terlikula
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez terlikula
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 27
-
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki za wsparcie dziewczyny. Nie umiem chyba się z tym pogodzić, że kiedyś bez przerwy udzielałam się społecznie i miałam bardzo dużo znajomych a teraz nie mam do kogo "gęby" otworzyć. Ani jednej osoby koło siebie. Żeby nie forum to bym o wychowaniu dziecka też nic nie wiedziała. A !!! kupiłam sobie w końcu meble do pokoju/salonu i nawet one mnie nie cieszą. Zadzwoniłam do moich rodziców niech przyjeżdżają i meblują mi mieszkanie bo ja nie mam ani siły psychicznej ani fizycznej ani pomysłu, a M nie ma czasu.... wyżaliłam im się przez telefon i mają w poniedziałek być całą ekipą :) im nie przeszkadza, że muszą jechać 100 km. a głupim teściom słoma przeszkadza... ŻAL. Lecę pod prysznic a potem na randkę przy lampce wina ;) z Christianem Grayem a Mąż niech moczy te swoje patyki. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej. Mnie dopadła depresja. Mam dość już tego domu tej samotności. M przychodzi tylko do domu spać a poza tym zero kontaktu. W czwartek rozliczałam się z dotacji na działalność gospodarczą i poprosiłam teściów żeby godzinę zostali z Tosia to Oni że mają słomę do wożenia i że nie. Kur. . Jakby słoma godzinę nie mogła poczekać. A dodam że poprosiłam ich drugi raz odkąd jest Tosia. Musiałam zciągnąć M z pracy z drugiego miasta i Poszłam cała w nerwach przez ta sytuację i ogólnie nie wiedziałam jak ma to wygladac. Nie załatwiłam. W piątek Poszłam już z Tosia i załatwiłam. Błąd urzędniczki opóźnił wszystko ale ok już po wszystkim. A dziś M pojechał ze swoim ojcem na ryby a ją znowu sama. Zabrał mi auto. Do teściów ograniczę wyjazdy do minimum. Jak Oni mnie małą gdzieś to ją ich też i ograniczę im kontakt z wnuczka do minimum. Zazdroszczę Wam tych weekendów rodzinnych. Tez bym gdzieś sie wybrała to moj M wybrał ryby z ojcem. Ale mi jest smutno ze mam wszystkich tak daleko. Już naprawde czuje sie jak maszyna do sprzątania, gotowania prania i wychowywania. Zero czasu dla mnie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki U nas po staremu niestety. Tzn. Tośka zasuwa jak mały samochodzić (podobnie jak Ania Iwki) tylko pełza ale tempo ma zawrotne. Dziś wyciągałam Ją 100 razy spod komputera, pasjonują Ją wszelkie przewody ale tylko takie podłączone, leżące luzem wcale Jej nie interesują. Siada tylko w wózku (jeździ jeszcze w głębokim) tylko czasem Jej podnoszę oparcie na półsiedząco to się podnosi do siadu ale z płaskiego to nie. Ostatnio mamy problemy z karmieniem - mleka może pochłonąć każdą ilość a kaszek i obiadków łyżeczką nie chce jeść - tzn. toczy ze mną wojnę. Ja łyżeczkę do buzi a Ona mi wyszarpuje i tak się siłujemy. W ogóle mamy jakiś kryzys karmieniowy :( nie mam weny twórczej jeśli chodzi o urozmaicanie diety :( podrzucicie jakieś pomysły??? wiem, że temat się powtarza ale słoiczków nie chcę kupować a sama jestem amatorką w kuchni :( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Misia Ja Tosi zamoczyłam tylko paluszek u nogi, a materac był suchy na którym pływała, żeby nie było, że chcę dziecko przeziębić ;) a poza tym to w piątek byłyśmy u lekarza z kaszlem niewiadomego pochodzenia, więc dmucham na zimne. Chciałam, żeby zobaczyła jak się dzieci pluskają. Dziś w końcu poznałam mamę do wspólnych spacerów :) mam niezłe oko co do wieku dziecka bo chłopczyk (Krystian) jest z 11 grudnia a Tosia z 5 i jak się okazało ja wyszłam ze szptala, a Emilka przyszła na moje miejsce :) bo leżałyśmy w tym samym pokoju z tą samą Karoliną. Jaki ten świat mały. Obserwowałam Ją już od dłuższego czasu ale nie miałam okazji podejść a dziś wspólne zakupy w Biedronce i dalej już wspólny spacer :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Kobietki Dawno nie pisałam bo miałam gości przez tamten cały tydzień a weekend byliśmy nad jeziorem tzn. (u teściów) na jedno wychodzi. Przez te upały nad jeziorem wczoraj był Ludż na ludziu i ludziem poganiał... tragedia, nawet nie było gdzie koca położyć. Ale ja nauczona doświadczeniem poszłam w stroju - sukienkę - myk na wózek, Tośkę w majtkach i kapeluszu pod pachę i do wody :) wózek został byle gdzie. Nogi Malutka pomoczyła i tyle kąpieli a i popływała na materacu leżąc na brzuchu. Z moich obserwacji jednak wynika, że jest jeszcze za mała na takie rozrywki. bo szału nie było widać w oczach. Basen to chyba co innego bo w jeziorze temperatura wody taka średnia i Dzieci pluskały wodą w oczy itp. także na razie nie będziemy korzystać z takich atrakcji. A leżenie na kocyku kończyło się łapkami w piachu i potem ciężko było się go pozbyć. Rozwojowo Tosia bez zmian, nie chce siadać, pełza coraz szybciej, zaraz bierzemy się za ćwiczenia :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do tych charakterków to fakt, albo Młoda się wymądrzyła, że z gołą D....ą jest dużo fajniej, albo nabrała super sprytu bo ostatnio za choler. nie da się przewinąć... ucieka mi spod rąk. W ogóle zrobiła się wrednowata i humorzasta taka indywidualistka trochę... Pokazuje mamie jak ma być i to wcale nie jest tak jak mama chce. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Titucha No mam nadzieję, że to tylko zęby ale jednak trochę się boję. W natarciu jest cebion, inhalacje i obserwacje, na razie tyle. Pogoda - tragedia. Nawet z domu się nie chce wyjść :( dziś do mnie siostra przyjeżdża na parę dni, miałyśmy jechać nad jeziorko a tu ZONK... nie wiem jakie zapewnię Jej atrakcje?? Może skoczymy na wyprzedaże do CCC to chociaż trochę humor Nam się poprawi, aby tylko Tosia była zdrowa. Reszta to nie jest taka ważna. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny doradźcie coś??? czy z kaszlem od razu lecieć do lekarza??? kurcze no Mała mi pokasłuje ale nie ma gorączki i nie wiem czy poczekać i domowymi sposobami jakoś działać. A znacie jakieś domowe sposoby ewentualnie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki dziewczyny za komplementy chociaż ta fryzura to nic takiego przecież. Ale dla mnie to i mała zmiana jest Wielką. Bo jakieś pięć lat to czarne i czarne włosy. Teraz mam lekko rudawe pasemka. Chciałabym całkiem na rudo ale boję się odrostów. Moja Tosia ostatnio też ma duże problemy z zasypianiem. Miota się w łóżku dwie godziny zanim zapadnie w twardy sen. Oczywiście co chwilę trzeba wkładać smoczek i układać na plecy bo na brzuchu się budzi z płaczem. Nie wiem co jest. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szkoda by było, aby forum umarło :( DZIEWCZYNY WRACAJCIE!!!! Pogoda u nas mało wakacyjna :( dziś RMF był w naszym skromnym miasteczku ale nie zdążyłam się wyguzdrać, ani pogoda nie zachęcała ani nastrój Tosi też. Coś mi ostatnio słabo je Kruszyna :( dziś będę Ją trochę przygładzać a na obiad risotto z marchewką i kurczakiem :) miałam robić papkę ale skoro mówicie, że ma żuć to niech żuje. Zero we mnie energii jakoś, nie nadążam z ogarnianiem wszystkiego, po prostu mi się nie chce i narzekam, że to nie zrobione i tamto, a zamiast spiąć poślady i robić to narzekam... ehhh dziś już były dwie kawy i wraz brak energiii -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę temat prawka na tapecie :) ja nie miałam wyjścia musiałam zdać za pierwszym razem bo mój brat instruktor wypisałby mnie z rodziny hehe uczył mnie do tej pory aż uznał, że umiem jeździć. I tak jeżdżę od 7 lat bez stłuczki... wszelkiego typu gabarytami od osobówki busa (kontenera). Rzeczywiście dużymi jeździ się dużo lepiej. Można na innych spojrzeć "z góry" Tosia samolot robi w przypływie złości, bez żadnych "dopingów" sama z siebie. Od kilku dni mała budzi się często wnocy, jeść nie, pić nie... tak nie śpi 2 godziny i zasypia potem. Trochę kaszle. Przy pierwszych zębach tak miała, może idą następne.. kto wie, kto wie. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
SILIE Ja chętnie bym wynajęła taką nianię :) bo znowu stoję pod ścianą... jeden pracownik zrezygnował to albo ja muszę uczyć kolejnego albo sama pracować.. tylko co z dzieckiem??? dziś już mi głowa pęka od nadmiaru problemów. Tośka od samego rana ma gorączkę i strasznie marudzi. Ale nie wygląda na chorą. :( -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MISIA Problemy wszędzie się zdażają, nie martw się to minie, trzeba myśleć pozytywnie. W ogóle zazdroszczę urlopu. Ja nie wiem kiedy się wybiorę, na swojej działalności to tragedia jakaś. Chciałam męża wyciągnąć nad jezioro (grill, bary, spacerki te sprawy) to powiedział, że On musi do rodziców jechać pomóc, a poza tym rodzice mieszkają nad jeziorem to po co gdzieś jeździć??? a to przecież nie to samo. Zwłaszcza, że z teściami żyję średnio w zgodzie to i atmosfera gęsta zawsze i nie da się spokojnie odpocząć. Więc za tydzień niby to odpoczynek u teściów (nad jeziorem). A wyjazd z dzieckiem... pfffffff Ja mam takiego M, że pakowanie: ubranka, jedzenie, pieluchy, zabawki, wózki, łożeczka etc. wszystko należy do mnie. On tylko pyta czy jestem gotowa i możemy jechać??? potem organizacja grilla + dziecko + usypianie... znowu moja działka... a ten pyta: Czemu nie ma Cię z gośćmi??? tak nie wypada... masakra jakaś. I za każdym razem tak samo. Także takie wypady z M i dzieckiem to u nas porażka i kończy się kłótnią. A oczywiście On się upije ( nie do upadłego) a cały następny dzień tj. niedziela śpi, a ja niestety muszę wstać, ogarniać dziecko i sobie nie odeśpię przecież imprezki. Dlatego tylko delikatnie mogę się bawić. Już mnie nie "kręcą" takie zabawy. Sorki za żale, ale nie ma na to rady, chyba że zmienić męża. Bo jak pogonię Go do jakiejś czynności to widzę wzrok teściowej (że jak to??? On cały tydzień w pracy to chociaż w weekend ma prawo sobie odpocząć) żal w ogóle to komentować. A w domu to samo. Jedyne zajęcie Jego to przynieść i wynieść wanienkę. I więcej żadnych obowiązków domowych nie posiada. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczynki :) dawno mnie nie było, nadrobiłam wpisy, zajęło mi to dwa dni a wczoraj jak pisałam to dwa razy mi zniknęło :( więc piszę dziś. Byłam z Tośką parę dni u moich rodziców (mama na urlopie), wyskoczyłam do fryzjera pierwszy raz od.... nie wiem ilu lat :) odwiedziłam znajomych, odświeżyłam kontakty, ogólnie troszkę odetchnęłam. Iwka Ania super pełza, tempo ma super :) moja w porównaniu do Ani to się czołga tak jak w wojsku :) łokciami przeplata i resztę ciągnie za sobą :) siadać próbuje w ten sposób co Krystian. A jak daję ręce to prostuje się jak struna i stoi, wszystko odwrotnie. Assiula Krystian super :) też niedługo pewnie wstanie na nogi i pójdzie tak jak Krzyś, oglądając Krzysia Dorki byłam w szoku i jestem do teraz. Muszę tą moją kruszynę jakoś rozruszać. Co do Oliwki też nie smarujemy, kupiłam na początku balsam HIPP i Tosia dostała wysypki, od tamtej pory mam uraz i niczym nie smaruję, tylko kremem z filtrem na słonko. Skóra jest w porządku bo używamy nawilżających płynów do kąpieli. Dostałam od bratowej wózek tzw. parasolkę, ale super sprawa :) co prawda Tosia nie siedzi ale są tam trzy poziomy więc możemy już korzystać. Taka leciutka, wszędzie się mieści, szybko składa, naprawdę polecam. Wstawię kilka fotek zaraz. Mieliśmy wózek 3 w jednym ale ciężki, ten bez porównania wypada naprawdę świetnie. Krzesełka do karmienia jeszcze nie kupiłam, czekam aż Mała usiądzie. U nas jakiś przełom w karmieniu następuje, Tosia je dwa razy tyle co dotychczas, cieszy mnie to, bo jadła mało. A co do chrupek to mam cenną radę, byłam ostatnio u chrześniaka na Urodzinach i bratowa kupiła specjalnie takie chrupki dla Tosi i Zuzi (dziewczynka w tym samym wieku co Tosia i też z grudnia :) też podeślę zdjęcie rówieśniczek) Chrupki kukurydziane ale takie dłuuugie (ok 20 cm) dużo mniej brudzą niż te zwykłe i dłużej dziecko je wcina :) niestety nie wszędzie są dostępne. Na pewno są w Tesco i na Lubelszczyźnie w tzw. Delikatesach centrum i widziałam na takich targach/rynkach gdzie sprzedają ciastka pakowane w opakowaniach np. po kilogramie, pół... jeźdzące sklepy spożywcze ze słodyczami. No nie wiem jak to opisać, ale poszukajcie, super sprawa takie chrupki. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witamy nową mamusię :) im nas więcej tym lepiej, bo każdy ma kolejne "nowe" doświadczenia ze swoją pociechą :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
agnieszka Moja natomiast całkiem mało je mleka bo miała etap, że oprotestowała MM a teraz jest tak: 6" - MM z kleikiem 180 ml 9" - Kaszka mleczno ryżowa ok 120 ml 11" - Przekąski (chrupki/banan/jabłko/biszkopt do wyboru) 13" - Obiadek 130-190ml w zależności czy smakuje, czy nie 16" - MM 18" - Przekąski 20" - Kaszka bez cukru z glutenem Także wychodzi 5 posiłków + dwie przekąski. Do picia daję wodę/herbatkę/sok w ilości ok 150 ml przez cały dzień Tosia wypije, w czasie upałów więcej oczywiście. A ostatnio kupiłam Małej obiadki Hipp bio, bardzo Jej smakowały, dynia i risotto z brokułem i królikiem, sama próbowałam i naprawdę dobre, ale ciekawostka jest taka, w składzie tych obiadków występuje sól jodowana. Tosia ze smakiem je wszystko co jest odrobinkę posolone dlatego teraz będzie po problemie, ale jak to jest??? w zwykłych Gerberach soli nie ma a w BIO sól występuje. Teraz je już moje obiadki :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwka O jeeeeeeeeeeezzzuuuuuuu czy to fatum Cię nie opuści??? podrzuć mi Anie, damy radę jakoś. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Z czytaniem jestem na bieżąco :) pisać też nie bardzo mam o czym. Jeśli chodzi o rozwój ruchowy to pojawił się u nas dziwny ruch/poza... wygląda on następująco: Tosia leży na brzuchu a reszta tj. nogi proste, ręce rozłożone na boki są w powietrzu... wygląda to jak samolot. ale do niczego to nie prowadzi, ani do siadania ani do raczkowania... taka kołyska na boki tylko rączki i nogi w "samolot" napręża się przy tym i denerwuje. Nie mam pojęcia o co chodzi w ogóle. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dorka U Tosi to nie naczyniak. Byłyśmy najpierw u chirurga, potem skierowanie na usg tkanek miękkich (wykluczyło powiązanie naczyń) potem dermatolog i zapadła diagnoza "malformacje kapilarne" i laserem usuwają to w Bychawie, jakiś specjalistyczny szpital zajmujący ogólnie laserowym leczeniem wszystkiego. Podobno działa, bo bez wahania Pani dr nam to doradza, ale jak Mała skończy półtora roku. wczoraj jeszcze podczas badania przyszła jakaś pielęgniarka i Tosia leżała w samej pieluszce a Pani dr "jaki sliczny chłopczyk" :) hehe zauważyłam, że już nie raz ludzie mają wątpliwości, muszę Jej kucyki robić, tylko z czego??? -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwka Ciekawe opowieści białkowe hehe :) a co do tych banków i kredytów to naprawdę współczuję, niektóre sytuacje rzeczywiście wydają się "bez wyjścia". Trzymam kciuki za Twojego M aby dał radę i znalazł chociaż chwilkę na sen. Misia Współczuję, że M ma taką sytuację w pracy i doskonale Cię rozumiem, że chciałabyś odrobinkę odpocząć. Może coś się jeszcze odwróci. My byłyśmy wczoraj na szczepieniu Tosia waży 7800 - 54 centyl czyli środek normy :) Jedno wkłucie, a następne szczepienie po Nowym Roku także na razie spokój. Zapisałam Tosię na zabieg usunięcia tego przebarwienia na rączce na wrzesień następnego roku, bo jest za mała a poza tym kolejki a spróbujemy to zrobić na NFZ. Postępów rozwojowych też brak, chociaż są przymiarki do siadania z pełzania, ale Tośka ostatnio mało chce leżeć na podłodze bo "wujaszek" Ją rozpieścił i nosi na rękach... strach pomyśleć co będzie jak wujaszek pojedzie... -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrufka "wymiata" o śliweczce Gerbera to własciwe określenie :D My chyba też musimy spróbować bo Tosia takie królicze "bobki" robi tylko w sporym rozmiarze ale jak stęka to jest na twarzy czerwona jak burak. Wygląda komicznie ale Jej chyba nie jest w tym momencie do śmiechu. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
U nas zęby są do połowy (rosną) wyszły z zaskoczenia bez żadnych zwiastunów :) myjemy oczywiście szczoteczką silikonową i wodą filtrowaną lub przegotowaną. Nad chodzikiem się nie zastanawiałam, bo Tosia jeszcze nie zaczęła siadać, jak siądzie to zastanowię się nad krzesełkiem do karmienia bo już ucieka :p a chodzik mam u rodziców po bracie (ma proste nogi-brat oczywiście :). Nie wiem czy go wykorzystam, bo mam nie za dużo miejsca w mieszkaniu na chodzik, a jak piszecie, że niezdrowy to hm... Brat nogi ma proste ale kręgosłup krzywy i nie wiadomo czy przez chodzik czy tak po prostu. -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie ma dyni w Almie :( Pani odpowiedziała, że nie sezon na dynie (jakbym nie wiedziała) pffffffff -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Iwka Dzięki za podpowiedź bo zaraz jadę do Olimpu w Lublinie to zajrzę do Almy może będzie, bo w moim miasteczku takich sklepów nie ma :) -
Mamusie Grudzień 2012 :)
terlikula odpisał luska46 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gosik To moja dziś risotto z indykiem i marchewką miała, ale zjadła pół :( chociaż jak na Jej podniebienie to i tak sporo. Gerbera obiadki na pewno nie są bez przypraw... próbowałam wielokrotnie i zawsze ma jakiś smak... trochę słonawy, w domu bez przypraw nie jest możliwe uzyskanie takiego smaku. Przynajmniej ja nie potrafie :(
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 27