terlikula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terlikula
-
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja też się jeszcze nie odważyłam na pierwszy spacer, ale też może jutro na krótko. Czekam na lekki przymrozek żeby te bakterie się pochowały, bo jak tak mokro to szaleją bakterie na powietrzu. Moja też zdecydowanie woli spać w Naszym łóżku, w dzień czasem Jej nie odkładam, nikomu nie przeszkadza to niech ma jakieś urozmaicenie :) ale w nocy obowiązkowo w łóżeczku ma spać, czasem wstaję po 5 razy żeby przekonać Ją do spania w łóżeczku. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja staram się powoli wprowadzać różne dania, w ogóle słyszałam, że kolkę dziecko albo ma albo nie i to niezależnie czy coś zjemy czy nie. Ewenetualnie po naszym "złym" jedzeniu może mieć lekkie wzdęcie albo zatwardzenie, ale przecież nikt nie usiądzie i na siłę całej czekolady nie będzie wcinał. Ja na razie ograniczam smażone potrawy i ostre też odstawiłam a poza tym można powiedzieć, że wszystko pochłaniam, a i wzdymających nie jem :p Na razie córcia jest grzeczniutka, wczoraj miała lekki atak histerii ale to ze zmęczenia chyba bo dziś wszystko już wróciło do normy :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień Dobry dziewczynki :) Można by rzec "Święta Święta i po..." Gratuluję Nowym mamusiom, powoli kończy się grudzień więc niedługo będą już wszystkie rozpakowane, a od nowego roku forum przyjmie postać wymiennych porad i doświadczeń :) Ja niestety świąt nie wspominam zbyt miło, może przeze mnie w sumie. Bo wyjechaliśmy z Małą do moich rodziców - było to dla Niej za dużo atrakcji na raz, wczoraj już wpadła w taką histerię, że ciężko było uspokoić, ale dziś jest spokojnie i wszystko w końcu wraca do normy, na razie nie będę jej fundować podobnych atrakcji. I jakoś atmosfery świątecznej nie zdążyłam poczuć :( przez karmienie piersią i humory Małej nie mogłam pójść na Mszę :( e i co to za święta. Dobrze, że już po. Mam nadzieję, że u Was troszkę lepiej minęły - dla mnie był to ogromny stres, żeby nie przeziębić dziecka, żeby wszystko wziąć... ehhh pewnie przybyło mi siwych włosów. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marcyś, Dzidka Gratulacje :) super, że w końcu się doczekałyście :) nowy rozdział pt. karmienie, kupki itp. itd. rozpoczęty :D dużo zdrówka i cierpliwości życzę :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gosik To co tam się dzieje :( taki silny środek podają i nic??? :( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
titucha Skoro pytasz tak bezpośrednio to u mnie też już takie nazwijmy to "brudy" wylatują, a zapach... hm taki jak podczas okresu. Fakt, że sama często nie czułam tego zapachu bo używałam tamponów, ale ten zapach się pamięta, a poza tym w babskich toaletach często się niestety unosi. Nie wiem czy pomogłam, ale wydaje mi się że nie ma powodu do niepokoju jeśli Cię nie boli, nie swędzi, nie piecze to pewnie wszystko ok :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Luska Dobrze, że jesteś zadowolona :) ja swoją przechwaliłam, na początku jadła i spała pięknie 3 godzinki teraz już nie jest tak dobrze, śpi po pół godziny, ale wiem, że potrzebuje bliskości mamy :) dlatego optymizmu mi jeszcze nie brakuje :) nocki też nie najlepiej bo biorę Ją na karmienie do swojego łóżka a potem nie daje się odłożyć, od dziś będę karmić na siedząco tylko nie wiem czy nie usnę. Mój M też się super sprawdza chociaż rzadko jest w domu, ale trzyma Małą do kąpania a ja tylko myję :) i jak jest w domu to Mała jest dużo grzeczniejsza, nawet 2 razy zostawiałam Ją z M, bo musiałam jakiś ciuszek na święta sobie kupić :p -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No tak chyba mam za mało pokarmu rzeczywiście, bo Moja Lalka szuka cyca non stop i jak znajdzie to ssie a nie się bawi także muszę walczyć o laktację tylko żeby się nie złamać bo mm w "pogotowiu" czeka, ale nie chciałabym wprowadzać. Ja weszłam w dżinsy ale raczej nigdzie w nich bym nie wyszła :p, bo ciężko złapać byłoby oddech. Co do brzucha to jest ok myślę, że jakbym troszkę popracowała nad mięśniami brzucha to wróci do normy ale Niuńka na razie nie daje mi na to czasu... już kilka razy zmierzałam w stronę hula-hop bo wiem, że zadziała... ale poczekam jeszcze troszkę. Co do połogu to u mnie 2 tygodnie po i już prawie nic nie wylatuje :p tyle co w końcowej fazie okresu. Czasem jak więcej pochodzę to czuję lekkie skurcze w dole brzucha, także macica jeszcze do końca się nie skurczyła. A na wagę radzę wejść, myślę, że nie będzie załamki u mnie spadło już 11 kg, ale nie przechwalam się, po prostu niewiele jem tylko woda i woda w kółko... to leci bardzo szybko. I nie ćwiczę oczywiście, ale w domu jest zawsze co robić także nie zwracam uwagi na to. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Przechwaliłam swoją Panienkę od dwóch dni śpi po 10 minut, budzi się zasypia przy cycku 10 minut śpi i tak w kółko... co tu robić ehh -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
domi_mak Gratuluję bardzo mocno :) dużo zdrówka dla Mamusi i Dzieciątka :) Iwka No niestety, aż 11 tych szwów a co ciekawe na porodówce lekarz powiedział, że 4 oszust jeden, a potem przy zdejmowaniu położna złapała się za głowę, nie wiedziałam dokładnie o co chodzi, ale potem pokazała mi te szwy po wyjęciu :( Jeśli chodzi o dosłowność to do odbytu nie cięli, skręcili na pośladek aż i w środku tzn. w pochwie miałam chyba ze 3... nie wiem jak oni to zrobili naprawdę. Dziewczyny wiecie, że ja wcale nie czuję świąt... nic nie szykuję bo jedziemy do rodziców jednych i drugich na gotowe a przez to, że karmię to i tak nie popróbuję za bardzo potraw :( tak myślałam co mogę zjeść to wyszło mi, że chleb i barszcz tylko :( M wpadł na pomysł, że weźmiemy ze sobą parowar to chociaż rybę będę mogła tylko zamiast na patelni przygotuję sobie na parze (kto wie, czy tak nie zrobię). -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień dobry :) U nas nocki to tak różnie wyglądają, pierwsza faza snu po kąpieli to od 22 do 1 a potem biorę Małą do łóżka, karmię i odkładam do łóżeczka i za 2,5 godziny znowu ale do rana już nie odkładam, ale ta spryciara poczuła, że tak fajnie i w dzień jest problem ze spaniem w łóżeczku, tylko jak odłożę do łóżeczka to zaraz jest krzyk :) lubi się przytulać bardzo i rzeczywiście cycek najlepszy na wszystko. Wcześniej dłużej spała ale nie jestem do końca pewna czy się najada, bo niby jak ścisnę to pokarm płynie, ale Mała się denerwuje i wypluwa cycka w pewnym momencie, to może za mało Jej tam leci, nie wiem. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia Gratuluję bardzo mocno, że Natalka już jest :) i przykro się czyta, że musiałaś tyle przejść, ale spójrz na to pod tym kątem, że ktoś w porę zadecydował o cięciu, bo jak słucham tych wiadomości to są tragedie dopiero. Na pewno po cesarce ciężej (tak słyszałam) ale dasz radę dobrze że M był w pogotowiu :) teraz będzie już tylko lepiej i krocze nienaruszone :p trzeba szukać plusów :) ja już blizny nie czuję żeby bolała albo się paskudziła, ale odwagi brakuje aby podejść tam z lusterkiem... delikatnie to co czuję pod palcem to masakra ;( 11 szwów jednak zrobiło tam spustoszenie. Ale najważniejsze, że Kruszynki już z Nami są :) Powodzenia w domku :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
vi Spróbuję dziś może podziała taki zabieg z pieluszką. Bo rzeczywiście zamykam wszystkie drzwi żeby sąsiedzi nie pomyśleli, że robię dziecku krzywdę :( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ciekawe kiedy MISIA nam się tu zamelduje???? Hej dziewczyny jak Wam wychodzi kąpanie??? ja przed każdym mam okropnego stresa bo Tosia wpada w histerię i tak się drze, że nie ma sposobu na to żadnego. Nie mam pojęcia czemu. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzidka Spokojnie najwyżej będziesz rzadko prać, ja też myślałam, że mam za dużo a teraz jestem zadowolona, Mała potrafi się zakupkać po pachy nawet 3 razy dziennie także przebieram i już, a prać mogę raz w tygodniu :) Moja Malutka dziś ma dzień taki, że chce mnie zamęczyć na śmierć, je... pięknie uśnie, odłożę ją do łóżka i krzyk i tak w kółeczko od 11 mam. Dopiero teraz udało się odłożyć, ale jak zobaczy, że mnie nie ma obok to znowu będzie krzyk... to nie kolka a myślałam, że może i tak. Na moich kolanach albo z cycem na czole lub policzku :p śpi jak Aniołek a jak odsunę na chwilkę to zaraz płacz. Chyba potrzebuje bliskości. W nocy jak się budzi o 2 na jedzenie to potem zostaje już w moim łóżku, może to przez to.. od dziś będzie spanie w łóżeczku całą noc. Taka mała terrorystka. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
antałek Gratuluję :) i życzę cierpliwości i zdrówka dla mamusi i maluszka :) a nawałem pokarmu się nie martw szybko się ustabilizuje, też miałam z tym problem, ale dosłownie przez chwilę. Teraz już jest tyle ile Mała zdoła zjeść. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja bratowa powiedziała tylko, że jakbym miała pytania to żeby dzwonić 24 na dobę :) także na siłę się nie pcha. A teściowa chciała radzić... zaczęła jakieś ciostki spraszać (byłe położne) ale Ciocia na szczęście okazała się bardziej rozgarnięta i wytłumaczyła, że radzę sobie super i pomoc potrzebna ale tylko na telefon, a nie na siłę :D także od tamtej pory spokój. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwka Moja jak się tak pręży to kładę ją brzuchem na moim brzuchu i klepię po pupie, przeważnie działa, czasem właśnie się tak pręży, może nie mogą sobie pruknąć :p Pępka na siłę nie zdejmowałam, sam odpadł, ale właśnie tak odginałam i psikałam tym Octeniseptem i usechł, jeszcze taki strupek mały został w środku, ale to już kosmetyka, nic nie puchnie i nie ma obrzmienia żadnego także chyba ok. Kazali zwracać uwagę czy nie jest czerwone dookoła, jak nie to ok wszystko. A oczka też czasem takie niby zaropiałe, ale w szpitalu mówili mi, że po porodzie wpuścili jakieś kropelki do oczu i że to się będzie jakiś czas wydostawać. Ja myślałam o spacerze, ale boję się jednak żeby nie przeziębić dziecka na święta bo chcę pojechać do rodziców daleko z Małą i chcę żeby była zdrowa. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie U mnie z uczuciami do córci jest właśnie tak, że z każdym dniem Kocham Ją bardziej, im bardziej rozumiem Jej potrzeby tym bardziej Ją kocham. Nie było jakiejś nagłej fali miłości podczas porodu. Ogólnie moja psychika sprawiła mi jakiegoś psikusa, bo podczas porodu i po porodzie czułam się jakby to działo się obok mnie. Ale to dlatego, że poród krótki. Położne podczas porodu się śmiały ze mnie, bo do końca miałam poczucie humoru. I jak szedł skurcz PARTY to uprzedzałam je tekstem: DOBRA JEDZIEMY :) także bardziej potraktowałam to jako wyzwanie. Córcia jest bardzo grzeczna, nie boję się przebierać i przewijać (wyćwiczyłam na bratankach) wczoraj rano odpadł pępek (też najbardziej się obawiałam komplikacji, ale OCTENISEPT się spisał). Wieczorem było pierwsze prawdziwe kąpanie, przy tym histeria niesamowita, ale co tam niech trochę pokrzyczy sobie dziecko, a po kąpieli spała jak Aniołek. M raczej z dystansem podchodzi do Małej, jest bardziej obserwatorem, chociaż zdarzyło Mu się już przewijać. Czasem żałuję, że nie mam laktatora bo chętnie bym wyskoczyła sobie do sklepu ale cycka nie zostawię :( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Justi Wielkie gratulacje. Zaskakujesz :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A u mnie ciekawostką. Przez całą ciążę nie miałam tej kreski a M zobaczył ją jak szłam już rodzić i jest dalej kreską. Ją też nie zamierzam się odchudzać wystarczy że będę przestrzegać diety dla karmiących to samo spadnie. Bo niestety uwielbiałam wszystko co niezdrowe i tuczące. Teraz dla dobra dziecka odstawiłam wszystko. Dzięki Bogu że mam parowar bo nic chyba bym nie jadła poza kanapkami. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Luska Super że wychodzisz :) wiem co czujesz ją też czekałam na wyniki w szpitalu jak na zbawienie. Jutro minie tydzień jak Jesteśmy w domu. Oczywiście dużo lepiej niż w szpitalu. Tylko ją najpierw musiałam przepędzić teściową żeby poczuć się swobodnie. Memcia Wiem że ciężko już pewnie i nie możesz się doczekać. Ale pewnie jeszcze zatęsknisz za tym stanem bo ją już nie wiem w co ręce włożyć. Jak Małą śpi to tysiące rzeczy do zrobienia. A jak skończę to chciałabym poleżeć chwilę a tv już jest Małą ale i tak jest super. Już niedługo nie martw się a póki co odpoczywaj i relaksuj się przed porodem. Potem życie nabiera tempa. Dziewczyny a jak Wasze kilogramy? Mi spadło po porodzie 8 a zostało 4 ale żyjąc w takim tempie to niedługo i te cztery zgubię. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pozytywnie zaskoczona Mi po odejściu (czop śluzowy podbarwiony krwią) dopiero zaczęło się coś dziać po 5 dniach. Naprawde ciężko określić, ale czytałam też, że w ciągu kilku godzin może się rozkręcić... nie ma reguły na nic w tych porodach. Luska U mnie w szpitalu dopiero wypuszczali mamę z dzieckiem jak ZAKOŃCZYLI DIAGNOSTYKĘ dziecka, tak to fachowo nazywali, a jak grzecznie pytałam, że może jednak wypuszczą do domu to Oni grzecznie odpowiadali, że tylko na własne życzenie i siedziałam 5 dni, i płakałam ale rozumiałam, że to dla dobra dziecka. Bo z nerką był jakiś problem zdaniem Pani doktor cytuję: "Wielkość nerki mieści się w granicach normy, ale na moje oko jest za duża" także przez oko Pani doktor musiałam zostać jeszcze 2 dni wtedy w szpitalu. Ale może w Twoim szpitalu jest inaczej. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia U mnie poród też był właściwie wywoływany, bo niby odeszły wody, ale skurcze miałam zerowe a rozwarcie tylko na dwa, więc musieli pomóc naturze, bo dziecko bez wody nie będzie tam wieki siedziało. Podłączyli mnie pod oxytocynę, zapytałam grzecznie czy długo to potrwa... położna ze smutną miną orzekła, że to pierwszy poród to na pewno długo. Nie potrafiła jednak określić co znaczy długo. Skurcze z każdą sekundą mocniejsze, ale przychodziły położne i mówiły, że Pani to chyba nic nie boli bo nie stękałam, ale taka moja natura niestety. Dopiero jak zbadały rozwarcie to zbladły, że to już. Ale pod koniec już wydawałam z siebie dźwięki niestety. Także w moim przypadku też nie wspominam źle bo trwało to tylko 40 minut dosłownie 1/6 dawki oxytocyny, a potem parte tylko 15 minut. Ciekawa sprawa jaką zauważyłam to fakt, że pozytywne nastawienie naprawdę bardzo pomaga, także głowa do góry i będzie dobrze. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ze szwami to jest tak: jak się dobrze dba to jest ok... podmywałam tantum rosa i w szpitalu bylo ok bo wył przewiew, a w domu wskoczyłam w spodnie i zaczelam czuc rane... takze znowu przerzucilam sie na koszule. Po zdjęciu szwów jest lżej bo nic nie ciągnie... troszkę piecze i delikatnie trzeba siadać. Ale spoko, da się przeżyć.