Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

terlikula

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez terlikula

  1. Dzień Dobry kobietki Ja też wzięłam do szpitala ubranka na 56 ale jak skończyłam pakowanie to myślałam, czy nie wziąć na 62, bo moja Dzidzia szybko rośnie. Wybieram się 7 listopada (w swoje urodziny:) na ostatnie dokładne usg w 36 tygodniu i badanie, to wtedy lekarz oszacuje czy Tosia zmieści się w te mniejsze. Ale ten czas leci!!!. Dziś pierwszy raz śnił mi się poród, ale w dziwnych okolicznościach, tzn. nie byłam w domu tylko u rodziców, wybieram się normalnie na Wszystkich świętych - to sen może się ziścić. A po Wszystkich Świętych już raczej nie wyjeżdżam nigdzie tylko będziemy czekać z mężem :) Dziś mam plan się znowu pogimnastykować i wyszorować prysznic oraz znowu depilację, znowu wymęczę się strasznie, ale cóż trzeba.
  2. Ehhh Moja torba spakowana w 70% jeszcze kilka drobiazgów. Ale się wymęczyłam jak wybierałam zestawy dla Małej i nie mogłam się zdecydować, czy body z krótkim + pajacyk czy body z długim + śpiochy.ehh i do końca nie jestem przekonana. Nie znam się na tym za bardzo. Na pewno w każdym pakiecie są niedrapki, skarpetki i czapeczka :) ale to malusie wszystko. Pewnie jeszcze pozmieniam. Chciałam kolorystycznie dobrać, dlatego zajęło mi to duuużo czasu i zalały mnie poty... Bo większość rzeczy w komodzie w najniższej szufladzie. Ale od dziś śpię spokojnie. Wkładek laktacyjnych wzięłam kilka, jak zabraknie to M przywiezie i podkładów do przewijania też kilka. Nie sposób byłoby wszystko zmieścić.
  3. Dzień dobry :) Wstałam już wcześniej i tak śledzę Wasze wpisy. Też wolałabym się zmieścić w jedną torbę, tylko właśnie te podkłady zajmą dużo miejsca, pieluszki i podkłady do przewijania dla dziecka też. A ubranka i kosmetyki to dużo nie zajmą wiadomo. Zaraz zacznę pakować to wyjdzie w praniu :) chyba, że w jedną ale dużą to mieściłam się na dwutygodniową pielgrzymkę :) U Nas 34 tydzień i wczoraj poczułam pierwsze skurcze jak wyglądają, troszkę się przestraszyłam bo to pierwszy raz :) wzięłam nospę i jakoś usnęłam, ale Dzidzia też jakaś bardzo ruchliwa się zrobiła i kopała bo jakiś nerwach bo bolało w kilku miejscach co jakiś czas. Nie wiem, czy jest Jej tam dobrze?? hm.
  4. Serdecznie gratuluję młodej mamusi swoich pociech już w ramionach :) super. I Życzymy zdrówka oraz dużo siły i cierpliwości :) Ale dziewczynki i my niedługo będziemy się cieszyły, szkoda, że tylko z tym porodem to jakaś niewiadoma, tzn. nie za bardzo wiadomo jak się przygotować, na kiedy, czy naturalnie, czy cesarka, bo różnie może być. Misia Ja też dziś poszłam do Urzędu a wróciłam ze stanikiem do karmienia :) a tym samym zamknęłam rozdział pt.: "rzeczy do szpitala". Mam już wszystko, a pakować będę jutro przynajmniej swoją torbę, a dla dzidziusia spakuję część rzeczy bo czekam jeszcze na jedną przesyłkę od siostry z ciuszkami, to może jakąś ładną wyprawkę skomponuję :) Dzięki dziewczynki, że rozwiałyście moje wątpliwości co do pępowiny, bo wczoraj naprawdę byłam przestraszona, że dzieje się coś złego. Muszę się powoli jakoś wewnętrznie wyciszać, bo mam wrażenie, że moja Księżniczka wcale nie śpi, a wolałabym żeby wypracowała sobie jakieś pory snu :) a poza tym jak się śpi to się rośnie. Ogólnie od dziś mam plan zająć się wyłącznie sobą tzn. rozpoczynam lekturę: "język niemowląt" oraz "pierwszy rok życia dziecka" i relaks żeby być wypoczętą na poród... no może jeszcze kilka ostatnich guzików do dopięcia. :)
  5. Dzień Dobry :) I ja już wstaję powolutku, ehh ciężka noc, zasnęłam tak spokojnie dopiero jak M poszedł do pracy czyli dwie godziny nieprzerwanego snu, trochę mało. Misia powodzenia w szukaniu butów :) mi mama zafundowała już buty miesiąc temu, także z tym mam już spokój, jeszcze dobrze nie wypróbowane bo ciepło było a to kozaki na koturnie. Ja zaraz lecę załatwić małą sprawę w Urzędzie i po pieczywo, ale strasznie mi się nie chce. Dobrze, że do Urzędu mam 2 minuty drogi - nawet z okna widać. Dotlenię się trochę ale czuję, że ciężki dzień się szykuje. Wczoraj przed snem myślałam, że oszaleję, bo moja Malutka ruszała się i ruszała, a nagle przestała... strasznie się przestraszyłam, że coś się stało, ale przekręciłam się na ten bok, którego Ona nie lubi i się poruszyła - taka ulga. Najbardziej boję się teo uduszenia pępowiną :( wiecie może czy lekarz może na usg podejrzeć, czy dziecko ma tendencje do takiego obwiązania się?? te lęki nie miną do samego porodu kurczę, a powinnam odpoczywać i dużo spać żeby dzidzia rosła i żeby mieć siłę na poród. A tu takie obawy. Pewnie też takie macie co?? Miłego dzionka :)
  6. Misia i ja oglądam i zawsze dziwi mnie jak ludzie podstawowych rzeczy o sprzątaniu nie wiedzą :) dla mnie w tym programie 80% to logiczne sprawy. Ale to dzięki mojej mamusi, która mnie nauczyła porządku... Moja teściowa powinna się zgłosić do tego programu :p Już dziś czuję lęk jak pomyślę, że moje maleństwo ma się tam bawić na podłodze wśród psich kłaków, zdechłych much i wielu innych "ciekawych" obiektów wrrrrr.
  7. A dziewczyny mam takie pytanie?? może będziecie się śmiały, ale co tam. Pakujecie powoli już te torby?? bo ja mam niby termin na początek grudnia to jeszcze caaaaaały listopad, ale myślę czy nie byłabym spokojniejsza mając już to spakowane. Nie wiem właśnie czy się nie ośmieszę, że tak wcześnie.
  8. LOGIN****MIASTO****WIEK****OST.MIES. ****PŁEĆ****IMIĘ****DATA PORODU pechszczesciara***Piek Śl***23***29.02.12***córka******02.12.12 terlikula***Lubartów***27 ******córka**Antonina, Apolonia****03.12.2012 MamaMałpkI***Bytom***27***02.2012***córka******04.12.20 12 titucha***okolice warszawy***27****brak***dziewczynka***Łucja Katarzyna***04.12.2012 martulavip**okolice Bydgoszczy**25**26.02.12**dziewczynka**04.12.12 Mamita***Słupsk***26***27.02.2012***córka*** 04.12.2012 Ana32***Sosnowiec ***34***0.03.2012 ***syn ******05.12.2012 Misia1126***Solec Kuj ***29 ***29.02.2012***córka***Natalia***07.12.2012 pektynka***Lubliniec ***25***23.02.2012***syn******08.12.2012 karmin*** okolice W-wy ***...***03.03.2012***syn******09.12.2012 kasiaip83***Bydgoszcz***03.03.2012***syn***10.12.2012 Iwka78***okolice W-wy***34***05.03.2012***córka******10.12.2012 Luska46***Słupsk ***20 ***05.03.2012 ***córka ******10.12.2012 protesia***ruda śląska***26***05.03.2012***córka******10.12.2012 pozytywnie zaskoczona***Gdańsk***23***09.03.2012***córka******10.12-1 7.12.2012 mamusia85***Bielsko***27 ***02.03.2012***córka***...***12.12.2012 Nika_80***Mazury***32 *** 09.03.2010***córka******16.12.2012 monika31***Podkarpacie***34******syn******19.12.2012 Qrska***okolice W-wy***20 ***15.03.2012***córka******19.12.2012 mmkm***Białystok***32***23.03.2012***córka ******22.12.2012 loco99***Bystrzyca***23***16.03.2012***córka******23.12 .2012 marcyś87***Katowice***25 ***20.03.2012***syn******25.12.2012 dzidka-2012***Stargard Szczec. ***24***18.03.2012***syn******25.12.2012 gosik96***Warszawa/Gdynia***30***22.03.2012***syn******27 .12.2012
  9. ehhh i mnie skutecznie przesuwacie na 6.12... a nie będę nic zmieniać i tak urodzę wcześniej coś tak czuję
  10. LOGIN****MIASTO****WIEK****OST.MIES. ****PŁEĆ****IMIĘ****DATA PORODU pechszczesciara***Piek Śl***23***29.02.12***córka******02.12.12 terlikula***Lubartów***27 ******córka******03.12.2012 MamaMałpkI***Bytom***27***02.2012***córka******04.12.20 12 Ana32***Sosnowiec ***34***0.03.2012 ***syn ******05.12.2012 Misia1126***Solec Kuj ***29 ***29.02.2012***córka***Natalia***07.12.2012 pektynka***Lubliniec ***25***23.02.2012***syn******08.12.2012 karmin*** okolice W-wy ***...***03.03.2012***syn******09.12.2012 Iwka78***okolice W-wy***34***05.03.2012***córka******10.12.2012 Luska46***Słupsk ***20 ***05.03.2012 ***córka ******10.12.2012 protesia***ruda śląska***26***05.03.2012***córka******10.12.2012 pozytywnie zaskoczona***Gdańsk***23***09.03.2012***córka******10.12-1 7.12.2012 mamusia85***Bielsko***27 ***02.03.2012***córka***...***12.12.2012 Nika_80***Mazury***32 *** 09.03.2010***córka******16.12.2012 monika31***Podkarpacie***34******syn******19.12.2012 Qrska***okolice W-wy***20 ***15.03.2012***córka******19.12.2012 mmkm***Białystok***32***23.03.2012***córka ******22.12.2012 loco99***Bystrzyca***23***16.03.2012***córka******23.12 .2012 marcyś87***Katowice***25 ***20.03.2012***syn******25.12.2012 dzidka-2012***Stargard Szczec. ***24***18.03.2012***syn******25.12.2012
  11. Justi80 w takim razie chyba wszystkie Tosie takie temperamentne, bo moja też bez przerwy daje znać o sobie :) Lekarz ostatnio mówi do mnie: niech Pani liczy ruchy dziecka, a ja na to: to nic innego chyba nie będę robić, bo Ona rusza się cały czas :) a i bardzo często ma czkawkę, ale daję Jej szerokie menu może to dlatego. Raz czekolada a za chwilę kwaśne jabłka, więc pewnie nieźle się tam krzywi.
  12. Oho, to wg tych pomiarów powinnam maksymalnie 2 kg tylko przytyć... jak nie będę się objadać to może się uda :) bo na plusie mam 10 ale za mną słodki weekend :) zostało mi ciasta tyle że hoho, ale popatrzyłam na nie i mnie zemdliło jak pomyślałam, że mam to zjeść więc zamroziłam, żeby mnie nie kusiło i się nie zmarnowało. Z samego poniedziałku znowu wpadłam w trans sprzątania i na czworakach wyszorowałam łazienkę ;) bo zamówiłam sobie dywaniki łazienkowe i dziś własnie dotarły :) zaraz zobaczymy jaki będzie efekt końcowy. Jeszcze kopytka zrobić i można odpoczywać, a tu koniec dnia będzie hehe, ale ten czas leci :) strasznie szybko.
  13. domi_mak U mnie też sami chłopcy w rodzince i byłam pewna, że i u nas tak będzie, a tu proszę dziewuszka :) mój starszy brat (ma dwóch synów) jest taki szczęśliwy, że w końcu jakaś mała kobietka będzie :) Ostatnio jak byłam u bratanka na urodzinach i wszystkie dzieci - chłopcy zaczęły szaleć, przedział wiekowy 2 - 7 lat to złapałam się za głowę i powiedziałam, że puścić dziewczynkę w to towarzystwo to strach :)
  14. A z tymi psiakami to też śmieszna historia :) bo jak wymyślaliśmy ewentualne imię dla chłopca to mój M chciał Kajetan :) a ja ostro stanęłam, że nie, bo moja babcia miała psa Kajtka. Ja powiedziałam, że chcę Maksymilian, a mąż mówi, że miał Jamnika Maksia :) i tyle. Dobrze, że będzie dziewczynka. Ale dla chłopca myśleliśmy w rezultacie Aleksander. A Remek też ślicznie tylko jest już w rodzince :)
  15. Ja zawsze byłam posłuszna mamusi, czasem tego żałowałam, ale teraz definitywnie postawię na swoim, niech mówią co chcą :) Moja mama pracuje w przedszkolu i mówi, że Tosi nie ma - to akurat bardzo dobrze. Ja tam się cieszę, że wśród swoich rówieśników mam niezbyt popularne imię. Będzie Tosia i koniec... Mama się uparła na Zosia, tata się nie wtrąca na szczęście. A z drugiej strony Tosia-Zosia prawie nie widać różnicy :)
  16. gosik96 Współczuję Ci tego siedzenia w szpitalu i podziwiam cierpliwość. Trzymaj się cieplutko myśląc, że to wszystko dla dobra Dzidziusia :) Tak naprawdę to już niedługo.
  17. Dzień dobry :) U mnie też dziś ponuro za oknem, mgła okropna, ale na pewno dla zdrowia wybiorę się na jakiś spacerek chociaż krótki :) Co do kąpania to wczoraj poruszyłam ten temat z mamą, bo to mnie najbardziej przeraża. W teorii wiem jak to się robi, bo mam duuuużo młodszego brata i pamiętam jak rodzice Go kąpali, ale w praktyce niestety nie spróbowałam nigdy dlatego będzie to ogromne wyzwanie, troszkę liczę na M - On ma takie duże dłonie to pół dzidziusia chwyci bez problemy, ale czy ja Mu aż tak zaufam hm. Co do wielkości dziecka i małego otworu przez który ma się wydostać, to przecież rozwarcie 10 cm to dosyć sporo, a poza tym na szczęście otwór nie jest drewniany, jakoś się tam może uciągnie, przeciągnie, ale to tylko teoria znowu :( Jak główka wyjdzie to już 80% sukcesu ehh.
  18. Agabi Obrzęk nosa mi akurat nie dokucza, ale od 3 dni zaczęło mi puchnąć dosłownie wszystko :( już pierścionek zaręczynowy leży w szkatułce i zastanawiam się czy obrączki nie zdjąć ale jeszcze trochę poczekam ;) i łydki strasznie, skarpetki stały się uciskowe, a dotychczas były bezuciskowe. Ale to chyba normalne w ciąży tylko mi dopiero teraz zaczęło puchnąć i tak późno, bo niektórzy mają z tym problem już od początku podobno. A ja no chyba dlatego, że coraz ciężej się turlać a ja jak wpadnę w trans sprzątania to zwykle do upadłego... potem leżę i umieram, nie umiem na raty, albo do końca albo wcale.
  19. Agabi A co do imienia jakie najładniejsze to jak dla mnie nr jeden to Wiktoria, nr 2 to Kaja a Emilia niestety jako trzy, ale to raczej względy tzw. osobiste.
  20. Witam wieczorkiem Piszę trochę dziś późno ale miałam gości, prygotowania od rana, potem porz adki i padłam w sen :) Byli rodzice i bart, przywiźli łóżeczko dla malutkiej i kołderkę z poszewkami :) już sięnie mogę doczekać kiedy mąż złoży łóżeczko ja będę mogła sobie wyobrazić jak Nasze Słoneczko sobie tam leży :) Co do krwi pępowinowej jest to świetna sprawa i podziwiam te mamusie, które zdecydowały się na takie wyjście, ja niestety nie podjęłam takiej decyzji. A jeśli chodzi o imiona moi rodzice też nie są zachwyceni Naszym wyborem, ale... za każdym razem jak się spotykamy, przyzwyczajamy ich skutecznie ;) Nasza córcia będzie miała dwa imiona: Antonina, Apolonia (Tosia, Pola) :) musieliśmy z mężem pójść na kompromis, bo On się nie zgadzał na moje a Ja na Jego imię. W zestawieniu z nazwiskiem brzmi to bardzo dostojnie :) (bo nazwisko szlacheckie - cka) ale wiadomo, że i tak mała to zawsze będzie Tosia - jak dla mnie ślicznie :)
  21. Misia Ja też myślałam, że moja dzidzia cały czas leży główką do góry i nawet nie czułam kiedy się przekręciła... i pupa też potrafi być twarda i się przesuwa :) czasem jak się wypnie pod żebrami to naprawdę wydaje się taka jak główka, więc to nic pewnego :)
  22. pektynka ja wczoraj byłam z M na grzybach :) uwielbiam zbierać ale jednak w moim stanie było to nieco utrudnione. Bo najbardziej uwielbiam zbierać takie malusie podgrzybki, a one niestety są słabo widoczne i trzeba by było las przejść na czworaka :) zrobiłam 2 słoiczki marynowanych bo uwielbiam... ale ogólnie niewiele znaleźliśmy. I M mi zrobił fajną fotkę wśród zieleni i z brzuszkiem - będę miała pamiątkę.
  23. Gosik Właśnie też tak myślałam, że może będzie cesarka, ale lekarz o tym ani słowa nie mówi, więc pewnie nie. Nie pytałam, bo nie chcę wyjść na tchórza :( moja koleżanka miała 4 kg dziecko to kazali próbować ale po 13 godzinach zdecydowali o cesarce, ale dlatego, że kości Jej się nie rozeszły. Z jednej strony cichutko liczę na cesarkę, a z drugiej naturalnie podobno zdrowiej... los zadecyduje. Może jak za 3 tygodnie dziecko okaże się ogromne to zobaczymy, ale rośnie 200g tygodniowo więc pewnie ok 3 kg będzie miała to raczej nie będzie wskazywało na cesarkę, no zobaczymy. Wolę być miło zaskoczona niż rozczarowana, dlatego psychicznie nastawiam się na naturalny poród.
  24. Według Jej tempa to do 4 kg dobije, ale u mnie to chyba genetyczne. Ja ważyłam 4200 jak się urodziłam, mój brat starszy 4 kg a młodszy 3600. Muszę się tylko przygotować psychicznie, że będzie ciężko, ale jestem dobrej myśli. Najważniejsze, że jest zdrowa :) przecież muszę dać radę.
  25. To ja się troszkę pochwalę. Byłam u lekarza i moja Dzidzia waży już 2500 g :) 33 tydzień ciąży. Lekarz nie chciał zrobić usg ale jakoś Go nakłoniłam, bo chciałam zobaczyć co tam. Rośnie chyba mały łakomczuszek, bo widać było jak pcha obie piąstki do buzi :) fajny widok i ma takie policzki pulchne :) ehhh jeszcze jestem podekscytowana. Ułożona główką w dół i pokazał mi 4 komory serduszka czyli prawidłowo :) termin jednak nie uległ zmianie, ale powolutku zacznę szykować torbę. Nie badał mnie jak tam szyjka. Kolejna wizyta za 3 tygodnie to wtedy będzie szczegółowe usg i badanie. Dziewczynki oszczędzajcie się, trzymam kciuki za cierpliwość, bo to jeszcze parę tygodni pasowałoby wytrzymać. Ja trochę odpocznę i biorę się za sprzątanie, bo w niedzielę mam imieniny i będę miała gości :) i dziś wieczorem chyba mają wpaść kumple męża na flaszkę ;) także poprzyglądam się jak ucztują koledzy z Ukrainy :)
×