majka89

suknia powyżej to nie mój typ :) odpada absolutnie :) każdy ma inny gust, ja tak właściwie sama niewiem jeszcze co bym chciała, może przez ten czas zmieni się coś jeszcze, będzie coś nowego :P

a co do sukni jeszcze, to powiem Wam, że póki co podoba mi się wogóle bardzo dużo sukni, od prostych zwykłych do jakiś duuuużych, bezowatych :)

Mi się zawsze podobały zwykłe tradycyjne obrączki, bez żadnych grawerów zewnętrznych :) Suknia druga bardzo ładna mi się podoba,a reszta nie działa. Hmm.. ja jaką bym chciała? szczerze to jeszcze niewiem ale napewno długą (bo czasem widziałam wersje mini) :P a dalej to niewiem, jak coś mi się rzuci w oko to rzucę link :) jak mówisz babka śląska, najpierw chyba trzeba troche poprzymierzać, zobaczyć w czym będziemy się dobrze czuły, co nam będzie pasować itp. ja pewnie będę miała problem bo jestem mała (160cm) :) także zobaczymy czy będzie coś pasować na takiego małego karzełka hehhe :D :D:D:D:D:D:D:D a czym pojedziemy to też niewiem ale mnie sie podoba coś w stylu retro :) jakąś starodawną maszynę :D trzeba będzie coś wymyśleć, ale chyb a z tym mamy jeszcze czas.. tak myślę :)

witam ;) ja jeszcze na temat zaproszeń nie myślę :) tak właściwie to póki co o niczym nie myślę :P tzn. sesję mam w głowie jak narazie. Chcieliśmy w styczniu jeszcze fotografa i kamerzystę załatwić ale narazie brak czasu :P chociaż to kuzyn i wystarczy się na kawę ugadać,żeby wszystko załatwić, no ale nie ma czasu hehe :) o sukni też nie myślałam. jedyne co oglądałam, to obrączki bo mnie się od zawsze podobały tradycyjne raczej i mam już jedne upatrzone ale kilka osób mówiło, że będą niepraktyczne bo będą parzyć bo są za szerokie. Mniej więcej takie: http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,140 http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,7088 niewiem czy linki będą działać, podobają mi się obrączki zwykle z żółtego złota, bez curkonii, grawerów zewnętrznych (w wenątrz chciałabym imię i datę ślubu) i szerokie. chciaż pewnie jeszcze trzy razy zmienie zdanie hhe :) a Twoj link z suknią mnie się nie otwiera.. a i jeszcze nauki na wiosnę chcemy zalatwić.

hej :) Nie będziemy razem mieszkać, ponieważ przede wszystkich musimy sobie najpierw zrobić, wyremontować mieszkanko, a to jak wiadomo kosztuje. no a poza tym jakoś tak uważam, że niechciałabym mieszkać razem przed ślubem. :) chociaż jak czasem tak sobiee "pomieszkujemy" gdzieś to jest fajnie ale... jednak nie :) ja też czasem myśle o małej imprezie ale nas by zakrakali w rodzinie. każdy u nas robił wesele i gdybyśmy my się odwócili to by była obraza :P choć mimo wszystko chyba chce mieć jednak wesele :P ślub ma się raz w życiu więc wiesz, chyba warto zrobić jakąś imprezę :)

No więc to nie szaleństwo załatwiać dwa lata szybciej :P my mieszkamy osobno, tylko weekendy razem jak mamy wolne :) ale ogólnie to nie zamierzamy razem zamieszkać przed ślubem. a Wy mieszkacie razem? ile jesteście ze sobą? my jesteśmy 3,5 roku. my zaręczyny mieliśmy dopiero we wrześniu tego roku, więc po załatwieniu wszystkiego :) ale to temu, ze nie było czasu, a we wrześniu mieliśmu urlop i wyjechaliśmy i jakoś tak się ułożyło :P zerkam czasem przez szybę w sklepach na suknie i zaproszenia tez ogladalam na allegro ale mysle ze przez rok to sie jeszczde kupa zmieni wiec narazie nic nie zamawiam, bo moze beda ładniejsze : ) ja lece na uczelnie! niestety. :)

hej Amelka :) spoko, nie przejmuj się takimi tekstami, bo to tutaj normalne :P a tak swoją drogą, gdyby rodzice mieli się zaporzyczać, po to by mi wyprawić wesele bo mi się tak podoba, to nigdy w życiu bym ich o to nie prosiła. Poprostu tak jak w założeniu rodziców Twojego narzeczonego, moi mają na to pieniądze odłożone i zawsze byli zdania, żeby swoim dzieciom wyprawić wesele. oczywiście na spółkę z nami. a jak tam przygotowania Amelka?

no właśnie nie mam jeszcze ani firmy ani kucharek, tzn, niewiemy jeszcze co weźmiemy, mój brat miał kucharki i właściwie jechali tylko na jedne porządne zakupy i to było wszystko, a jeżeli chodzi i mięso czy pieczywo to umówili się tak, że oni sami tego i tego dnia wszystko zawieźli, tzn, dostawcy, więc młodzi nie musieli zbyt często jeździć. a wyszło im łącznie chyba 160-170zł za osobę licząc wszystko więc w miare fajna cena, a jedzenia było kupe i mase jeszcze im zostało. więc my się jeszcze zastanawiamy, tym bardziej,że mamy znajome kucharki i mielibyśmy pewność że niczego nie zabraknie,że wszystko będzie świeże no i wogóle wszystko uczciwie. zobaczymy. teraz chcemy załatwić kamerzystę i fotografa. z mojej strony jest 70 osób, z narzeczonego 60 osób i plus ok. 20 znajomych naszych. zapraszamy tylko rodzeństwo rodziców,ich dzieci i ich dzieci-dzieci :D mamy dużą rodzinę więc i koszta będą duże...

Amelka, nasze koszta pewnie będą podobne, sala- 4500zł orkiestra- 4000zł fotograf- 2000zł - tak myślę :D kamerzysta- 2000zł - pewnie tyle tak :D samochód- ok. 1000zł obrączki- ok 2500zł suknia- niewiem :D wódka- hmm.. wesele na 150osób.. poprawiny, konkursy, bramy, u nas jest jescze polterabned, pewnie min. 200litrów na to wszystko. a ile to będzie kosztowało? niewiem :D garnitur- 2000zł bo trzeba będzie dwa. kwiaty- nie mam pojęcia ile to kostzuje :D ksiądz- 500zł organista- 500zł podziękowania, kwiaty, paczki na bramy- 500zł? 1000zł? niewiem :D chyba wszystko :D aaaa i jedzenie- 12000zł - 15000zł- 20000zł? niwiem. mnie wesele wyprawiają rodzice, jeżeli chodzi o mój ubiór i dodatki to ja sama. a chłopak sam robi.

no to ładnie, my za sale płacimy 4000zł plus sprzątanie, obrusy, śmieci. czyli 4500zł. to tanio macie :P

Amelka, to sporo w takim razie skoro to tylko za jeden dzień. My to chciaż dwa dni w tym mamy ale soro Wam się pdoba, to bym się nie zastanawiała. dziewczyny macie coś jeszcze załatwione?

my też słuchaliśmy na żywo i muszę powiedzieć, że jest różnica, więc jeśli tylko macie taką możliwość to korzystajcie. :) ps. witam nowe koleżanki :)

boujois1986 jakieś masakryczne ceny podałaś :) ja bym nie dała 7000zł za fotografa. nawet najlepszego. :) jagodka, oj nie w takim razie b&w odpada :) poszukam coś normalnego w miarę możliwości, naszych możliwości :) ooo to gratuluję córeczki, jak ma na imię? i jak tam malutka? :)

jagodka ja jeszcze na temat sukni ani fryzjera nie myślę :D fryzjerkę i kosmetyczkę mam swoją, sprawdzoną więc jeśli nic się nie zmieni to przy nich zostanę :) wczoraj podpisaliśmy umowę z ORKIESTRĄ - wzięli 500zł zaliczki, i dobry miesiąc przed ślubem będą sie z nami kontaktować, żeby ustaliś szczególy, typu pisenka na pierwszy taniec, czy konkursy. więc jeszcze fotograf i kamerzysta i mamy spokój :D a skąd jesteś jagodka? bo szukamy fotografa :) ja z pomorskiego.

evelynka - a Wy macie wesele bez poprawin tak? macie już salę na oku, czy jesteście na etapie poszukiwań? :)

jagodka myślę , że nie będziesz miała problemu z tym, że macie ślub cywilny, raczej cała procedura odbędzie się tak jak zwykle. taaa, niby to sporo czasu ale to co słyszymy załatwiając podstawowe rzeczy to nas przeraża (że znaczna większość terminów jest już zajęta). dziś jedziemy przesłuchać drugą ORKIESTRĘ:P pierwsza to facet i babka- co mnie osobiście się podoba, że są dwa różne głosy i biorą 3000zł. druga, ta którą dziś jedziemy "obejżeć" bierze 2800zł za wesele i 1200 za poprawiny, więc razem 4000zł. faceci, są super, głos mają bombowy, ale cena dużo większa. a jak u Was wygląda z cenami? też wahają się w granicach 3000-4000zł?

hej :) nasza sala też była zajęta na cały sierpień i dwa tygodnie lipca też były już zajęte na 2013. nie chciałam lipca ale ze względu na studia wybrałam wakacje, żeby mieć spokój. orkiestre mamy już na oku, a właściwie to dwie :) jutro będziemy dzwonić i wybierać. :P wtedy tylko jeszcze kamerzysta i fotograf i spokój na dobry rok :) sarah nasza sala też jest 50 km od nas ale stwierdziliśmy, że to nie ma znaczenia, bo strasznie nam się ona spodobała :P także, nie patrzcie na to. jak dwie sale są ze sobą połączone i goście mogą swobodnie przejść to jest okej, nie brałabym jednak sali gdzie osobno są tańce, a osobno jedzenie. bourjois1986 też się zdziwiłam jak babka powiedziała, że ma już prawie wszystkie letnie terminy zajęte na 2013 rok, kopara nam opadła normalenie, bo myślałam, że bedziemy pierwsi :) jest sporo czasu jeszcze, ale teraz pozałatwiamy najważniejsze rzeczy i dalej mamy spokojną głowę. Pozdrowionka. :)

cześć dziewczyny :) w końcu postanowiliśmy zaklepać salę, chcieliśmy 31 sierpnia, dzwonimy do babki i ku naszemu zdziwieniu ona miała cały sierpień zajęte i dwa pierwsze tygodnie lipca też. Zamurowało nas kompletnie, myślelismy że będziemy pierwsi na 2013 rok, a tu niespodzianka :) w końcu zdecydowaliśmy się na 27 lipiec :) teraz kamerzysta, jakaś orkiestra i fotograf i spokoj na jakiś dobry rok :) a co tam u Was?

malapannamloda- czasem zaglądałam, ale nikt nie pisał :P co tam słychać u Was? u nas dziś leje.. :/

a gdzie dokładnie byliście, bo się nie doczytałam? :P widzę, że większości czasu byliście na zakupach :) hehe fajnie. nie każdy facet zniósł by dwa dni pod rząd zakupów :D:D a nam weekend minął spokojnie, w sobotę szwagra urodzinki, niedziela na spokojnie w domku, na pół przespana :) od poniedziałku Mój ma urlop i zaczynamy załatwiania, jutro zadzwonimy do babko od sali i umówimy się na poniedziałek, jak jej będzie pasowało. wtedy zaliczka, umowa i jedna rzecz z głowy :) sarah a gdzie malapannamloda i reszta dziewczyn? :) może u nich lato jest (bo u nas nie bardzo) i wygrzewają się na słońcu ;)

za dużo kropek wstawiłaś u góry i coś Ci nie wyszło :D podszywaczko :D

Sarah myślę, że spokojnie jak dwa miesiące przed zaprosisz znajomych to nie będzie to za późno, śmiało możesz tak zrobić. :) może kucharka zapomniała? przypomnij jej się :) bo tak to ciekawe czy wogóle się odezwie. a jeżeli chodzi o sukienki to nie ma co szybciej kupować, bo dużo się może zmienić, np. moda :P

witam :) weekend u nas minął pochmurno i deszczowo :) dziś też pada, więc nie za fajnie. u nas będzie około 140 osób z dziećmi - wszystkimi (choć wiem, że 95% nie weźmie dzieci). ja bym tak 2 miesiące przed chciała wiedzieć ile będzie gości, bo my będziemy mieli kucharki i tym samym sami robimy zakupy, więc chciałabym szybciej wiedzieć ile wszystkiego mamy kupić. stwierdziliśmy, że od 9 sierpnia Mój ma urlop i wtedy wszystko załatwimy, salę, kucharki, orkiestrę, fotografa i kamerzystę. :) będzie na spokojnie. bo teraz to albo ja w pracy albo On, a w weekendy nikt nie ma czasu bo zazwyczaj na weselach są. :) zaproszenia myślę tak 3 miesiące wcześniej.

napewno to będzie oszczędność ale mi się strasznie podobają zdjęcia robione przez fotografa wogóle w plenerze. chyba, że masz kogoś kto się faktycznie zna na zdjęciach i może Ci je zrobić, wtedy faktycznie nie ma potrzeby wydawania kasy. a kiedy w takim razie jedziecie zaklepać salę?

o matko :D sorry , że tyle razy ale coś mi się zacięło. :P