... wiesz bardziej mi się wcześniej podobała teraz mi sie wszystko inne suknie podobają tylko nie moja:( a nie miałam kasy na inną tzn miałabym jak bym poprosiła rodziców ale i tak bardzo mi pomagają i głupio mi tak ciągnąć od nich kasę:/ niby to dla nich żaden kłopot no ale ja bym się z tym głupio czuła...
  24. he he nie wiem czemu jedno zdanie w mojej wypowiedzi się powtarza i to w innym miejscu niż napisałam:P
  25. jeżeli chodzi o co jest modne to nigdy jakoś za nią nie podążałam ślepo... wszystko to co piszecie dziewczyny to jest kwestia gustu i nie ma co przekonywać innych do swojej racji:) i tak każda z nas zrobi i kupi to co chce:) mi szczerze mówiąc nie przypadło do gustu zielony krawat u młodego no ale krytykować też tego nie zamierzam. Dzisiaj byliśmy na zakupach dla mojego:) kupiliśmy wszystko oprócz bielizny, zresztą tym się chyba zajmę sama:p moj kupił dzisiaj w końcu garniak- grafitowy, buty, koszulę, spinki i tak przez niektóre z Was nie lubianą kamizelkę:D ale akurat mojemu jest dobrze w niej bo jest szczupły i lepiej się prezentuję z kamizelką:) garnitur ma klasyczny choć błędem było wzięcie na zakupy teściową no ale się uparła... i trochę był ubaw bo mi sie podobało co innego niż jej:P o i oglądałam dzisiaj biżuterię i zdecydowałam się na kryształki Swarovskiego na pocztę wyśle Wam moje propozycje bo jeszcze nie jestem zdecydowana:)
×