Zakochałam się w pewnym chłopaku z byłej szkoły ..Kiedyś mi dokuczał bardzo w trakcie gimnazjum i strasznie go nie cierpiałam Przez dwa lata po zakończeniu nauki w gimnazjum chciałam się na nim mocno zemścić - wyzywałam go od najgorszych,zło życzyłam ogólnie dręczyłam psychicznie tego biedaka przez internet :(,rozsyłałam spreparowane zdjęcia jego dziewczynie (po prostu na każdym kroku robiłam mu na złość) aż w końcu zakochałam się w nim..Od ponad roku nie mogę przestać o nim myśleć...:( Głupio mi wyznać mu miłość bo juz pewnie nie mam u niego żadnych szans. ..Jednak nauczkę życiową dostałam: Nie obdarzaj zbyt mocno nienawiścią faceta bo się w nim zakochasz :( Mądra myśl...