Dziewczyna_z_nadzieją
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Dziewczyna_z_nadzieją
-
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka! Jak dużo nowych mam! Ja nie pisałam, bo jakoś nie po drodze do komputera było. U nas też już dwie jedynki dolne są. Wyłaziły razem. Rany, jaki koszmar! Temperatura, wrzaski, płacz, jęki itd. Ale już są. Mały waży 9,70 kg, mierzy jakieś 80 cm. Niestety nie siada. Siedzi jak go posadzę, ale wali się do tyły bez opamietania i trzeba mocno pilnować, bo łebek sobie pobije. Za to ma zapędy do chodzenia. Pod ręce jak trzymam to normalnie śmiga. Strasznie to męczące. Kupiliśmy już nawet chodzik, ale to akurat zabawka na chwilkę. No i nie raczkuje. Słabe ma te ręce i nie da rady podnieść się na nich. Smiesznie to wygląda, bo pupa w górze a głowa na kocu i ni w ząb nie kuma, że musi się unieść na rączkach. U was widzę urlopowo - lapia i rajka po wypoczynku nad wodą. Ja sobie nie wyobrażam. My byliśmy dwa dni w Augustowie. A co to za wypoczynek z małym? Dajcie spokój. Bielszczanka - trzymam kciuki za poprawę nastroju. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży. Sierpniowa - u ciebie to już niedlugo chyba, nie? No i witam Matkę Założycielkę! Nowe mamy - ja pisałam na forum trochę wcześniej. Mam nadzieję, że się poznamy i popiszemy. Pozdrawiam. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie! Dziewczyny, to jak wy się umawiałyście? Bo ja naprawdę czytałam, czytałam i nie doczytałam. Ani godziny, ani miejsca. Planty to pojęcie bardzo szerokie. Przesłałyście sobie numery tel.? Nowa jak było z karmieniem? No i chyba zimnawo było nie? -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamaA: ja wlaśnie do Sobolewskiego chodzę. Zresztą całą ciążę chodziłam, poród też on przyjmował. Super facio! No i w sumie to jak dostałam od niego paczkę piguł to wizyta wyszła o połowę taniej. A recepty wypisał mi na 5 opakowań ( bez daty, więc wykupię dopiero jak trzeba będzie). Wychodzi jedna wizyta na pół roku. To chyba nie najgorzej. Polecam. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lapia: wszystkiego dobrego. Szybkiego pogodzenia z M. Ja takie wredne humory zawsze łapię na Boże Narodzenie. I też zawsze kłótnia. A potem głupia żałuję. Nowa: trzymam kciuki. A rzucasz sama czy wspomagasz się plasterkami itp? Ja nie palę. I nigdy nie paliłam. Ale moim nałogiem jest czekolada. Dobrze, że przemiana marerii dobra, bo inaczej wyglądalabym jak baleronik. :) Zimno jak cholera. Poza wyjazdami na ćwiczenia z małym to prawie nie wychodzimy. Nawet się nie chce. Ja jutro idę do gin., bo jakoś pigułki mi nie pasują. Zamiast korzystać z uciech życia to celibat. Szlag mnie trafia już. I w końcu się wybrałam. I mam zamiar zacząć chodzić na siłownię. Nie żeby zaraz chudnąć. Bardziej chcę się wyrwać. Koleżanka załatwiła karnety i może coś z tego wyjdzie jak jedna drugą zmobilizuje. Laski, a mam takie pytanie jeszcze. Czy wy myslicie o drugim ( ew.) dziecku? Bo moja szwagierka jest w połowie drugiej ciąży a dziecko ma równo roczek. Ja bym chyba sobie w łeb strzeliła z rozpaczy. A ona twierdzi, że planowane. No w sumie co ma gadać.....Ale dla mnie to naprawdę ZA WCZESNIE. Ani psychicznie ani fizycznie nie jestem gotowa na to po raz drugi. Brrr....A co wy na to ? -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nowa: Mały 3.05 skończy 5 miesięcy. Nie wiem czy to zęby. Niby dużo gryzie, ślini się itd., ale dziąsła nie są białe. Ja nic tam jeszcze nie widzę. I nie czuję, bo często daję mu palec do gryzienia. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć. Nowa - współczuję. Zyczę zdrowia teściowi. Może jeszcze choć trochę... Każdy dzień dobry w takiej sytuacji. U nas w niedzielę Chrzciny były. Sama najbliższa rodzina ale i tak 15 osób. Dobrze, że już po wszystkim. Nie lubię przymusowego siedzienia za stołem. Mały był grzeczny, w kościele przespał. Ale mimo tego jestem jakaś zmęczona. Dokłada się do tego synuś. Zaczął budzić się w nocy. I nie na jedzenie, co najciekawsze. Po prostu wybudza się, macha głową jakby go swędziała. Muszę dać smoka i zasypia. I tak z 4 -5 razy w ciągu nocy. Nie wiem co jest. Cały czas ma plamki na ciele, jakby skaza. Nie schodzi mimo Bebilonu. Przestałam już nawet dawać owoce, soczki itd. Idzie SAMO mleko. Co to może być? Ja na urlopie jeszcze do połowy lipca. Tyle mam zaległego wypoczynkowego. Także nie martwię się narazie co z małym. :) A zresztą tak fajnie mi się siedzi w domu, że zastanawiam się czy nie iść na wychowawczy. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lapia o rety! Kiedy ty to wszystko wyprobowałaś? Ja dopiero dwa smaki a i to zastanawiam się czy nie za wcześnie. A u ciebie już chyba wszystko co można po 4-tym miesiącu. Fajnie, że tak wcina. Dziewczyny jak u was ze spacerami? Chodzicie codziennie, czy odpuszczacie jak za bardzo wieje? I co zakładacie jako wierzchnie? Ja kupiłam kurteczko - bluzę, bo na typową kurtkę szkoda kasy trochę. Zaraz cieplutko, więc narazie zakladam dodatkowy sweterek, aby nie zmarzł. No i jak radzicie sobie z tzw. życiem jak codzienny spacerek zajmuje około godziny albo i więcej. Ja nie daję rady potem z obiadem dla M. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dokładnie tak. Przyslugiwać ci będzie odliczenie za miesiące od narodzin dziecka do końca roku. Ja za 2010 mogłam odliczyć tylko jeden miesiąc, bo mały z grudnia. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dopiero dziś zobaczyłam, że pomyliłam wasze nicki - rajka - przepraszam. Ale zdrówka życzę mimo wszystko. Mam nadzieję, że już lepiej. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lapia: zdrówka!!!! Mam nadzieję, że szybciutko wyjdziecie do domciu. A jak takie maleństwo "idzie" do szpitala to matka z nim? I gdzie spisz? Jak to w ogóle wygląda? MamaA: ja jeszcze nie podaję nic w miseczkach, ale butelki myję z normalnym płynem do naczyń i wyparzam. Dziś po raz pierwszy mały jadł jabłuszka - łyżeczkę umyłam z płynem i wyparzyłam. Swoją drogą był strasznie zaskoczony, że są jeszcze inne smaki niż mleczko:) -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie! Dziś już oczywiście się pogodziliśmy. Jest ok. Dzięki za wsparcie. A kacyk był, nie ma co. Dawno nie piłam i zwaliło mnie:) Mąż trochę się dzis ze mnie podśmiewa. Nowa będziemy musiały tę kawę nadrobić. Nie widzę problemu. Muszę pędzić, bo maluszek właśnie wstał. Pozdrawiam. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pomóżcie! Pocieszcie. Mam doła. Pokłociłam się z M. Wiem, że to się zdarza ale ryczę nieprzytomnie. Mam dość. Nie pojechał dziś do pracy. Zaczął naproawiać motocykl. Ok. Ale od 13 do 20 to chyba przesada. Zeszłam do garażu i powiedziałam, że trzeba kąpać małego. Pokłócilismy się. On twierdzi, że mam pretensje że muszę pilnować dziecko. Ale to nie tak. Po prostu też chciałabym mieć chwilkę dla siebie. Choćby na fryzjera. A muszę go prosic aby wrócił wcześniej jeśli chcę gdzieś wyjść. Nie mam siły pisać. źle mi dziś. Dziewczyny pocieszcie! -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie wyieżdżałam nigdzie jak byłam w ciąży. Miałam zagrożoną ciążę, a nawet jak wszystko się ustabilizowało, to bałam się. Ale jeśli ty czujesz się dobrze to czemu nie mialabyś gdzieś wyjechać? A nie pracujesz? Nie będzie to kolidowało? -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Laski a co sądzicie o produkcie, który nazywa się Sinlac? Mozna podawać po 4 miesiącu. Co to wlaściwie jest? Taka kaszka? Witaj Kleopatra! Trochę się was ( ciężarnych ) tu znów uzbierało: ty, bielszczanka, sierpniowa.... Gratuluję synka! Maksymilian bardzo ładne imię. Dzięki za rozwinięcie tematu kaszek i kleików. Czyli jakby co to najpierw kleik. Na szczęście mój synuś przesypia całe noce, więc nie muszę nic kombinować z bardziej sytym pokarmem. Dziś wstał o 7.30 rano. A zasnął o 21-szej. Niezły wynik, nie? -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hejka babeczki! MamaA: my też na 3 jedziemy. Mały waży prawie 8 kg. A nie da rady tych 2 tylko na dzień i zmieniać częściej? Ja ostatnio zauważyłam sporo tematów na Kafe z opiniami o Dadach Premium. No i kupiłam aby zobaczyć, czy faktycznie takie dobre jak się laski rozpisują. Szczerze mówiąc jestem zaskoczona wysoką jakością tych pieluch. Naprawdę są ok. Dziś ma być max 8 stopni. Ale wybieramy się na spacerek. Przynajmniej wokół domu:). Lapia wprowadziłaś już jakieś jedzonko? Ja jeszcze nie, ale w szafce czekają już jabłuszka. I soczek jakiś chcę podać, bo wody nie chce mały pić. Koperek też tylko ten granulowany ( a więc słodzony). A kupki dalej zielone. A co u "ciężarówek"? Jak się czujecie? Nie puchniecie za bardzo? A tak z ciekawości ( sorki jesli zbyt osobiste pytanie - nie odpowiadajcie ) ile przytyłyście do tej pory? -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lapia: zdrówka! Aby szybko maleństwo wyzdrowiało. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć laski. Postanowiłam zakończyć karmienie piersią. Po pierwsze mam bardzo mało pokarmu: rano po całej nocy ściągałam około 100ml, potem po południu ( o 15-17tej) około 60ml i po kąpieki małego na noc znów jakieś 50ml. W sumie to jeszcze mogłabym tak pociągnąć, ale mały wcale nie chce jeść tego mego mleka. Pręży się, płacze. A jak daję Nana to wcina, że hej. No i decyzja zapadła. Wreszcie będę mogła normalnie jeść. Bo do tej pory to masakra. Aczkolwiek miało to swoje dobre strony - schudłam i jestem szczuplejsza niż przed ciążą. Mam w związku z tym pytanie czy coś trzeba robić w związku z tym odstawieniem? Jak naturalnie zakonczyć laktację? Niby mleka mało, ale jak przestanę ściagać to może się zbierać. Boję aby jakies guzy mi się nie porobiły. Doradźcie coś. Dzięki. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj sierpniowa mamusiu! Z podanych przez ciebie imion mi najbardziej podoba się Arek i Dominik. Z przewagą na Dominika. Ale to i tak wasz wybór. Z tym Stasiem to trochę dziwna sprawa, bo Staś - ślicznie, ale jak ma się przedstawiać 18-latek? Cholercia będą na niego mówić - Stasiek - a to już tak sobie. Nowa: szkoda, że znów maleństo chore. Masz ty się z nią dziewczyno. Czemu ona tak ci choruje? I dzięki za poradę z koperkiem. Kupki jakieś takie mniej zielonkawe. Ale wodę daję dopiero od trzech dni. To może lada chwila wrócą do normalnego koloru. Mam tez pytanie o to ile razy dziennie dopajacie swoje szkraby? I ile wypijają? Bo ja daję tylko raz, tak około 14-15-tej. Wypija 50ml. Czy to nie za mało? -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie wiosną! Pogoda faktycznie mało wiosenna, ale z dnia na dzień ma być cieplej. Co do dań w słoiczkach ( ja się powoli szykuję - jak mały skończy 4 miesiące czyli już na początku kwietnia) to czytajcie dokładnie etykiety. Ostatnio zauważyłam, że w kurczaku Gerbera jest MOM ( mięso oddzielane mechanicznie). Raczej bym nie polecała dzieciom. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nowa: koperek daję, bo tyle tego Nana pije, że trzeba dopajać chyba. Dostaje raz dziennie i wypija około 50-70ml. Więcej nie chce. Może i faktycznie te zielone kupki pojawiły się jak zaczął regularnie pic koper. To co nie dawać kopru? Czy się nie przejmować? Bielszczanka: a jak tak twoja wyprawka? Kupujesz już coś? Mnie najbardziej cieszyło kupowanie ciuszków, a potem połowy nie nałożyłam:) Zwłaszcza wszelkiego rodzaju bluzy z kapturami. Po kie licho ten kaptur jak dzieciak tylko leży. Przecież to niewygodnie na pleckach. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dopiero dziś dojechał do nas pan doktor. Zbadał małego, pokazał mi to miejcse w którym rozmięka główka. Jest to fragment wielkości paznokcia. A ja myślałam, że to cała głowa jest miękka. Oczywiście wytłumaczył, że niedobór wit D3 może mieć wpływ też na inne kostki, ale bez paniki. Suma sumarum kazał jednak podawać te zwiększone dawki przez cztery tygodnie. Jeśli zaś chodzi o napięcie mięśniowe to nic takiego nie stwierdził. A sprawę ew. rehabilitacji pozostawił mojej decyzji. Ale on takiej potrzeby nie widzi. Dobrze, że coraz cieplej się robi. Wreszcie można wypełznąć z domu. Bo ja jednak za wiele nie wychodziłam z małym zimą. A dziś było fajnie i pojeździliśmy sobie trochę. Zawsze też trochę witaminki załapie ze słoneczka:) Mąż wyjechał na dwa dni i zastanawiam się jak sobie samotne matki radzą. Syn niby spokojny, ale ciężko ze wszystkim sobie poradzić. Dla mnie największą trudność sprawia prysznic. Nie wiem jak się wykąpać, bo jak tylko odkręcam wodę to mam wrażenie, że dziecko się obudziło i placze. Wielki szacun dla samotnych mam! -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamaA: raczej nie efekt poszczepienny, bo szczepienia w środę a afera dopiero w niedzielę. A jeśli chodzi o rodzinną, to jak zajechałam na te szczepienia to tylko ta była i dlatego u niej byliśmy. Zresztą wiem, że ona przyjmuje dzieciaczki. Nie wiem czemu tak. Dzwoniłam do "swego" doktora. Kazał powrócić do jednej kapsułki dziennie, a na wizytę przyjedzie jutro. Powiedział, że rozmiękanie potylicy to długotrwały proces i zdarza się u dzieci szybko rosnących ( mały waży 7 kg ) i nie można tak od razu zwiekszać dawki wit D. Ilu lekarzy tyle opinii. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie. W Nanie jest przecież wit. D. I mówilam, że mały pije pół na pół - pierś i sztuczne. To tej witaminy już tyle, że kilkoro dzieci można by obdzielić. Napiszę co powiedział Sołtysiuk. Dzięki dziewczyny za dobre słowo. Bo trochę się martwię i fajnie jak ktoś trochę podniesie na duchu. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie tez myślę, że za dużo. Wcześniej dawałam po kapsułce dziennie. A od kiedy taka końska dawka idzie to mały niemozliwy jest po prostu. Strasznie nadpobudliwy, a jednoczesnie nawet nosić się nie daje. Płacze nawet przez sen. No nic poczekamy na doktora. Ja wzywam do domu Sołtysiuka. Starszy pan, ale niezwykle fajny człowiek. Też cały czas mówi, żeby nie panikować. Każde dziecko inne. A ta w przychodni to nawet nie pediatra tylko specjalista medycyny rodzinnej. -
BIAŁYSTOK młode mamy i ciężarne - poznajmy się
Dziewczyna_z_nadzieją odpisał mamaAnia na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MamaAnia czyli dobrze robię dopajając synka. To, że mleka sztuczne zatwardzają to wiem. Ale co zrobic jak mało pokarmu. A mały dziś okropny był. W kółko wył. I tak się zastanawiam co było powodem. Mam pewne podejrzenia. Ale od poczatku. W środę mieliśmy drugie szczepienia. I wspaniała pani doktor stwierdziła, że dziecku rozmiękła potylica, że ma braki wit. D3, że jakies napięcie mięśniowe itd. Przepisała tabletki, które miałam rozpuszczać w mleku. Tylko, że te które dawalam do tej pory zawierały 400jednostek a w tabletce jest 1000. Ale myslałam że jak lekarz to chyba wie co robi. I najprawdopodobniej przedawkowaliśmy. Przynajmniej tak wynika z ulotki. Jutro wzywam prywatnego lekarza na wizytę, a jeśli potwierdzi to chyba udusze tę kozę z przychodni.